Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Nie będę oryginalna jesli powiem, że u nas ... pada:Wściekły: Ja już po śniadaniu, pranie wstawione, a moje dziecko jeszcze śpi:Szok:

Alfk zdrówka dla Gabi, przynajmniej wiesz co to było, u nas z tej gorączki niby nic się nie rozwinęło, chociaż wczoraj Jagódka przez chwilę mówiła, że boli ją gardełko. Do lekarza nawet się nie wybieram, bo paracetamol to mogę jej sama zaaplikować:Oczko:
Ann powodzenia z pakowaniem, nie cierpię tego.
Aniu, Sekundko miłej pracy (świetny tekst Olivki:Śmiech:).
Tasik a ja myślałam, że w Pl są upały.

http://lbyf.lilypie.com/4lCr.png
http://lb2f.lilypie.com/DDTrp1.png

Odnośnik do komentarza

jezeli ktos mi powie ze praca urzednika jest fajna lekka i przyjemna to pobije ;)

wlasnie przed chwila mialysmy awanture w pokoju przez petenta chorego psychicznie zaczal nas wyzywac itd rzucal sie strasznie napieprzal w komputery a u nas ochrony brak, co prawda przyjechala policja ale juz po calym zajsciu i tylko go spisala jeszcze teraz rece mi sie trzesa

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Tasik ale macie pogode...fajne foteczki
U nas jest ok, ciepło ale wiaterek wieje. Deszczu brak
Ania współczuje zajscia
Trusia Gabi też coś w sobotę na wieczór mówiła że ją boli, ale tylko chwilę potem już nie, a w niedzielę na wieczór już coś antybiotykowatego... Oby u Jagódki obyło się bez

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

aNIA :Szok: życzę spokoju w pracy
Tasik jak zawsze piękne zdjęcia
Trusia ale Jagódka ma sen :Oczko:
Sekundka super tekst Oliwki :Śmiech:
Alfik zdrówka dla Gabi
Ann o której dzisiaj Szymi wstał?? :Oczko: pakowanie nie zając :Oczko:

U nas wprawdzie nie pada ale wieje koszmarnie :Kiepsko: do tego Gosia wstała z marudą i mam "mały" plasterek od rana :Szok:

Miłego popołudnia wszystkim

Kasia,Piotruś i Małgosia

http://lbyf.lilypie.com/CI4op2.png
http://lb3f.lilypie.com/Ymrfp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Wesele bardzo udane :yes:, fajnie się bawiliśmy, mało jadałam czego teraz żałuję, bo były pyszności na stołach. A transport powrotny mieliśmy pod samą klatkę :)
Teściowa wczoraj wyjechała, dziś ma wrócić Adaś z Zakopanego i wszystko zacznie wracać do normy, w końcu :). Bo muszę "wyprostować" Adasia, zepsuło mi się dziecko u babci (siostra mówi, że Adaś zmienił się na gorsze i że go nie poznaje) :(
A Maciuś ma szóstego ząbka i puszcza na całego tzn. robi 3-4 kroki i bach na rączki ;)

Sekundko, wszystkiego najlepszego okazji urodzin, niech spełnią się Twoje marzenia!

Odnośnik do komentarza

Nuchna – do twarzy Ci w ciemnych włosach :)

Sekundka – śliczny awatarek i zdjęcie w podpisie :)
Z Oliwką pięknie jesteście opalone :)

Ann, Freya – fajne fotki :), przedszkole i żłobek zaliczone ;)

Renia - fajniutki weekend za Wami :)

Neta – czekam ;)

Puszek – jak minął pierwszy dzień pracy?

Alfik – zdrówka dla Gabi!

Tasik – śliczne fotki, niezłe fale :oh:

Ania - współczuję zajścia w pracy, oby więcej takich nie było!

Odnośnik do komentarza

Hej.
Ja tak na szybko.
Źle nam się zaczął "tydzień medyczny". Wczoraj zaczęliśmy od laryngologa, dziś badania (ob morfoloiga, mocz itp) czwartek dentysta i ortopeda a piątek ortodonta z Maćkiem.
Lekko zdołowałam tym wczorajszym laryngologiem i diagnozą.... moja intuicja mnie zawiodła, podobnie jak przy "nerkach". Wydawało mi się że wsio jest ok, a tu doopa. Okazało się że Oskar ma przeośnięte 3 migdały i leeki niedosłuch w lewym uchu. Ten niedosłuch spowodowany jest uciskiem migdała na trąbkę, ma za duże ciśnienie czy coś. I przez to niedosłyszy. Dodatkowo wczoraj Oskar mi zasnął na dywanie w domu przy zabawie więc go przebrałam, zaniosłam do auta i pojechałam na wizytę. Obudziłam go więc nie był skory do współpracy przy badaniu. Jeszcze w życiu nie widziałam mojego dziecka tak się zachowującego szok Byłam bezradna. Na szczęście lekarz był dość spokojny, zrównoważony - widać nie takich miała ananasów. Oskar nie chciał wejść, jak już wszedł a raczej go wniosłam to zaczęła się histeria. Wył jak opętany, kopał nogami, rzucał głową - musieliśmy go we dwójkę trzymać żeby go zbadał gość. No masakra. Aż się poryczałam jak wyszłam. Porozmawiałam z Oskarem, przeprosił. Powiedział że nie chciał się badać, i że wie że to było niegrzeczne. Za kar nie było dobranocki. Obiecał że następnym razem będzie ok. Mam nadzieję. Wiem że to było spowodowane tym że go obudziłam. W domu nawet jak jest to musi mieć jakieś 30 minut żeby dojść do siebie, drze się tak samo i nikomu nie daje podejść do siebie. A co dopiero dać się zbadać obcemu facetowi. Więc tu tez mój błąd chyba.... Ale jakoś musiałam go zbadać. smutek Trudno. Było minęło. Mam nauczkę. Do tego powiedziałam mu że nie chcę żeby moje dziecko było takie niegrzeczne, że chcę mieć grzeczne dziecko. A on mnie pyta czy go zostawię? placz No szok. smutek

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam

miło minął nam dzień, bo miałyśmy gości :) Tosia jeszcze na późniejszej drzemce.

Alfik zdrówka dla Gabi.
Sekundka super tekst Olivki :)
Tasik śliczne zdjęcia. Słońca życzę.
Trusia śpioszek z Jagódki. O której chodzi spać?
Ania oby takich petentów już nei było.
Dziubala super, że się wybawiłaś na weselu. Oby udało się szybko wyprostować Adasia.
Serena oby kolejne wizyty i badania przyniosły dobre wieści. A co lekarz zalecił na te powiekszone migdały?

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...