Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)

Neta :Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały:
Niech Ci ten rok przyniesie spełnienia marzeń i realizacje planów!

Melduje się po pierwszym dniu w pracy. W szkole bylo calkiem ok mimo glupiej @ która musiała przyleźć akurat dziś, znów przekonałam się, że lubię swoja prace, niestety w domu nie było już tak wesoło, bo Tosia od powrotu ze spaceru prawie cały czas płakała, pani Ela mówiła, że ciagle sie oglądała na drzwi :Smutny::Smutny::Smutny: Jak wróciłam to przez chwile było lepiej, ale potem znów płacze marudki, jak tylko ja odkładałam i znikałam z oczu. Zasnęła wtulona we mnie inaczej nie było mowy...
Myśle, że skumulowała jej sie tesknota za mna i ząbki, z których dzis przebiła sie druga dolna jedynka a górna sie pcha. Ale jakos mi źle z tym :Smutny:

Ann, Renia, to drazliwy temat, nie jestem w stanie tego zrobic sama a dziś z racji @ jestem w bojowym nastroju i jak Ł tego jutro nie zrobi to mu chyba skopię 4 litery... :Wściekły:

Karola, dobrze, że u Was dobrze. W szkole j.w. :Oczko:

Natka, tak, wracam, ale na 2 popołudnia w tygodniu, wiec lajtowo w zasadzie. Inaczej bym sie nie zdecydowała.
Dawaj foty!

Tasik, ale pyyyyszna zapiekanka... A jakim sosem zalewasz?

A ja zrobiłam dzis pyszny i błyskawiczny sos do makaronu - zeszklona cebulka, czosnek, puszka całych pomidorów, zioła prowansalskie i inne przyprawy wg uznania - wszystko poddusić i polac tym sos. Niebo w gębie... A jak szybko sie robi ;)

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

o Karola na dłużej zawitała :Oczko:
Megan oby Tosia szybko oswoiła się z faktem, że Mamy czasem nie ma. Rozumiem, że ciężko samej obniżyć łózeczko, a Ł nie ma czasu. Może faktycznie @ pomoże :Oczko: Pyszny obiadek i szybki, u mnie był podobny tylko, że z mięsem :Oczko:

I tyle mnie na dzisiejszy wieczór. Zmykam do łóżka dalej się kurować, bo gardło znów się odzywa, a podwyższona temperatura, to nie wiem czy efekt choroby, czy fazy cyklu :confused:

DOBRANOC

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Reniu, Ł nie moze nie miec czasu na takie sprawy, bo jak dziecko wypadnie i rozbije głowę, to będzie dopiero miał wyrzuty. To łózeczko jest jakieś beznadziejne dosć i poprzednio ledwo daliśmy rade we dwójkę, bo jest źle wymierzone i nie da sie samemu skręcić bo otwory nie pokrywają sie ze śrubami...
Sosik ja zawsze też z mięsem robiłam, a teraz odkryłam że taki lżejszy, szybszy i przy tym i nie mniej pyszny :)

A Ty sie kuruj, u mnie w II fazie temp podwyższona ale nigdy ponad 37. Z tym, zę to bardzo indywidualna sprawa.

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

K ma problemy ze zmobilizowaniem się do pracy w domu i chce jeździć na parę godzin wieczorem albo nocą do pracy. Podejrzana sprawa :Oczko:, ale wiem, że pracy ma dużo, a w domu jest łóżko, które kusi spaniem i TV..., a w pracy przymusowa mobilizacja :yes:

Neta – super jubilat, radosny aż miło patrzeć :)
A dla Ciebie najlepsze życzenia urodzinowe! :Całus:

Alfik – Gabi jest cała? ;)

Ann – słodkie rodzeństwo, i brawa dla Szymcia za przewrót :)

freya

Mam pytanie do mam pocesarkowych ; Od kiedy można zacząć ćwiczyć?? bo wczoraj próbowałam się troszkę poruszać ale miejsce cięcia bolało i ciągnęło, czy tak może się dziać?? czy lepiej jeszcze poczekać??

Ja zaczęłam ćwiczyć niedawno, czyli 7 m-cy po cc.
W zaleceniach po cc czytałam, że nie należy ćwiczyć przez 3 m-ce po cc. Ale są pewne ćwiczenia, które można wykonywać już w drugiej dobie po cc.

Megan – bidulka Tosia miała kumulację wrażeń, ale będzie lepiej :Całus:

Renia – wstań jutro zdrowa!

Odnośnik do komentarza

Dziubala, podziwiam Cie, ze z takim spokojem o tym piszesz... Bo, jak rozumiem, K pracuje tez w dzien...? To kiedy on spi...? :Szok:
Dziekuje za maila :Całus:

Tosia zdazyla sie juz obudzic 2 razy, teraz nakarmilam i spi dalej. Ł jeszcze nie ma. Chyba pojde sie umyc i dam nura pod kołdrę z ksiazka :Oczko:

Ann, Neta, własnie, nie napisałam, że śliczne zdjęcia!
Ann, Ulcia ma bajerancki pasek ;) I w ogóle jakas taka dorosła jest...

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Megan - to samo pytanie mogłabym zadać o Twoim Ł ;)
Tak, K pracuje w dzień, normalnie na etat. A wieczorem K idzie często spać po 20.00 i wstaje w nocy, kiedy mu się uda ;). Z reguły ja go budzę gdy idę spać (koło północy). A że ostatnio K jest zmęczony, to popracuje chwilkę i zaraz się kładzie spać z nadzieją, że pośpi 20 minut i będzie dalej pracować. Ale nie udaje mu się wstać (ja go nie budzę, bo wolę żeby spał), stąd taki pomysł ;)
K obiecał, że popracuje tak dużo tylko do lata (ostanio mówił, że do wiosny) :Szok:

Odnośnik do komentarza

To ja po ciemku...

Dziubala, no Ł nie wstaje w nocy, by pracować... CO prawda wraca często bardzo późno, ale jak pójdzie spać to już do rana. Jakby mi miał w nocy do pracy jeździć, to bym już tego nie zniosła.

Trusia :Całus: Jutro na pewno będzie lepiej.

Monika, jak zdrówko?

Renia, jeszcze mi sie przypomniało, że a tymi nóżkami do przodu to nie dam sobie głowy uciąć... Moze mówił o jakimś innym sposobie siadania, ale na pewno twierdził, ze siad skrzyżny nie jest dobry. Z ciekawości muszę zapytać mojego znajomego fizjoterapeutę, do którego mam ogromne zaufanie i któremu wierzę.
A ja myślałam, ze to na wykładzie Zawitkowskiego sie poznałyśmy ;) Ale teraz sobie przypominam, ze to był wykład o emocjach małych dzieci :)

Ktoś pytał o Starletkę, u niej niestety bez zmian, tylko na dodatek wszyscy chorzy :Smutny:

Dobranoc

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Wiecie co ja to normalnie jakas pechowa jestem bylam wczoraj u ortopedy i podobno mam miec zabieg na kolano (chyba moja niepelnosprawnosc zaczyna mi wychodzic)
wychodze od Pana dr a moja corka "mama juz masz zdrowa nozke?" a ja jej mowie ze nie ze musze jeszcze zrobic badania a moje dziecko na caly glos "to jak to on nie wie jak Cie leczyc" troche az mi sie glupio zrobilo ale ludzie w przychodni mieli ubaw :)

tak wiec nastroj mam taki sobie cos wiecej bede wiedziala w kwietniu lub maju bo takie kolejki

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Megan zmeczona, polozylismy sie wczoraj juz o 23, ale Szym spi fatalnie ostatnio, mam nadzieje ze to zeby, ale nie ma znaczenia czy noc z Viburcolem czy bez, smarowanie dziasel tez jakos wyraznie nie pomaga. Dzien zaczyna przed 6, wiekszosc dnia krzyczy sobie i spi tylko tyle co na spacerku, w domu w ogole :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Pogoda za oknem deszczowa :arf:, Maciuś śpi, w domu wszystko zrobione, zostaje relaks :D
K nie zmobilizował się w nocy do wstania i pojechania do pracy. A jego komórkę gdzie co chwile przełączał drzemkę to myślałam, że wyrzucę przez okno :Wściekły::Oczko:

Megan – ilościowo (godzinowo) to chyba podobnie obaj pracują ;)

Ania – jeszcze kolano, współczuję. Może jednak zabieg nie jest konieczny.

Sekundka - jak praca? Co u Oliwki?

Ann – oj, znam Ci ja takie noce :Kiepsko:

Biedni Starletkowie :Smutny:

Odnośnik do komentarza

Witam

ledwo żyję. Zamiast coraz lepiej, jest coraz gorzej. Dziś obudziłam się z temperatura 37.7 (czyli corazwyższa), bólem głowy i mam wrażenie, że gardło mi chce rozsadzić. Chyba potrzebny silniejszy lek, bo domowa apteczka nie daje rady, więc będzie dzis u mnie lekarz prywatnie, bo w przychodni mogłabym dopiero w piątek :Szok:
Marysia jest dziś wyjątkowo nieposłuszna, nie chciała się ubrać i przyjść na śniadanie wolała tańczyć i żadne prośby groźby nie działały.

Dziubala biedny K z tą pracą.
Trusia mam nadzieję, że nastrój już lepszy.
Starletka zdrówka dla Was :Całus:
Ann oby spanie Szymka wróciło do normy. Może to taki etap, który oczywiście minie

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...