MM 2005 :) zapraszam

[Neta]

Dziubala niestety mnie nie przekonuje fakt ze od dziecka zależy kreatywność zabawki typu bakugan.Kreatywność to nie odtwarzanie scen z bajek i przytaczanie tekstów.W dużej mierze dzieci chca bo inne maja (dorosłych też sie to tyczy:)) .Dobrze ,że gagatek nie ma takich marnych zainteresowań i pasji.A mądrość w wychowaniu mozna osiągnąć niekoniecznie w dawaniu zabawek dla świętego spokoju.

[Neta]

Moja

Za zdrowie dużych i małych!!!

[Gość puszek]

Dziubala ładnie napisane. W moim przypadku to zapewne kwestia posiadania dwóch córeczek decyduje o tym, że wcześniej wymienione zabawki "nie są w moim typie", choć generalnie z założenia ich wygląd ma byc właśnie taki a nie inny.
Co do kreatywności to słodziutkie różowe zabaweczki dla dziewczynek nie różnią się od chłopięcych potworów. Paolka w związku z tym, że zawsze była sama, nie mamy w rodzinie dzieci, więc zajmowała się sobą, sama się bawiła, potrafi siedziec godzinami z tego typu akcesoriami i bawić się nimi. I czase podsłuchuję co się dzieje na froncie i zaskakują mnie "jej mądrości".

[Niezapominajkaa]

Hej kochane

żeby ta złota jesień (przynajmniej tu we Wrocku taka jest) potrwała jak najdłużej.

My mamy dziś w przedszkolu święto ziemniaka, impreza plenerowa z atrakcjami dla dzieciaków. Nasz pierwsza w nowym przedszkolu.

Mru ja mam tą samą strategię, jeśli nie ma temperatury i zielonych glutów w nosie, mały chodzi i powiem szczerze że w poniedziałek był przytkany solidnie ale dzisiaj jest o niebo lepiej a chodził cały czas. Dopóki Panie się nie zająknął, to ja też się nie przejmuje a one tam bardzo zwracają na to uwagę. Z Szymkiem przejmowałam sie w przedszkolu (bo on nie chodził do żłobka) każdym katarem, co rusz byłam na zwolnieniu i długo nie mógł się uodpornić i widzę ze jednak przetrzymanie z lekkim katarem w żłobku daje dobre efekty.

Dziubala rozumiem Twoje marzenia, ja też takie mam, do tego stopnia że już nie lubię naszego mieszkania, nie chce mi się sprzątać,, dbać..........mieliśmy tu pomieszkać pierwsze 2-3 lata po ślubie a mieszkamy już 8!!!! masakra. Ale cóż.

ok, spadam po moją Mysię do żłobka zaraz.

papa

[Dziubala]

Neta – różni rodzice to różne podejścia :)

Puszek – ciekawa jestem czy jakbym miała jako trzecie córkę, to czy udzieliłyby się jej zainteresowania braci czy miałaby typowo dziewczęce

Niezapominajka – fajnie ze świętem ziemniaka. Aż nabrałam ochoty na sałatkę ziemniaczaną :)
A marzenia są po to by się spełniały :) To Twoje o mieszkaniu zobaczysz, że się spełni, tylko w swoim czasie :)

[Dziubala]

Doczytałam Neta Twojego posta jeszcze raz i nie wiem czy śmiać się czy płakać

Neta

Dobrze ,że gagatek nie ma takich marnych zainteresowań i pasji.

No cóż, mój Adaś ma zatem marne zainteresowania

[Neta]

Dziubala

Neta – różni rodzice to różne podejścia :)

[
Niezaprzeczalne!!!:)

[Mrumru]

Dziubala fajnie macie z ta znizka na komitet. My zaplacilismy 2 x po tyle samo, o ile sie nie myle to u nas komitet to 150 zl. Szkoda, ze wczesniej nie pomyslalam, ze nalezalo im zasugerowac znizke.
A akcje na pneumo i meningo zdazaja sie czesto. H zalapala sie na tylko na meningo a P na obydwie szczepionki, tylko pneumo juz ta dla starszych dzieci, wiec mniej skuteczna - i tez wielodzietni nie bylismy ;)

Ja osobiscie to wole te "ohydne" chlopiece zabawki od tych rozowosci, jakby mnie ktos o zdanie pytal. Ale P nie jest zainteresowany najnowszymi trendami, w przedszkolu bawi sie z dziewczynami (kloca sie o niego), a na urodziny chcialby tygryska. H z dziewczecych zawawek chciala kiedys chuda lalke ;)

[Dziubala]

Witam piątkowo :)

Fajnie, że już prawie weekend , choć szkoda, że tydzień tak szybko zleciał. A pamiętam jak tydzień temu pisałam, że na weekend jedziemy do teściowej, a tu już kolejny tydzień za nami

Neta - chyba pożałowałaś wczoraj Adasiowi tego gormita, bo go zgubił, chyba w tramwaju. Było mu przykro, bo to był prezent urodzinowy od córki sąsiadów. Ale żeby wyjść z honorem to powiedział, że i tak mu się nie podobał więc póki co myśmy mu tego nowego nie dawali.

Mru - a to 150 zł to na semestr czy rok? Bo u nas 80 zł to na semestr było.
Uśmiałam się z tej chudej lalki . Konkretne życzenie Hania miała

[Sliffka]

Witam

Mru Hehe, nie dziwię się, że takie powodzenie P u dziewczyn przebija chęć posiadania zabawek Chuda lalka też niezła.
A od tych dziewczęcych gadżetów można dostać zawrotu głowy, rok temu kolega poprosił mnie o pomoc w wyborze prezentu dla 1,5 rocznej dziewczynki i to w okresie przedświątecznym. Nie było to łatwe zadanie, weszłam między stosy pudeł i poczułam się przytłoczona różowością, słodkością i wbrew pozorom małym wyborem. W końcu stanęło na kucyku pluszowym który chyba mówił mama i jakieś tam miał dodatkowe funkcje.
A co reszty dyskusji to wg mnie, nie dajmy się zwariować, w końcu to tylko dzieciaki, etapy fascynacji nad pewnymi dyskusyjnymi dla dorosłych rzeczami, przez dzieci są postrzeganie inaczej i nieuniknione zazwyczaj. Przecież i my miałyśmy podobnie, tyle że czasy były inne, dostępność rzeczy znikoma, ale zbierało się/ubierało/słuchało rzeczy, na myśl o których teraz chce się śmiać. A jakoś jednostki wypaczonej tutaj nie wyłapałam. Trzeba dać dziecku wybór, czasem ulec konformistycznie owczemu pędowi, pozwolić zdecydować, a jednocześnie czuwać, obserwować, podpowiadać, tłumaczyć, rozmawiać. I tyle
Dziubala Dzielny Adaś, brawa dla niego No i potwierdza moją teorię, że nie ma co wariować, w końcu nasze dzieciaki są mądre

[Neta]

Doberek

Ale zimnisko dobrze ,że choć troszke słonka sie przebija...

Dziubala nie bierz tak do siebie wszystkich wypowiedzi, ja wypowiadałam sie na temat zabawki a nie Twojego dziecka...Czyli żadna strata zgubiona zabawka :) dzieci są mądrzejsze czasami od rodziców Pożałowałam dobre:) ale na złe to nie wyszło.

Mru chuda dobre! A mam pytanie z bloga:) zaliczyłaś mu?:)

[Dziubala]

Sliffka – zgadzam się w całej rozciągłości w kwestii niezwariowania

Neta – ja nie wzięłam sobie Twojej wypowiedzi do siebie, każdy postępuje jak uważa :). Co do mojego postu, to na żartach się nie znasz

[Dziubala]

Miłego weekendu :)

[Mrumru]

Dziubala za rok. Wyglada na to, ze w Azji wydajemy mniej pieniedzy niz w domu.

Neta zaliczylam jak sie nauczyl. Ze studentami jak z dziecmi, trzeba byc konsekwentnym ;)

[Ann]

Dobry wieczór
intensywny tydzień za mną a kolejny zapowiada się jeszcze bardziej
Justys jaka jesień u Was?
Serena super z Bieszczadami... ja ostatnio często tam myślami, a mój znajomy pojechał tam właśnie i czekam na Jego foty
Renia jak Tosia?
Dziubala ano zimno i ja dumałam o kurtce zimowej. Dzielny Adaś po stracie
Niezapominajka jak tam święto ziemniaka? Ula miała w ub roku w przedszkolu. W tym mam dwa spotkania jesienne, we wtorek u Szyma robię z innymi rodzicami owocowe szaszłyki, a u Uli w środę sałatki warzywne i kosztuję kiszonej kapusty (dzieci same kisiły)
Mru chuda lalka

Co do dyskusji dot. wyborów, zakupów, "pasji" podpisuję się pod wypowiedzią Sliffki. Pierwsze co mi przyszło do głowy to dyskusyjne żołnierzyki z czasów mojego dzieciństwa Szymon dostał od kogoś Bionicle, Uliśka pet shopy, niczego złego w tym nie widzę i z żadnymi bajkami nie wiążę ani ja ani oni. Wg Szymona to robot lub rycerz który odgrywa głównie funkcję obronną jak buduje coś z lego. A Ula swoimi rozgrywa różne scenki rodzajowe.

[Renia]

Witam

u mnie intensywna końcówka tygodnia. W czwartek odebrałam dziewczynki z przedszkola i z nimi z powrotem do pracy na dzień otwarty. Marysia była rozczarowana, bo tylko jeden rodzic mnie odwiedził A na weekend u nas niespodziewanie Dziadek
Skompletowaliśmy dziś dziewczynkom baletowe stroje. Tosia w ramach prezentu urodzinowego, a Marysia za pochwały w przedszkolu. Wieczór był zatem baletowy, dziewczyny prezentowały swoje umiejętności i oglądały balet.

W piątek byłam u Marysi w grupie i czytałam książkę dzieciom. Miałam tremę, ale ogólnie fajnie było W podziękowaniu dosłał książeczkę z rysunków dzieci. Marysia powiedziała, że najbardziej lubię kwiatki i zakazała chłopcom rysować samochody (kilka dni wcześniej zapytała co najbardziej lubię i jak już wymieniłam kilka rzeczy, to zapytała czy kwiatki lubię )

Tosia lepiej, resztki kataru i kaszlu. Za to u Marysi pojawił się katar i dziś doszedł kaszel, mam nadzieję, że to szybko pokonamy.

[sekundka]

Witam

Ale sie stesknilam...

Renia Zdrowia dla dziewczynek

Co do zabawek to tez jestem zdania ,ze nie mozna dac sie zwariowac..
Olivia odkad nie oglada Mini Mini to nie ma zadnej listy zyczen. Ostatnim hitem byl domek z kartonu, ktory zrobili z M i wtedy na liscie zyczen znalazly sie mebelki.

Olivia zaczela chodzic na religie, jezdzimy co druga sobote najpierw jest msza o 10 ,a potem 3 godz katechezy. Bardzo jej sie podoba. Mam nadzieje ,ze jej zapal nie minie:)

Dobranoc

[Ann]

Renia zdrowia w domu, fajnie z Dziadkową niespodzianką
Sekundka ciekawie z religią

[Mrumru]

U nas religia jest w przedszkolu. Dwa razy w tygodniu. Osobiscie wolalabym, zeby gimnastyka korekcyjna była 2 razy a religia 1 raz (jest odwrotnie). To sa jedyne zajecia darmowe w przedszkolu.

H po podrozach to widzac kosciol mowi "swiatynia". Z gestami modlitewnymi najblizej jej do buddystow ;)

[Gość puszek]

Witam,

u nas religia jest od 6 roku życia, zatem moja PAolka jeszcze na religię nie chodzi. Gimnastyki korekcyjnej nie mają w ogóle. Zajęcia ala wf, rytmikę, któa od tego roku jest dodatkowo płatna, symboliczne 5 zł miesięcznie. Poza tym dodatkowe tańce i angielski. I żadnych więcej atrakcji.

Sekundko Paolka też ma w pokoju kartonowy domek, który robiłyśmy same z pudła po ciastkach. Jest to domek dla jej dmuchanego scooby'iego.

[Mrumru]

H zamalowala caly przystanek krzyzami. Dla Jezusa. Dopiero jestesmy po tygodniu religii ;)

[Megan]

napisałam mega-posta i mi wcieło

[Megan]

Generalnie weekend u nas ok, tylko jakoś te dni wolne u Ł za krótkie... Spróbuję potem napisać jeszcze raz teraz mam wijca na rekach

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo :)

Mnie się dziś nic nie chce, chyba rozleniwił mnie weekend ;-)

Ann – mało Cię było w zeszłym tygodniu, dłuższej doby życzę :)

Renia – zdrówka dla Tosi i Marysi!
Fajnie z wizytą dziadka :)

Mru – czym Hania zamalowała przystanek?

Megan – fajny wiek ma dziś Tosia :)

[Megan]

Witajcie!

Może teraz uda mi się napisać jeszcze raz posta

Za nami rodzinny weekend, jedyny szkopuł w tym, że ten czas wolny u Ł jakoś za szybko mija... Co prawda Tadzik w nocy z soboty na niedzielę darł się nieprzerwanie od 2 do 4.30 a ja, by nie budzić domowników siedziałam gdzieś kątem w pokoju, w którym nikt nie spał i wtedy w nocy, jak i wczoraj cały dzień głowa mi pękała, ale myślę, ze to efekt niedospania.
Wczoraj po kąpieli znów dzikie ryki, nie związane z brzuszkiem, tak jak w nocy chyba. Przeszło po 20 minutach jak... zdjęłam Tadziowi czapkę

Co do opłat za przedszkole, to u nas są jakieś horrendalne - 180 zł opłata stała, przy drugim dziecku 160, 7.50 żywienie, do tego komitet 35 zł na miesiąc... Niby jeśli chodzi o komitet to wiem, bo widziałam wyliczenia, ze to wszystko idzie na dzieci - na imprezy, koncerty,teatrzyki, wyjazdy autokarowe etc... Ale mimo to w stosunku do opłat o których piszecie, to ogromnie dużo... Dodatkowo po 28zł miesięcznie za rytmikę i gimnastykę korekcyjną, 15 zł tańce, 32 angielski... A moje dzieci chcą chodzić na wszystko
Grupa Piotrka jeździ raz w tygodniu na basen, myślałam, że sfinansują to z komitetu, ale okazuje sie, ze to dodatkowa opłata 107 zł za rok... Reasumując w tym miesiącu zapłaciłam ponad 900 zł za oboje
Religia raz w tygodniu bezpłatnie, ale dopiero od 4 roku życia (chyba...)

Wczoraj wreszcie odważyłam się i wsiadłam do naszego nowego autka za kierownicę... Jeździ się super, prowadzi się go lekko i jest niezwykle skrętny, jakoś tylko ciągle prawa ręką biegów szukam Ogólnie jeszcze boję sie trochę gabarytów, tzn wyczucia przodu i prawego boku, ale myślę, że się przyzwyczaję

Reniu, super z "Dziadkową" niespodzianką. Jak czuje się Marysia? U Piotrka trochę zalegającego w nosie kataru, psikamy Flixotide i jest na Xyzalu, bo skórkę ma taką, jakby go ktoś kaszą manną posypał.

Sekundko, super, że Olivka taka niewymagająca.

Dziubala, ja miałam dziś "przedłużenie weekendu" bo przyjechała na kawkę dawno nie widziana przyjaciółka z mężem i uroczym synkiem, więc spędziłam przemiłe przedpołudnie. A teraz poodkurzałam, zeby nie było, że taki leń jestem

Mrumru

H zamalowala caly przystanek krzyzami. Dla Jezusa. Dopiero jestesmy po tygodniu religii ;)

Suwaczki masz GENIALNE!