Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Inga sto lat (Kura myślę o Was)

Ania fajnie że urodziny udane.
Alfik hej :) co u Was?
Neta, Tasik TĘSKNIĘ!!!

Dziś rano byłam z Ulą u pediatry, osłuchana, tak jak myślałam dużo wydzieliny, i stąd kaszel, ale nie zaraża. Ma dużo pić i najwyżej postawimy bańki by wspomóc pozbywanie się wydzieliny. Do przedszkola wzięłam kwitek że może chodzić, kaszel na tle alergicznym - dla spokojności innych rodziców. Morfologię ma OK :)

ZA NADEJŚCIE WIOSNY BUDZĄCEJ DO ŻYCIA TO CO DOBRE

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Czuję się dumna :Śmiech:, że zadbałam o siebie i dotarłam wczoraj do lekarki. Dostałam bez problemu skierowanie na badania z krwi i moczu (dużo tego, ale to dobrze). Lekarkę zaniepokoiło kilka moich pieprzyków i dostałam też skierowanie do onkologa.
Dziś jadę z Adasiem po kąpielówki, bo może w Zakopanym trochę popływamy w basenie. Nie wiem tylko czy i gdzie można kupić o tej porze roku kąpielówki?

Martynko, Ingo, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Rośnijcie zdrowe i szczęśliwe!

Odnośnik do komentarza

Ann dziś w pracy udało mi się podczytać co u Was a tak to cierpie na niedoczas ze względu na ta przeprowadzkę. Oprócz moich rodziców i brata nikt nie wie o tym a w sobotę imprezka Gabi i chcieliśmy żeby juz wszystko było gotowe. Taka niespodzianka:) Przedtem mieliśmy bardzo małe pokoiki i ciężko było się pomieścić, więc w tym roku niektórzy pytali czy się zmieścimy;) A ja odpowiadam, że pozyczyłam pokój od brata na te okazję, chyba się zdziwią jak zobaczą, ze się już tam zadomowiliśmy:)
A roboty było sporo z remontem i przeprowadzką więc w domu do komputera praktycznie nie siadam. A i w pracy sporo zmian i cały marzec praktycznie nie miałam jak pisać:(
Dobrze, że u Uli nic groźnego sie nie dzieje

Inga wszystkiego najlepszego!!

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Ania – początkowo myślałam o włożeniu zaproszeń do szafek ale byłaby niezręczna sytuacja gdyby dwoje dzieci w tym samym czasie poszło do szatni i tylko jedno znalazło zaproszenie. Mogę się domyślić jak byłoby przykro temu drugiemu, dlatego chyba zostanę przy zaproszeniach rozdawanych przez przedszkolankę.
Super, że impreza urodzinowa udana. Torcik śliczny, aż szkoda go zjeść.

Serena
– ja do szafek zaproszeń nie włożę z powodu, o którym pisałam Ani. A pani rozda zaproszenie dyskretnie dzieciom tuż przed wyjściem do domu.
Też planowałam urodziny w Gibonie ale zrobili u nas na osiedlu Bajkoland więc tam zrobimy imprezę i przy okazji przetrzemy szlak innym :Oczko:. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Gibon co prawda wielokrotnie sprawdzony, ale za daleko dla nas i zaproszonych gości, nie chcemy robić problemu rodzicom z zawożeniem dzieci na drugi koniec Krakowa.
My imprezę w kulkach planujemy wstępnie 16.00-18.00. A jak Wy w wybranym terminie macie salę zajętą to zróbcie w innych godzinach. W dzień powszedni to trochę problem czasowy by dzieci na czas dowieź itd., ale to moje zdanie bo Adaś zawsze był zapraszany w soboty, raz chyba niedzielę.

Ann – zdrówka dla Ulinki, dobrze że nie zaraża.
„Wycinanie” (usuwanie) pieprzyków boli?

Odnośnik do komentarza

Dziubala nie boli, śmiałam się jak lekarz mnie co chwilę pytał czy wszystko OK, znieczulał miejscowo. Powiedziałam że nie mam okazji tak beztrosko poleżeć sobie ponad kwadrans w ciągu dnia nic nie musząc, więc chyba będę chodziła częściej na takie zabiegi.
MI jak pisałam bardzo przypadł do gustu ten pomysł z rozdaniem przez Panią przy wyjściu do domu, dyskretnie, bez porównywania kto ma coś, kto nie ma.
Ale ja jestem z Ciebie dumna!!! :brawo:
Kąpielówek szukałabym w sklepach sportowych

Alfik ale fajne zmiany.

Odnośnik do komentarza

Dziubala czułam pierwszego dnia (zwłaszcza jak się powysilałam i naciągnęłam pewnie nieco miejsca na plecach) i pierwszej nocy - jak to przy rance. Potem już nie, spokojnie, codziennie B zmieniał mi opatrunek, nie mogłam tego moczyć 5 dni, po tygodniu zdjęcie szwów. W poniedziałek idę załatwić tak drugiego przeszkadzającego.

Odnośnik do komentarza

Dziubala u nas większość dzieci odbieranych jest o 15. Oskar dopiero od kilku tygodni jest w p-kolu do 15, wcześniej odbierałam go tuż po obiedzie czyli zaraz po 14. Teraz siedzi dłużej, czego moja teściowa nie może przeboleć bo "po co ma tak długo tam siedzieć" :Padnięty:
A wracając jeszcze do zaproszeń to chyba wszystko zależy od pań, jak to rozegrają. Mnie się wydawało że dzieciom może być przykro jak zobaczą że niektóre dzieci coś dostają od pani a inne nie. Ale może jak dyskretnie to zrobi to będzie ok. Niestety, nasza pani nie grzeszy taktem ni dyskrecją.... ostatnio byłam świadkiem jak wyszła do taty który odbierał córeczkę i na całą szatnię zaczęła opowiadać "no co my tu dziś mieliśmy".... bo okazało się że dziewczynka (młodsza od naszych ale jest w grupie 5 latków) nie zdążyła do ubikacji i zrobiła kupkę w toalecie na podłodze, sama chciała posprzątać więc wiadomo jak to wszystko wyglądało. I nasza pani oczywiście musiała wyjść i trąbić o tym, ta biedna mała dziewczynka tak się rozpłakała, schowała się u taty w ramionach a ta zamiast się domyślić ze mała zawstydzona, rozżaliła się bo przecież dla dziecka to trudna sytuacja to stała nad nimi i kłapała tym dziobem, że mała taka samodzielna chciała być i posprzątała, ale co myśmy tam mieli, bla bla bla. No jak patrzyłam na to biedne zawstydzone dziecko to miałam ochotę podejść i palnąć ją w ten głupi blond łeb.
Na szczęście druga w miarę ok. Ale ta jedna to..... nadaje się na przedszkolankę jak ja na zakonnicę. :Rozgniewany: dlatego wolę sama, dyskretnie i mam nadzieję obędzie się bez przykrości

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Dziubala brawo za wizyte u lekarza ja chodze do dermatologa na przeglad pieprzykow. Kiedys Pani dr nie podobal sie jeden na piersi - dala mi skierowanie na badanie fluorestencyjne (cos jak rtg) i wtedy uzyskalam wynik 5,4 (norma do 7 - pozniej moga byc podejrzane zmiany) mialam profilaktyczne wskazanie do wyciecia ale zrobilam to dopiero 1,5 roku po badaniu bo sie po prostu balam sam zabieg nic nie bolal tylko zastrzyk pozniej nerwy czekalam na wynik sama rana bolala dzien po zabiegu a pozniej tydzien po bo rozlazla mi sie od dzwigania Kubusia, teraz jest ok. Trzymam kciuki aby to tylko profilaktyka a nie wskazania medyczne

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Ania - to nie tak, że ja do lekarzy nie chodzę, bo ja raczej pilnuję "tych" spraw ale zupełnie zapomniałam o internistyce, badań ogólnych nie robiłam od ciąży z Maćkiem. Reszta spraw na bieżąco pilnowana :)

Ann - tak sobie myślę, że może być przykro dziecku, które się blisko koleguje a nie dostaje zaproszenia. Wtedy trudniej wytłumaczyć dlaczego tak się stało. Ale oczywiście trzeba rozmawiać i stawiać dzieci przez takimi sytuacjami, bo na przyszłość będzie im łatwiej oswoić się z taką jak by nie było przykrą dla nich sytuacją.

Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Niezapominajko gratuluje, Franiu witaj !!!

Najlepsze choc spoznione zyczenia dla Martynki, Piotrusia i Ingi

Nie czytalam bo dzis dzien mam troche zabiegany dzien od samego rana.
Wpadam tylko nachwile doniesc ze pod koniec kwietnia przylatujemy do Polski. Szkoda tylko, ze M nie leci z nami. Musze dzis Sebastianowi wyrobic paszport, zeby dotarl do nas przed wylotem.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...