Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Neta gdzieś dziś wyczytałam że niestety mimo że teoretycznie raz przebyta świnka uodparnia organizm nie można wykluczyć że może zdarzyć się tak że osoba ktora już chorowała jeszcze raz zachoruje. Wtedy ponoć choroba ma przebieg bardzo łagodny. No ale nie sądzę żebyś była aż takim ewenementem żeby 4 razy mieć świnkę ::): chociaż kto wie ::):

W sumie dodam jeszcze że Maciek w weekend miał tzw. malinowy język, który wskazywałby że przeszedł szkarlatynę, do tego kilka dni wcześniej miał jednodniową wysypkę na buzi, jeśli dołożyć do tego gardło, naloty na migdałach, temperaturę to może to wskazywać na szkarlatynę. Więc teraz czekam na to czy mu zejdzie skóra z rączek i nóżek, jeśli tak to wtedy wiadomo że była błędna diagnoza (a to częste mylić szkarlatynę i anginę). Może być niestety tak że to co teraz jest to powikłanie po nieleczonej szkarlatynie, bo mimo że mieliśmy antybiotyk to niestety nie ten który działa na paciorkowca który wywołuje szkarlatynę. A może wywołać niestety takie powiększenie węzła chłonnego. Z drugiej strony gdyby Maciek miał szkarlatynę to chyba Oskar by się zaraził nie? Bo to przecież zakaźna mocno choroba.... Na pewno w swoim zakresie pojdziemy na wymaz z gardła żeby przekonać się czy ten paciorkowiec tam jest. Jeśli tak to pewnie trzeba będzie włączyć penicylinę. Niestety to kolejny antybiotyk ale wolę się go pozbyć gdyby co. Ale to jeszcze długa droga. póki co Maćka roznosi energia, nie wygląda na chorego choć dalej spuchnięty. Nie wiem kiedy mogę zrobić wymaz, bo dopiero skończył antybiotyk, ale brał taki który nie działa na paciorkowca (chyba) więc to bez różnicy chyba nie? Mam nadzieję że uda nam się to szybko wyjaśnić. Póki co czekam na wyniki bada krwi, cały czas obserwuję i jakby co uderzę do lekarza.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Moniczko zdrowka dla Was

ja tez bylam z malym u lekarza i jego brak apetytu to najprawdopodobniej poczatek jakies infekcji :( jak apetyt nie wroci do pt to ponownie do lekarza i mamy dopajac zeby sie nie odwodnil

a dzisiaj ide z mezem na 00:00 do kina na film "2012" wygralam bilety w konkursie mam nadzieje ze nie usne hahaha

Serena dziekuje za Twoje slowa, daly mi do myslenia a jednoczesnie podniosly na duchu buziaczki dla Ciebie
Dziubala przed nastepna imprezka bede musiala ja nastawic na tance ;)
Serena zdrowka oczywiscie i dla Was
Ann widze ze Szymula ma taki stan przedinfekcyjny jak moj Kubus, zycze aby jednak nic sie nie rozwinelo

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane

cóż i do nas dotarły wreszcie infekcje, Szymka rozłożyło w niedziele, ale dziś już jest ok, także krótko ale treściwie, z potwornym kaszlem. W sumie nic poza tym kaszlem nie było.

Ja dziś po USG, wszystko ok, zdrowy, duży ..............CHŁOPAK:smile_jump::smile_jump::smile_jump: Zaczarowałam mój brzuch i podziałało.

Zmykam, jutro dużo pracy przede mną bo mamy moich rodziców na obiadku, potem mój kuzyn z córeczką przychodzi, także będzie się działo.

Dobrej WOLNEJ środy

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Witam.
U nas sprawa wyjaśniona. Maćkowi od dziś schodzi skóra z paluszków u rąk więc miał jednak szkarlatynę a nie anginę ropną. A to co teraz się dzieje to najpewniej powiklanie po nieleczonej szkarlatynie, bo niestety ten antybiotyk który zażywał 10 dni chyba nie działa na paciorkowca. Szkoda. Jutro pójdę do lekarki sama i zapytam co teraz.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Serena dobrze ze sie wyjasnilo ale cholerka szkoda ze bral niepotrzebnie 10 dni antybiotyk ktory nie dzialal na paciorka

Kochana doradzcie mi cos
z Martyna nie mialam tego problemu a z Kuba mam
otoz chodzi o to nieszczesne mleko jestem przekonana ze to nie poczatek zadnej infekcji a po prostu wstret do mleka na sam widok butli juz placze. Natomiast herbatke pije zjadl dzisiaj 130ml obiadku wiec z gardelkiem wszystko w porzadku. Kuba pije Bebilon Pepti ktory jest gorzki ale czyzby dopiero teraz maly to zauwazyl? Probuje go oszukiwac i na poczatku dawac herbatke a pozniej podmieniam butle ale tak udaje sie niekiedy w nocy (np dzisiaj wypil 160ml) ale rano juz klapa wypil raz 60ml a pozniej po 4 h tylko 40ml. Podlamalam sie strasznie bo boje sie ze bedzie tracil na wadze. Co mam robic, zmienic mleko za porada dr czy co?

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/DIae.jpghttp://lbyf.lilypie.com/DIaep12.png

http://lb3f.lilypie.com/DaJAp1.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry, leje, leje, nie odważyliśmy się wyjść na paradę :(
Serena dobrze że w końcu wiadomo co to było.
Ania nie mam butelkowego doświadczenia i nie znam się na dobieraniu mleka, pewnie Sekundka tak, już dwa lata. Parenting starszy tylko o jeden dzień od Maciusia Sereny

Ita hop hop, nie było Ciebie tu dawno

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...