Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Renia U nas jak wszędzie... chorobowo, choć mam nadzieję, że to już końcówka. Właśnie mija nam 5 tydzień domowego uziemienia: wszyscy zdążyliśmy się pochorować, chłopcy nawet podwójnie. Obaj mieli po 2 antybiotyki, a Pawełek dodatkowo miał stawiane bańki. W wyniku choroby nabrał takiego wstrętu do przyjmowania lekarstw, że teraz nawet słodkiego syropu nie wypije, a na widok miarki lub łyżeczki mówi stanowczo: "Oj nie!". Następne choróbsko skończy się na zastrzykach, bo w żaden sposób nie wcisnę mu antybiotyku.

Ja w przeciwieństwie do Karoli zaczynam kolejny etap edukacji - studia podyplomowe. I po pierwszym zjeździe stwierdziłam, że chyba się zestarzałam i odwykłam od nauki. A to prawo autorskie (wydawnicze i prasowe), więc wkuwania trochę będzie. A tu prace zlecone też nie chcą się same zrobić. Ufff... trzeba będzie trochę zreorganizować wieczory. Znacie może jakiś czasowstrzymywacz, żebym mogła ze wszystkim zdążyć?

Odnośnik do komentarza

Tasik a ile tych zastrzyków? Pamiętam jak w szpitalu gdy pielęgniarka po raz któryś z kolei wkłuwała się Maćkowi w poszukiwaniu żyły a on biedny tak płakał że aż wymiotował, powiedziałam jej że podziwiam ją że daje radę psychicznie wytrzymać płacz dzieciaczków.... i właśnie ona odpowiedziała że tylko myśl że robi to dla ich dobra ją trzyma w pionie.

Anna zdrówka dla was.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Serena na razie do poniedziałku rano - od czwartku wieczór (2xdziennie). W poniedziałek kontola i zobaczymy co dalej. Zobaczymy jakie pielęgniarki w weekend z Galla:Zły: będą przyjeżdzać. Oby jakieś ludzkie! i z umiejętnościa robienia zastrzyków takim maluchom!

Anna oj mateczko! 5 tygodni!!! Szybkiego powrotu do zdrowia dla Was wszystkich.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Helołłłłł

Padam.

Karola - GRATULACJE. Normalnie jestem z Ciebie dumna.

Serena ja też kupuję razy dwa. :smile_jump:I najczęściej identyczne :smile_jump:- z tym że niekoniecznie dlatego że akurat tak mi się podoba, choć to też. Kupuję takie samo - bo zazwyczaj dziewczynom podoba się to samo, albo akurat w tym rozmiarze jaki potrzebuję są akurat dwie sztuki a inne mi sie nie podobają. Tyle że staram się kupować na wyprzedaży. W zeszłym roku w styczniu kupiłam dziewczynom kombinezony dwuczęściowe po 120 zł ( przecena 50%) i okazało sie ze nadal są dobre i przechodzą sezon na pewno. Jak znajdę coś ładnego to znów kupię z wyprzedaży na przyszły rok.

Tasik a jakie zastrzyki Szymcio dostaje? Biedny malutki. Trzymam kciuki za spokojną noc i szybką poprawę. Pamietam jak Paula miała zastrzyki z linkocylu - bardzo bolesne - to nie chciała wstawać z nocnika żeby jej pielęgniarka nie kuła. Nóżki jej drętwiały i bolały, płakała a wstać nie chciała. A duża już była, nie taki maluszek jak Szymon.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
My po weselu, było bardzo sympatycznie. Tym bardziej że młodzi postanowili przy swoim stole posadzić znajomych w tym nas więc było wesoło. Ale niestety koło 0:30 dostałam telefon że Maciuś ma gorączkę ::(: i zmyliśmy się do domu. Miał 38,4 więc dostał Nurofen. Gorączka spadła i pospaliśmy sobie do 8:30. Maciuś wstał i poszedł do babci a ja poleżałam do 10 :Śmiech: Koło południa znów się mały zaczął robić ciepły, ale miał tylko 38 więc postanowiłam dać mu szansę, niech sam powalczy. Niestety w ciągu pół godziny miał już 38,8 więc postanowiłam nie dopuścić do wyższej gorączki bo potem jemu ciężko zbić a wciąż mam w pamięci te ponad 40 stopni kiedy wylądowaliśmy w szpitalu.
pojęcia nie mam co mu jest bo prócz zaczynającego się kataru nie ma objawów. Nie kaszle, no kurde skąd znów jakiś dziad? Mam nadzieję że to nie angina choć przychodzi mi do głowy.... ::(:

Najlepsze życzenia dla świętujących!

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam

Brzoskwa wszystkiego najlepszego
http://www.e-kwiaty.pl/images/bo068-xl.jpg

Paulinko sto lat

Buziaki dla Szymonka

Anna zdrówka dla Was. Oby żadne leki długo nie były potrzebne. Powodzenia na studiach. Nie jest łatwo łączyć studia z dotychczasowymi obowiązkami, ale dasz radę. Czasowstrzymywacza też szukam, może Tobie się uda ::):
Serena zdrówka dla chłopców.

Mnie też coś próbuje złamać, Tosia pokasłuje. W końcu jak długo można być zdrowym :Oczko:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Paulinka wszystkim bardzo dziękuje za pamięć i życzenia.

Brzoskwa wszystkiego najlpszego.

Szymonku całuski.

A u nas też się coś zaczyna. Mieliśmy imprezę urodzinową - taką domową u dziadka. Już w trakcie obiadu zauważyłam że Weronika zrobiła się ciepława - 37,8 dałam jej syropek bo zaczęła się bardzo źle czuć, teraz mierzyłam i już znowu ma - na razie 37,4 - więc nie jest wysoka. Ale nic nie ma, ani kataru, ani gardełko nie boli, ani uszko. Cóż to sie wykluwa?

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...