Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Ann moja Paulinka podobnie jak Ula, a dziewczynki wagę Szymka osiągnęły gdzieś w okolicach roku chyba .

Jaki wolny czas? Ja jestem w domu a nie w pracy. O wolnym czasie nie ma mowy. Właśnie się zastanawiam czy ryzykować wyjście do sklepu z całą trójką, czy dać sobie spokój.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Adaś w nocy spokojnie spał, „zwrotów” od chyba 22.00 już nie było. Dziś dobrze się czuje ale do jedzenia dostał tylko chleb z masłem ;). Do żłobka go nie puściłam, tak na wszelki wypadek. Jak dzwoniłam do żłobka zgłosić nieobecność Adasia, to powiedziałam o tym zatruciu i że chyba barszcz czerwony mu nie podszedł. Pani mówiła, że wczoraj były buraczki ale one nie mogły zaszkodzić :arf:
Maciek dziś niespokojnie spał, popłakiwał przez sen. Daliśmy go na huśtawkę i tam kilka razy zakaszlał :oh:. Gdyby nie to popłakiwanie to w miarę ładnie przespał nockę, bo od 19.30 do 5.00.
Wezwałam prywatnie lekarką do domu, niech zbada chłopaków, zwłaszcza Maciulka. No i muszę dziś odwołać wizytę u alergologa.

Odnośnik do komentarza

Maciuś śpi a Adaś ogląda „Expres polarny”, to jego nowa ulubiona bajka.

Ann – urocze 8900g Szczęścia :). Ciekawe ile waży Maciuś, miesiąc temu ważył 8500g, ale widzę, że z wagą już przystopował ;)

Megan – czyżby ciśnienie fiksowało :Kiepsko:. A wiesz, może to te pół roczku zmienia tryb spania u naszych młodszych Pociech ;)
Super z urlopem :). Rozumiem obawę o radość z tego urlopu. Ale z pewnością za parę dni wsiądziecie w auto i pojedziecie odpocząć :yes:

Ita – buu, ciężko jest się przestawić, że małż później wraca do domu, po jakimś czasie można się przyzwyczaić ;). Szkoda, że za tym nie idzie większa kasa.

Nuchna – dobrze, że poszłaś do lekarza. Oby antybiotyk szybko zadziałał i Adaś wyzdrowiał!

Natka – wyjście do sklepu połącz ze spacerkiem. Upieczesz 2 pieczenie na 1 ogniu ;)

Odnośnik do komentarza

Jeszcze mi się przypomniało jak zobaczyłam Renię ;)

Renia – wszystko co jest odstępstwem od typowego dnia Maćka traktuję podejrzliwie. Mam tylko nadzieję, że on chce mnie rozpieścić tym swoim długim spaniem a nie jest to zwiastun czegoś tfu, tfu.
Ja na rzeczy do prasowania mam szafkę z 3 półkami, ja i K mamy osobne półki, a Maciuś i Adaś razem. Ale muszę przestać chować tam rzeczy, bo mam tam mleczną szybę i nie wygląda to za fajnie jak prześwitują te rzeczy. Ktoś może pomyśleć, że mam po prostu bałagan w ubraniach ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Natka – wyjście do sklepu połącz ze spacerkiem. Upieczesz 2 pieczenie na 1 ogniu ;)


Dziubala
wczoraj lekkomyślnie zorganizowałam sobie taki "spacerek" połączony z zakupami i teraz sie boje. Nie mogę ich wyłapać. Zazwyczaj jak idę gdzieś z trójką to idzie z nami J. Bo samemu czasem trudno jest je opanować. Jedna mała idzie ze mną za rękę, druga nie chce - woli z Paulą. Paula chce ze mna za ręke - to obie małe też chcą - to jest trudne ze względu na ilośc rąk u mnie. Ta której wypadnie trzymac za rękę siostrę nie mamę obraża sie i nie chce iść za ręke z nikim. No ale teraz to zasadniczo żadna nie chce iśc za rękę - tylko "sama". I najlepiej pięć metrów z przodu, tyłu, boku od reszty. Tęsknie za spacerami w wózku.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala mam nadzieję, że tak ładne spanie Maciusia nie jest zwiastunem dolegliwości. Tosia jakoś w 7-8 miesiacu momentalnie zasypiała po kąpieli tak była wymęczona dniem, momi, żw w dzień tez ładnie spała.
Natka zakupy z trójka dzieci to faktycznie wyzwanie. Ja mam dość jak na zakupach Tosia kategorycznie odmawia siedzenia w wózku i biega wszędzie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

cześć
mój Miłoszek też wczoraj wymiotował :( i pokasływał. w nocy spał ładni,e ale dziś boli go gardełko brzuszek i jest jakiś rozbity. własnie teraz poszedł spać - powiedział ,zebym zrobiła łózeczko bo chce sobie poodpoczywać. kaszlu juz dzisiaj nie słyszałam. nie wiem czy umówić go na wieczorna wizytę czy nie za tym ,żeby iść z nim do lekarza przemawia fakt ,ze jest jakiś taki bardzo osłabiony.

Szymonek http://www.suwaczek.pl/cache/8eab0ec0af.png
Miłoszek http://www.suwaczek.pl/cache/5994c3f2c9.png

Odnośnik do komentarza

Wyłączyli mi Internet i się przeraziłam :Oczko:, na szczęście włączyli w miarę szybko z powrotem :Uśmiech:

Dzieci mi śpią to się relaksuję :D

Lekarka była, synków zbadała i mogę się cieszyć - dzieci nie są chore!!! Obaj osłuchowo czyści i w ogóle wszystko jest ok, uff.
Maciuś w nocy kaszlał, bo mógł zwyczajnie odkrztusić coś co mu siedziało. A niespokojność to prawdopodobnie wynik np. brzydkich zapachów ze „zwrotów” Adasia, bo takie maluszki są bardzo wrażliwe, a w dodatku podłoga co chwilę była myta (gdy Adaś nie zdążył do łazienki) więc taki zapach płynu do podłóg też mógł go podrażniać. Hmm, kto mógł przypuszczać, że to takie proste. Mam wyjść na spacer żeby przewietrzyć Maćkowi drogi oddechowe. I mam mu dać wapno jak jeszcze tak zakaszle oraz zacząć podawać wit. C aż do wiosny, na wzmocnienie odporności :yes:
U Adasia to nie rota, widać nie podeszła mu zupa ze żłobka, ale z brzuszkiem już ok. Do żłobka może jutro iść. A jego kaszel wieczorny nie wiadomo skąd się bierze :confused:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...