Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

to ja jeszcze o nocniku ;)
Jasiek juz od dawna ubikacjuje, ale to wielki chlop, mamy kupione wprawdzie podnozek z Ikei ale i bez niego dalby juz rade( sam tez dosiega do wlacznikow :) ). Stasio juz coraz czesciej wola sisi i biegnie tam gdzie JAsio czyli do ubikacji ale jak mu damy nocnik przed kapiela albo po drzemce tez siusia, kupa nadal do pieluchy i w tajemnicy :Śmiech:

http://lilypie.com/pic/090130/MUMB.jpghttp://b4.lilypie.com/HgAvp1/.png
http://lilypie.com/pic/090130/Z2zp.jpghttp://b2.lilypie.com/XcCip1/.png

Odnośnik do komentarza

dobry wieczór, odnośnie nocnego chodzenia to Ula dawno zaczęła chodzić sama, radziła sobie po ciemku, potem kupiliśmy jako udogodnienie lampeczke w Ikei (wtykana do kontaktu), podnóżka nie używa.
Natka Zdrówka dla Was. Przystojniaka uroda przykryta takim wysypem że szacujemy na "pićset". Bidul nasz. Budził nam się teraz też jakoś, dziś wyraźny kryzys.
Starletka fajnie że już możecie korzystać z uroków zimy, rosnie Twój duecik
Siula pojęcia nie mam kiedy ale chcę!!!!!

Odnośnik do komentarza

HEJ
ja znów na chwilę wpadam, bo padam :Oczko:
Ale dzień był bardzo miły zwłaszcza popołudnie spędzone z Reniową Rodzinką ::):
Od jutra mam ferie, liczę, że ciut odetchne.
ospy brak, za to Tosi kaszel nie daje spac w nocy.

Siula :Całus:

Reniu, trzymam kciuki za egzaminy!

Serena, Natka, Ann, Starletka, Niezapominajka, Sekundka zdrówka dla dzieciaczków i dla Was!

Starletka, śliczne zdjęcia! Ale Nati już pannica ::):

Ann, rysunkik Uli jak zwykle robią na mnie ogromne wrażenie.

Ściskam Was mocno!

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek

Dołączamy do grupy chorowitków.U nas w sobote po południu nagły skok temperatury i mega kaszel wiec nie było na co czekać i wezwaliśmy nasza pediatre.Udało nam sie bo wracała z nart.I gagatek ma zapalenie oskrzeli...antybiotyk ale juz dzis widac poprawe.W sumie to długo sie uchowaliśmy zdrowi.

Tasik kciuki trzymam za dodzwonienie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Cześć.

Siula a Wy jeszcze się nie przeprowadziliście? U nas ferie od 2 do 14, zrezygnowaliśmy z wyjazdu w góry bo mamy dużo wydatków w tym roku, więc ten tydzień urlopu spędziłabym w domu. Drugi tydzień będzie brał J ale może wziąć dwa tyg. Skoro MJ już się przeprowadzi to może Was przeprowadzimy?
A turnus to ja sama nie wiem. Do 20 lutego na pewno nie dam rady. 7 czerwca mamy komunię - później biały tydzień, zakończenie roku 19 czerwca. Urlop planowałam około komunijnie, a później w lipcu od 6-tego.

Uuuuuuuuu to tylko moje nocnikowe, ale trudno, w nocy sa takie nieprzytomne że nie zrezygnuje z nocnika. Przynajmniej nie musze wtedy wstawać bo same się obsłużą.

Starletko oby jak najdłużej. Super zdjęcia. Zazdroszczę śniegu. Zreszta ja jak ja ale moje dziewczyny bardzo. Tylko raz były na sankach a i tak był marny.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Neta przyszła i cicho siedzi to ja rozpoczne dzisiaj:

Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność.
Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie " Dzień otwartych drzwi" i za chwilę
pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że
dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia...

Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży,
zaczyna się przesłuchanie stron.
Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany
lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem.
Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że
lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?! Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry po fatalnej nocy

Neta zdrówka dla Gagatka
Natka noo u nas niby śniegu dużo ale mało z niego korzystamy ze względu na choróbska...
a dzisiaj od rana już na plusie więc... ferie nie będą białe
Tasik super, że udało się dodzwonić
Megan no Nati troszkę podrosła :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Natka dobre:) Gagatek w domu to ja raczej nie posiedze przy necia ale mam coś:

Telefon do biura obsługi klienta pewnej firmy:
- Zjadłam dzis Activię. Wymiotuję od rana, z sedesu nie schodzę.
Zrobiłam się cała zielona, mam zawroty glowy i widzę jakies fioletowe
kręgi przed oczami...
- Jest pani zadowolona z rezultatu, czy życzy sobie pani zwrotu pieniędzy?

Wchodzi klientka do sklepu mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom, przekłada, wybiera, przebiera (jednym slowem marudzi) lecz nie znajduje wystarczająco dużej sztuki.

Woła ekspedientkę:

- Czy jutro będą większe?

- Nie, k...a, nie będą! One nie żyją!

Mam nadzieje, że Dziubala nie zna:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Widzę, ze tu strasznie chorobowo, więc życzę dużo zdrówka choruskom. Ja nie wiem jak długo Gabrysia się uchowa bo tydzień chodzi do przedszkola a to przetrzebione przez jakieś grypowe wirusy i ospę w dalszym ciągu.
Jutro przedstawienie dla babć i dziadków. Gabrysia ma byc Śnieżką, a chłopczyk. który miał największą rolę w czwartek został wysypany przez ospe....

Ja mam ciężki tydzień za sobą psychicznie. Dostałam możliwość zmiany pracy. Dużo było myśli i zastanawiania się nad konsekwencjami rozwiązania dotychczasowej umowy. A do tego nie bardzo znalazłam wsparcie w mężu. Decyzja zapadła. Mam nadzieję, że słuszna. Zmieniam pracę, z tym, że założę sobie działalność gosp. i kilka razy w miesiącu będę robic to co do tej pory. Rozwiązanie umowy pociągnie nas trochę więc mój laptop znów odsuwa się w czasie ( a miał być już dwa miesiące temu - zawsze coś).

Natka, Neta dobre :)
Gabi wczoraj z tata zrobiła bałwana większego od taty (tyle śniegu to u nas na działce) ale aparatu nie wzięli a K zepsuła się kom więc zdjęć brak (ja byłam w pracy):Zły::Zły:
Megan odpoczynku
Ann słodka biedroneczka
Starletko nie tylko Nati podrosła;)

Strasznie przepraszam, że więcej nie odpisuję al mimo iż czytałam to przez to myślenie robocze wiele w głowie nie zostało.

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Alfik sił na te wszystkie zmiany

ja nawet nie wiem co będzie organizowane na dzień Babci i Dziadka z resztą Nati chyba zostanie w ten dzień w domu ze względu na jakieś znikome chęci przyjazdu mojej mamy.. w ten dzień do przedszkola

Odnośnik do komentarza

Witam

u mnie tydzień w napięciu. Przede mną jeszcze dwa duże zaliczenia, oczekiwanie na ospę, której ciągle brak, a ja każdej plamce się przypatruję z nadzieją. Tosi pozostało jeszcze trochę kataru i mokry kaszel, na szczęście ostatnie dwie noce spokojne, bez kaszlu. Martwi mnie, że mój mały żarłoczek ma słabszy apetyt, najchętniej jadłaby mięso, nawet ulubione ziemniaki nie smakują. Dobrze, że dla równowagi Marysia dużo zjada.

Sekundka zdrówka dla Olivki.
Niezapominajka zdrówka dla Szymka i sił dla Ciebie.
Tasik zdrówka dla Pa.
Serena zdrówka dla chłopców. U nas nocnik nadal w użyciu przez obie. Robią do muszli, zależnie od nastroju. Marysia na cięższą sprawę zdecydowanie woli nocnik, też lubi sobie posiedzieć :Oczko:
Natka zdrówka dla Was.
Starletka super zdjęcia.
Megan oby kaszel Tosi minął.
Neta zdrówka dla Gagatka.
Alfik życzę, byś była zadowolona z decyzji.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Oskar w domu. Nie wymiotuje póki co, ale wczoraj rano też był spokój a popołudniu jeszcze wymiotował, więc nie mam pewności że dziś też tak nie będzie. Nie cieszę się, bo ostatnio się ucieszyłam i się spipcyło. Co prawda wydaje mi się że zaszkodził mu wczoraj rosół, wiedziałam że nie powinien jeść ale nie potrafiłam mu odmówić jak prosił że chce zjeść.... no i nie wymiotował już długi czas to mu dałam, zjadł raptem 4 łyżeczki i potem zwymiotował (po jakiś 3 godzinach). Więc chyba o 4 łyżeczki za dużo zjadł. W nocy byłam już mądrzejsza i jak o 3 wnocy poprosił o parówkę tomu nie dałam, wredna kazałam mu jeść chleb z masłem. Marudził ale zjadł, no bałam się tej parówki żeby znów nie było jazdy. Widać że brzuszek wymęczony i nie radzi sobie jeszcze z cięższymi rzeczami, w sumie nie wiem czy parówka jest "cięższa" ale nie dałam. teraz wyprosił plasterek szynki na kanapkę, mam nadzieję że mu nie zaszkodzi.
Maciek ma stan podgorączkowy teraz, 37,7. I zielony gęsty katar. Może to od tego ta "gorączka"... Na noc dostał Nurofen mimo że nie miał gorączki, ale chciałam żeby przespał w miarę noc, było w sumie ok tyle że ten katar mu zatykał nos, a nie dało się odciągnąć bo tak w górze siedział... A od rana miał 37,5, teraz urosło do 37,7 - niewiele ale skoro rośnie to dałam Nurfoen, działa też przeciwzapalnie.. Mam nadzieję że jakoś zwalczy to dziadostwo. Co mu mogę dać jeszcze dziewczyny? jakieś witaminki? syrop? nie kaszle, na katar kropimy Nasivinem. No i Nurofen. Może mu dawać tak co 8 godzin?żeby działa łprzeciwzapalnie i może się uda zwalczyć dziadostwo w zarodku. Co sądzicie?

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Neta i ty mnie pytałaś jak wytrzymaliśmy bez kombinezonu do stycznia? :Padnięty: A po co nam jak my chorzy od pierwszego śniegu? ::(: Oskar w tym roku jeszcze nie był na sankach, nie lepił bałwana (nie sorki raz lepił ale to było chyba w listopadzie jak był taki dwudniowy śnieg).
Ja spadł śnieg to Oskar akurat miał ospę, więc domowo było dość długo. potem oskrzela i znów dom. A teraz jelitówka.... i po co nam kombinezon? :Śmiech::Szok:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...