Skocz do zawartości
Forum

Problemy z zasypianiem


Samhain

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Poległam dziś doszczętnie w swoich wysiłkach unormowania doby mojej niespełna siedmiomiesięcznej córeczki. Nie wiem czy jest na tę sytuację jakakolwiek rada, ale post ten jest dla mnie ostatnią deską ratunku, ponieważ zaczynam miec depresję. No ale może przedstawię całą sytuację.
Julia od początku ma problemy z zasypianiem. Nie wiem dlaczego, może z powodu dwutygodniowego pobytu w szpitalu (jest wcześniakiem, ale rozwija się prawidłowo). Tam karmiono ją co trzy godziny, bez względu na porę dnia. Kiedy zabraliśmy ją do domu, w dzień zasypiała po każdym posiłku, chciałoby się rzec "książkowo", natomiast w nocy nie spała w ogóle. Godzinami leżała z otwartymi oczami, nie płacząc, regularnie domagając się posiłków i zasypiając z nastaniem dnia. Wypróbowaliśmy chyba każdą metodę usypiania, ale nic nie pomogło.
Co jakiś czas ponawiałam próby uśpienia jej w łóżeczku (nigdy nie spała z nami) i któregoś razu tak po prostu załapała. Mniej więcej od piątego miesiąca wystarczyło chwilę ją pobujac i zasypiała pięknie, przesypiając około dziesięciu godzin. Zmienił się także rytm dnia: drzemała po śniadaniu i po obiedzie. Też "książkowo". A teraz, od ponad dwóch tygodni, trwa koszmar.
Rano córeczka jest złotym dzieckiem. Wstaje punkt ósma, wypija mleko i dosypia godzinkę, dwie. Później drugie śniadanie, zabawa (a bawimy się naprawdę pięknie), obiad i wtedy się zaczyna. Problemu z poobiednią drzemką w zasadzie nie ma jeśli uda nam się wyjśc na spacer. Jednak nie zawsze islandzka pogoda nam na to pozwala. Bardzo często wiatr dochodzi tu do prędkości 100km/h i nie sposób wtedy wyjrzec nawet na balkon. W takie dni Jula nie śpi od obiadu (około południa) do północy, bo wtedy zasypia ostatecznie i śpi do wspomnianej ósmej rano. Potrafi nie spac dwanaście godzin! I czy dziesięc godzin snu na dobę to nie za mało w jej wieku?
Jeśli uda nam się wyjśc na spacer, sytuacja zmienia się o tyle, że córeczka marudzi i popłakuje "dopiero" od około czternastej, piętnastej. Nieustannie. I tu znów nie sposób wymienic metod, jakich nie wypróbowałam na jej usypianie. Widac po niej, że jest zmęczona, ma czerwone oczy, marudzi, a najczęściej po prostu płacze. Zdarza się nawet, że wyje ze zmęczenia. No a przynajmniej przypomina to wycie.
Nie mam pojęcia dlaczego jej się poprzestawiało. Było już przecież tak dobrze... Wykluczam wszelkie dolegliwości. Problemów z brzuszkiem na pewno nie ma, bo nie ma żadnych objawów. Nie ma też gorączki, nie jest przeziębiona, nie stresuje się, bo jesteśmy z mężem bardzo zgodnym i szczęśliwym małżeństwem. Jula nigdy nie słyszała czyjegokolwiek podniesionego głosu.
Myślałam, że to może zęby, ale najwyraźniej też nie, bo wystarczy wziąc ją na ręce i od razu jest spokój. No, przynajmniej na chwilę. Tego też nie rozumiem, bo nie przyzwyczaiłam jej do noszenia na rękach. Rozumiem, że to jest okres, w którym zaczyna byc znudzona leżeniem na plecach i domaga się pionowej pozycji. Jednak ma zapewnione mnóstwo rozrywek. Poświęcam jej maksymalną możliwą ilośc czasu, ale w rozsądny sposób, nie nosząc na rękach, ale wymyślając zabawy, podsuwając zabawki...
Dziś zrobiłam kolejne podejście do metody, która uczy dziecko zasypiac samodzielnie. Wytrzymałam najdłużej z dotychczasowych prób, choc oczywiście krajało mi się serce. Skończyło się tym, że Jula krztusiła się płaczem dotąd, aż zwymiotowała. Nie wytrzymałam psychicznie i wiem, że nie powtórzę tej próby. A córeczka zasnęła jak zwykle: w leżaczku z wibracjami, butelką w buzi i o 23 naszego czasu.
Brak mi już łez i sił. I martwię się o nią. Dlatego proszę o pomoc.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Droga Mamo,

niestety dzieci są nieprzewidywalne i to co wydaje nam się już unormowane i poukładane może z dnia na dzień runąć jak przysłowiowy domek z kart. Dlaczego? Przyczyn może być tysiące.
Warto zastanowić się nad kilkoma kwestiami:
Czy córka nie jest przestymulowana? Czy tych zabaw nie jest za dużo i za bardzo męczących lub pobudzających?
Po drugie, może to też być efekt skoku rozwojowego, gdy nagle dziecko budzi się i jego spostrzeganie i odbieranie świata zmienia się drastycznie co wywołuje lęki, niepokój, drażliwość.
A może dieta? Czasami dzieci mają trudności ze snem gdy w ich ciele krąży alergen.

Nie wiem do jakich metod Pani sięgała, ale warto stosować te metody, które koją dziecko, odgradzają od bodźców zewnętrznych.

Pani córka jest wcześniakiem, a więc jest duże prwdopodobieństwo, ze może być nadwrażliwa na nadmiar bodźców i wtedy im mniej bodźców tym lepiej.
Czy próbowała Pani chustować małą? Zaciemniać pokój i być przy niej, gdy zasypia? Ograniczać zabawy do bardziej jednostajnych, jednobodźcowych, powtarzalnych?

Dzieci nie potrzebują nadmiernego stymulowania, a jak są przestymulowane to potem mają ogromne kłopoty ze snem.

Pozdrawiam
Joanna Kruszyńska- Buryta

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź.
Próbowałam przede wszystkim wyciszenia i odizolowania. Myślę, że to faktycznie skok rozwojowy. W ostatnich dniach córeczka zrobiła duże postępy. Alergen wykluczam. Nie wprowadzałam żadnych nowych pokarmów, poza tym nie ma innych objawów. No i zęby... Chociaż z tymi ostatnimi to już od dłuższego czasu, ale dotąd przebiegało to znośnie.
Nie chustowałam córeczki. Nie bardzo wiem jak się do tego zabrac. Pokój zaciemniam i jestem. Raz tylko spróbowałam bez mojej obecności i już nigdy więcej, bo było to dla niej zbyt traumatyczne przeżycie. O zabawach nie pomyślałam. Faktycznie podsuwałam jej nowe zabawki, bo starymi jest już znudzona. Spróbuję zatem nie przesadzac z nadmiarem zajęc.
Po prostu szkoda mi jej, kiedy się męczy.
Również pozdrawiam!

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...