Październikowe mamusie 2012 :)

[Mitsato]

Uff...ale miałam do nadrobienia...czytania;)
Cieszę się, że u Was wszystko w porządku, brzuszki rosną, słodkich kilogramów przybywa, a tym z Was które znają już płeć...gratuluję Waszych córeczek i synków.
U mnie w miarę ok, choć właśnie walczę z mega katarem, tydzień temu robiłam wyniki (morfologia i mocz) i wszystko w porządku, od początku ciąży przybrałam jakieś 1,5 kg (pewnie dlatego, że jest z czego brać zapasy:)) Ja na swoją wizytę muszę poczekać jeszcze tydzień, sama jestem ciekawa, czy moje przeczucia co do płci dzieciątka się sprawdzą. U mnie generalnie są w rodzinie dwa obozy - mama i siostra wróżą mi dziewczynkę, a teściowa - chłopca. Z tym, że z teściową rzadko się widuję, więc nie wiem, skąd biorą się te jej wróżby. No zobaczymy, zobaczymy:)

[martuśka26]

Witam przyszłe mamusie :)
jestem tu nowa i nie bardzo wiem co napisać na początek:) normalnie pustka w głowie, hehe. Pozdrawiam październikowe mamusie:)

[Ardhara]

hej

ja zdycham... nos zapchany, gardło boli, w głowie się kręci, boli, łażę jak po 3 tyg. chorowania - po prostu bosko

[Mafka_30]

Martuśka26,witamy,witamy...
Ardhara,bardzo ci współczuje...w chorobie wszystko da sie znieść oprócz zatkanego nosa,to jest po prostu masakra.Dodatkowo w ciąży.Kuruj sie i wypoczywaj o ile jest to możliwe:)

Ja za to dzis bardzo dobrze,synek dał mi sie wyspać do9,a teraz znowu śpi od11 także juz dom ogarnięty,ja najedzona,mam chwilke dla siebie nawet.Do tego pogoda marzenie,zaraz pójdziemy łapać promienie słońca.Ehh,pięknie dzis...

[kajka84]

Martuśka witamy:) Nasze grono się rozrasta :) jeśli nie wiesz co pisać, to może na początek.... na kiedy masz termin, jak się czujesz, może znasz już płeć? Może masz jakieś obawy? Podpowiemy, pomożemy...

Ardhara współczuje. Leż, odpoczywaj i kuruj się jak najszybciej.

Mafka masz rację, pogoda była super, u nas w tej chwili się zachmurzyło, chociaż duchota została. Moja mała zasnęła a ja się biorę za kupę zaległego prasowania... :P

Mistato świetnie że wyniki ok :)

Buziaki dziewczyny!

[asiad1990]

hej dziewczyny. mnie od dziś też jakieś przeziębienie bierze. ale już lekarz rodzinny na to zaradził. na 23 maja mam kolejna wizytę i może dowiem się wkońcu czy będzie Martynka czy Michaś. no i mam skierowanie na toksoplazm.

tak ogólnie nie mogę doczekać się początku października a co dopiero około 15 października.

[paula88]

Jeju ale jestem padnieta i glodna ale nie mam pomyslu co by tu zjesc

Nie dziwie sie, ze przeziebienie rozklada skoro mamy tak zmienna pogode... Niby cieplo, wrecz duszno ale silny wiatr, a teraz nawet popadalo z jakies 5 minut i znowu czyste niebo.
Pamietam jak ja meczylam sie z przeziebieniem, a tu niczego nawet lyknac nie mozna, wiec kurowanie troszke dluzej trwa. Ale dziewczynki zycze Wam zdrowka :))
Ja tak sie zastanawiam, bo mam alergie, a odkad jestem w ciazy to zadnych objawow... Nie to, zebym sie nie cieszyla hihi Mnie to jak najbardziej odpowiada :) Martwilam sie, zeby malenstwo tez nie mialo z tym problemow.
Jutro jedziemy do rodzicow, bo tata obchodzi urodziny, wiec w koncu sie wyrwe z domu A u Was jakie plany na weekend?

Czy Wy tez macie taka burze hormonow ? Smiech za chwile zlosc, smutek i lzy... No nie poznaje samej siebie Ciekawe jak to bedzie po urodzeniu ;)

Buziaki i udanego weekendu :)

[mandarynka79]

kajka84

Ardhara nie mogę się doczekać truskawek !!!!

Popieram truskawki w całej rozciągłości :) hihi
U nas pierwszy dzień słońca od wielkanocy - hurra!
ale jak to na wyspie wieje.
Coś mnie brzuch pobolewa na dole od paru dni, ale tlumacze sobie, ze Osesek poszerza sobie terytorium.
Udanego weekendu dla Wszystkich!!

[Mafka_30]

Paula88,ja tez jestem alergiczka i w pierwszej ciąży zdażało mi się czasami wziąć claritine jak juz było drastycznie,ale dopiero ok4 mies.Jest to dozwolone także dobrze że nie masz objawów,to i brać nie musisz.Ja miałam pod koniec kwietnia napady i czasami trzymał mnie katar i lekkie duszności przez pare dni,ale dałam rade bez leków tym razem.Ale myśle że jak mi sie teraz cos nawróci to juz wezme wspomagacze:)
Co do jedzenia ,właśnie wcięłam zupe z groszku zielonego i spaghetti z dużą ilością bazylii i czosnku,i chyba sie zaraz ocielę...
Tez wszystkim udanego weekenduJa chyba w niedzielę do rodzicki na obiad podskoczę:)

[Mafka_30]

Mandarynka79,jak mozesz to wypoczywaj jak najwięcej,moze to ci sie macica powieksza i tak boli ale lepiej poodpoczywać dla pewności:)

Oj a truskawki to i ja bym zjadła.Juz widziałam w sklepie ale oprócz zapachu to nie miały nic zachęcającego w sobie,także jeszcze poczekam .

[kajka84]

Paula ja tak miałam przy córeczce. To była jakaś masakra, byłam wiecznie zła, rozdrażniona ... :-P
Teraz jestem spokojna, radosna i uśmiechnięta. ogólnie wyluzowana :) Ale na płacz też mi się szybciutko zbiera jak się wzruszę :)

Mandarynka ja czekam na polskie truskaweczki :))) Te masz rację mafka, jakoś nie zachęcają. Chyba wtedy przejdę na dietę truskawkową! :P
Co do brzucha, też tak ostatnio miałam, pobolewał mnie jak na miesiączkę ale to macica się rozciąga. Po prostu maleństwa rosną.

Która z was dziewczyny czuje już dokładnie ruchy? Ja jeszcze nie i doczekać się nie mogę.. :P

Uciekam sprzątać! :) Miłego aczkolwiek chłodnego weekendu.

[Mafka_30]

O przepraszam,u mnie jeszcze słoneczko i ciepełko.Dopiero chmurki sie pojawiaja po malutku:)
A ruchy ja juz czuję ale słabiutkie,czasami 3 razy w ciągu dnia a czasami tylko1.Takie delikatne muśnięcia,szczegółnie jak cos zjem dobrego:)

[Anja73]

Dzień dobry :)
Jestem Anna i przyłączam się do szczęśliwych mam pażdziernikowych.
Mój termin to 3.10.2012r.
Pozdrawiam :)

[kajka84]

Witamy Aniu

[Mafka_30]

Anja73,witamy.Data03.10jest mi bliska bo wtedy brałam ślub:)

[mandarynka79]

Czesc Ania!

[mandarynka79]

Co do ruchow Oseska to tak nie do konca jestem pewna czy wlasnie to jest 'to". Czuje uciski i rozciagniecia macicy i w miare dokladnie moge umiejscowic dzidziusia w brzuchu. Ale tak juz mam od 13go tygodnia. Wiec daje Oseskowi szanse na 'wykazanie sie' jeszcze :)

[Mitsato]

Anja73

Dzień dobry :)
Jestem Anna i przyłączam się do szczęśliwych mam pażdziernikowych.
Mój termin to 3.10.2012r.
Pozdrawiam :)

Witaj Anno, pewnie będziemy się ścigać;) bo ja mam termin na 04.10 :)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)

Ja na szczęście uporałam się już z choróbskiem, a trzymało mnie jeszcze cały weekend i nawet zastanawiałam się, czy sama dam radę się wyleczyć bez jakichkolwiek środków farmaceutycznych, ale wkońcu się udało:)

[asiad1990]

hej Aniu.

ja to mam termin dopiero na 15.10

[paula88]

Również witam Aniu :)

Dopiero teraz mam czas tak spokojnie usiąść i sobie poczytać, nadrobić te kilka dni nieobecności :) Weekend spędziliśmy u rodziców na urodzinkach taty, było wesoło, a tata przeżywał jaki duży mam już brzuszek Wczoraj mycie okien i tak jakoś zleciało ;)
Właśnie wróciłam od lekarza i tak jak cały czas miałam bardzo niskie ciśnienie, bo 90/60 tak dzisiaj mi podskoczyło po wejściu na wagę haha :P W domu się nie ważę, bo nie mamy wagi i może to i lepiej Tak wiec dzisiaj ciśnienie 100/60, a waga... hmm... od ostatniej wizyty u lekarza czyli od dwóch tygodni przybyło mi 3 kg hehe no szok !
Malutka się wierci i to sprawia największą radość :)) Za to ja mam burze hormonów teraz przechodzę okres ataków zazdrości potrafię nawet od razu się rozpłakać... I sama nie wierze co się ze mną dzieje! :P To pewnie przez te kilogramy czuje się taka ociężała, a co za tym idzie nieatrakcyjna, a mój M się śmieje i mnie pociesza, że to tylko hormony W takim razie muszę to sobie wbić do tej głowy
Ciekawe czy któraś ma tak samo jak ja ??? ;)

Buziaki :)

[Mafka_30]

Paula88,ja takie buzowania miałam w pierwszej ciąży dość często,ale mnie zawsze sie wydawało że rosnący brzuszek i zaokrąglenia tu i ówdzie dodaja mi uroku i podnoszą moja atrakcyjność.Co z reszta zawsze mój mąż dawał mi odczuć,także jest i tym razem,ale juz bez huśtawki nastrojów.Może i dlatego że nie mam czasu aby sie tak rozczulac jak nad pierwsza ciążą:)
Co do kilogramów to ja na miesiąc przybierałam średnio 1kg,ale pewnie każda kobieta indywidualnie sie powiększa.Albo twój organizm robi sobie większe zapasy albo może to powiększająca się macica i zwiększajace sie wody płodowe,albo wszystko na raz:)Nic sie nie martw,na koniec ciąży wszystkie będziemy słodkimi wielorybkami jednakowoż :):)

A u mnie kicha,jakies zapalenie mnie złapało,swędzi i jest bardzo nieprzyjemnie.Dobrze że to juz drugi trymestr i mam w domu specyfiki bo wizyta dopiero jutro,i bym nie wytrzymała chyba.

[paula88]

Dzięki Mafka hihi pewnie masz racje z tą wagą :) Poza tym zastanawiam się czy witaminy nie maja w jakiś sposób wpływu na przyrost apetytu i wagę ;) Słyszałam, że jak się bierze witaminy to można urodzić większe dziecko ale ile w tym prawdy kto to wie.

Mnie ostatnio strasznie swędzi skóra na brzuchu i plecach nie wiem być może to od tego, ze się rozciąga ale pamiętam jak moja koleżanka w ciąży miała cholestaze i leżała w szpitalu, nie mogła przestać się drapać. U mnie nie jest aż tak źle ale jednak swędzi.

Miłego dnia dziewczynki :)

[Mafka_30]

Ja brałam witaminy całą ciążę i mój książę miał3600 i 59cm,także mały nie był a ja raczej szczupłej ,nie wysokiej budowy to i urodzić go mi łatwo nie przyszło.Ale zdrowy,silny chłop z niego także ja tam za witaminami jestem jak trzeba.I teraz tez biorę,a pewnie dzis mi lekarz zelazo dołączy bo widzę ze wyniki badań nie najlepsze.
A skóra i mnie pamietam swędziała,tak wiec sie balsamowałam i pomagało
O ile swędzenie nie jest jakies uporczywe to wszystko w normie,tylko nadmierne oznacza jakieś problemy i trzeba zgłosić lekarzowi.
Tak więc idę sie zbieram do tego mojego gin...Pewnie serduszko dziś pięknie posłucham sobie:)
Miłego,aczkolwiek deszczowego dnia.U mnie leje non stop...

[Mafka_30]

No i ja juz po badaniu...dobrze nie jest ale i nie najgorzej.Widzisz Paula88ty sie martwisz bo ci kilogramów ciut więcej przybyło a ja jak na mój 17tyd przytyłam zaledwie 1kg!!!Muszę sie poprawić i to szybko,tylko nie za bardzo wiem jak.Jem często i nic.O masz ci los,za dużo kg źle a za mało jeszcze gorzej...

[Ardhara]

zbyt duża waga urodzeniowa i wielkość przy drobnej budowie matki to też nie jest extra super i właśnie może być spowodowane przyjmowaniem niepotrzebnie witamin - które nie rzadko powodują nadmierny przyrost dziecka

lekarze w większości polecą witaminy bo mają za to bonusy ( gadżety od firmy, wyjazdy i takie tym podobne ) a bardzo często są to specyfiki zbędne.

Jeśli macie złe wyniki badań to jasne że należy przyjmować ale jeśli są w normie to nie wiem po co się szprycować sztucznymi witaminami gdy w koło coraz więcej warzyw i owoców ....

moje dzieci rodziły się z wagą 3700 i wielkością 55 i 56 cm i dla mnie to idealna waga w porównaniu z moimi parametrami. Witamin nie musiałam brać zresztą i tak organizm nie tolerował - momentalne wymioty. Teraz wyniki mam wzorowe i lekarz nawet nie wspomniał o dodatkowych specyfikach - jedynie dieta bogata w składniki.

no ale każdy robi jak uważa i jak woli :) nikogo zmuszać do niczego i przekonywać nie będę jednak nie przesadzajcie z tym łykaniem wszystkiego co ma w nazwie "dla kobiet w ciąży "