Wrzesień 2012

[anusiaelblag]

delfina5

Pamiętacie jak pisałam, że mandat nam przyszedł z fotoradaru z wyjazdu nad morze i pisaliśmy o obniżenie, bo mąż ciężarną żonę, która źle się poczuła wiózł do blisko mieszkającej rodziny? Ładnie to było napisane, karta ciąży załączona (skan) i dziś przyszło od nich pismo.

Zastosowali karę zapobiegawczą czyli UPOMNIENIE

Udało się! 200 zł w kieszeni

BRAWO!!!

[_Alfa_]

delfina5

Pamiętacie jak pisałam, że mandat nam przyszedł z fotoradaru z wyjazdu nad morze i pisaliśmy o obniżenie, bo mąż ciężarną żonę, która źle się poczuła wiózł do blisko mieszkającej rodziny? Ładnie to było napisane, karta ciąży załączona (skan) i dziś przyszło od nich pismo.

Zastosowali karę zapobiegawczą czyli UPOMNIENIE

Udało się! 200 zł w kieszeni

O Wy!! Ale super Będzie na pieluchy :P

[delfina5]

Taaa, na 7 paczek pieluszek Dada!

Liczyła na to że obniżą do 100 zł, a oni nam umorzyli. Cudownie

[delfina5]

Jednym słowem potrafię niezłe bajki pisać

[anusiaelblag]

delfina5

Jednym słowem potrafię niezłe bajki pisać

To już wiem do kogo będę się zgłaszać w razie potrzeby

[delfina5]

Bajka o mandacie:

WYJAŚNIENIE - PROŚBA

W nawiązaniu do Państwa pisma z dnia x lipca, dotyczącego popełnionego w dniu xxx lipca wykroczenia drogowego w miejscowości xxxxx, potwierdzam, że ja kierowałem pojazdem o numerze rejestracyjnym xxxxx
Jednocześnie chciałbym wytłumaczyć, że zaistniałe zdarzenie przekroczenia prędkości spowodowane było nagłością sytuacji. Tego dnia podróżowałem z moją ciężarną żoną, będącą jednocześnie właścicielką pojazdu. Żona, ma skutek długiej podróży i bardzo zaawansowanej ciąży bardzo źle się poczuła. Niestety krótki postój w miejscowości xxxxxx, nie przyniósł poprawy.
Po konsultacji telefonicznej z lekarzem mojej żony, ginekolog zalecił zażycie leków rozkurczowych oraz długi odpoczynek w pozycji leżącej. Ponieważ w miejscowości xxxxxxx mieszka rodzina mojej żony, chciałem w możliwie najkrótszym czasie dotrzeć na miejsce. Starałem się jednocześnie zachować ostrożność w czasie jazdy.
Nie wykluczam jednak, że na skutek dużych emocji spowodowanych zaistniałymi okolicznościami, wjeżdżając na teren zabudowany, mogłem nie wytracić prędkości. Mam nadzieję, że popełnione przeze mnie wykroczenie, nie spowodowało zagrożenia dla innych. W załączeniu skan karty ciąży żony.
Z uwagi na szczególne okoliczności zdarzenia, oraz czekające nas duże wydatki związane z narodzinami córki, zwracam się z prośbą o obniżenie wysokości nakładanego mandatu karnego, do minimalnego w kodeksie drogowym, przewidzianego dla tego wykroczenia.
Za wykroczenie przepraszam i zobowiązuję się do rzetelnego przestrzegania przepisów drogowych w przyszłości.

Z poważaniem
xxxxxxx

[Moni@]

delfina5

bajka o mandacie:

Wyjaśnienie - prośba

w nawiązaniu do państwa pisma z dnia x lipca, dotyczącego popełnionego w dniu xxx lipca wykroczenia drogowego w miejscowości xxxxx, potwierdzam, że ja kierowałem pojazdem o numerze rejestracyjnym xxxxx
jednocześnie chciałbym wytłumaczyć, że zaistniałe zdarzenie przekroczenia prędkości spowodowane było nagłością sytuacji. Tego dnia podróżowałem z moją ciężarną żoną, będącą jednocześnie właścicielką pojazdu. żona, ma skutek długiej podróży i bardzo zaawansowanej ciąży bardzo źle się poczuła. Niestety krótki postój w miejscowości xxxxxx, nie przyniósł poprawy.
Po konsultacji telefonicznej z lekarzem mojej żony, ginekolog zalecił zażycie leków rozkurczowych oraz długi odpoczynek w pozycji leżącej. Ponieważ w miejscowości xxxxxxx mieszka rodzina mojej żony, chciałem w możliwie najkrótszym czasie dotrzeć na miejsce. Starałem się jednocześnie zachować ostrożność w czasie jazdy.
Nie wykluczam jednak, że na skutek dużych emocji spowodowanych zaistniałymi okolicznościami, wjeżdżając na teren zabudowany, mogłem nie wytracić prędkości. Mam nadzieję, że popełnione przeze mnie wykroczenie, nie spowodowało zagrożenia dla innych. W załączeniu skan karty ciąży żony.
Z uwagi na szczególne okoliczności zdarzenia, oraz czekające nas duże wydatki związane z narodzinami córki, zwracam się z prośbą o obniżenie wysokości nakładanego mandatu karnego, do minimalnego w kodeksie drogowym, przewidzianego dla tego wykroczenia.
Za wykroczenie przepraszam i zobowiązuję się do rzetelnego przestrzegania przepisów drogowych w przyszłości.

Z poważaniem
xxxxxxx

[anusiaelblag]

delfina5

Bajka o mandacie:

WYJAŚNIENIE - PROŚBA

W nawiązaniu do Państwa pisma z dnia x lipca, dotyczącego popełnionego w dniu xxx lipca wykroczenia drogowego w miejscowości xxxxx, potwierdzam, że ja kierowałem pojazdem o numerze rejestracyjnym xxxxx
Jednocześnie chciałbym wytłumaczyć, że zaistniałe zdarzenie przekroczenia prędkości spowodowane było nagłością sytuacji. Tego dnia podróżowałem z moją ciężarną żoną, będącą jednocześnie właścicielką pojazdu. Żona, ma skutek długiej podróży i bardzo zaawansowanej ciąży bardzo źle się poczuła. Niestety krótki postój w miejscowości xxxxxx, nie przyniósł poprawy.
Po konsultacji telefonicznej z lekarzem mojej żony, ginekolog zalecił zażycie leków rozkurczowych oraz długi odpoczynek w pozycji leżącej. Ponieważ w miejscowości xxxxxxx mieszka rodzina mojej żony, chciałem w możliwie najkrótszym czasie dotrzeć na miejsce. Starałem się jednocześnie zachować ostrożność w czasie jazdy.
Nie wykluczam jednak, że na skutek dużych emocji spowodowanych zaistniałymi okolicznościami, wjeżdżając na teren zabudowany, mogłem nie wytracić prędkości. Mam nadzieję, że popełnione przeze mnie wykroczenie, nie spowodowało zagrożenia dla innych. W załączeniu skan karty ciąży żony.
Z uwagi na szczególne okoliczności zdarzenia, oraz czekające nas duże wydatki związane z narodzinami córki, zwracam się z prośbą o obniżenie wysokości nakładanego mandatu karnego, do minimalnego w kodeksie drogowym, przewidzianego dla tego wykroczenia.
Za wykroczenie przepraszam i zobowiązuję się do rzetelnego przestrzegania przepisów drogowych w przyszłości.

Z poważaniem
xxxxxxx

MISTRZOSTWO

[navacho]

delfina5

Udało się! 200 zł w kieszeni

tym sposobem Zosia zarobiła swoje pierwsze pieniądze

Moja Nastka też kiedyś zarobiła, a mnie upiekło się kilka punktów. Moja ciąża nie była jeszcze widoczna, było lato, jakieś 4 lata temu dokładnie. Długi sierpniowy weekend. Jakaś 7 rano mijamy kolejną wieś pod Rzeszowem w drodze w Bieszczady. Żywej duszy nie ma, zero samochodów. Patrol na poboczu po drugiej stronie jezdni. I halt!!!
Przekroczyłam prędkość chyba o 30-40 km, jechałam jakieś 90 km pewnie, bo zwolniłam wjeżdżając w teren zabudowany ;)
Gadka szmatka bla bla bla, a czemu tak szybko pani jedzie, a gdzie pani pracuje i takie tam. No to mówię, że strasznie mi się chce siku, bo jestem w ciąży, a nigdzie nie ma stacji itp. Na co ten drugi mówi, że mogłam iść do lasu i się śmieje. Skomentowałam to, ze do lasu chętnie jakbym miała prościej, a tak to raczej kucać gdzie popadnie nie będę. Ten pierwszy oddał mi dokumenty, pouczył i powiedział, ze stacja jest za 5 km po prawej
Także można się dogadać jak z ludźmi

[_Alfa_]

Dziewczyny farciary jesteście

[Oopsy Daisy]

Jakieś wieści o Cin?

[Moni@]

Oopsy Daisy

Jakieś wieści o Cin?

Akcja 'porod' spowolnila, ale ze szpitala na pewno jej nie wypuszcza, niedawno odszedł czop, czekamy na dalsze wiadomości

[delfina5]

Melduję że dziś nie rodzę hehehe. Czyli zgodnie z zapowiedzią.
W piątek mam jechać na kolejne KTG.

Dzisiejszy zapis jest w porządku, tak powiedziała Pani Doktor na dyżurze w szpitalu.

[Oopsy Daisy]

Dzięki Monik

[anusiaelblag]

delfina5

Melduję że dziś nie rodzę hehehe. Czyli zgodnie z zapowiedzią.
W piątek mam jechać na kolejne KTG.

Dzisiejszy zapis jest w porządku, tak powiedziała Pani Doktor na dyżurze w szpitalu.

No szkoda, że dziś z porodu nici hehe

Za to mnie wzięły skurcze. Tak się pożarłam z babką mojego M., że wywaliłam ją z domu.

[_Alfa_]

anusiaelblag

delfina5

Melduję że dziś nie rodzę hehehe. Czyli zgodnie z zapowiedzią.
W piątek mam jechać na kolejne KTG.

Dzisiejszy zapis jest w porządku, tak powiedziała Pani Doktor na dyżurze w szpitalu.

No szkoda, że dziś z porodu nici hehe

Za to mnie wzięły skurcze. Tak się pożarłam z babką mojego M., że wywaliłam ją z domu.

Ech dziewczyny.. Zwariować z Wami idzie Czekajcie Wy już spokojnie do września :P

[anusiaelblag]

_Alfa_

anusiaelblag

delfina5

Melduję że dziś nie rodzę hehehe. Czyli zgodnie z zapowiedzią.
W piątek mam jechać na kolejne KTG.

Dzisiejszy zapis jest w porządku, tak powiedziała Pani Doktor na dyżurze w szpitalu.

No szkoda, że dziś z porodu nici hehe

Za to mnie wzięły skurcze. Tak się pożarłam z babką mojego M., że wywaliłam ją z domu.

Ech dziewczyny.. Zwariować z Wami idzie Czekajcie Wy już spokojnie do września :P

Mnie to z nerwów na tą babę Jezuuuuuu jeszcze cała chodzę z nerwów przez nią. Nie no spokojnie ja czekam na Navacho

[_Alfa_]

Ania a co się stało????
Opowiadaj co z babą

[anusiaelblag]

_Alfa_

Ania a co się stało????
Opowiadaj co z babą

Kobita przegięła pałkę. Wpadła bez zapowiedzi zrobiłam dziś na obiad kalafiorową zupkę. A ta pierwsze co mi do garów co zrobiłam i jak smakuje no bo ja gotować nie umiem matką być nie umiem żoną też nie. No i do mnie z tekstem, że jej ta zupa smakować nie będzie. To ja do niej, że to obiad nie dla niej i nie musi jej smakować. A ona, że bezczelna jestem. No to ja do niej, że dobrze mi z tym i nic jej do tego. Za moment ona bach z siateczki zupę w słoiku wyjmuje i do mnie, że jak Dawidek przyjdzie z pracy to niech sobie zje a najlepiej to ona poczeka i mu sama zrobi. Mnie zamurowało. Powiedziałam, że po pierwsze w tym domu jest dziecko (Kingi nie ma więc już nie mówiłam dzieci ), któremu jako pierwsze powinno się zaproponować zupkę. A ona, że Zuzia jest na tyle głupia że nie zje. I w tym momencie krew mnie zalała. Wcisnęłam jej w ręce ten słoik z zupą podałam jej siatki torebkę otworzyłam drzwi i ładnie powiedziałam DO WIDZENIA. Ta mnie jeszcze straszyła, że Dawid o wszystkim się dowie. Kuzwa zaczynam się bać

[Oopsy Daisy]

Poważnie tak Ci powiedziała?? Ja bym jeszcze kopa w dupę zasadziła na pożegnanie

[anusiaelblag]

Oopsy Daisy

Poważnie tak Ci powiedziała?? Ja bym jeszcze kopa w dupę zasadziła na pożegnanie

Dla niej Zuzia jest głupia bo nie je bo płacze bo zrobi siku w majtki. Zawsze byłam grzeczna i mówiłam, że Zuzia nie jest głupia ale jest mała i nie wszystko rozumie jak osoba dorosła i dziecku trzeba wytłumaczyć. Ale jak widać do niej nie dotarło. Już mój M do mnie dzwonił. Oczywiście nie przejął się tym. A wręcz przeciwnie śmiał się z jej głupoty.

[Oopsy Daisy]

A czy znacie jakieś dziecko co nie płacze?co w majtki nie zrobi??

Samo to że nazwała WNUCZKĘ w taki sposób to już krew buzuje !

[anusiaelblag]

oopsy daisy

a czy znacie jakieś dziecko co nie płacze?co w majtki nie zrobi??

Samo to że nazwała wnuczkę w taki sposób to już krew buzuje !

prawnuczkę

[Oopsy Daisy]

anusiaelblag

oopsy daisy

a czy znacie jakieś dziecko co nie płacze?co w majtki nie zrobi??

Samo to że nazwała wnuczkę w taki sposób to już krew buzuje !

prawnuczkę

wybacz, ale to i tak nie zmienia faktu że nie powinna jej tak nazwać

[anusiaelblag]

Oopsy Daisy

anusiaelblag

oopsy daisy

a czy znacie jakieś dziecko co nie płacze?co w majtki nie zrobi??

Samo to że nazwała wnuczkę w taki sposób to już krew buzuje !

prawnuczkę

wybacz, ale to i tak nie zmienia faktu że nie powinna jej tak nazwać

No to to ja właśnie wiem. Tylko co gorsza mnie wkurza, że tylko ja interweniuje w takich kwestiach bo mój M nic jej nie powie. Mój małż może to usłyszeć ale tylko ja mam pretensje. Czasami się zastanawiam czy ja jakaś nienormalna czy oni.