Skocz do zawartości
Forum

navacho

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez navacho

  1. navacho

    Wrzesień 2012

    Ania ucaluj Kacperka od Mani ten to sie umie zachować ;)
  2. navacho

    Wrzesień 2012

    gabiplaza4Navacho 100 Latek dla Mani :*:*:*:*A Kacperek swieta znosi bardzo dobrze zadowolony bo z rak do rak.. dziadek sie z nim wyglupia..maly sie hiha.. super.. moglabym nie wracac do domu haha.. no ale coz swieta i po swietach jutro wszyscy ida do pracy:) no święta święta i po świętach, ale jakie szczęście że do pracy nie trzeba iść jutro ;)
  3. navacho

    Wrzesień 2012

    Cin ale Limon ładnie się prosto trzyma, super (fotki z FB). Mania cały czas odskakuje do tyłu jeszcze. Jak Mańka jest czasem taka niespokojna wieczorem i marudzi, gada, albo nic nie chce to ją po prostu odkładam do łóżeczka i wychodzę. Zazwyczaj sie uspokaja i po jakimś czasie gaworzenia zasypia sama.
  4. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893Anja Sto Lat dla Córeczki :*Dziś moja Córeczka mnie zaskoczyła ... obudziła się przed chwilką i nie płakała więc wzięłam ją wyżej i dałam grzechotki na gumeczce , smoczek miała przypięty na łańcuszku do bluzki ... za chwilę patrze a ona go cmoka .... sama sobie znalazła i włożyła do susania .... moja maluśka zdolniach Ide bo fryzjerka zaraz będzie ... ścinamy na boba ... musze bo te łyse placki echhh ... może się wzmocnią klaciory :P bo one mądre są te nasze dzieci ;)) zrób fotkę w nowych włosach, bo ja lubię takie krótkie fryzurki, a na wzmocnienie Merz Special łykaj co najmniej 3 miesiące i możesz kupić odzywkę z ziaji, której się nie płucze po myciu. Mój mąż stosuje ją codziennie od kilu lat, włosy mu się znacznie poprawiły, a miał takie lichutkie.
  5. navacho

    Wrzesień 2012

    aaa i sączę se martini ;))))
  6. navacho

    Wrzesień 2012

    Anija fajny ten program, ale problem polega na tym, że ja musze mieć kogoś kto gada, czyli klasyczny fitness, ale jutro zrobię sobie to co wysłałaś. A moda na te ćwiczenia, to że w szkole? A w ogóle skąd one takie chude, te laski, kurde no...
  7. navacho

    Wrzesień 2012

    no to co pogaduchy? dziewczynki może winko?
  8. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagKamilko Siedziałam dziś prawie do 6 wstałam o 10 i nic w dzień nie spałam troszkę z młodym poleżałam. A jeszcze pół miasta przeszłam bo zakupy robiliśmy Chodź dam Ci trochę mojej energii Anka co to za diler, hę?bo dobry stuff ma hehehe delfina5Witam czwartkowo!A m uskuteczniamy wielkie testowanie pieluch! zobacz w "aptece dziecka" w necie, nie wiem czy mają pieluchy, ale w innych produktach są cenowo bezkonkurencyjni anusiaelblag Co do Dada to my kupiliśmy czwórki i tak właśnie patrze Świąteczna Edycja Limitowana A co tam otworze tego Reniferka muszę zobaczyć ale, że co? Kacperek już czwórkami wymiata???? anusiaelblagDelf Mój to samo a czasami jak mu mówię, że go kocham, że jest śliczny i w ogóle to też się zesra to z miłości, bo on nie umie się zachować jak mu kobieta słodzi i z dla wyluzowania bąka strzela, a że kupa za tym idzie....no cóż ;) To jak z tym kawałem, który śmieszy mnie od lat: Stoi facet na przystanku ze skrzyżowanymi nogami, a kumpel się pyta " a ty co tak stoisz?". Facet na to "aaa bo plany mi się pokrzyżowały", "ale jak to?" - pyta kolega, "a miałem se pierdnąć a się zesrałem" Głupie, wiem, ale za każdym razem mnie bawi. Tak jak ten o pączku hihihihi: spotyka pączek pączka i pyta "jak tam ci się wiedzie?", "a dobrze, zdawałem na uniwersytet", a na to kolega "no i co przyjęli cię????", "no co ty pączka" ;)
  9. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagDelf Widziałam na blogu tą "choinkę". Wygląda jak "coś" pełne penisów bo to recycling jest drogie panie i beż skojarzeń mi tu, ludzie choinkę zrobili dla gawiedzi, a tu penisy jakieś komuś w głowie hihihihi Anja73 Pani doktor zapisała mu Sinupret (krople doustne)na 7 dni, Dziewczyny macie rację z tym wychodzeniem z domu ...ja nie chodziłam z Jasiem na spacery bo przecież cała rodzina przeciwna ,że przed chrztem nie wolno bo zachoruje wiec dla spokoju świętego siedzieliśmy w domu tylko werandowanie było na balkonie. sinupret brała starsza, poczytaj czy taki maluch na pewno może a jak z różnych przyczyn chrzest musiał by być w maju to do tego czasu nie wyszłabyś na spacer, bo rodzina nie zadowolona by była? Są dobre i złe zabobony i chcemy wierzyć w te dobre oczywiście, ale no bez przesady, przecież wiadomo, że niemowle nie może zrobić nic , dlatego ma nas opiekunów.
  10. navacho

    Wrzesień 2012

    Anusia piękne zdjęcie w avatarze ;) Moni@ tylko dzwonilam do nich zrobic ewentualna rezerwacje...wiecie ile biora za dziecko??? mam na mysli Jule i Sarke - za dwa tygodnie za osobe dorosla wychodzi 2790zl a za dziecko 2690zl!!!! no zesz w morde jeza - to moja szesciolatka placi tyle co ja?? nie rozumiem dlaczego tak duzo....plus blizniaki 450 zl jeden, wiec razem 900zljak podliczylam to sie zalamalam...plus bilety lotnicze... i sie zastanawiam czy w ogole tam jechac, juz sama nie wiem... Monia to rozbój jest, ale niestety takie są realia. Jechaliśmy an Kretę, Nastka miała 2 lata skończone plus 2 miesiące i musiałam jej wykupić bilet (na szczęscie dziecięcy więc trochę taniej), ale wyżywienie w hotelu 50%, bo do 5 roku życia tak jest. A róznica między tym co zje dwulatka a pięciolatek jest spora i płacenie za to wogóle bez sensu. Przez tydzień Nastka zjadła 3 jogurty, dwa jajka, jednego naleśnika, kilka gałek lodów, a na obiad kilka łyżek zupy. Kasa wydana w dupę, dojadała mlekiem z butli w pokoju. I nie to że nie umiała czy coś po prostu taki miała kaprys, że ona nie chce. A teraz policzyłam ile by nas wyszło za wyjazd w góry w lutym i co? więcej niż za tą Kretę w 5ciu gwiazdkach. A dlaczego za bilżniaki masz płacić? za takie maluchy nie płaci się nic do 2 roku życia. Anja73Monia a myślałaś kiedyś o górach np :Luksusowy Hotel w Tatrach z basenem. lub Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla | Hotel przyjazny rodzinie - narty w Polsce, hotel na 200 osĂłb, ferie 2013 w wierchomli byliśmy kiedyś we wrześniu, fajnie było, hotel pod stokiem ze spa. Ale trzeba wszędzie samochodem się przemieszczać, bo tam nie ma za bardzo co robić Anja73a tutaj link do pensjonatu mojego brata ...jedzenie pyszne atmosfera domowa no ale bez *** i atrakcje we własnym zakresie ;)Oferta noclegów a jakbyśmy chcieli pojechać większą grupą, tzn. 4 rodziny plus dzieci, to będzie tam tyle miejsca? bo my kameralnie byśmy chcieli, no i czy tam na nartach można fajnie śmigać i czy jest dla dzieci jakaś nauka jazdy. Byłabym wdzięczna za info, bo mamy ochotę pojechać pod koniec lutego, ale ceny w hotelach są obłędne. Może twój brat okazałaby się fajną opcją dla naszej gromadki, oczywiście nie brat ;) tylko jego oferta ;)
  11. navacho

    Wrzesień 2012

    A ja dzisiaj do przedszkola na jaselka bo Nastka jest aniolkiem. Jaka masakra w centrach handlowych nie wiem co ludzie robią ze w południe tłok w sklepach. Chyba nie pracują. Monia gratuluje spadku wagi, a ja mam 1,5 kg mniej ;) bo od tygodnia dieta Uuuupiiii Trzymam kciuki za dalsze postępy ;)
  12. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblag Dopiero Zuza mi zasnęła znowu ma zaparcia i powstrzymywała coby kupki nie zrobić a ile płaczu masakra. to samo miała Nastka, kupy to była masakra, płacz i wstrzymywanie kupy, czopki glicerynowe pomagały, oprócz tego prawie musiałam jej te kupy wyciągać z pupy przez jakiś czas termometrem. Robiła kozie bobki. Dawałam jej nawet activie do picia, wodę koperkową, ale pomagało tylko trochę. Teraz z perspektywy czasu myślę, ze taka uroda. Jak była niemowlakiem to robiła bobki, że mogłam je wyrzucić i na nowo założyć pieluchę :) Mania robi musztardę cały czas ;))) Może Zuzka też jak Nastka tak ma i już. Teraz robi kupy różne, raz bobki raz normalne. anusiaelblagA ja sobie postawiłam cel - dostać się do Policji super!!!!! cel to ważna część życia, bo inaczej żyjemy, ale po co? Męża olej, bo faceci czasem myślą jak głąby, ale dobrze jakby cię wspierał a nie mówił, że nie wierzy. A jak mój zięciu? Bo Mania posag zbiera, na razie ma kilo kupy w pieluszce, usmiech dla każdego, czekamy na towarzystwo.
  13. navacho

    Wrzesień 2012

    A ja mam magiczny dom normalnie, co posprzątam zaraz znowu narozwalane hehehe Byłam dzisiaj na fitnessie z Manią, przespala prawie całe ;))) Wreszcie sie poruszalam i nawet spociłam przy biegach. Współczuje rozłąki z mężem Aniu, nie raz powtarzamy sobie z mężem, ze wielkie szczęście mamy ze praca na miejscu i nigdzie nie musimy jechać albo sie rozstawac. Dziewczyny na szczepienia można sie zaopatrzyć w plastry, nakleja je sie w miejscu ukłucia na godzinę przed i znieczula. Podobno skuteczne. Nie miałam ich, ale sie zastanawiam.
  14. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Zosia dziś znaczy wczoraj wcinała pierwszą marchewkę. zdecydowanie bardziej jej smakowało niż jabłko. Zjadła ze smakiem a mlaskała :) Zadowolona że hoho No tak jak pisałam marchewka najpierw, bo jabłko za kwasne, a marchewka slodkawa ;) Monia jakbym miała w domu rowerek to pewnie jak sie znam słomiany zapał. Przez kilka dni bym ćwiczyla a potem by mi sie nie chciało. Mam DVD z mnóstwem ćwiczeń i układów fitness, kiedyś mocno cwiczylam w domu ale trwało to moze z miesiąc. Jednak muszę chodzić na zajęcia do klubu wtedy mam motywacje. Moze jutro mi sie uda wyskoczyć na fitness dla mam z dziećmi. Nie pamietam przy jakiej temperaturze nie powinno sie z noworodkiem wychodzić? Minus 5?
  15. navacho

    Wrzesień 2012

    Ja tez jestem, ale po chrzcinach musiałam poogarniac trochę. Goście byli do wtorku, potem sprzątanie i ogólny chaos. Dobrze ze moja mama jest ;) Kurcze niedługo chce wracać a ja muszę sie zorganizować z odbieraniem Nastki z przedszkola, tak jak Monia nie lubię w domu gnic. Najchętniej bym gdzieś jechała coś robiła i dlatego od poniedziałku fitness z Mańką ;))) Jesli chodzi o wprowadzanie jedzenia innego niż mleko to lekarz polecił jednak najpierw marchewki niż jabłka. Cin to Limon robi mega postępy. Mania na razie rozwija sie książkowo, guga, przekreca sie z boku na plecki, wodzi wzrokiem i uśmiecha sie nawet nie proszona ;) dziecko uśmiech normalnie. Ostatnio tak gadala ze śliną sie zakrztusila, bosz zrobiła sie czerwona i nie mogła złapać oddechu, machala rączkami, ale grunt to zimna krew. Strach mnie jednak obleciał. Przygotowania do świat w lesie. Jutro mama obiecała zrobic pierogi to zamroże i bedą jak znalazł. Prezentów nie mam ;( Zreszta w tym roku bedziemy w domu i chyba tylko mój brat z rodzina przyjedzie, ja sie nigdzie w trasę z małą nie wybieram zimą. Aaa i miałam pisać jak sie usmialam w kancelarii w kościele. Baba mówi co łaska za ten chrzest to mówię ze mam w portfelu tylko stówke i czy wystarczy, a ona nos na kwinte i z łaską mówi "No wystarczy". Nosz kurna, niech dają cennik usług, kasę fiskalną, płaca podatki i nie będzie niedomówień, ze co łaska ale ile nie dasz to mało. Nastka była z przedszkolem na wycieczce w Łazienkach ( nie wiem czy już wam pisałam ) zapytana gdzie była odpowiedziała słodko " w kibelkach" ;)))
  16. navacho

    Wrzesień 2012

    Monia mnie boli kręgosłup w odcinku lędźwiowym i na samej górze kark. Wczoraj mama mnie dorwał i wymasowała chyba z 30 minut. Jaka ulga!!! A byłam spęta jak cholera. Obiecała mnie masować co dzień. Może zapisz się na masaże, bo jak ci wysiądzie to nawet nie kwękniesz pewnego dnia po prostu nie wstaniesz z łóżka. Po ciąży z Nastką byłam u lekarza i dostałam skierowanie do rehabilitanta na masaże. Miałam zalecone 10 zabiegów. Zapytaj czy u was też to możliwe. Mania znowu pięknie spała od 20.00 do 5.30 ;))) nie chwalę jej za mocno żeby nie zapeszać
  17. navacho

    Wrzesień 2012

    Anka rezerwuję go na zięcia ;)))) Mania aktualnie od pół godziny leży na macie, cieszy się do lusterka, nawołuje i kopie w grzechotki. Podchodzę i mówię do niej Maniu Maniutku, a ta się odwraca w moja stronę i cieszy twarz, no cudak normalnie. Dzisiaj spała od 20.00 do 5.30 ;))))
  18. navacho

    Wrzesień 2012

    Anka no wreszcie, wracaj!!!!
  19. navacho

    Wrzesień 2012

    Kamilko Wika taka spokojna, jak moja Mańka i śmieje się też tak ładnie. Jak mówie do Mani to ona się cieszy, jak rano wchodze do jej pokoju i słyszę że coś gada, podchodzę i zagaduję to ona od razu usmiech strzela. No normalnie cudak. A to że usypia sama i nie drze się przy tym powoduje, że kocham ją jeszcze bardziej ;)))) Dzisiaj wieczorem połozyłam ją po jedzeniu do łóżeczka dałam buziaka i wyszłam. Zasnęła bez wołania, płaczu i bez smoka. Normalnie szok, po tej pierwszej, krzykaczce.
  20. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Zosia ponownie wczoraj zasnęła tuż po 10.30 tej ale obudziła się po 40 minutach. Dałam jej leki, cyca i D. ponownie ululał. Bez krzyków. Spała ąz 6 godzin zanim zaczęłą ssać rączki , ale jak glośno cmokała :) Pojadła i sen do 7.30 Potem godzinka oglądania karuzelki. I jak zawsze po tym czasie zaczęła się mazać. Maż tylko ją do łóżeczka włożył, kiwnął ze 3 razy (łóżeczko ma funkcję kołyski) i śpi aż do teraz. A ja wstałam 20 minut temu hihi. no to pięknie delfina5 W czwartek kupię mleko kokosowe. Akurat wczoraj robiłam sosik z nim + piersi kurczaka i było super. Może do zup też się nada . Dzięki Navacho za pomysł. Dziś udało m się przesunąć wizytę w poradni neonatologicznej na ten piątek. proszę bardzo ;) a i dobrze, że kupki są już lepsze
  21. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5O tym samym pomyślałam Navacho. W czwartek rano mam USG bioderek małej. A na 27 wizytę w poradni neonatologicznej i myślę sobie, że może postaram się tą wizytę przenieść o tydzień do tyłu, na ten piątek co będzie. Co do prywatnego lekarza, problem w tym, że od prywatnego lekarza wszystkie badania są pełnopłatne. A obecnie musimy nastawić się na minimalizowanie wydatków. Od października u D ze zleceniami krucho bardzo. a nie można zrobić tak, że te badania, które zleci prywatny nie robisz odpłatnie tylko idziesz w przychodni do rodzinnego i wymuszasz na nim skierowanie na te badania które przepisał ten priv. justi_m82 Edit: jeszcze co do katarku - jak jest to tylko w tyle noska, w gardle jakby, i tylko rano - nie jest to katar, a zwykła sapka. Często powstaje na skutek oddychania suchym powietrzem. Proponuję zakupić/włączyć, jeżeli masz, elektryczny nawilżacz powietrza. Te na kaloryfer nic nie dają. Mania też ma rano szczególnie, wpuszczam jej do nosa marimer i wyciągam fridą, zazwyczaj ma zaschnięte dluty, chociaż słychać że chlupocze. Za sucho jest w pokoju. delfina5 Z mlekiem jako takim jakoś podołam, choć mi żal ale trudno. Ale inne takie jak sery, jogurty, śmietana (choćby do zupy) też? A jajka też? Oooo tu będzie kłopot tak jak Justi pisała, na próbę od razu wszystko odrzuć i wprowadzaj powoli po jednym. Ale możesz też spróbować mleko do kawy zamienić na sojowe, ryżowe (podobno niezłe), kozie, a może kokosowe ;)
  22. navacho

    Wrzesień 2012

    a to nie wiedziałam, ze tak sie nazywa fachowo. Ale monia pisze, że zostawiasz i nie wracasz. A ja znałam metodę, że wchodzisz co jakiś czas tylko, że te przerwy są coraz dłuższe, no bo zostawianie płaczącego i nie reagowanie to chyba nie ludzkie. Jak Mańka zasypia i ma trochę bardziej płaczliwe momenty to ją uspokajam kładąc rękę na buzi, albo na piersi i się wycisza. Więc wystarczy dotyk i dziecko już czuje się spokojniejsze.
  23. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@kto ma ochote poczytac - negatywy usypiania maluszka metoda Ferbera: a co to za metoda? bo nie mam siły się wgłębiać :)
  24. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Ech, nic mi nie mów nawet. Badań nie robili dotąd żadnych zatem dała tak jak się jej wydaje. Znaczy może bateria w brzuszku. A w szpitalu mieli by ewentualnie zbadać w kierunku m.in nietolerancji pokarmowej. Jakby kurde tylko w szpitalu to się dało sprawdzić. Trzymajcie kciuki aby była wyraźna poprawa. Póki co po podaniu 1 raz leku raz robiła kupkę (bez zmian) ale to niedługo po leku. Potem dałam jej ponownie o 18 tej. Póki co kupala nie było. Delf a nie myślałaś żeby jednak iść do innego lekarza, może prywatnie, nie wydaje mi się żeby trzeba było aż do szpitala iść po to aby takie badania zrobić. Przecież to z krwi się chyba robi jesli dobrze kojarzę.
  25. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Dostała nifuroskazid i flosidal mam jej podawać 3x dziennie. Jeśli do środy nie będzie poprawy w środę da skierowanie do szpitala bo jak powiedziała lekarka, jej możliwości się wyczerpują. Tam mieli by zrobić jej diagnostykę w kierunku nietolerancji pokarmowej itpBoże, mam nadzieję, że unikniemy szpitala. Oby do środy poprawiło się ale coś więcej wiadomo? czy tak dała leki jak jej się wydawało? Oby przeszło, bo szpital to nie fajna sprawa dla takiego malucha, wieksze ryzyko złapania czegoś jeszcze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...