Sierpień 2012

[kiniac]

Dziewczyny ja nie daje sobie psychicznie rady. Jak czytam o tej cytomegalii w necie, to widzę, jak bardzo to poważna choroba...Dziś dowiemy się,czy to cytomegalia wrodzona.
Na razie Malwinka dostaje antybiotyk na te bakterie w jelitach i będzie go dostawała przez co najmniej tydzień, nadal nie wiem, kiedy wyjdziemy stąd. jesteśmy w szpitalu w Tczewie.

[Ewelina257]

kinia nie nakręcaj się kochana i nie czytaj tych bzdór w necie. Pamiętaj jesteśmy z tobą wszystko będzie dobrze malutka ma wspaniałą opiekę :* Trzymajcie się.

[aniag]

kinia zdrówka dla Malwinki i tak jak pisze Ewelina nie czytaj tego co jest w necie,

katia,cinamonka synkowie to przystojniacy

julka,izzzi ślicznie wyglądacie z dzieciaczkami

fast zdrówka

[CzekaCudu]

Ewelina257

Witam z Jaśkiem na rękach mały już 1,5 h nie śpi tylko rozgląda się po mieszkanku ;) Wybrałam ubranko na chrzest Jasio dostał 200zł od babci więc zaszalałam. Sale też już mamy wybraną a chrzciny robimy 28 października ;)

My w tym samym czasie :) Też już mam wszystko prócz ciasta zamówionego i ubranka dla małej :)

[CzekaCudu]

kinia - kochana - w internecie piszą różne rzeczy - nie czytaj tego, nie nakręcaj się - to nie pomoże a tylko sie bedziesz bardziej denerwowała.. :(

[julka001]

kiniac dziewczyny mają rację, w necie piszą różne rzeczy, nie nakręcaj się. Niewiadomo nawet, czy to prawda co tam ludzie wypisują. Poczekaj co powiedzą lekarze. Wierzę, że nie może być źle ;). Bądź silna, bo masz dla kogo, a my jesteśmy z Tobą duchowo cały czas ;*

[Ewelina257]

CzekaCudu

Ewelina257

Witam z Jaśkiem na rękach mały już 1,5 h nie śpi tylko rozgląda się po mieszkanku ;) Wybrałam ubranko na chrzest Jasio dostał 200zł od babci więc zaszalałam. Sale też już mamy wybraną a chrzciny robimy 28 października ;)

My w tym samym czasie :) Też już mam wszystko prócz ciasta zamówionego i ubranka dla małej :)

Ja się ciastem nie martwię, bo ciotki upieką. Więc o tyle dobrze ;) Ja ubranko zamówiłam na allegro Komplet do Chrztu 6cz ''MIESZKO'' jesień zima r.62 (2675339161) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. :)

Robicie w domu, czy gdzieś na mieście?

[tillomama]

pozwolicie, że dołączę?

właśnie się zastanawiamy kiedy chrzcić naszego Malucha (ur 27.08)?
macie już jakieś doświadczenia w tej kwestii? martwię się trochę, że chrzest trafi akurat w jego porę karmienia i będzie awantura :/

[martusiasia]

Hej dziewczyny,

Kinia nie martw się. Posłuchaj dziewczyn, nie czytaj tych rzeczy w internecie. Ja tez sie naczytałam, jak wyszło ze mam toksoplazmozę i strasznie się nakręcałam, a okazało się ze wszystko jest ok. Wierze, ze malutka będzie zdrowa, a choroba ta jest jedynie przejściowa :* Jestem całym sercem z Tobą :*

Mysmy wczoraj ochrzcili naszego Kacperka. W kościele był strasznie grzeczny. Nie spał, ale nie płakał. Spodziewałam się awantury jak będzie go ksiądz polewał wodą świeconą ale tylko kwilnął. Przyjecie robilismy w domu. Pogoda dopisała goście też. :)

Ewelina fajny ten zestaw. Kurteczke jeszcze załozy, w czapce też pochodzi, sweterk też sie przyda. Bardzo ładny ten zestaw:) Przyznam Ci kochana, ze ty naparde masz fajny gust :) zawsze co nie wstawis, co nie zaproponujesz to mi sie beardzo podoba :)

tillomama o karmienie sie nie martw. Ja zawsze pzred wyjściem robie tak: 30 -40 min przed planowanym wyjsciem dokarmiam/ karmie małego przez 10-15 minut. Potem czekam az mu sie odbije, z reguły jest to dość szybko. Potem go ubieram i gotowe. Jak nakarmiony to przez godzine raczej o jedzenie sie nie upomni, Bynajmniej mój tak ma :)

[KOSTA24]

hejka
My chrzciny prawdopodobnie robimy 4 listopada... Także tydzień po tobie Ewelina... Mamy na razie salę i księdza, reszte się załatwi...

[CzekaCudu]

ewelinko - chrzciny w lokalu - nie mam miejsca w domu - a musimy zaprosić 30 osób.. :( więc ani miejsca ani czasu na tyle gotowania... :) najwaznijesze ze wszystko juz zalawione :)

my dzis po pierwszym szczepieniu ..:( alez malutka plakala... myslalam ze mi serce pęknie :(

[julka001]

ja też chrzciny wyprawiałam w lokalu, ale u mnie było łącznie 7 osób :P. Malutki był grzeczny mimo że nie spał całą mszę. Nawet przy polewaniu główki wodą nie zapłakał ;). Zresztą on w kościele ogólnie jest grzeczny, ale zawsze śpi, za wyjątkiem chrzcin ;)

CzekaCudu to jak małe wesele, 30 osób ;) a szczepienie to tak, przykre :( Miki też strasznie płakał.. po tych 3 wkłuciach biedaczek :(

[izzzi]

Hej dziołszki :)
my też wyprawiamy chrzciny w knajpie prawdopodobnie 2 grudnia, bo tak mają terminy zawalone... U nas będzie 16 osób i też wydaje mi się, że to takie małe wesele :P
Kinia dużo cierpliwości i zdrówka dla Malwinki, oby wypisali Was jak najszybciej, bo szpital jest okropny wiem to i tam zawsze przychodzą najgorsze myśli i wszystko wydaje się trudniejsze :( Ale zobaczysz niedługo wszystko minie, Malutka wyzdrowieje i zapomnicie o tym...
Dobrej nocki :*

[2fast4u]

ooo, widzę, że mój (ostatnio) "ulubiony" temat się pojawił :P my naliczyliśmy 25 osób, mąż uparł sie na wynajem sali, ja bylam i jestem temu przeciwna i zaproponowałam, żeby z tego towarzystwa odliczyc wszystkie ciotki i wujków, no ale nawet jak zostawic rodzicow, rodzenstwo i dziadków, to mamy 7 osób ze strony męża i 3 z mojej...plus my dwoje... nie bardzo wiem, co zrobic, a chcialabym ochrzcic małą jeszcze w pazdzierniku...

co do mojego samopoczucia, to poszłam wczoraj do lekarza i od dzis stosuje kurację udaję-że-się-leczę jak zawiedzie, to mam wrocic po antybiotyk

[aniag]

Hej dziewczynki,

tillomama witaj wśród nas:)

Ewelina śliczny komplecik do chrztu:)

2fast4u biedulko,jeszcze raz zdrówka:)

My chrzciny robiliśmy u teściów.Było około 30 osób.

[kiniac]

Wciąż czekamy na wyniki badań. Jeśli okaże się, że Malwinka ma cytomegalię wrodzoną, to skierują nas do Akademii Medycznej w Gdańsku. Boże, dziewczyny wiecie, co ja przeżywam?! Płaczę po nocach w obawie o zdrowie mojej córki, a oni tak się tu ociągają. Cztery dni leżałyśmy bez sensu,żeby dopiero w piątym podano małej antybiotyk.
My chrzciny chcieliśmy robić 20października. Jeśli mała do tego czasu wyzdrowieje, to zrobimy je u moich rodziców, bo mają duży dom. Naliczyliśmy 16osób i 2bobaski.

[aniag]

kinia kochana trzymaj się,będzie dobrze,jestem z Wami myślami

[Ewelina257]

Hej dziewczynki ;)

Piękną pogodę dzisiaj mamy. Mój maluszek złapał katarek i pół nocy nie mógł spać spokojnie kręcił się i prężył. Smoka wypluwał i przy cycku spał. Dziś też marudny jest strasznie. Wyszłam z nim na spacer, bo tak strasznie marusził i nie mógł dobrze przysnąć. Śpi teraz mój aniołek już 3 godzinkę. Mam nadzieję, że będzie spokojniejszy jak wstanie.
U nas zapowiada się 25 osób też robimy w knajpie, bo mieszkanie za małe. Teściowa proponowała, żeby zrobić u niej, ale nie chcę mi się latać i usługiwać szczerze mówiąc. Nie mam na to siły. Więc robimy na mieście i będzie z głowy. Co do marudzenia to też się tego obawiam, bo to moje słonko to jest taki cycoch, że 24 na dobę by przy cycku siedział i ciumciał. Zapytam się księdza czy w razie czego będę mogła udać się do zachrystii spokojnie nakarmić głodomora. I zastanawiałam się jeszcze nad chrztem w sobotę. Kościół wtedy jest pusty ;) więc może nam się uda. Mamy dobre stosunki z proboszczem więc mam nadzieję, że pójdzie nam na rękę. Tylko teściom trochę nie pasuję, bo chrzest powinnien być przy niedzieli, ale nie w tych czasach. Teraz wesela są w środku tygodnia to sobota na chrzciny jest jak najbardziej w porządku. Miłego dzionka Wam życzymy dziewczynki :***

[Ewelina257]

kinia kochana tulę Was mocno i cały czas o Was myślę :**

[KOSTA24]

kinia trzymaj się kochana, napewno wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki
Ewelina my chrzciny robimy w sobote, u nas wszyscy tak robią...
Chrzciny też w lokalu na jakieś 20 osób... i to jest tylko nasze rodzeństwo, dziadkowie no i prababcia Adasia... Adaś ostatnio nie może jakoś spokojnie spać non stop się pręży i stęka i nic z tego nie wynika... Aż mi go żal...

[martusiasia]

Kinia nic sie nie martw, na pewno będzie dobrze i niedługo będziecie w domu :*

U nas dzis wydarzył się wypadek. Zostawiłam Kacpra na chwilkę na łóżku i mi sie sturlał na połoge. Niby nic mu nie było, ale dla spokoju pojechałam do pediatry, a stamtąd do szpitala na badania. Na szczęście wszystko ok. Mam opserwować Kacpra prze 3 dni. Wierzę, że nic się nie wydarzy... Pilnujcie swoich dzieci, nie zostawiajcie ich ani na chwilkę. Ja głupia matka zaserwowałam dziś dziecko cały dzień nieprzyjemnych atrakcji ;/ mam okropne wyrzuty sumienia.....

[julka001]

kiniac bardzo Ci współczuję, bo straszne jest to co przeżywasz, ale nie martw się, zobazysz że wszystko będzie dobrze i że Twoja Malwinka szybciutko wyzdrowieje i wróci do domku ;*. Dawaj nam na bieżąco znać co u Was ;*

martusia z dziećmi to właśnie nigdy nie wiadomo... Na szczęście nic się u Was nie stało, ale nieźle musiałaś się przestraszyć
mój też się już kiedyś sturlał, ale na szczęście nie na podłogę- a z drugiej części tapczanu, gdzie ma pościelone i przez to jest troszkę wyżej, i gdzie go kładę w nocy, jak pierwszy raz się przebudzi, na niższą część, tzn moją, a dokładniej to główką w dół... dobrze że kawałek poduszki był odchylony i miał jak oddychać... wystraszyłam się, bo mogła być tragedia :(.

Właśnie usnął... poleżał grzecznie, pogadał, chciał żeby go zabawiać i gapił się na zabawki które mu pokazywałam i które piszczały ;). W końcu pomarudził, popłakał e zmęczenia i zasnął po rumianku ;)

Miłego dnia dziewczyny ;) idę za godzinę na uczelnie, mam do 15 z jednym okienkiem, a na 15.15 praca

[Ewelina257]

Hej dziewczynki za nami przyjemna noc. Jaś psal ładnie budził się co 3 godziny więc jesteśmy oboje wypoczeci. Od 7 trochę marudzimy i nie chce nam się co spać, ale to dobrze bo teraz jak padnie to trochę pospi. O 11 lecimy po kubę do szkoły. Miłego dnia życzymy :)

[tillomama]

martusia to mnie teraz postraszyłaś.. mój Maciek niewiele młodszy od Twojego Kacperka, więc też mu się taka "przygoda" ) (:/) może przydarzyć.. masakra - nie brałam tego jeszcze wogóle pod uwagę..
Na razie tylko mnie stresowało zostawianie go samego, gdy śpi na brzuszku (a mamy zalecenie od pediatry ze względu na problemy z bioderkami i wzdęciami). To teraz wogóle stresss..

U nas dzisiaj też noc w miarę spokojna (po wczorajszym horrorze)... okazuje się, że jednak nie należymy do grona szczęściarzy, u których kolki krótko trwają i trzeba było wrócić do leków :(
dobrego dnia :)

[KOSTA24]

hejka
Dziewczyny od soboty tak mnie boli brzuch że szok... Myślałam że może to na okres no ale nigdy tak mocno i tak długo mnie nie bolał brzuch... Nawet tabletki nie pomagają... Poza tym wcale nie mam apetytu i kręci mi się w głowie, nie wiem co to może być... Jak do poniedziałku mi nie przejdzie to idę do lekarza... Mały dzisiaj spał w nocy do 6... Potem trochę pomarudził a teraz niby śpi...