Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

welina
ja też cały czas noszę ze sobą i od samego początku. Dla mnie wyście poza dom bez tych dokumentów to jak pójście do sklepu bez pieniędzy :36_6_5:

dla mnie też - ja na szmaty chodzę bez kasy, bo i po co? :P swoje szkoda wydawać, a w ogóle boję się, żeby mnie nie okradli, więc w mojej torebeczce znaleźć można chusteczki, grzebień i ew. parasol :sofunny:

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a kto was kieruje na to ktg?
Kurczę mi się wydaje, że z godziny na godzinę jestem coraz bardziej opuchnięta. Do tej pory sprzątanie, pranie, gotowanie nie sprawiało mi problemu, a teraz to dla mnie nadludzki wysiłek, ale ugotowałam na obiad pyszną zupę ogórkową. Teraz czekam sobie na męża...pewnie też przyjdzie padnięty w tym upale. A mała mi tu chyba fikołki robi w brzuchu.
Jeszcze wieczorem czekają mnie zajęcia w SR. Tak mi się nie chce iść,że szok...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

katia146
Cassie dlaczego na czczo?? ja mam wizytę z anestezjologiem na godz 16:30.... biorę moja historie ciąży i wszystkie wyniki krwi...

Bo mi na miejscu też robili badanie krwi...

katia146

lezą mi te 2 torby i się zastanawiam czy nie za dużo tego, a tak na prawdę, tam nic nie ma....tez brakuje wielu rzeczy, a nie chce wyjść na idiotkę... ze tyle rzeczy przywiozę...he he...

Nie przejmuj się, ja też tak mam i tęż ciągle coś dokładam. Niestety te rzeczy - choćby same podkłady trochę zajmują.

katia146
dziewczyny czy wy tez już macie takiego schiza ze jak wychodzicie z domu gdzieś dalej, albo na dłużej, to bierzecie ze sobą historie ciąży??

Hehe ja noszę od samego początku tak na wszelki wypadek.

Ja byłam dzisiaj na tej konsultacji. Pół dnia siedzenia w szpitalu... Ktg mi też robili. Strasznie mi ciepło i duszno... Masakra... Czuję się jak jakaś świnka... Najchętniej to bym się do jakiegoś basenu położyła...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-61254.png

Bardzo proszę o pomoc https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14288

Odnośnik do komentarza

Cześć sierpnióweczki.

Melduję się z nowego, lepszego świata :) Trochę już się ogarnełam więc szybko piszę do Was. Chciałam najpierw przeczytać całą zaległość z od 14 lipca, ale doszłam póki co do 22 lipca. Później doczytam resztę, bo dziecko mi się zaraz obudzi :) Widzę, że już trzy mamusie są i wszystkie rodziłyśmy w niedzielę :)

Arletka, Paulla moje gratulacje.

Wszystkim sierpnióweczom dziękuję za życzenia.

U nas wszystko ok. Izabelci odpadł już kikucik. Chodzimy na półgodzinne spacerki, ale była dziś położna i powiedziała, że spokojnie możemy się wybrać już na dłuższy spacerek.
Mała rośnie jak na drożdżach. Przybrała już 220g a dziś ma 12 dni. Jest przekochana. Nie wiem jak mogłam żyć bez niej :) Ja się czuję super. Trochę mnie jeszcze wrażliwe miejsca bolą, ale troszeczkę. Wahań nastrojów nie mam, a tak straszą że hormony szaleją. Fakt że czasem płaczę, ale to ze szczęścia gdy patrzę na moją Kruszynkę. Zaliczyłyśmy już pierwszą samodzielną kąpiel i baaaardzo nam się spodobała. Ogólnie jest suuuuuper!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

witaj, kochana!! jeszcze raz serdeczne gratulacje i buziaki ;* mam nadzieję, że nie nawrzeszczysz za te zmiany na 1. stronie, ale nie bardzo wiedziałam, jak tam powpisywać, więc możesz śmiało zmienić :D

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

nika sliczna coreczka i taka malusia :36_3_8:

paulla super ze wszystko w porzadku :)

jak ja Wam dziewczyny zazdroszcze ze juz tulicie dzieciaczki... u mnie zadnych oznak zblizajacego sie porodu co momentami mnie az irytuje..chociaz jakby nie bylo moj syn ma jeszcze mnostwo czasu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Paulla lampy pomogą. Moja Kruszynka też była naświetlana - od 16.00 do 8 rano. A ja biegałam do toalety sobie popłakać, bo tęskniłam za nią, a głupio mi było przed wszystkimi na sali.

Z takich praktycznych rzeczy to ja zdecydowanie polecam podkłady Bella Mama i to z 2 paczki. Ja miałam ich jedną paczkę, a takich podkładów ginekologicznych 2, ale Bella Mama większe i na pierwsze dni lepsze. No i umnie w szpitalu wymagali podkłady na łóżko. Mnie dwa wystarczyły. O plan porodu nikt mnie nie pytał. Wyszłam z założenia, że oni się lepiej znają na porodach, więc niech robią wg uznania. Rożki i ubranka dla dzieci szpital dawał swoje. Jeśli chodzi o kosmetyki to Niveę przeciw odparzeniom odradziły mi położne póki nic się nie dzieje. Powiedziały że najlepiej smarować dzidzię Linomagiem. Ja nie miałam, więc smaruję Ziajką kremem pielęgnacyjnym. Generalnie mówią, że jak pupcia zdrowa to nie smarować niczym z cynkiem. Jak coś mi się przypomni to napiszę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

Musiałam na szybko zakupy robić, bo praktycznie nie miałam ubranek na 56, a moja Kruszynka 44 cm :) Kupiłam kilka pajaców dla wcześniaczków na 50cm i Izunia dalej w nich tonie :) A miało być duże dziecko. Ale dobrze, bo taka maleńka a i tak mnie nacinali. Kobieta z sali urodziła chłopczyka 3990 - bez nacięcia i bez pęknięć.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

Ja miałam taka oznake porodu cos mi w łóźku trzasneło pobiegłam do toalety a tam juź nie do zatrzymania lac sie ze mnie zaczeło w pedy na szpital w źyciu nie wiedźiałam źe jest tyle wńd płodowych od 5 rano do 9 chcieli mí źatrzymac porod ,ale małej sie spiesźyło na swiat. Jak już przyszly bóle parte to w 3 skurczu urodziłam . Í przyznam wam sie że kupa była ale to było niezależne odemnie nie źdaźyli mi lewatywy źrobią. Mala jest boska a jak spiewa przez sen ha ha steka wali dużo kup i tak niesamowicie pachnie noworodkiem dziewczyny warto dla tego żyć!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/b5c8785911.png

Odnośnik do komentarza

Nika Izunia jest przepiękna! I jaka mała kruszynka :)
Paula głowa do góry już niebawem będziecie razem w domku :)
Tak Wam zazdroszczę, że nie macie pojęcia... Mi już to czekanie bokiem wychodzi... A jak do tej pory to tylko żebra mam liczone 50 razy dziennie, co jest już bardzo bolesne :/
Kinia mi moja ginekolog powiedziała, że w Tczewie nikt nie daje już skierowań na ktg, zrobią Ci ewentualnie jak trafisz do szpitala. Ja miałam po znajomości....

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...