Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

2fast4u super, że zakupki udane ;)

CzekaCudu miłej zabawy na weselu ;)

ja dalej w szpitalu i w ogóle to mi się wszystkiego odechciało. Jak przyjmowali mnie tutasj to pobierali wymas z pochwy, wczoraj przyszedl wynik.... okazało się, że mam tam dwie bakterie... jedna to jakaś ecoli, którą się mniej przejmują, ale druga.... to gronkowiec złocisty... czyli ta sama, którą miałam w palcu.... Ale nie to jest najgorsze. Wkurzyłam się na lekarzy, bo nic prawie nie mówią, trzeba się ich o wszystko pytać a i tak odpowiadają z łaski i niczego się nie dowiesz... I podpytałąm dwóch lekarzy, w tym ordynatora i chcą mi dać antybiotyki, tyle że sami na razie nie wiedzą na jakie ta bakteria jest wrażliwa+ które z nich można dawać w ciąży. Na moje pytanie, po pierwsze czy może powtórzyć to badanie? Usłyszałam PO CO? kurde, przecież zawsze się powtarza jak coś nie tak wyjdzie... a po drugie, czy to niebezpieczne dla dziecka, odpowiedzili że tak, zagrożenie jest i że i tak nie ma pewności że mi to wyleczą... Więc zapytałąm, co by było lepsze- wcześniejszy poród, czy antybiotyki? To mi kurde odpowiedział, że to nie mój problem, tylko ich i że ja mam sobie oglądać filmy o miłości i nie myśleć o tym!! No ja nie wiem czy to taki nie mój problem!!! Jak zaszkodzą małemu to ja potem będę męczyć się z chorym dzieckiem, nie oni!!!!! I sam mi powiedział, że skoro tyle z tą bakterią żyję to nie ma pośpiechu to antybiotyku i poczekają do pon i wtedy pomyślą... Więc tym bardziej nie chce nic brać. Mam prawo odmówić. Wolę, żeby dziecko urodziło się zdrowe, a nie jakieś eksperymenty na mnie, może się uda, a może nie.. a może i przy okazji zaszkodzimy dziecku... ale tak, przecież to NIE MOJA sprawa.... I tak mnie faszerują toną leków, nie wezmę żadnego antybiotyku.
Przepraszam, że się tak rozpisałam i wyżaliłam ale musiałam to komuś napisać :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Juleczko, skarbie, ja wiem, że ciężko się nie przejmować. Życz sobie stanowczo rozmowy z lekarzem opiekującycm się/na dyżurze. Ich zasranym obowiązkiem jest udzielić Tobie, jako pacjentce, wszelkich informacji n/t Twojego zdrowia (i Twojego maluszka)! Łaski nie robią, więc niech sobie w tyłki wsadzą teksty o oglądaniu filmów o miłości...

Nie wiem, jak przy gronkowcu (sama za dzieciaka miałam tego złocistego badziewia), ale przy paciorkowcu, to jeśli jest niewyleczony, to robią cc, żeby nie zagrozić dzieciątku.

Pisz do nas, żal się, skarż - my to przyjmiemy :D

Buziaczki dla Ciebie i syneczka :*

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Julka pocieszę cię może trochę tym że moja siostra też miała bakterię paciorkowca i miała zastrzyk przed porodem, powinna mieć 2 godz. przed porodem żeby dziecko się nie zaraziło ale zastrzyk dali jej po 11 a urodziła po godzinie i było podejrzenie że dziecko się zaraziło. Dlatego siedziała w szpitalu z Jasiem tydzień czasu prawie... Jak się okazało niepotrzebnie bo Jasiu nie został jednak zarażony i był zdrów jak ryba... No ale przez ten tydzień miał podawane antybiotyki, dopiero jak przyszły wyniki że wszystko jest ok mogli wyjść...:36_2_53:
2fast4u okna 2 umyłam bo były tak brudne po wczorajszym ocieplaniu domu że tragedia, nie mogłam na nie patrzyć... Też miałam na początku zabronione mycie okien a teraz lekarz mówił że nie ma już takiego zagrożenia jak na początku... : Smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eppfvmpgg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uh4cdj39esl2a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3egz29o7u2tc8.png

Odnośnik do komentarza

kiniac
Hej.
U mnie od wczoraj co chwilę grzmi i padają ulewne deszcze. Miałam ciężką noc, prawie oka nie zmrużyłam i teraz kiepsko się czuję. Strasznie mi dziś smutno, bo mój brat ma urodziny, u mojej mamy będzie pełno gości, a ja tu usycham w tych czterech ścianach.

kinia, współczuję...

u nas żar tropików, ledwo siedzę, a jeszcze na obiad do teściów jadę i będę musiała wczłapać się na 3. piętro...

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;) dziękuję za słowa otuchy ;).
Tak się składa, że tuż przed pójściem do szpitala miałam pobieraną biocenozę czy coś w tym stylu u lekarza (nie u mojego, poszłam z Ł. mama do jakiejś jej znajomej) i może jutro mama by mi odebrała wynik jeśli ta lekarka by przyjmowała.. Tak dla porównania, bo ciężko po 1 wyniku od razu zatruwać się chemią. Jeśli by chodziło tylko o mnie, to ok, ale tu chodzi o maleństwo. Zawsze powtarzali wynik jeśli coś nie tak wychodziło... A tutaj nie chcą. Cesarki w tym szpitalu mi nie zrobią, bo uważają że tylko naturalny... chyba że istnieje super zagrożenie życiu... a i tak często ryzykują... u mojej znajomej z pracy, co też tutaj rodziła, dopiero po 15godzinach zrobili cesarkę, mimo że wiedzieli, że dziecko jest za duże (63cm i 4400g).
Jeśli chodzi o cesarkę, to bym raczej musiała jechać do innego szpitala, najbliższy w Skwierzynie czyli ok 30km od Gorzowa i tam pracuje ta lekarka co mi biocenozę pobierała. Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie...

U nas też upały... w nocy taka burza straszna była!!! Błyskało się okropnie, lało... dawało po szybach jakby wiadrami ktoś wodę lał :P. Dziś troszkę lepsze powietrze, ale dalej tak ciepło..

Cassie to cieszę się, że nic Ci nie jest i że znów do szpitala nie trafiłaś ;)

CzekaCudu jak po weselu? dało radę wytrzymać w sali bez klimy?

kinia wspóczuję... szkoda, że masz tak daleko do rodziców i brata :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

CzekaCudu
Cześć dziewczyny - późnej Was podczytam, wpadłam tylko zameldować że wesele bardzo fajne - ale sala bez klimy masakra.. :( Wszyscy byli mokrzy i spoceni jak świneczki :D
Ale wysiedziałam do 4 - o 5 byłam w domku.. Dziś poprawiny a na polku jeszcze cieplej.. :(

nie zazdroszczę... ja dwa lata temu byłam na takim weselu i bez brzucha ledwo wytrzymałam... no ale najważniejsze, że się wybawiłaś :D

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. Bożesz co za zaduch nie ma czym oddychać. Nawet w mieszkaniu skwar nie z tej ziemi.
Ja siedzę znowu sama, bo chłopaki pojechali nad rzeczkę połowić trochę rybek. Nudzi mi się strasznie. Rodzice mają mnie gdzieś nawet nie zadzwonią, ale ja też dzwonić nie zamierzam dobrze wiedzą, że jestem chora. Tylko przykro mi bardzo, bo mogli by się zainteresować trochę. No nic czasem tak bywa.
U nas dzisiaj łosoś na obiad a do tego suróweczka :) pychotka:D
Dziewczyny czy wy też tak w 8 miesiącu zaczynałyście przybierać. Słyszałam, że w tym okresie bardzo dużo wody w organizmie się zbiera i powiększa się ilość wód płodowych. Ja na początku tamtego tygodnia miałam 62,5kg a dzisiaj jak stanęłam na wadzę pokazało mi 63,4kg masakra. Jem normalnie tak jak zawsze nie obiadam się, ale też czuję się bardzo napuchnięta. No i stopy mi puchną nie ma tragedii, ale opuchnięte są.
A to zdjęcie z dzisiaj :P

http://img171.imageshack.us/img171/4201/snapshot201207011.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0fae3448.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9upjy0ssn67e7.png

Odnośnik do komentarza

cześc dziewczyny,

u nas też upał,cała mokra normalnie jestem.

julka rozumiem,co czujesz,ach Ci lekarze,wyciągnąc od nich jakąs informację:ehhhhhh:masakra. Nie marwt się na pewno wszystko skończy się dobrze,trzymam kciuki za Was::):A jak wogóle Twój palec,jest poprawa jak zaczęłaś chodzić do innego lekarza?

CzekaCudu super,że wesele udane.Długo wytrzymałaś,podziwiam

2fast4u co ciekawego kupiłaś wczoraj.Zakupy w smyku udane?

izzzi jak tam po imprezce?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Aniu. Nawet mój mąż zauważył, że strasznie napuchłam. Ja się boję stanu przedrzucawkowego w ciąży i zatrzymania toksyn w organizmie. Piję nawet 3 litry wody w ciągu dnia i zauważyłam, że nie korzystam już nawet tak często z toalety. Na szczęście wizytę mam 5lipca więc o wszystko się wypytam. Niech mi sprawdzi też ilość wód płodowych czy wszystko jest w porządku. Powolutku zaczynam panikować.

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0fae3448.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9upjy0ssn67e7.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki!
Imprezka udana, siedzieliśmy prawie do 5 rano, a teraz powieki mi opadają i zaraz chyba się prześpię na reset.
Przyjechałam do rodziców i strasznie mi spuchła prawa noga, ale tak dziwnie bo tylko jedna.. dzwoniłam do znajomego lekarza i powiedział, że to od spania na prawym boku mogła mi się zwęzić jakaś żyła i krew nie dochodzi. Ale masakra jakaś nigdy w życiu czegoś takiego nie miałam... Wogóle jestem cała opuchnięta i ledwo oddycham. Do tego cały czas te problemy żołądkowe - jak stara babka :P Ale jeszcze tylko miesiąc.
I powiem Wam, że mam coraz większą nadzieję na cesarkę, bo nie wyobrażam sobie porodu w taki upał! I chyba stąd te moje rewolucje pokarmowe, chyba już się podświadomie denerwuję...

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

:Hi ya!: hej kobietki ja tez puchnę zauważyłam wczoraj ze chyba mi sie woda zatrzymuje stopy mam jak nie swoje ..... mamy widze podobne objawy to pewnie przez ten upał / Ja to miałam noc w bloku obok z soboty na niedziele sąsiedzi chyba witali wakacje :36_6_5: tak sie darli przez mikrofon (karaoke sobie zrobili ) że pół nocy nie spałam :36_2_14: o 1.30 w nocy przyjechała policja komuś z pięter niżej nerwy nie wytrzymały i wcale sie nie dziwie no ale tak to jest alkohol robi swoje jeszcze w tym upale

http://www.suwaczek.pl/cache/b5c8785911.png

Odnośnik do komentarza

aniag: żadne tam wielkie zakupy, raptem szczoteczka z grzebykiem, myjka i maść :)

upały takie, że można ducha wyzionąć... plus taki, że moja o 2 numery za duża obrączka pasuje teraz jak ulał :P

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

CzekaCudu, izzzi super, że imprezki udane ;) aż podziwiam, że tak do rana mogłyście siedzieć... ;)

Mi kazali podpisać papierek, że nie wyraziłam zgody na dzień dzisiejszy na branie tego amotaxu, bo taK ten antybiotyk się nazywa. Jutro mama mi odbierze ten wynik (mam nadzieję, że ta lekarka przyjmuje w pon) i zobaczymy... Przy oakzji podpyta się jej co ona sądzi o moim "przypadku" i czy bym mogła liczyć na cesarkę.

Kosta dzięki, dobrze wiedzieć, że jest taki zastrzyk... ale pewnie nie masz pojęcia, jak on się nazywa?

aniag palec mam zaleczony (mówię ZAleczony, a nie WYleczony, bo wiem, że za parę miechów to się odnowi).
Na dzień dzisiejszy wygląda normalnie i nie boli. Dlatego też boję się brać antybiotyku, bo wiem ile lat leczę gronkowca w palcu i nic...więc wątpię, żeby jedna dawna antybiotyku mi od razu pomogła. Sam lekarz powiedział, że pewności nie ma.. A jeśli chodzi o zagrożenie dla dziecka ze strony leków, to powiedział tylko, że pewności to nigdy nie ma bo równie dobrze mogę wyjść na ulicę i mnie przejedzie samochód... Głupie gadanie!!! jeślby tu chodziło tylko o mnie i moje zdrowie to ok, spróbowałabym z tymi antybiotykami, ale tu chodzi o moje dziecko... Jestem w 34 tyg i wiele dzieci rodzi się już w tym okresie ciąży, więc tutaj jestem spokojna.

Miłego wieczorku dziewczynki ;) trzymajcie się w te upały... już niedługo i nie będziemy 2 w 1, a będziemy tulić nasze ukochane skarbki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...