Lipcowe mamusie :)

[szara_kasiuleńka82]

Nawet nie wiecie jak nas kusi żeby powiedzieć najbliższym, ale wolę dmuchać na zimne narazie. Tyle się słyszy smutnych historii...U nas rodzina wiedziała że się staramy i leczymy więc już nie zadają pytań w stylu kiedy wreszcie?
Ale wczoraj nie wytrzymałam i powiedziałam pani w sklepie gdzie akurat kupywałam płaszcz ;)
Tak poważnie planujemy wszystkich zaprosić do nas w okolicach andrzejek i wtedy powiedzieć-to będzie już po I usg.

[kodomo]

Dzisiaj z rana ra razy miałam spotkanie z kibelkiem z powodu zgagi i kwasów żołądkowych. Do tego nic mi się nie chce i przez ostatnie kilka dni zjadłabym konia z kopytami ale tak naprawdę jak jem to nic mi nie smakuje hi hi. Co do Bromergonu to szczęściara z Ciebie.
Dolegliwości ciążowe mogą jeszcze u Ciebie przyjść u mnie pare dni temu się ujawniły.Możesz też ich nie mieś wcale . W pierwszej ciąży przez 3 mies czułam się super a potem zaczęły się wymioty . Każda ciąża jest inna

Zabolek witaj jakoś cię przeoczyłam i dopiero teraz zobaczyłam twojego posta

[kodomo]

Koralowa a Ty gdzie się nam zapodziałaś???

[mychakota]

kasiuleńka - dobry pomysł z tymi andrzejkami, o ile wytrzymacie do tego czasu

a jeśli chodzi o dolegliwości... ja mam mega senność, codziennie po południu i wieczorem jest mi cholernie niedobrze, chociaż jeszcze nigdy nie pawiałam... czasem mam zgagę. podbrzusze mocno mnie ciągnie i kłuje. i do tego mam straszną chcicę na jabłka!!! no to tyle

[zabolek12385]

Witam :)
Co do informowania to ja sie pocjwalilam wszystkim na kim nam zalezy hehe

Co do objawow racja kazda ciaza inna. Ja w pierwszej czulam sie rewelavyjnie a teraz cos kiepsko :/ odrzuca mnie od ulubionych rzeczy i muli co chwila ale moze to dobrze bo wtedy przypominam sobie ze w ciazy jestem hehe

A jak wasi mezowie? Moj mimo ze juz drugi dzińdziuch to po prostu wariuje. Co chwila zostaw to nie rob tego ehhh mam zakaz sprzatania, zakupow, denerwowania sie i wiele innych. Dzis spytal sie czy pranie ma powiesic.

[szara_kasiuleńka82]

No tak, podejrzewam że te wszystkie ciążowe atrakcje i mnie nie ominą. Teraz sobie uświadomiłam że mam od początku ciąży zgagę.
A jak u was z bólem brzucha-takim jak na normalną miesiączkę, bo ja mam od początku. Nawet do niedawna myślałam że to właśnie @ jak co 28 dni, a tu niespodzianka.

Zabolek mój facet to wariuje ze szczęścia razem ze mną. Już kupuje mi soczki ale oczywiście tylko te bez konserwantów, co chwila pyta czy mnie nic nie boli, no i oczywiście nie mogę się stresować, ba nawet przeklnąć już nie mogę przy dziecku
No cóż, wczoraj lekarz nakazał spełnianie wszystkich moich zachcianek...

[mychakota]

mój mąż nagle zaczął wykańczać mieszkanie w tempie przyśpieszonym

kasiuleńka, mnie ból brzucha nie opuszcza od początku... w zasadzie boli cały czas, codziennie inaczej, czasem mniej, czasem bardziej... taki mój urok ;)
podobno większość kobiet na początku tak to odczuwa...

[kodomo]

Ja uciekam do łóżeczka kiepsko się czuję będę jutro. Właśnie miałam 3 spotkanie z kibelkiem dzisiejszego dnia a do tego boli mnie strasznie kręgosłup.
Buźka . Kolorowych snów.

[zabolek12385]

U mnie jeszcze do wczoraj bol byl jak na @ a teraz czuje jak mi sie wszystko rozpycha. Nie wiem czy to moja podswiadomosc czy przesad/zwyczaj czy jak to nazwac ale mowia ze druga ciaze szybciej wywala a mnie dzis juz wywalilo sporo. Ja poki co mam lekki mdlosci na mysl o slodkim. Z Julka nie mialam zadnych dolegliwosci a refaz juz od poczatku mulenie i bol podbrzusza. Z mloda w ciaze uwierzylam dopiero po usg bo do tego czasu ani nic nie bylo widac ani moje samopoczucie sie nie zmirnilo.
Kasiulenka wlasnie zauwazylam ze miedzy nami jest jeden dzien roznicy

[Koralowa]

jestem :) to był weekend u rodziców mojego małża na wsi :) odpoczęłam, poleżałam, nawet na neta mi się nie chciało wchodzić tak mi dobrze było My troszkę poczekaliśmy, a teraz zaczęliśmy już mówić powolutku wszystkim bo doszliśmy do wniosku, że przynajmniej skończą się pytania: "a kiedy u was?" a w razie kłopotów - rodzinka wesprze na duchu :)
Moje samopoczucie jest całkiem całkiem, tylko leżąc plackiem w domu łapię doła i mam potworne mdłości- ale to chyba z samotności, teraz w pracy jest dobrze mimo przeziębienia - kurcze no, akurat teraz gdy nie mogę brać leków :/ Wychodzi na to że energia mi wraca w pracy :) A z nowinek: dzisiaj mój małż oznajmił że chce być obecny przy porodzie (SZOK!) chłopina robi się zielony i wymiotuje gdy tylko pomyśli o kupce lub siuśkach niemowlaka, a chce być przy porodzie ! ciekawe jak to przetrzyma ! haha ale to chyba dobrze, niech wie jaką ma dzielną żonkę ! :) Jak tam u was w kwestii rodzinnych porodów? Słyszałam ostatnio że towarzyszyć nam może np. mama albo koleżanka - nie musi to być mąż, i w przypadku zdecydowania się na poród rodzinny dostaniemy oddzielną salę - komfort - więc chyba warto to przemyśleć ;)

[zabolek12385]

A Ci fajnie z tym odpoczynkiem na wsi. Ja wlasnie zrobilam sobie godzinna drzemke bo ledwio funkcjonowalam. Kurcze mam nadzieje ze nie bedzie tak jak z Jula bo z nia przez pierwsze 3 miesiace spalam po 16 h dziennie.

Co do porodu to u nas mozna miec do 4 osob na sali. Jule rodzilam z malzem i mama. Nie powiem duzo pomogli

[mychakota]

my jeszcze nie gadaliśmy o tym. nie chcę niczego sugerować, niech to będzie jego decyzja - mi na dzień dzisiejszy jest wszystko jedno.
nie mogę dłużej pisać, niedobrze mi. bleeeeeeeeeeee

[zabolek12385]

Mychakotka wspolczuje samopoczucia. Mnie narazie muli wieczorkiem jak sie schylam. Za dnia spokoj wiec tyle dobrego. Ja niby tez nie gadala z moim o porodzie ale w moim szpitalu wybudowali nowe Birth centre taki oddzial porodowki. Mozna tam rodzic drugie i kolejne dziecko. Sala jednoosobowa( zreszta tak jak w wiekszosci szpitali) z lazienka i basenem. Wiec jak wszystko bedzie ok to tam bedziemy rodzic

[Koralowa]

zabolek super ! tylko pozazdrościć takiego szpitala. U nas niedawno była spora modernizacja ze środków unijnych więc też nie jest źle - oddział jest nowoczesny, ale o basenie, czy o porodach w wodzie mogę pomarzyć :( wyczytalam jednak że możliwy jest tu poród w pozycji wertykalnej - a to co za czort ? mychakota tulam i życzę ustania mdłości swoją drogą... mnie też coś bierze na pawika chociaż tylko jabłko dzisiaj zjadłam

[kodomo]

Cześć kobitki ja kolejny dzień fatalnego samopoczucia. Od rana wymioty i to żółcią bo nic nie zdążyłam zjeść. Do tego jak kucnę to takie zawroty głowy przy wstawaniu mnie łapią że myślałam że się przewrócę.
Koralowa fajnie że jesteś. Powiem Ci że też bym gdzieś wyjechała np do Kudowy Zdrój albo Karpacza pospacerować ,pooddychać świerzym powietrzem
Co do porodu rodzinnego to mój też nie chciał o tym słyszeć ale od kąd straciliśmy synka to chce być ze mną. Powiem szczerze że wziełabym też mamę ale czy pozwolą takiej ekipie tam być he he.U Nas trzeba za taką salę zapłacić 100 zł ale w tym szpitalu w którym rodziłam była tylko 1 więc jak któraś byłaby szybsza niż ja to sali brak. Dlatego będę rodziła w jednym z 2 innych szpitali. Postaram się pojechać i zobaczyć gdzie lepiej.

[kodomo]

Mychakota pozycja wertykalna to chyba taka w której jest ci wygodnie i taka której sprzyja grawitacja czyli np w kucki : dzidzia idzie głową w dół:) Chyba jasno się wyraziłam he he .
Idę odpocząć w wyrku na pół godziny. Cały czas mnie muli dopiero jak zjem to jest lepiej. Ale ile moż na jeść

[zabolek12385]

Mnie polozna kazala sprobowac rodzic Julke w pozycji hmmm na pieska owszem sprobowalam i podziekowalam tak mi zle bylo i wrocilam do normalnej.

Ja apetytu nie mam wogule. Dopiero pod wieczor pochlaniam jedzenie.

Dzis ide na zebranie do szkoly i zapisac sie do lekarza mize za 2 tyg bedzie wizyta. Musze isc jeszcze kupic sobie witaminy bo nie mam.

Macie przeczucie co bedziecie miec? Wiem ze to poczatki ale jak zobaczylam test w pierwszej ciazy to wiedzialam ze bedzie dziewczynka a teraz przy tescie mam przeczucie na chlopca.
Choc wszyscy nan mowia zebysmy sie nie zdzziwili jakbedzie dwojka

[kodomo]

Powiem tak ja to zawsze marzyłam o chłopcu w pierwszej ciąży od razu powiedziałam że chłopczyk będzie. Teraz mam przeczucia na dziewczynkę, ale cały czas myślę też o tych bliźniakach. W piątek wyjaśni się czy jest jeden dzidziuś czy dwa . Ważne żeby był zdrowiutki i żebym wreszcie została mamusią.

[mychakota]

o matko z córką... powoli wracam do żywych... zaczęłam i ja wymiotować...
nadal mi niedobrze...
przeczucia... hmm... chyba bardziej przeczuwam chłopaka

[szara_kasiuleńka82]

Kurczę dziewczyny, to ja jakbym w ciąży nie była. Żadnych mdłości, zawrotów głowy, braku apetytu. Może za wcześnie u mnie na takie objawy? Brzuch już też prawie nie boli :)

Ja niestety nie mam żadnych przeczuć jeśli chodzi o płeć malucha. Dla nas najważniejsze żeby było zdrowe. Trochę się obawiam dwojaczków chociaż doktor ostrzegał o "efektach ubocznych" kuracji hormonalnej...
Któraś z was ma podobne obawy? W sumie będzie podwójna radość.

[kodomo]

No ja miałam dojrzałe 3 jajeczka ale lekarz powiedział że jest jeden zarodek to co widzę na usg to chyba moje urojenie

[zabolek12385]

Kasiu ja pierwsza ciaze tez zero obkawow mialam a teraz szok. Cycki bola, brzuch boli , spie co chwila, zero apetytu i na wieczor mdlosci.
Co do dwojeczki to u mnie rodzinka meza pdzeczowa blizniaki. Choc ja jakos w to nie wierze. W koncu moj mezus jest z blizniakow do tego jdgo kuzynka ma blizniaczki urodzone dzien przed Jula i moja siostra ma chlopcow. Ale z odpowiedzia na to pytanko trzeba piczekac do swiat jak bede w pl to pojde do swojego gina na usg. A teraz ucuekam lulu bo juz mnie moli i spiaczka lapie. Mam tylko jeden problem. Spac sie chce zasypiam migiem ale w nocy sie budze i pol nocy nie moge spac.

[Koralowa]

A mnie brzuch bolał do połowy 5 tyg. - teraz na jego miejscu pojawiły się mdłości, drażni mnie zapach kiełbasy, grapefruitów i ogórków kiszonych, jem prawie same jabłka - tylko po nich udaje mi się opanować mdłości. Mam przeczucie że będzie dziewczynka, ale mój małż chciałby chłopaczka, natomiast jeżeli chodzi o moje preferencje odnośnie płci to jest mi to obojętne :) mojego męża prawie w domu nie ma niestety więc nie mogę liczyć na pomoc w domu z jego strony, ale jakoś daję radę: praca-zakupy-dom i tak w kółko ;) chociaż ostatnio troszkę więcej zaczęłam się lenić :) a co tam wolno mi hehe

[kodomo]

Hej babeczki a gdzie Wy się podziewacie?
Ja dziś do 14.30 byłam poza domem. Potem wpadłam do domci zjadłam obiad który od razu zagryzłam Danio i zasnęłam. Niedawno się obudziłam i teraz zabieram się za sprzątanie a garnku gotuje się kapusta na gołąbki. Najgorsze jest to że wyłączyli mi wodę wrrrrrrrrrrr.

[zabolek12385]

Komodo ja pol dnia spalam heheh drugie pol dnia jadlam :)
brzuch juz zadziej zaboli ale jeszcze czasami. jutro pogadam z lekarko czy tam moze byc i bede spokojniejsza.
od wczoraj zajadam sie samymi puszkami heheh makrela w pomidorach, paprykarz szczecinski z liososia itp tylko to mnie nie muli. ale zauwazylam ze mdlosci mi przechodza po gumie mietowej wiec jest jakas rada heheh