Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Ciężaróweczki :)
ja od 6 spać nie mogę...

już piszę więcej szczegółów odnośnie wczorajszej wizyty:

Mery waży niecałe 300g, nie da się jej już zmierzyć - nie łapie się już w skali sondy :D
Twarzy niestety nie widzieliśmy, bo jak już pisałam - mam łożysko z przodu i żeby zobaczyć małą, trzeba się sondą przebić najpierw właśnie przez nie... a to póki co rozmazuje obraz. Dzidzia musi jeszcze trochę powiększyć swe rozmiary :D

http://s8.suwaczek.com/20110430580117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2e266ff0ce.png

Odnośnik do komentarza

kodomo
co do HIV to ja poprzednio miałam zlecone ale nie robiłam bo uważam że nie ma potrzeby w końcu 9 lat z tym samym chłopem którego pewna jestem

CO do HIV, to nie chodzi o podejrzenia bądź ich brak względem partnera, ale o to , że jesli matka ma HIV, to dziecko wcale mieć nie musi, ale to wymaga szczególnych działań przy porodzie i tuż po .
Ja też jestem pewna swojego męża, ale nie w tym rzecz. Ponownie zacytuj e Wam mojego ulubionego ginekologa:
"W tych czasach HIV ( nie będąc narkomanem lub prostytutką) najczęściej można się zarazić u kosmetyczki/fryzjera itd. CHodzisz do kosmetyczki? Chodzisz, to rób badanie na HIV"
Opowiadał mi o wielu przypadkach takich właśnie. I w ogóle sie nie dziwie, bo jak to skonfrontuje z moimi znajomymi, które u kosmetyczki zostały zakażone, gronkowcem, grzybicą i innymi świństwami, to wydaje mi się to realne.

Robi sie to badanie dla dobra dziecka, a nie dla podważenia swej reputacji :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

Ale żeście naskrobały :)
aż się czyta miło
a ktoś mnie pochwali ze tak wcześnie dziś wstałam cio? :D :D :D

july12
to nie chodzi o podejrzenia bądź ich brak względem partnera, ale o to , że jesli matka ma HIV, to dziecko wcale mieć nie musi, ale to wymaga szczególnych działań przy porodzie i tuż po

zgadzam się i przez lata można nie mieć objawów!
dlatego myśmy oboje na wszelki wypadek co dwa lata mniej więcej robili. To jak z zapaleniem wątroby - po co skazywać swoje dziecko na coś przez zaniedbanie

elus.dreptus
to sie robi przy badaniu grupy krwi??

nie :) to co mówi July to się nazywa fachowo jedno IG a drugie RH (przy czym nie jest to ten RH od krwi)

july12
Aczkolwiek z dzisiejszych oględzin na słabszym usg wynika że uwaga cytuję "coś mu tam majta między nogami" :D Ale pewności nie, równie dobrze to może być pępowina.[...]Bakterii w moczu nie ma, zniknęły :D Ciri, żurawit zadziałał, były liczne, nie ma wcale[...]"jak mam siedzieć, to lepiej żebym sie położyła", i nie łazić za dużo bo faktycznie jest spory nacisk na szyjkę.

July z tym twardnieniem to chyba znaczna część ciężarnych przechodzi więc póki nie każe się gin martwić to się nie ma co martwić. Ja też najgorzej znoszę siedzenie właśnie...
najbardziej brzucha czuję :/
co do żuravitu - super wiadomość - będę przynajmniej z nadzieją w poniedziałek szła - bo tak to siedzę i czytam o tych bakteriach i zamartwiam się coraz bardziej... :36_2_9:

i gratuluję "chyba synusia" :) ja mam nadzieję że mi się potwierdzi na poówkowym że to nie była pępowinka :) ale powiem Ci po cichu że podobno w tą stronę pomyłki są żadziej dużo :D

mychakota
Miałam połówkowe. Wszystko z naszą Marysią ok

super :D

Kasiennnka
No Tobie to dobrze z takim sprzętem ;) może warto zainwestowac?! Trzeba pomyśleć nad tym ;) Ja co prawda bardzo bym chciała córeczkę ;) Ale czas pokaże...

ja na początku chciałam córeczkę :D
jak się dowiedziałam że prawdopodobnie chłopak to miałam takie lekkie ukłucie - ale teraz juz bym chyba wolała chłopaka :D
więc serce mamy zawsze wygra :D
a do brzucha per "synku" mówię od 6stego tc - takie przeczucie...

maksiu119
Wróciłam. Jestem zła ,rozczarowana itp. Poszłam sobie na 16 do gina bo tak mi pasowało. Mogłam iść do połudna ale wolałam później bo małe kolejki.

kotek to może gdzieś na boczku zrób usg - coby się uspokoić?
nawet takie zwykłe nie 3d - żeby odetchnąć

mpearl
Popływałam trochę, jacuzi zaliczyłam a dzisiaj rano godzinny zabieg dla przyszłych mam:")) do tej pory pachnę specyfikami którymi mnie pani smarowała. Polecam!!
[...]
A ja też się podpisuję, ze Wrocław rządzi, bo ja z dolnośląskiego pochodzę (ze Zgorzelca) a we Wrocławiu brałam ślub i w ogóle kocham Wroclove. Więc pozdrawiam szczególnie mocno wroclawianki:)

super że wypoczynek udany :D
a ja się przyznam że mnie rodzice we Wrocławiu robili :D

naomia_
zjadłabym spaghetti.. ale czego ja bym nie zjadła, a jak jem to mi sie odechciewa

mam tak samo :D dlatego jak mi się czegoś chce to szybciutko staram się zrobić i chociaż trochę wmusić

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

ciri

naomia_
zjadłabym spaghetti.. ale czego ja bym nie zjadła, a jak jem to mi sie odechciewa

mam tak samo :D dlatego jak mi się czegoś chce to szybciutko staram się zrobić i chociaż trochę wmusić

Kurde, a ja przez pierwszy trymestr ksiązkowo + 1,5 kg.
A przez pierwszy miesiąc drugiego trymestru jeszcze +3 kg .
Czyli mam na plusie już 4,5 kg, muszę się trochę opanować z jedzeniem.
Bo odkąd mi mdłości przeszły, to non stop bym jadła, a co gorsza słodkie. No i jak już pochłonęłam kilka słoików nutelli, to efekt widać na wadze :(

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

july12
ciri

naomia_
zjadłabym spaghetti.. ale czego ja bym nie zjadła, a jak jem to mi sie odechciewa

mam tak samo :D dlatego jak mi się czegoś chce to szybciutko staram się zrobić i chociaż trochę wmusić

Kurde, a ja przez pierwszy trymestr ksiązkowo + 1,5 kg.
A przez pierwszy miesiąc drugiego trymestru jeszcze +3 kg .
Czyli mam na plusie już 4,5 kg, muszę się trochę opanować z jedzeniem.
Bo odkąd mi mdłości przeszły, to non stop bym jadła, a co gorsza słodkie. No i jak już pochłonęłam kilka słoików nutelli, to efekt widać na wadze :(

Kotek - nie patrz książkowo bo z tego co pamiętam to Ty masz ponad 170cm? więc dodaj sobie kilogramy na te parę cm :) ja jestem kurczak 165cm - i na mnie widać każdy kg. poza tym 4,5kg na połówkę ciąży to chyba nie tak dużo

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

ech... No niby nie tak duzo, ale tu bardziej chodzi o przyrost. W pierwszym trymestrze sie prawie nie tyje, największy przyrost wagi przypada na drygi trymestr, więc skoro w ciagu jednego miesiąca jest +3 kg, to do końca drugiego może być już 3x3kg + 1,5 z pierwszego trymestru, co daje 10,5 kg.

Tak, jestem wysoka, mam 174 cm, ale zaczynałam ciążę z nadwagą. W związku z czym już naprawdę widac po mnie te kilogramy.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

no możemy ograniczyć słodycze ale jak napadnie jakiś smaczek ciążowy to ciężko opanować. Tak do 11 kilo to chyba taki normalny przyrost. I lekarze twierdza ze tyle naturalnie sie zgubi. Bedziemy sie pozniej wspierac w cwiczeniach :D

będziesz biegać z maluszkiem na biodrze - od razu się zgubi :D
potem się wróci do pracy i będzie i praca i maluszek - zobaczysz jakie będziemy laski :D

Chyba się kryzys kończy - bo dostaję bardzo ciekawe propozycje pracy na różnych projektach :D
dzisiaj np w Krakowie - :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

No ja np. w piątym :) licząc najprościej jak się da, czyli nie po tygodniach, a po datach :D
Skoro termin mam na 14 lipca, to upraszczając sobie życie:
14.10-13.11 - I miesiąc
14.11-13.12 - II miesiąc
14.12-13.01 - III miesiąc
14.01-13.02 - IV miesiąc
14.02-13.03 - V miesiąc
14.03-13.04 - VI miesiąc
14.04-13.05 - VII miesiąc
14.05-13.06 - VIII miesiąc
14.06-13.07 - IX miesiąc

Według tygodni liczy się jakoś inaczej, i co gorsza każda książka, i każde źródło internetowe podaje inaczej, a rozbieżności są straszne, więc wydaje mi się że to jest najbardziej logiczny, umowny sposób liczenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamuśki ;) Dzisiaj z rana zabiegana jestem ;) U dentysty byłam i było borowanie bez znieczulenia. Niestety mam dosyć słabe ząbki i mimo że tak się staram dbać, to zawsze coś wynajdą :( Ale już się przyzwyczaiłam wiercić bez znieczulenia ;)
Co do liczenia miesięcy to też tak własnie liczę ;) Więc ja jestesm jeszcze w 4 :)
Czas zbierać się do kuchni, obiadek ugotować i pomyśleć o zrobieniu faworków na jutro :):kucharz:

http://www.suwaczek.pl/cache/5aae1aa76f.png

Odnośnik do komentarza

witam,

ale sie zima zrobiła, taki śnieg pada, że świata nie widac:(

dziś odebrałam wyniki moczu i kurde mol, bakterie nadal u mnie mieszkają;/ pani doktor kazała pić jakies preparaty z żurawiny i zrobić posiew moczu. któraś wie, co ten posiew będzie badał dokładnie?

jutro tłusty czwartek, ale mi się marzą faworki.... mmmmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz8u69gg2sd3xl.png

Odnośnik do komentarza

naomia_
. któraś wie, co ten posiew będzie badał dokładnie?

Posiew tzn że będą hodować bakterie, żeby zobaczyć co to za bakterie, i żeby ewentualnie móc zrobić antybiogram, czyli dowiedzieć się jaki antybiotyk będzie na te bakterie działał skutecznie.

Z tego co wiem, oprócz żurawitu dobra jest tez woda mineralna Jan, w takich duzych kartonach. Ogólnie na filtracje nerek i reszty dróg moczowych.

naomia_
jutro tłusty czwartek, ale mi się marzą faworki.... mmmmmm

Czyli jednak wszyscy kochają faworki :8_5_12:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

july12
Posiew tzn że będą hodować bakterie, żeby zobaczyć co to za bakterie, i żeby ewentualnie móc zrobić antybiogram, czyli dowiedzieć się jaki antybiotyk będzie na te bakterie działał skutecznie.

Z tego co wiem, oprócz żurawitu dobra jest tez woda mineralna Jan, w takich duzych kartonach. Ogólnie na filtracje nerek i reszty dróg moczowych.

dzięki Ci dobra kobieto:D niech więc biorą i hodują bo już mam ich dość.

bardzo dziwne sprawa, nie lubić faworków:D mi się faworki kojarzą z babcią, która mówiła na nie zawsze: chrust:D pączki natomiast mi się kojarzą z pustymi kaloriami. Może stąd ta ogólna miłość do CHRUSTU w tłusty czwartek:11_6_203:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz8u69gg2sd3xl.png

Odnośnik do komentarza

naomia_

bardzo dziwne sprawa, nie lubić faworków:D mi się faworki kojarzą z babcią, która mówiła na nie zawsze: chrust:D

U mnie się zawsze mówiło faworki, natomiast Chrust też mi się obiło o uszy, dośc popularne określenie. No ja własnie nie wiem o co chodzi, nie lubię i już. Ale jest wiele rzeczy, które wszyscy kochaja, a ja nawet spróbowac nie mogę. Nie wiem skąd się to bierze.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

Już mi się nie chce spagetii :(
znowu bliskie spotkania z kibelkiem dziś...:(

july12
O boże, czy ja jestem jedyną istotą na świecie , która nie lubi faworków?
I pomidorowej, i botwinki, i ogórkowej, i ciasta francuskiego?:)

z wymienionych lubię tylko ogórkową :) i to też nie zawsze :D znaczy teraz w ciąży nie lubię wogóle
pączków też nie lubię... z ciast to chyba tylko napoleonki. Ze słodyczy do życia mi starcza czekolada.

naomia_
co ten posiew będzie badał dokładnie?

tak jak july mówi - dokładnie pokarze ile tych bakterii na jakimś tam określonym kawałku jest (najczęściej w potęgach 10 to się podaje - ogólna zasada jest taka że u kobiety w ciąży już przy 10 do 3 podaje się antybiotyk jeżeli są objawy - jeżeli nie ma to przy 10 do 5tej) i sprawdzi jak się nazywa bakteria która sobie mieszka u ciebie (chyba przeważnie to coli)

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

napoleonaka... hmmm. akurat mam w domu jedna, calkiem przypadkowo:D najlepsze są w Hercie, takie pyszne i wielkie, nigdy mi się nie udało zjeść całej za jednym razem:D zaraz się do niej dobiorę:36_2_25:

tak w ogóle to ja nie lubie słodyczy:D w czasie ciąży zjem więcej słodkiego niż przez całe życie.... wolałabym mieć ochotę na mięsko, a mięso obecnie mi śmierdzi :leeee:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz8u69gg2sd3xl.png

Odnośnik do komentarza

No własnie ja też mam skierowanie na ten posiew moczu. Mam nadzieje że obejdzie się bez antybiotyku. Nie wiecie może czy trzeba dwa pojemniczki oddać, jeżeli mam jeszcze skierowanie na ogolne badanie moczu?
Co do faworków to już mi się odechciało robić, ale jutro już na pewno wstanę raniutko i się wezmę ;) Pogoda taka, że się nigdzie nie chce wyjść to chociaż w domku się trzeba czymś zająć ;) Już mi się zaczyna nudzić na tym L4 :( Czekam na piękną pogodę, to i na spacerki będzie można chodzić ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/5aae1aa76f.png

Odnośnik do komentarza

masz ci los, pochłonęłam całą napoleonkę. teraz chyba się obrzygam z tej słodkości... fuuu. po co ja zjadłam.

Kasiennnka
No własnie ja też mam skierowanie na ten posiew moczu. Mam nadzieje że obejdzie się bez antybiotyku. Nie wiecie może czy trzeba dwa pojemniczki oddać, jeżeli mam jeszcze skierowanie na ogolne badanie moczu?
Co do faworków to już mi się odechciało robić, ale jutro już na pewno wstanę raniutko i się wezmę ;) Pogoda taka, że się nigdzie nie chce wyjść to chociaż w domku się trzeba czymś zająć ;) Już mi się zaczyna nudzić na tym L4 :( Czekam na piękną pogodę, to i na spacerki będzie można chodzić ;)

nie wiem czy muszą być dwa, na posiew na pewno musi być pojemniczek jodowany, na zwykły nie musi (tak wyczytałam w internecie). ale niech się wypowiedzą ekspertki od posiewów:D

ja już antybiotyk miałam, ale jakiś dziwny bo jednodniowy i g*wno pomógł.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz8u69gg2sd3xl.png

Odnośnik do komentarza

Kasiennnka
No własnie ja też mam skierowanie na ten posiew moczu. Mam nadzieje że obejdzie się bez antybiotyku. Nie wiecie może czy trzeba dwa pojemniczki oddać, jeżeli mam jeszcze skierowanie na ogolne badanie moczu?

tak - po pierwsze musisz dwa osobne! po drugie na posiew drugi sik!
mama mi kazała tak (jest analitykiem medycznym) wstajesz rano to podmyć się wodą ciepłą (żeby w moczu nie było upławów), szykujesz dwa pojemniczki - pierwszy sik do pojemniczka normalnego, drugi sik do pojemniczka na posiew, jak Ci starczy to uzupełnij pojemnik pierwszy :D
(ja to nazywam właśnie sikanie synchroniczne i zawsze sie stresuje czy wytrzymam do rana i czy mi starczy siku)
po drugie pojemnik na posiew powinnaś dostać w szpitalu! na 100% są to inne pojemniczki niż na zwykły mocz
u mojej mamy są to takie małe czerwone z dziubkiem i tam robisz siku normalnie jak do tego normalnego pojemnika
a tutaj na madalińskiego to mają takie ze szpatułką w środku. I trzeba nasikać, potrząsnąć, wylać koniecznie i ich interesuje tylko ta szpatułka bo tam są jakieś pożywki. Za pierwszym razem nasikałam normalnie i zaniosłam to musiałam powtarzać

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...