Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

figgga
O dziekuję bardzo:36_1_21:

Teraz to nawet popularne imię. Ale jak ja byłam mała to przez jakieś 15 lat nie spotkałam żadnej Oli. Nawet miałam żal do rodziców że mi nie dali na imię Basia, Kasia albo Agnieszka. Ale teraz lubię swoje imie i już sie do niego przyzwyczaiłam:)

Ja mam taka cichą nadzieję na dziewczynkę ...
Jak się urodzi dziewczynka nazwę ją Sara albo Sandra :)))

Mi tez sie podoba Sandra albo blanka a dla chłopca Kacper albo Filip :)

http://s2.pierwszezabki.pl/020/020364980.png?7448
http://s4.suwaczek.com/200905221562.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Ale ponuro! Jakos ciemno dzisiaj wszesniej czy mi sie tak tylko wadaje...? Czasami zaluje, ze ciazy nie przechodze wiosna. Nie mam zbyt ochoty na spacery itp. A szkoda, bo dzieciaczka trzeba dotlaniac. Mam nadzieje, ze sie to zmieni. Jutro moze chociaz na basen sie rusze, bo jak tak dalej bedzie to zamiest brzuszka to pupa mi urosnie i garb od siedzenia przy komputerze.

Z jednej strony okres na ciążę niby nie najlepszy, ale urodzimy nasze maleństwa na wiosnę jak już się ciepło będzie robić. Praktycznie od razu będziemy mogły na spacerki chodzić, lato, ciepełko, same wiecie jak to jest fajnie :)

Ja myśleże to mnajlepsza pora jak mogła nam się przytrafić na urodzenie dzidziusia:)))

http://s2.pierwszezabki.pl/020/020364980.png?7448
http://s4.suwaczek.com/200905221562.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o pore narodzin to maj to cudowny miesiąc.Pierwsza córke urodziłam w grudniu bylo - 18 stopni jak wychodziłam ze szpitala. :36_11_13:A wychodziłam 24 Grudnia w wigilie...
Daffodil mnie jak cos bierze to zazwyczaj mnie rozkłada na całego, nie pomaga ani cutrynka ani miód. Ale u nas tez jakis wirusek szaleje bo córka rano kaszlala a i mnie gardło boli. Pije juz litry c\ytryny i miodu od 3 dni i nic.:ehhhhhh:
Pogoda niby piekna ale chyba zdradliwa. Nie wychodze dzis na spacer.
Apetyt mi sie poprawia , wczraj kupilam sobie mleczko słodkie w puszce...ono jest cholernie słodkie....i pól puszki zjadłam:alajjj:

Odnośnik do komentarza

mama2
Jeśli chodzi o pore narodzin to maj to cudowny miesiąc.Pierwsza córke urodziłam w grudniu bylo - 18 stopni jak wychodziłam ze szpitala. :36_11_13:A wychodziłam 24 Grudnia w wigilie...
Daffodil mnie jak cos bierze to zazwyczaj mnie rozkłada na całego, nie pomaga ani cutrynka ani miód. Ale u nas tez jakis wirusek szaleje bo córka rano kaszlala a i mnie gardło boli. Pije juz litry c\ytryny i miodu od 3 dni i nic.:ehhhhhh:
Pogoda niby piekna ale chyba zdradliwa. Nie wychodze dzis na spacer.
Apetyt mi sie poprawia , wczraj kupilam sobie mleczko słodkie w puszce...ono jest cholernie słodkie....i pól puszki zjadłam:alajjj:

CO DO SAMOPOCZUCIA TO MNIE OD DłUZSZEGO CZASU POBOLEWA GARDłO 3 TYGODNIE TEMU BYłAM U LEKARZA BO DOSTAłAM GORąCZKI...NO I DOSTAłAM TANTUM VERDE, I OD TEJ CHWILI TO BARDZO CZęSTO MNIE TO GARDEłKO POBOLEWA:(

co DO SłODYCZY TO NIE JADłAM PRAWIE WCALE PRZED CIAżA I TERAZ TEZ MNIE NIE CIąFGNIE...

http://s2.pierwszezabki.pl/020/020364980.png?7448
http://s4.suwaczek.com/200905221562.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Ale ponuro! Jakos ciemno dzisiaj wszesniej czy mi sie tak tylko wadaje...? Czasami zaluje, ze ciazy nie przechodze wiosna. Nie mam zbyt ochoty na spacery itp. A szkoda, bo dzieciaczka trzeba dotlaniac. Mam nadzieje, ze sie to zmieni. Jutro moze chociaz na basen sie rusze, bo jak tak dalej bedzie to zamiest brzuszka to pupa mi urosnie i garb od siedzenia przy komputerze.

Z jednej strony okres na ciążę niby nie najlepszy, ale urodzimy nasze maleństwa na wiosnę jak już się ciepło będzie robić. Praktycznie od razu będziemy mogły na spacerki chodzić, lato, ciepełko, same wiecie jak to jest fajnie :)
Tym sie pocieszam! A tak w ogole to dzisiaj slonko wiec na spacer ruszam!!!!!

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
mama2
Jeśli chodzi o pore narodzin to maj to cudowny miesiąc.Pierwsza córke urodziłam w grudniu bylo - 18 stopni jak wychodziłam ze szpitala. :36_11_13:A wychodziłam 24 Grudnia w wigilie...
Daffodil mnie jak cos bierze to zazwyczaj mnie rozkłada na całego, nie pomaga ani cutrynka ani miód. Ale u nas tez jakis wirusek szaleje bo córka rano kaszlala a i mnie gardło boli. Pije juz litry c\ytryny i miodu od 3 dni i nic.:ehhhhhh:
Pogoda niby piekna ale chyba zdradliwa. Nie wychodze dzis na spacer.
Apetyt mi sie poprawia , wczraj kupilam sobie mleczko słodkie w puszce...ono jest cholernie słodkie....i pól puszki zjadłam:alajjj:

CO DO SAMOPOCZUCIA TO MNIE OD DłUZSZEGO CZASU POBOLEWA GARDłO 3 TYGODNIE TEMU BYłAM U LEKARZA BO DOSTAłAM GORąCZKI...NO I DOSTAłAM TANTUM VERDE, I OD TEJ CHWILI TO BARDZO CZęSTO MNIE TO GARDEłKO POBOLEWA:(

co DO SłODYCZY TO NIE JADłAM PRAWIE WCALE PRZED CIAżA I TERAZ TEZ MNIE NIE CIąFGNIE...
Ja mam problem z gardlem juz od sierpnia. Ciagle boli i przestaje i tak w kolko. Mam nadzieje, ze jakos przetrzymamy te zime bez wiekszych komplikacji. Jedzcie czosnek, troche pomaga!

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
Elwira ciesze się ze jest juz ok, i zastanawiam się czy miałaś wcześniej robione badanie pod kontem przeciwciał?I jeśli tek to jaki był wynik tego badania.Bo ja mimo że znałam grupę krwi i przeciwciał to lekarka kazała mi powtrzyc, bo niby to sie zmienia,szczególnie jak juz sie rodziło...

Nie miałam teraz robionych takich badan bo tu w Irlandii maja to w ..., poza tym wychodzą z założenia ze jak ciąża "poleci" to widocznie tak miało być i już, ale ja trafiłam na młodą i przesympatyczna lekarkę, która ma trochę inne podejście wiec jakoś tak więcej mnie badają i kontrolują niż normalnie.
Byłam dzisiaj na zastrzyku przeciw antyciałom i wszystko wygląda dobrze wiec już jestem spokojniejsza
:o_master2: dzięki Bogu już mogę odsapnąć

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil od razu lepiej, prawda? Ja na moim spacerku zaszlam do charita i kupilam super nosidelko z wikliny. Wiem, ze moze troche za wczesnie, ale bylo takie fajne i prawie nowe (mamas&papas) kosztowalo tylko 5funciorow.

amelcia8 masz moze zdjecie swojego psiaczka?
Ja uwielbiam zwierzaki. Choc daja mi w kosc teraz. Przyzwyczajone byly do mieszkania w domku z ogrodkiem, tu niestety nie ma tak. Lepsze warunki owszem, ogromne mieszkanie, ale w bloku. Nie moga wybiegac w kazdej chwili :(

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

elwira
dorciaa25
Elwira ciesze się ze jest juz ok, i zastanawiam się czy miałaś wcześniej robione badanie pod kontem przeciwciał?I jeśli tek to jaki był wynik tego badania.Bo ja mimo że znałam grupę krwi i przeciwciał to lekarka kazała mi powtrzyc, bo niby to sie zmienia,szczególnie jak juz sie rodziło...

Nie miałam teraz robionych takich badan bo tu w Irlandii maja to w ..., poza tym wychodzą z założenia ze jak ciąża "poleci" to widocznie tak miało być i już, ale ja trafiłam na młodą i przesympatyczna lekarkę, która ma trochę inne podejście wiec jakoś tak więcej mnie badają i kontrolują niż normalnie.
Byłam dzisiaj na zastrzyku przeciw antyciałom i wszystko wygląda dobrze wiec już jestem spokojniejsza
:o_master2: dzięki Bogu już mogę odsapnąć

Opieka medyczna podczas ciąży w Anglii i Irlandii to idealny temat na jakiś bestseller. To co czasem dziewczyny piszą na innych wątkach, to się nawet w głowie nie mieści. Np jedna się zgłosiła z krwawieniem i skończyło się na rozmowie z położną i na tym, że ma brać magnez i no-spę. O żadnym badaniu ginekologicznym, nie mówiąc już o USG nie było w ogóle mowy. Ja bym się chyba wykończyła psychicznie w takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza

elwira
dorciaa25
elwira ciesze się ze jest juz ok, i zastanawiam się czy miałaś wcześniej robione badanie pod kontem przeciwciał?i jeśli tek to jaki był wynik tego badania.bo ja mimo że znałam grupę krwi i przeciwciał to lekarka kazała mi powtrzyc, bo niby to sie zmienia,szczególnie jak juz sie rodziło...

nie miałam teraz robionych takich badan bo tu w irlandii maja to w ..., poza tym wychodzą z założenia ze jak ciąża "poleci" to widocznie tak miało być i już, ale ja trafiłam na młodą i przesympatyczna lekarkę, która ma trochę inne podejście wiec jakoś tak więcej mnie badają i kontrolują niż normalnie.
Byłam dzisiaj na zastrzyku przeciw antyciałom i wszystko wygląda dobrze wiec już jestem spokojniejsza
:o_master2: Dzięki bogu już mogę odsapnąć

to wszystko bedzie w porządku jak dostałas ten zastrzyk :)
nie martw sie
ale faktycznie podejście maja conajmniej dziwne...

http://s2.pierwszezabki.pl/020/020364980.png?7448
http://s4.suwaczek.com/200905221562.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...