Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

A moj ostatnio mnie szoknal. W dzien obudzil sie o 9.30 potem spal trzy razy w ciagu dnia po 1,5 - 2 godzin a wieczorem o 21.00 padl i wstal o 8.30 dopiero:36_2_15: Pampers w szwach pekal!!!!! Kupa tri kolori do tego!!!! Marchewkowo-jagodowo-ziemniaczana ha, ha!!!!:36_1_11:
Dzisiaj juz drzemke godzinna zaliczyl, a ze jest super wyspany to humorek rewela:mylove:Odkryl dzisiaj wlasnie swoje nogi :-)
Po obiadku idziemy do tesciowej a przy okazji spacerek zaliczymy. Slonce u nas dzisiaj piekne az poweru dostlam od rana:36_22_3:

Odnośnik do komentarza

katja79
mama2
katja79
hej babeczki witam w ten ponury dzien u nas leje jak z cebra:(cała nocke spalam z Maja i pociągnęla snem do 9 wiec pospalysmy teraz tez juz spi wiec mam chwilke..

mama2 o kurcze brak mi słów na te wasze nocki ja na Twoim miejscu spróbowalabym jednak przetrzymac Maksia wiem ze to bardzo trudne ale to nie tylko dla Twojego dobra ale tez i dla dobra Maksia. Ja jak z Maja zaczynalam nauke zasypiania tez myslalam ze mi serce peknie ale wierz mi ze juz nastepnego dnia bylo lepiej a tez plakala mi strasznie i chociaz rewelacji moze ze spaniem u nas nie ma bo mala tez lubi w nocy polezec przy cycu to jednak w dzien chociaz jest lepiej łatwiej zasypia potrafi sie wyciszyc no i nie musze jej nosic godzinami zeby zasnela.

Jola30 ja mysle ze mama2 ma racje moze lepiej zostan z Nikim w domku skoro biedaczek jeszcze nie doszedl zupelnie do siebie taka pogoda naprawde mu tego nie ułatwia..

moze jeszcze sprobuje ..ale wiesz mi sie wydaje ze tu nie o to chodzi jak go tak obserwuje . Bo nawet gdybym go od cyca odstawila to mysle ze i tak by sie budzil i trzeba by go bylo wtedy na rekach po nocach nosic (tak jak moj M dzisiaj) .A to juz by bylo straszne A czesto jak sie wybudzi to widze ze probuje sam usnac ..i po 5 minutach zaczyna plakac jak nie moze ..i to jest nienormalne! zdrowe dziecko powinno byc tak zmeczone ze powinno spac!! no gora 4 razy sie przebudzic ale cala noc prawie czuwac to juz chore jest

no wlasnie mi tez sie wydaje ze u was nie chodzi o cyca tylko Maksio poprostu nie potrafi biedaczek zasypiac i nawet jak juz zasnie ze zmeczenia to male wybudzenie(a dzieci podobno maja ich sporo)powoduje ze meczy sie biedak znów o Was nie wspomnę.Maja tez tak miala...a teraz jak spi i w trakcie otworzy oczka to popatrzy sobie chwilkę odwraca główkę na bok i zasypia bez problemu.

U nas to samo. Wczoraj w nocy, to się nawet przestraszyłam :) Wchodzę sprawdzić czy rączki ciepłe, a tu maluch się we mnie wpatruje. Nie to że się własnego dziecka boję, ale byłam przekonana, że śpi, a tu takie wielkie otwarte ślepia :) Po czym ziewnął przeciągle i zasnął.

Odnośnik do komentarza

jola22
Na koniec się witam.

I ja miałam koooooooooszmarną noc.
Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie).
W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano.
Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda,

Ojeju, to się musiała Juleczka nacierpieć. A Wy razem z nią :((
Dzisiaj już lepiej?

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

katja79
a ja wczoraj kupilam w koncu Mai kombinezon na zime i powiem Wam ze mialam spory problem z rozmiarem najpierw kupilam na 80 ale mala poprostu sie w nim utopila i zamienilam na 74 bo i ten jest spory i ma zapas i w rekawkach i w nogawkach.

a Wy jakie rozmiary kupujecie?

Śpiworek mam na 74, a kombinezon na 80, ale mniejszy niż śpiworek. Wszystko mierzę, bo te rozmiary takie, że szkoda gadać. Ale kupowałam z lekkim zapasem, bo jest październik, a nawet do marca mogą maluchy w tym pochodzić, więc jakby nie patrzeć, to jeszcze pół roku.

Odnośnik do komentarza

jola22
Na koniec się witam.

I ja miałam koooooooooszmarną noc.
Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie).
W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano.
Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda,

Oj biedna Juleczka, ale się umęczyła biedulka. Dobrze, że to już ostatnia dawka.

A jeszcze odnośnie szczepionek, to wiecie może czy pomiędzy ostatnią skojarzoną a ostatnią dawką na żółtaczkę też musi minąć 6 tygodni? Bo w sumie ostatnio lekarka powiedziała tylko, żeby przyjść po skończonym 6 miesiącu, nie dopytałam dokładnie i teraz już sama nie wiem.

Odnośnik do komentarza

gunia43
A moj ostatnio mnie szoknal. W dzien obudzil sie o 9.30 potem spal trzy razy w ciagu dnia po 1,5 - 2 godzin a wieczorem o 21.00 padl i wstal o 8.30 dopiero:36_2_15: Pampers w szwach pekal!!!!! Kupa tri kolori do tego!!!! Marchewkowo-jagodowo-ziemniaczana ha, ha!!!!:36_1_11:
Dzisiaj juz drzemke godzinna zaliczyl, a ze jest super wyspany to humorek rewela:mylove:Odkryl dzisiaj wlasnie swoje nogi :-)
Po obiadku idziemy do tesciowej a przy okazji spacerek zaliczymy. Slonce u nas dzisiaj piekne az poweru dostlam od rana:36_22_3:

Moja od wczoraj ciągnie się za stopy. Fajnie to wygląda, gdy traci równowagę przy tym.
Właśnie ją uśpiłam, bo nie mogła zasnąć. Czyli standard. Ciekawe ile pośpi. Rano pospała 50 minut prawie.
I zaczyna na mnie pokrzykiwać :D Nie wiem, czy to tylko dziś, bo zmęczona, czy jakaś stała tendencja.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
A moj ostatnio mnie szoknal. W dzien obudzil sie o 9.30 potem spal trzy razy w ciagu dnia po 1,5 - 2 godzin a wieczorem o 21.00 padl i wstal o 8.30 dopiero:36_2_15: Pampers w szwach pekal!!!!! Kupa tri kolori do tego!!!! Marchewkowo-jagodowo-ziemniaczana ha, ha!!!!:36_1_11:
Dzisiaj juz drzemke godzinna zaliczyl, a ze jest super wyspany to humorek rewela:mylove:Odkryl dzisiaj wlasnie swoje nogi :-)
Po obiadku idziemy do tesciowej a przy okazji spacerek zaliczymy. Slonce u nas dzisiaj piekne az poweru dostlam od rana:36_22_3:

Kuba też od trzech dni preferuje zabawy stopami :) Ale skarpetek nie lubi, muszą być gołe stopy. Dobrze, że w mieszkaniu mamy ciepło :) A najlepiej na golasa, więc mamy ostatnio dużo niecenzuralnych zdjęć z pupskiem wywalonym :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
katja79
mama2

moze jeszcze sprobuje ..ale wiesz mi sie wydaje ze tu nie o to chodzi jak go tak obserwuje . Bo nawet gdybym go od cyca odstawila to mysle ze i tak by sie budzil i trzeba by go bylo wtedy na rekach po nocach nosic (tak jak moj M dzisiaj) .A to juz by bylo straszne A czesto jak sie wybudzi to widze ze probuje sam usnac ..i po 5 minutach zaczyna plakac jak nie moze ..i to jest nienormalne! zdrowe dziecko powinno byc tak zmeczone ze powinno spac!! no gora 4 razy sie przebudzic ale cala noc prawie czuwac to juz chore jest

no wlasnie mi tez sie wydaje ze u was nie chodzi o cyca tylko Maksio poprostu nie potrafi biedaczek zasypiac i nawet jak juz zasnie ze zmeczenia to male wybudzenie(a dzieci podobno maja ich sporo)powoduje ze meczy sie biedak znów o Was nie wspomnę.Maja tez tak miala...a teraz jak spi i w trakcie otworzy oczka to popatrzy sobie chwilkę odwraca główkę na bok i zasypia bez problemu.

U nas to samo. Wczoraj w nocy, to się nawet przestraszyłam :) Wchodzę sprawdzić czy rączki ciepłe, a tu maluch się we mnie wpatruje. Nie to że się własnego dziecka boję, ale byłam przekonana, że śpi, a tu takie wielkie otwarte ślepia :) Po czym ziewnął przeciągle i zasnął.
Hehe, mój M. tak sie kiedyś Lenki serio przestraszył. Poszedł sprawdzić, czy wszystko ok, dziecko spało spokojnie, zamknięte oczy, zdążył tylko podejść, a ona oczy na oścież :D Aż odskoczył hehe.
Lenka też potrafi sama zasnąć, nawet jak spostrzeże, że nie ma smoka. Dzisiaj w nocy kilka razy to zaobserwowałam. Za to w dzień nie umie bez marudzenia długiego zasnąć.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
jola22
Na koniec się witam.

I ja miałam koooooooooszmarną noc.
Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie).
W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano.
Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda,

Oj biedna Juleczka, ale się umęczyła biedulka. Dobrze, że to już ostatnia dawka.

A jeszcze odnośnie szczepionek, to wiecie może czy pomiędzy ostatnią skojarzoną a ostatnią dawką na żółtaczkę też musi minąć 6 tygodni? Bo w sumie ostatnio lekarka powiedziała tylko, żeby przyjść po skończonym 6 miesiącu, nie dopytałam dokładnie i teraz już sama nie wiem.
Nie mam pojęcia, szczepię zwykłymi, wlaśnie w czwartek idziemy. Nam kazała za 6 tygodni przyjść.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
A moj ostatnio mnie szoknal. W dzien obudzil sie o 9.30 potem spal trzy razy w ciagu dnia po 1,5 - 2 godzin a wieczorem o 21.00 padl i wstal o 8.30 dopiero:36_2_15: Pampers w szwach pekal!!!!! Kupa tri kolori do tego!!!! Marchewkowo-jagodowo-ziemniaczana ha, ha!!!!:36_1_11:
Dzisiaj juz drzemke godzinna zaliczyl, a ze jest super wyspany to humorek rewela:mylove:Odkryl dzisiaj wlasnie swoje nogi :-)
Po obiadku idziemy do tesciowej a przy okazji spacerek zaliczymy. Slonce u nas dzisiaj piekne az poweru dostlam od rana:36_22_3:

Kuba też od trzech dni preferuje zabawy stopami :) Ale skarpetek nie lubi, muszą być gołe stopy. Dobrze, że w mieszkaniu mamy ciepło :) A najlepiej na golasa, więc mamy ostatnio dużo niecenzuralnych zdjęć z pupskiem wywalonym :)My podobnie. Zupełnie nie do publikacji :D

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Daffodil
katja79

no wlasnie mi tez sie wydaje ze u was nie chodzi o cyca tylko Maksio poprostu nie potrafi biedaczek zasypiac i nawet jak juz zasnie ze zmeczenia to male wybudzenie(a dzieci podobno maja ich sporo)powoduje ze meczy sie biedak znów o Was nie wspomnę.Maja tez tak miala...a teraz jak spi i w trakcie otworzy oczka to popatrzy sobie chwilkę odwraca główkę na bok i zasypia bez problemu.

U nas to samo. Wczoraj w nocy, to się nawet przestraszyłam :) Wchodzę sprawdzić czy rączki ciepłe, a tu maluch się we mnie wpatruje. Nie to że się własnego dziecka boję, ale byłam przekonana, że śpi, a tu takie wielkie otwarte ślepia :) Po czym ziewnął przeciągle i zasnął.
Hehe, mój M. tak sie kiedyś Lenki serio przestraszył. Poszedł sprawdzić, czy wszystko ok, dziecko spało spokojnie, zamknięte oczy, zdążył tylko podejść, a ona oczy na oścież :D Aż odskoczył hehe.
Lenka też potrafi sama zasnąć, nawet jak spostrzeże, że nie ma smoka. Dzisiaj w nocy kilka razy to zaobserwowałam. Za to w dzień nie umie bez marudzenia długiego zasnąć.

Ostatnio Kuba w ciągu dnia usypia się butelką z herbatką :lup: Smoka sobie od razu wyciąga i zaczyna nim machać, no i po spaniu. A ta butelka jakoś tak na niego działa, nawet nie wypije za dużo, ciamknie dwa razy i śpi. Mam nadzieję, że mu to w nawyk nie wejdzie, na razie się cieszę, że zasypia bez walki :) Szkoda tylko, że na tak krótko, ale może dzięki temu w nocy śpi.

Odnośnik do komentarza

jola22
lutka
Kamidianka

No to i Ty jesteś dzielną kobietką, ja nawet nie wiem, czy bym się sama wybrała z Lenką. No pewnie, gdybym musiała, bo wtedy to się nie myśli i nie ma wyboru.
A ile masz do Krakowa? Autem jedziecie?

ech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km.

Lutka 250 km:36_11_23: Podziwiam.........dzieln jesteś kobietka. I trzymam kciuki za udaną trasę.

Jola22Wasz wyczyn z Julcią samolotem też nie lada wycieczka:36_11_23:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Kamidianka
Daffodil

U nas to samo. Wczoraj w nocy, to się nawet przestraszyłam :) Wchodzę sprawdzić czy rączki ciepłe, a tu maluch się we mnie wpatruje. Nie to że się własnego dziecka boję, ale byłam przekonana, że śpi, a tu takie wielkie otwarte ślepia :) Po czym ziewnął przeciągle i zasnął.
Hehe, mój M. tak sie kiedyś Lenki serio przestraszył. Poszedł sprawdzić, czy wszystko ok, dziecko spało spokojnie, zamknięte oczy, zdążył tylko podejść, a ona oczy na oścież :D Aż odskoczył hehe.
Lenka też potrafi sama zasnąć, nawet jak spostrzeże, że nie ma smoka. Dzisiaj w nocy kilka razy to zaobserwowałam. Za to w dzień nie umie bez marudzenia długiego zasnąć.

Ostatnio Kuba w ciągu dnia usypia się butelką z herbatką :lup: Smoka sobie od razu wyciąga i zaczyna nim machać, no i po spaniu. A ta butelka jakoś tak na niego działa, nawet nie wypije za dużo, ciamknie dwa razy i śpi. Mam nadzieję, że mu to w nawyk nie wejdzie, na razie się cieszę, że zasypia bez walki :) Szkoda tylko, że na tak krótko, ale może dzięki temu w nocy śpi.

No właśnie, coś za coś. Wolę, zeby w nocy spała.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
jola22
lutka

ech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km.

Lutka 250 km:36_11_23: Podziwiam.........dzieln jesteś kobietka. I trzymam kciuki za udaną trasę.

Jola22Wasz wyczyn z Julcią samolotem też nie lada wycieczka:36_11_23:
W ogóle wszystkie macie na konicie jakieś wyczyny:
Daffo do Rabki, Elwira, Ty, Jola do Polski, mama2 ciągle gdzieś, lutka sie sama wybiera, o mamie2cór już nie wspomnę. Ja na tym tle jak piecuch.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
lutka
Jola ale pytasz o śpiworek do łożeczka czy do wózka?
tak czy siak mam i ten i ten, tzn do wózka jeszcze nie przyszedł choć zamówiony w czw. Bez tego do łozeczka nie wyobrażam sobie spokojnej nocy.

Lutka o szpiworek do wózka!!!!
Do Łóżeczka mam nawet dwa w Angli:36_11_23: ,zresztą do wózka też ale tu nic nie mam i kiebsko to widze.

To widzę Jolu, że na dłuższe posiedzenie w Polsce się zanosi?

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Jola30
lutka
Jola ale pytasz o śpiworek do łożeczka czy do wózka?
tak czy siak mam i ten i ten, tzn do wózka jeszcze nie przyszedł choć zamówiony w czw. Bez tego do łozeczka nie wyobrażam sobie spokojnej nocy.

Lutka o szpiworek do wózka!!!!
Do Łóżeczka mam nawet dwa w Angli:36_11_23: ,zresztą do wózka też ale tu nic nie mam i kiebsko to widze.

To widzę Jolu, że na dłuższe posiedzenie w Polsce się zanosi?

prawdpodobnie wylatuje 20 listopada!!!!:arrow1:
A jakoś martwie sie zeby Niki znów mi sie nie przeziębił i tak mysle nad tym szpiworkiem widziałam fadny w sklepie ale 120 zł. troche drogi poszukam na allegro chyba.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

jola22
Na koniec się witam.

I ja miałam koooooooooszmarną noc.
Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie).
W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano.
Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda,

ło matko i dopiero teraz piszesz!! to razem mielismy jazde tylko ty dodatkowo balas sie o Juleczke ..ach dobrze ze to ostatnie juz szczepinie!

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jola30
Witam
U nas pogoda pod psem ale cóż zrobic musze wyjść na miasto.
A mały musi zaliczyć spacerek!!!
Mam pytanie czy któraj z Was kupiła już szpiworek.

Do wózka? Ja mam taki:
[ATTACH]16221[/ATTACH]

Kubelek jak maly eskimosik :)a ten spiworek do wozka masz caly ocieplany bo mój ma polar na plecki a w nogach juz niestety nie :( nie wiem czy dokupowac caly ocieplany czy kombinezon i kocyk wystarcza..?

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

jola22
Na koniec się witam.

I ja miałam koooooooooszmarną noc.
Juleczka miała wczoraj szczepionkę - na szczęście ostatnią...........3 razy ją kłuli. Zanim poszłam na szczepionkę dałam jej Nurofen, i po szczepionce też (po jakichś5-6 godzinach). Wszystko było ok, no może Julcia była trochę markotna, wieczorem mimo że drzemała od 20-20:45 to i tak o 21-20 zasnęła ( dziwne było to dla mnie).
W nocy po pierwszym karmieniu była już bardzo niespokojna (to było gdzieś o 1:30) więc wzięłam ja do nas do łózka. O 3 jak sprawdziłam jej główkę to małą strasznie gorącą - całe ciało z resztą...........sprawdziłam temperaturę i miała 38,2 w pupie. Dałam jej czopka którego niemal natychmiast wypierdziała i wtedy zaczął się płacz który trwał do 8 rano.
Dziewczyny na zmianę z M ja nosiliśmy, a ona bidulka spałą jak zająć chlipiąc pod noskiem.......ja wyłam razem z nią oczywiście. Myślałam że boli ją brzuszek bo wczoraj na obiad zrobiłam zupę kalafiorową (pomyślałam że ma po niej gazy) ale to jednak po tej cholernej szczepionce. Teraz śpi moje szczęście..........tak mi jej szkoda,

to sie bidulka mala umeczyla ale dobrze ze macie to juz za sobą :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

gunia43
A moj ostatnio mnie szoknal. W dzien obudzil sie o 9.30 potem spal trzy razy w ciagu dnia po 1,5 - 2 godzin a wieczorem o 21.00 padl i wstal o 8.30 dopiero:36_2_15: Pampers w szwach pekal!!!!! Kupa tri kolori do tego!!!! Marchewkowo-jagodowo-ziemniaczana ha, ha!!!!:36_1_11:
Dzisiaj juz drzemke godzinna zaliczyl, a ze jest super wyspany to humorek rewela:mylove:Odkryl dzisiaj wlasnie swoje nogi :-)
Po obiadku idziemy do tesciowej a przy okazji spacerek zaliczymy. Slonce u nas dzisiaj piekne az poweru dostlam od rana:36_22_3:

no to sie nasz Maksio wyspal za wszystkie czasy :) zazdroszcze tego słonka u nas paskudnie i w domu siedzimy.

to teraz stopy pójdą w ruch na całego...moja jak sie ciaga za nogi a jest wrajstopach to ciagle musze jej zmieniac bo tak slini stopy ze boje sie ze bedzie jej w nóżki zimno...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...