Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

magdziam
ech mama2 a ja miałam własnie spytac czy u u was nocki lepsze bo mój szkrab tezsie ciagle w nocy budzi i miałam nadzieje ze z czasem bedzie lepiej, ja to troche zwalam na nasza wizyte szpitalu w lipcu bo przed nia Gosia ładnie spała

oj mam wrazenie ze jest coraz gorzej..i ja nie znam przyczyny ty chociaz domyslasz sie ze to prze szpital..a co tam Twoja pociecha robila?

Odnośnik do komentarza

lutka
a ta wogółe to M pojechał wczoraj, ale już za ponad tydzień sie zobaczymy, bo jedziemy do Kraka. Tzn ja mam tam jechać z Młodym, i spotkamy sięna miejscu. Duze to dla mnie wyzwanie przyznam się bez bicia :/ Moja najdalsza trasa to około 150 km, ale samej bez dziecka :/

No to i Ty jesteś dzielną kobietką, ja nawet nie wiem, czy bym się sama wybrała z Lenką. No pewnie, gdybym musiała, bo wtedy to się nie myśli i nie ma wyboru.
A ile masz do Krakowa? Autem jedziecie?

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

magdziam
Lutaka w szpitalu byłysmy tydzień Gosia miała wycinane czesc nerki wyło to pod koniec lipca, poczate sierpnia i przed tym szpitalem z dnia na dzień dłuzej spała a po szpital klapa cycek i cycek a smok be

Jejku to się nacierpieliście wszycy. AL ejuż wszystko dobrze?

Odnośnik do komentarza

Jola30
mama2
ratunkuuuuuuuu maks zasnal o 19.30 po 30 minutach wstal i teraz z M usypiamy go bo jemu nawet nie w glowie spanoie trwa to juz 3 godzine1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mama2 a może za szybko go kładziece spać, lub na siłe usypiacie ?
On płacze jak go usypiacie?
A nie możecie mu pozwolić posiedzić do 21 ?

No właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
lutka
a ta wogółe to M pojechał wczoraj, ale już za ponad tydzień sie zobaczymy, bo jedziemy do Kraka. Tzn ja mam tam jechać z Młodym, i spotkamy sięna miejscu. Duze to dla mnie wyzwanie przyznam się bez bicia :/ Moja najdalsza trasa to około 150 km, ale samej bez dziecka :/

No to i Ty jesteś dzielną kobietką, ja nawet nie wiem, czy bym się sama wybrała z Lenką. No pewnie, gdybym musiała, bo wtedy to się nie myśli i nie ma wyboru.
A ile masz do Krakowa? Autem jedziecie?

ech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km.

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Jola30
mama2
ratunkuuuuuuuu maks zasnal o 19.30 po 30 minutach wstal i teraz z M usypiamy go bo jemu nawet nie w glowie spanoie trwa to juz 3 godzine1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mama2 a może za szybko go kładziece spać, lub na siłe usypiacie ?
On płacze jak go usypiacie?
A nie możecie mu pozwolić posiedzić do 21 ?

No właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić.

to zalezy od dziecka. Młody sam się przestwił na 19, wczoraj zasnął o 18:35!!! o 01:30 jadł, i spał do prawie 8. ale w dzień spac nie chce, tzn nie potrafi choć chce :/

Odnośnik do komentarza

lutka
Kamidianka
Jola30

mama2 a może za szybko go kładziece spać, lub na siłe usypiacie ?
On płacze jak go usypiacie?
A nie możecie mu pozwolić posiedzić do 21 ?

No właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić.

to zalezy od dziecka. Młody sam się przestwił na 19, wczoraj zasnął o 18:35!!! o 01:30 jadł, i spał do prawie 8. ale w dzień spac nie chce, tzn nie potrafi choć chce :/No to pięknie Szymonek przesypia noce, śpioszek sie robi z niego hehe. A w nocy co je i ile?
No, moja w dzień też nie może, przez to marudna, bo zmęczona. Jak zaliczy 3 drzemki po pół godziny, to jestem szczęśliwa.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

lutka w Łodzi jeżdżą podobnie, wymuszają, wcinają się, trąbią na siebie.
Długa trasa przed Wami, ja znowu wypadłam z obiegu, w ciąży jezdziłam jak na siebie dosyć dużo, ale to dlatego, że M. nie miał jeszcze prawka. Teraz, gdy jezdzi do pracy, to ja nie jezdzę wcale i znowu mi sie blokada włączyła, ech. W trasach to tylko on prowadzi, bo ja z tyłu z Lenką wolę.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

magdziam
mama2 ja wracam do pracy w styczniu i mam nadzieje ze do tej pory sie to unormuje przeczytałam juz kilka ksiazek o spaniu dzieci ale metoda zeby ja zostawic placzaca az u snie jakos do mnie nie przemawia. Narazie przegrywam walke z łózeczkiem bo jednak wygodniej ja wziasc gdy spi obok i bardzo czesto jest tak ze zasypiam z nia przy cycku :(

moj tez spi ze mna tylko ze znioslabym 4 pobudki ale nie 20!:arrow1:

Odnośnik do komentarza

Jola30
Witam
U nas pogoda pod psem ale cóż zrobic musze wyjść na miasto.
A mały musi zaliczyć spacerek!!!
Mam pytanie czy któraj z Was kupiła już szpiworek.

mowisz ze pogoda pod psem a Nikus juz taki oslabiony chorobami moze daruj sobie ten spacer moze to pzrez to nie moze dojsc do siebie ze co mu lepiej to z nim wychodzisz mimo nienajlepszej pogody!

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Jola30
mama2
ratunkuuuuuuuu maks zasnal o 19.30 po 30 minutach wstal i teraz z M usypiamy go bo jemu nawet nie w glowie spanoie trwa to juz 3 godzine1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mama2 a może za szybko go kładziece spać, lub na siłe usypiacie ?
On płacze jak go usypiacie?
A nie możecie mu pozwolić posiedzić do 21 ?

No właśnie mnie też jakoś wczesna ta pora się wydaje. Lenka jakby usnęła o 19:30 to pewnie koło północy już zaczęłaby się krecić.

z ostatniej drzeki staje o 15.00 i o 19.00 juz ledwo zipie oczy mu sie same zamykaja a jak go wykapie i dam cyca to nawet nie zje czasem i juz spi w 5 minut!

Odnośnik do komentarza

lutka
Kamidianka
lutka
a ta wogółe to M pojechał wczoraj, ale już za ponad tydzień sie zobaczymy, bo jedziemy do Kraka. Tzn ja mam tam jechać z Młodym, i spotkamy sięna miejscu. Duze to dla mnie wyzwanie przyznam się bez bicia :/ Moja najdalsza trasa to około 150 km, ale samej bez dziecka :/

No to i Ty jesteś dzielną kobietką, ja nawet nie wiem, czy bym się sama wybrała z Lenką. No pewnie, gdybym musiała, bo wtedy to się nie myśli i nie ma wyboru.
A ile masz do Krakowa? Autem jedziecie?

ech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km.

nic sie nie boj pomalutku dojedziecie ja z Klaudia po 300 km robilam ..tylko ze ja sie czuje za kolkiem jak ryba w wodzie:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...