Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)

ech... a my Ciagle czekamy na usmiech Tosi. mala jest baardzo powazna zazwyczaj. przyglada nam sie z uwaga, marszczy brwi albo strzela smieszne miny. A To przyklad skupionej miny:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
Ewciaa
jola22

Patka zobaczysz że jakoś się ułoży - M znajdzie pracę i zapomnicie o problemach.
Ja o moim długo nie zapomnę.

Patka będzie dobrze....ja też nie mam pracy...mąz tylko pracuje i nadodatek mieszkamy u rodziców a chcielibyśmy miec w końcu swoje mieszkanie....wszytsko się ułoży....trzymam kciuki za wszytskie mamy z problemami
Dziewczyny to tak jak u mnie - tylko maz pracuje a teraz mniej zarabia bo kryzys i bywa ciezko, bo wydatkow i oplat duzo, ale generalnie dajemy rade. Szczescie, ze co miesiac dostajemy te 160 euro na malego, bo to akurat na pampersy i rzeczy dla dziecka starcza. Inaczej to musielibysmy niezle kombinowac.
A tak w temacie pampersow. Ile zuzywacie miesiecznie? Nam idzie jakies 270.

U nas ilość się ostatnio zmniejszyła znacznie, bo Kubie chyba trochę przemiana materii się unormowała. Nie ma już kupska przy każdym karmieniu, tylko koło 3 na dobę, więc obstawiałabym, że miesięcznie nie przekraczamy 200 sztuk.

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
katja79

no to Cie Maksio zaskoczył:smile_jump: a co do mleczka to nie martw sie kochana przystawiaj malego napewno sie wszystko rozkreci zobaczysz.
a jak u Was sprawa ze smoczkiem i spacerki wygladaja lepiej troszke bo u mnie caly czas tak samo juz normalnie nie mam ochoty wychodzic z mała na dwór bo i tak zaraz wracamy:what:
Katja - U mnie wyglada tak samo generalnie ze smokiem i spacerami. Juz dostalam od kolezanki nosidelko z tej okazji i od 2 miesiaca bedziemy nosic Malego po miescie w nosildle. W parku ostatnio byl grzeczny. Wiec na dluzszy spacer park i wozek (nosidlo w zapasie) a na miasto i zakupy nosidelko. Moze poprostu, tak jak maksa Maje budzi halas.
Ja wczoraj nisldlo rzez 10 minut testowalam i Maly byl przeszczesliwy, chociaz nie przepada jakos za noszeniem. Ale za przytulaniem to bardzo ostatnio.

Tak poza tym to Wam powiem, ze z nauki zasypiania w lozeczku nic nie wyszlo. Tydzien walczylam dzielnie i nie ustepowalam i Maksio zrobil sie tylko strasznie nerwowy rzez to. Polozna stwierdzila, ze moze to jeszcze nie byl jego czas na nauke. Koniec koncow po tygodniu zrezygnowalam bo nie mm ani sily ani sumienia. A maksio znow pogodny sie zrobil i wydaje sie super szczesliwy, ale bardzo malo spi moj maluch w dzien. Za to w nocy przespal moj skarb 7 godzin!!!!

Mama2 - trzymam kciuki za mleczko. Na pewno sie uda!!!
Jola22, Mama2corun - Wspolczuje przy

Gunia gratuluje przespanych nocek!
a mozna nosic takie malenstwo w nosidelku? mnie tez straszniekusi, zeby Tosie zapakowac do nosidelka i swobodnie wejsc np do sklepu. Z wozkiem trudno a za nic w swiecie nie zostawie malej na zewnatrz

Ja bym poczekała aż dzieciaczki zaczną trochę stabilniej trzymać główki. Słyszałam, że od trzech miesięcy można spokojnie zacząć nosić.
Ja też już się nie mogę doczekać, bo jak na razie to czekam ze spacerami na M., żeby nie taszczyć tego wózka na raty. A tak to można by na chwilkę wyskoczyć koło południa.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
A my dzisiaj mamy pierwsze szczepienie i trochę się boję, bo mnie trochę gardło pobolewa i boje się czy Kuby nie zaraziłam :uff2:
Mam nadzieję, że go lekarka porządnie zbada.

trzymam kciuki, zeby Kuba dobrze zniosl te szczepienia. zdecydowaliscie sie na skojarzona?
tez mam watpliwosci, czy to badanie pediatryczne przed szczepieniami sa solidne, czy na odwal

Tak, ale nie dlatego, że jestem do niej przekonana, tylko dlatego, żeby się nie użerać z publiczną służbą zdrowia. Jakoś nie przemawia do mnie wystawanie w kolejkach do rejestracji z Kubą w wózku wśród chorych ludzi. A niestety nie bardzo mam kogo poprosić o taką przysługę. Więc jedziemy do prywatnej przychodni, gdzie można zarejestrować się tydzień wcześniej.

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
katja79

no to Cie Maksio zaskoczył:smile_jump: a co do mleczka to nie martw sie kochana przystawiaj malego napewno sie wszystko rozkreci zobaczysz.
a jak u Was sprawa ze smoczkiem i spacerki wygladaja lepiej troszke bo u mnie caly czas tak samo juz normalnie nie mam ochoty wychodzic z mała na dwór bo i tak zaraz wracamy:what:
Katja - U mnie wyglada tak samo generalnie ze smokiem i spacerami. Juz dostalam od kolezanki nosidelko z tej okazji i od 2 miesiaca bedziemy nosic Malego po miescie w nosildle. W parku ostatnio byl grzeczny. Wiec na dluzszy spacer park i wozek (nosidlo w zapasie) a na miasto i zakupy nosidelko. Moze poprostu, tak jak maksa Maje budzi halas.
Ja wczoraj nisldlo rzez 10 minut testowalam i Maly byl przeszczesliwy, chociaz nie przepada jakos za noszeniem. Ale za przytulaniem to bardzo ostatnio.

Tak poza tym to Wam powiem, ze z nauki zasypiania w lozeczku nic nie wyszlo. Tydzien walczylam dzielnie i nie ustepowalam i Maksio zrobil sie tylko strasznie nerwowy rzez to. Polozna stwierdzila, ze moze to jeszcze nie byl jego czas na nauke. Koniec koncow po tygodniu zrezygnowalam bo nie mm ani sily ani sumienia. A maksio znow pogodny sie zrobil i wydaje sie super szczesliwy, ale bardzo malo spi moj maluch w dzien. Za to w nocy przespal moj skarb 7 godzin!!!!

Mama2 - trzymam kciuki za mleczko. Na pewno sie uda!!!
Jola22, Mama2corun - Wspolczuje przy

Gunia gratuluje przespanych nocek!
a mozna nosic takie malenstwo w nosidelku? mnie tez straszniekusi, zeby Tosie zapakowac do nosidelka i swobodnie wejsc np do sklepu. Z wozkiem trudno a za nic w swiecie nie zostawie malej na zewnatrz
Niby od 2 miesica. Ja nie nosze na razie - to byla tylko proba, bo moj Maks nie chce wcale w wozku jezdzic. Budzi sie na spacerze i ryk taki, ze w podskokach musimy wracac tak jak Katja. A w sklepie to zwsze sie budzi i drze sie wtedy co niemiara. MOze dlatego ze mieszkamy w centrum i tutaj jest dosc gosno a Maksio ma taki dosc plytki sen niestety. Ostatnio poszlismy do lasu to spal.
Od 2 miesiac mozna - ja akurat takie mam od 2 do 6miesiecy z Chicco, ale nie za dlugo, cokolwiek to znaczy. Mysle, ze tak do godziny jest ok. Strasznie to wygodne jest!!!! Nie musisabys znosic wozka, zeby wyskoczyc do sklepu albo gdzie tam chcesz.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)

ech... a my Ciagle czekamy na usmiech Tosi. mala jest baardzo powazna zazwyczaj. przyglada nam sie z uwaga, marszczy brwi albo strzela smieszne miny. A To przyklad skupionej miny:

Prawdziwa z niej myślicielka :) Śliczna jest. Aż miło patrzeć jak te nasze dzieciaczki nabierają wyrazu.

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

ojjj maksiu bedzie lamal serca niewiescie ;)
a swoja droga hihi, zawiesilam sie na dlugo przy pierwszym zdaniu zastanawiajac sie jakie "foki naszych szkranow" ogladalas hihihi
Hi, hi. To dlatego, ze Maly wlasnie sie budzil. Pospiech robi swoje, a tak poza tym to mam wrazenie ,ze po ciazy moj mozg nie wrocil jeszcze do swych rozmiarow.....

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)
Zgadzam sie. Warto znosic niedogodnosci i zarywac noce jesli w nagrode dostaje sie choc jeden taki usmiech, a co dopiero cala serie!!!!
Nasze malenstwa sie zmieniaja z dnia na dzien. Cudnie jest to obserwowac.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)

ech... a my Ciagle czekamy na usmiech Tosi. mala jest baardzo powazna zazwyczaj. przyglada nam sie z uwaga, marszczy brwi albo strzela smieszne miny. A To przyklad skupionej miny:
Gdzie???? Czekam na przyklad. HI, hi!

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki:)

u nas pogoda przepiękna wiec jak tylko Adaś wstanie idziemy na spacerek:)

Patka nie będzie zle, my oboje teraz bez pracy zostaliśmy totalny dół ale ja sie nie załamuje, musi sie ułożyć i tyle, a dzieci to niezła mobilizacja do tego żeby isc do przodu bo jak nie to kto im zapewni to co potrzebne

Gunia Maksiu jest prześliczny:)
Jolcia a twoja Julka to niezła pannica:)

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Ewciaa

Patka będzie dobrze....ja też nie mam pracy...mąz tylko pracuje i nadodatek mieszkamy u rodziców a chcielibyśmy miec w końcu swoje mieszkanie....wszytsko się ułoży....trzymam kciuki za wszytskie mamy z problemami
Dziewczyny to tak jak u mnie - tylko maz pracuje a teraz mniej zarabia bo kryzys i bywa ciezko, bo wydatkow i oplat duzo, ale generalnie dajemy rade. Szczescie, ze co miesiac dostajemy te 160 euro na malego, bo to akurat na pampersy i rzeczy dla dziecka starcza. Inaczej to musielibysmy niezle kombinowac.
A tak w temacie pampersow. Ile zuzywacie miesiecznie? Nam idzie jakies 270.

U nas ilość się ostatnio zmniejszyła znacznie, bo Kubie chyba trochę przemiana materii się unormowała. Nie ma już kupska przy każdym karmieniu, tylko koło 3 na dobę, więc obstawiałabym, że miesięcznie nie przekraczamy 200 sztuk.
Dobrze wiedziec, ze cos takiego moze byc. Jestes niezastapionym zrodlem informacji! Maksik tez mniej kup robi od dwoch dni, ale myslalam ze to chwilowe, bo mniej ciut jadl.

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
Daffodil

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)

ech... a my Ciagle czekamy na usmiech Tosi. mala jest baardzo powazna zazwyczaj. przyglada nam sie z uwaga, marszczy brwi albo strzela smieszne miny. A To przyklad skupionej miny:
Gdzie???? Czekam na przyklad. HI, hi!

hihi, no ja tez roztargniona jestem ;) Po ciazy kurczy mi sie i macica i mozg

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
pat-k
gunia43

Katja - U mnie wyglada tak samo generalnie ze smokiem i spacerami. Juz dostalam od kolezanki nosidelko z tej okazji i od 2 miesiaca bedziemy nosic Malego po miescie w nosildle. W parku ostatnio byl grzeczny. Wiec na dluzszy spacer park i wozek (nosidlo w zapasie) a na miasto i zakupy nosidelko. Moze poprostu, tak jak maksa Maje budzi halas.
Ja wczoraj nisldlo rzez 10 minut testowalam i Maly byl przeszczesliwy, chociaz nie przepada jakos za noszeniem. Ale za przytulaniem to bardzo ostatnio.

Tak poza tym to Wam powiem, ze z nauki zasypiania w lozeczku nic nie wyszlo. Tydzien walczylam dzielnie i nie ustepowalam i Maksio zrobil sie tylko strasznie nerwowy rzez to. Polozna stwierdzila, ze moze to jeszcze nie byl jego czas na nauke. Koniec koncow po tygodniu zrezygnowalam bo nie mm ani sily ani sumienia. A maksio znow pogodny sie zrobil i wydaje sie super szczesliwy, ale bardzo malo spi moj maluch w dzien. Za to w nocy przespal moj skarb 7 godzin!!!!

Mama2 - trzymam kciuki za mleczko. Na pewno sie uda!!!
Jola22, Mama2corun - Wspolczuje przy

Gunia gratuluje przespanych nocek!
a mozna nosic takie malenstwo w nosidelku? mnie tez straszniekusi, zeby Tosie zapakowac do nosidelka i swobodnie wejsc np do sklepu. Z wozkiem trudno a za nic w swiecie nie zostawie malej na zewnatrz

Ja bym poczekała aż dzieciaczki zaczną trochę stabilniej trzymać główki. Słyszałam, że od trzech miesięcy można spokojnie zacząć nosić.
Ja też już się nie mogę doczekać, bo jak na razie to czekam ze spacerami na M., żeby nie taszczyć tego wózka na raty. A tak to można by na chwilkę wyskoczyć koło południa.
W moim nosidle jest takie usztywnienie spacjalnie dla niemowlat takze kregoslup i glowka sa dobrze podparte i lebek nie chybocze sie na boki.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
pat-k
Daffodil

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)

ech... a my Ciagle czekamy na usmiech Tosi. mala jest baardzo powazna zazwyczaj. przyglada nam sie z uwaga, marszczy brwi albo strzela smieszne miny. A To przyklad skupionej miny:

Prawdziwa z niej myślicielka :) Śliczna jest. Aż miło patrzeć jak te nasze dzieciaczki nabierają wyrazu.
Kurcze dziewczyny, ja nie widze zdjecia. Z kompem mam cos nie tak czy co jest?
Patka - Daj jeszcze raz, jesli nie problem :-)

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
gunia43
A ja widzialam wlasnei foki waszch szkranow i musze powiedziec, ze wszytskei moajwe sloneczka sa przesliczne i niezle juz pulcheryjki.
Moj Maks wazy 4750 gram. Wczoraj polozna go wazyla. Nie przytyl ostatnio jakos duzo. Ale to przez top ze byl nerwowy przez to usypianiespal tez jak zabity po 6, 8 godzin w nocy. Kurcze, tyle trudu i na marne.
teraz moje kochanie lezy od pol godziny w foteliku i patrzy w dal. WYdaje sie tak szczesliwy ....
Jola22, Lutka - wasze dzieci sa do Was tak uderzajaco podobne, ze szok!!!! A Julka to juz wybitnie cala mamusia :-))
A to moje cudo:
[ATTACH][ATTACH][ATTACH][ATTACH]8222[/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH][/ATTACH]

Maksiu jest przepiękny :hot over you:

Kuba też tak śmiesznie marszczy czoło :)
A ostatnio to wszedł w jakiś nowy etap, bo do tej pory rozdawał pojedyncze uśmiechy, a teraz jak go trzymam na kolanach i do niego gadam, to potrafi uśmiechać się przez pół godziny praktycznie bez przerwy :) Oszaleć można na punkcie tych uśmiechów :)
Zgadzam sie. Warto znosic niedogodnosci i zarywac noce jesli w nagrode dostaje sie choc jeden taki usmiech, a co dopiero cala serie!!!!
Nasze malenstwa sie zmieniaja z dnia na dzien. Cudnie jest to obserwowac.

dokladnie :) Jeszcze do niedawna budzilam sie rano w stresie a teraz kiedy juz strachy bledna, budze sie szczesliwa i ciekawa, jaka nowa minka sie u malej pojawi, jaki dzwiek... to niesamowite, bo pierwszy raz czuje takie trwale, niezmienne szczescie niezalezne od okolicznosci

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
pat-k

ech... a my Ciagle czekamy na usmiech Tosi. mala jest baardzo powazna zazwyczaj. przyglada nam sie z uwaga, marszczy brwi albo strzela smieszne miny. A To przyklad skupionej miny:

Prawdziwa z niej myślicielka :) Śliczna jest. Aż miło patrzeć jak te nasze dzieciaczki nabierają wyrazu.
Kurcze dziewczyny, ja nie widze zdjecia. Z kompem mam cos nie tak czy co jest?
Patka - Daj jeszcze raz, jesli nie problem :-)

:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

elwira
Ja tez sie nie moge doczekać kiedy użyjemy nosidełka, nasze ma specjalna podporę na główkę wiec zrobimy próbę w domku i zobaczymy

no wlasnie nasze tez ma taka podporke na glowke, ale myslalam, ze nie wolno nosic z wzgledu na pionowa pozycje kregoslupa. mama2corun musialaby na zaopiniowac te nosidelka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...