Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

[QUOTE=gunia43]Walczylam od wpol do piwtej prawie i przed chwila zasnal. Chyba ze jeszcze sei rozplacze.... Ech - nie ma lekko. Juz zdazylam sie poryczec jak tylko maz przyszedl. Sama jestem twardziel a jak tylko wie ze jest przy nie to wymiekam w oka mgnieniu.

Gunia ja walcze od 15 i nic nie pomaga placz i raczki i tak do tej poryu nas 19:30 chyba zwaryjuje nie ma obiadu jest nie posprzatane i pranie zmoklo na ogrodzie :36_2_43:
A o zasypianiu w lozeczko nie ma mowy juz nie wiem co mam o tym myslec bo jak tak chcialam jak ty to niestety nie wytrzymywalam dlugo i tak sie skonczylo ze sie zanosil i musialam wziasc na raczki a co przepukliny pepkowej to sie boje zeby nie za dlugo plakal bo i tak mu pepek wychodzi juz od placzu:36_2_43:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

kochana ale cos więcej wiadomo? kiedy to sie zaczęło? boże ale sie porobiło, dobrze ze zauwazyliście ze coś jest nie tak i Maksio ma fachową opiekę. Jestem z Wami i trzymam kciki za powrot synusia do domku i za Waszą siłę.

Odnośnik do komentarza

Jola30
mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

OOOOOOOOOOO a co mu jest ze zostal w szpialu i dlaczego ty z nim nie zostalas jako karmiaca matka?:36_2_43:

Jola bo to jest oddzial patologiczny i tam nie wolno tylko o 10.00 do 19.00 wizyty
w szpitalu bedzie ok 10 dni ..lecza mu infekcje antybiotykiem , robia badania krwi, moczu usg gowy ekg serduszka i wiele innych badan

Odnośnik do komentarza

mama2
Daffodil
mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

Mama trzymam kciuki, żeby Maksiu jak najszybciej wrócił do domu :zwyrazami_milosci:

boze jak jest strasznie pusto w domu bez mojego maluszka . tak bym chciala go przytulic do piersi ... to jest niedozniesienia

nawet nie chce sobie wyobrazac co czujesz wiedząc ze Wasze maleństwo jest w szpitalu. mama2 jakos wytrzymacie, to wszystko dla dobra Maksia.

Wiadomo co to za infekcja?

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

kochana ale cos więcej wiadomo? kiedy to sie zaczęło? boże ale sie porobiło, dobrze ze zauwazyliście ze coś jest nie tak i Maksio ma fachową opiekę. Jestem z Wami i trzymam kciki za powrot synusia do domku i za Waszą siłę.

Lutka zaczelo sie o 8 rano u lakarza na wizycie kontrolnej i to ona zauwazyla jak juz praktycznie wychodzilismy ze Maks zsiniał cały na twarzy , wyrwała mi go z rak i pobiegla przez caly osrodek krzyczac ze jedziemy do szpitala w szpitalu odrazu tlen i wiele innych zabiegów a on płakał tak strasznie ..potem niepozwolili m go karmic a on tak strasznie szukał cyca i płakał tak załosnie a ja nic nie moglam tylko patrzec potem RTG klatki piersiowej zrobili , wenflon załozyli , odpieli pod sprzety rozne ktore monitorowały oddech i akcje serca ..lezał pokłóty i popodpinany do tych wstretnych kabli. Potem zdecydowali ze go trzeba przewiez na patologie bo tam maja leszy sprzet. lezy w szpitalu 35 km ode mnie:(((( aja totalnie sie rozwaliłam psychicznie do tego grozi mi ze nie zobacze synka pare dni bo zaczynam kaszlec i jak do jutra nie przejdzie to nie pozowla mi do niego wejsc . Wyobrazacie sobie nie widziec malenstwa kilka dni , nie przytulic nie dac cycusia???? umre predzej niz to przetrwam

Odnośnik do komentarza

mama2
Jola30
mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

OOOOOOOOOOO a co mu jest ze zostal w szpialu i dlaczego ty z nim nie zostalas jako karmiaca matka?:36_2_43:

Jola bo to jest oddzial patologiczny i tam nie wolno tylko o 10.00 do 19.00 wizyty
w szpitalu bedzie ok 10 dni ..lecza mu infekcje antybiotykiem , robia badania krwi, moczu usg gowy ekg serduszka i wiele innych badan

Mama2 tak mi przykro boze co sie dzieje?

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

mama2
Jola30
mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

OOOOOOOOOOO a co mu jest ze zostal w szpialu i dlaczego ty z nim nie zostalas jako karmiaca matka?:36_2_43:

Jola bo to jest oddzial patologiczny i tam nie wolno tylko o 10.00 do 19.00 wizyty
w szpitalu bedzie ok 10 dni ..lecza mu infekcje antybiotykiem , robia badania krwi, moczu usg gowy ekg serduszka i wiele innych badan

O rany, to strasznie długo... Tulę mocno.

Odnośnik do komentarza

mama2
lutka
mama2
jestem w domu ale bez synka
dziekuje wam wszystkim smsy ..za słowa otuchy

kochana ale cos więcej wiadomo? kiedy to sie zaczęło? boże ale sie porobiło, dobrze ze zauwazyliście ze coś jest nie tak i Maksio ma fachową opiekę. Jestem z Wami i trzymam kciki za powrot synusia do domku i za Waszą siłę.

Lutka zaczelo sie o 8 rano u lakarza na wizycie kontrolnej i to ona zauwazyla jak juz praktycznie wychodzilismy ze Maks zsiniał cały na twarzy , wyrwała mi go z rak i pobiegla przez caly osrodek krzyczac ze jedziemy do szpitala w szpitalu odrazu tlen i wiele innych zabiegów a on płakał tak strasznie ..potem niepozwolili m go karmic a on tak strasznie szukał cyca i płakał tak załosnie a ja nic nie moglam tylko patrzec potem RTG klatki piersiowej zrobili , wenflon załozyli , odpieli pod sprzety rozne ktore monitorowały oddech i akcje serca ..lezał pokłóty i popodpinany do tych wstretnych kabli. Potem zdecydowali ze go trzeba przewiez na patologie bo tam maja leszy sprzet. lezy w szpitalu 35 km ode mnie:(((( aja totalnie sie rozwaliłam psychicznie do tego grozi mi ze nie zobacze synka pare dni bo zaczynam kaszlec i jak do jutra nie przejdzie to nie pozowla mi do niego wejsc . Wyobrazacie sobie nie widziec malenstwa kilka dni , nie przytulic nie dac cycusia???? umre predzej niz to przetrwam

Kochana nie wiem nawet jak mogłabym Cię pocieszyć. Wiem, że bardzo cierpisz, tęsknisz, ale postaraj się być silna. To bardzo ważne, żeby Maksiu czuł, że mama nie jest załamana i zdołowana.

Odnośnik do komentarza

mama2 dużo zdrówka dla Twojego synka napewno wszystko będzie dobrze. Moja chrześnica miała bezdechy tak do 2 roku życia a teraz to zdrowa 9 latka. A co do pokarmu wcale nie jest powiedziane że stracisz przez laktator. Moja koleżanka przez ponad pół roku karmiła synka z butelki, ściągając pokam bo ma bardzo duże piersi i nie umiała małego nimi karmić i pokar miała.

http://lilypie.com/pic/2009/09/01/scXo.jpghttp://lb1f.lilypie.com/SHUlp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/022/0223689b0.png?7227

Odnośnik do komentarza

Daffodil
dzikma
A tak wogóle to dzień dobry!!

a ja 2 w 1 jestem nadal... na dziś termin, a mała ma w nosie chyba...
na 10.00 jadę do szpitala na ktg i badanie, ciekawe czy coś ruszy...
bo 2 ginki mi powiedziały w poniedziałek, że nie doczekam dzisiejszego piątku i co??
co prawda piątek się jeszcze nie skończył, ale jakoś tak nie widzę dziś siebie na porodówce...

A może akurat Michaśka zrobi mamie numer i wyskoczy dzisiaj. Trzymam kciuki, bo podejrzewam, że dobry nastrój po terminie leci na łeb na szyję.
Michalino! Apeluję, wyłaź!

oj niestety to prawda... od wczoraj dołki łapią mnie częściej.... no i ludzie, którzy wręcz pretensje mają, ze jeszcze nie urodziłam :glass:
wkurzające!!!!!!!

http://s10.suwaczek.com/200906124580.png

Odnośnik do komentarza

jola22
dzikma
A tak wogóle to dzień dobry!!

a ja 2 w 1 jestem nadal... na dziś termin, a mała ma w nosie chyba...
na 10.00 jadę do szpitala na ktg i badanie, ciekawe czy coś ruszy...
bo 2 ginki mi powiedziały w poniedziałek, że nie doczekam dzisiejszego piątku i co??
co prawda piątek się jeszcze nie skończył, ale jakoś tak nie widzę dziś siebie na porodówce...

Dzikma dzień dopiero się zaczął.
Ja w czwartek kiedy wzięły mnie bóle miałam takie schizy że będę czekać kolejne 2 tygodnie na Julcie że szok.
I powiem wam dziewczyny że patrząc w wstecz to u mnie wszystkie symptomy zbliżającego porodu się sprawdziły - pół godziny przed pierwszym skurczem zrobiłam mężowi taką awanturę:glass: że po raz pierwszy w życiu powiedział że nie będzie ze mną spał :o_noo:- i zaraz po tym się zaczęło.:36_19_3::36_19_3:

hehe, oj, to będę czekać na męża z awanturą, już mu się zresztą zbiera, bo narzeka na moje plany jutrzejsze.... oj niedoczekanie jego!!!!!!!!!!

http://s10.suwaczek.com/200906124580.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Właśnie dostałam smsa od Mamy:

Jestem w szpitalu z Maksem, nie jest dobrze. Miał bezdech i ma problem z oddychaniem. Lekarze mówią, że przyjechałam w ostatniej chwili... Proszę pomódlcie się za niego proszę.

Już jej odpisałam, że wszystkie jesteśmy z nimi, modlimy się i trzymamy kciuki.
Kobietki wysyłajcie dobre wibracje w stronę Maksia. Biedulek, ryczeć mi się chce :/

o rany julek ::(:

jejciu, dużo zdrówka dla Maksa, mam nadzieję, że szybciutko wyzdrowieje! Trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mama 2 trzymaj się kochana!

http://s10.suwaczek.com/200906124580.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...