Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Małgosia

macie jakies doświadczenie odnośnie kosmetyków micelarnych ???

niestety nie, nie używałam

a co do dermiki mat b - krem matujący to z przykrością zawiadamiam, że moja skóra już się zdążyła przyzwyczaić i nie błyszczy się maks właśnie do tych osławionych 2 godzin, potem świecę jak słoneczko, pozostaje jedynie umyć buźkę i znów się posmarować i na dwie godzinki luzik,
najgorsze, że temu błyszczeniu towarzyszy nieznośne uczucie , kurcze, nie wiem jak to określić - może tłustościo - ciężkości na buzi, chodzi mi o to, że czuję się jakbym przynajmniej 24 godziny się nie myła
teraz spojrzałam - przez jedynie dwa tygodnie dermika u mnie działała
buuuuuuuuuuuuuu
nie stać mnie na zmianę kremu co dwa tygodnie wrrrrrrrrrrrrrr, tym bardziej, że w opakowaniu prawie nie ubyło wrrrrrrrrrrr

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Byłam wczoraj u kosmetyczki, nareszcie dotarłam :Śmiech:
Sie fajnie zrelaksowałam :D. Miałam wszystko robione kosmetykami z firmy Biodroga, ponoć jakaś rewelacja, ja się nie znam :Oczko:. Powiedziała, że powinnam kupować kremy do cery normalnej albo normalno-mieszanej. Mam odstawić mydło (myłam wieczorem twarz mydłem dziecięcym) i kupić żel do mycia twarzy.
No i że generalnie błyszcząca cera jest wynikiem używania niewłaściwych kosmetyków. I by kosmetyki spełniły swoją funkcję (tą dogłębną w cerze) to trzeba zacząć od dokładnego oczyszczania twarzy, by później kosmetyki (kremy, maseczki) wnikały w głąb skóry. Chyba nic odkrywczego nie powiedziała :Oczko:

Odnośnik do komentarza

ja też czekam małgosiu na tę ewentualną receptę na cud:lol: chociaż nie do końca w to wierzę, może gdybym miała chociaż trochę tego samozaparcia i poświęcała przynajmniej godzinę na "urodę" dziennie to jakieś efekty pewnie byłyby widoczne, lecz to w moim przypadku nierealne, oprócz braku czasu, zwyczajnie nie mam nawyku.. i tyle

dlatego przydałby mi się złoty środek działający czary - raz posmarować i dzień nie błyszczeć:36_1_13:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monika – błyszcząca skóra to zapewne kwestia sebum, o którym pisze Małgosia. A to sebum może być też wynikiem źle dobranych kosmetyków jak i... odżywiania. Używamy np. kremu do tłustej cery, bo skoro się błyszczy to musi być tłusta, a tymczasem ta skóra jest np. sucha. Błyszczenie nie świadczy o tłustości skóry. A odżywianie to karmienie skóry od środka, czym ja nakarmisz to pokaże na zewnątrz. Ale nie u każdego tak jest. I bądź tu mądry :Kiepsko:
Będę za 2 tygodnie znów w tym salonie (na laserze :Oczko:) to dopytam o krem matujący do mojej cery, bo to błyszczenie się choć mniejsze niż w wakacje to jednak dalej mnie wkurza :Zły:

Małgosia - udanej wizyty u kosmetyczki. Czekamy na newsy :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

pumacreate
cieszę się że trafilam na ten watek otóż ja też mam problem z tłustą skórą a na dodatek mam problem z trądzikiem a raczej z jego pozostałościami czyli bliznami macie może jakiś sprawdzony sposób żeby skóra była matowa? mam 20 lat i naprawde dość już i tych blizn i tej mojej cery

hehehe a ja 40 i też mam dość dokładnie tego samego co ty:D

ta cera tłusta czy mieszana to chyba przekleństwo, chociaż nie, w moim sędziwym wieku zmarszczki są o wiele mniej widoczne niż u dziewczyn młodszych o dziesięć lat z cera idealną - czyli jakiś plusik jest:D

muszę powiedzieć, że po wielu poszukiwaniach kremu idealnego, nieudanych próbach znów wróciłam do perfecty - cera mieszana, przeciwzmarszczkowej i działa, bo to jakiś rok upłynął od ostatniego używania przeze mnie tego kremu

małgosia no właśnie, jak tam po wizycie w salonie Dr Ireny Eris ??? chyba już wróciłaś???:sofunny::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

pumacreate
cieszę się że trafilam na ten watek otóż ja też mam problem z tłustą skórą a na dodatek mam problem z trądzikiem a raczej z jego pozostałościami czyli bliznami macie może jakiś sprawdzony sposób żeby skóra była matowa? mam 20 lat i naprawde dość już i tych blizn i tej mojej cery

Nie wiem co na blizny, jest jakaś maść, która przyspiesza ich gojenie, może to by pomogło. Zapytaj o nią w aptece.
Co do skóry matowej to też moje marzenie :D. Zaczynając walkę z błyszczeniem to najpierw powinnaś mieć skórę oczyszczoną u kosmetyczki żeby mogła dobrze wchłaniać kosmetyki. A dobry krem kosmetyczka Ci z pewnością doradzi. Szkoda kupować w ciemno, bo to metoda prób i błędów.
Ja przed wyjściem z domu pudruję sobie twarz pudrem transparentnym :Oczko:

Odnośnik do komentarza

pumacreate
na blizny jest maść cepan przez jakiś czas jej używalam i trochę mi zeszło jeśli chodzi o kosmetyczkę to przed ślubem wybieram się na szereg zabiegów odblokowujących pory i oczyszczających skórę żeby ładnie wyglądać w tak wielkim dniu :)

jak mogę coś doradzić, to zrób z miesiąc wcześniej próbę, pod tytułem: jak będę wyglądać po wizycie w gabinecie??? bo oczyszczanie buźki lubi goić się kilak dni:oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
pumacreate
na blizny jest maść cepan przez jakiś czas jej używalam i trochę mi zeszło jeśli chodzi o kosmetyczkę to przed ślubem wybieram się na szereg zabiegów odblokowujących pory i oczyszczających skórę żeby ładnie wyglądać w tak wielkim dniu :)

jak mogę coś doradzić, to zrób z miesiąc wcześniej próbę, pod tytułem: jak będę wyglądać po wizycie w gabinecie??? bo oczyszczanie buźki lubi goić się kilak dni:oczko:
Dokładnie. A najlepiej teraz idź do kosmetyczki, a potem jeszcze miesiąc przed ślubem :yes:

Odnośnik do komentarza

monika4
pumacreate
cieszę się że trafilam na ten watek otóż ja też mam problem z tłustą skórą a na dodatek mam problem z trądzikiem a raczej z jego pozostałościami czyli bliznami macie może jakiś sprawdzony sposób żeby skóra była matowa? mam 20 lat i naprawde dość już i tych blizn i tej mojej cery

hehehe a ja 40 i też mam dość dokładnie tego samego co ty:D

ta cera tłusta czy mieszana to chyba przekleństwo, chociaż nie, w moim sędziwym wieku zmarszczki są o wiele mniej widoczne niż u dziewczyn młodszych o dziesięć lat z cera idealną - czyli jakiś plusik jest:D

muszę powiedzieć, że po wielu poszukiwaniach kremu idealnego, nieudanych próbach znów wróciłam do perfecty - cera mieszana, przeciwzmarszczkowej i działa, bo to jakiś rok upłynął od ostatniego używania przeze mnie tego kremu

małgosia no właśnie, jak tam po wizycie w salonie Dr Ireny Eris ??? chyba już wróciłaś???:sofunny::sofunny:

:36_1_21::36_1_21: już dawno i powiem, że bez efektów ;?)

swoją drogą nic się nie zmienia- cały czas flesh
:comp_ihate::comp_ihate:

Odnośnik do komentarza

pumacreate
hihi dziewczyny ja mam ślub za 3 tygodnie tak więc z kosmetyczką muszę się pospieszyć a jeśli nie to moja koleżanka studiuje kosmetologię i na pewno coś mi doradzi z domowych sposobów

uuuuuuuuuuuuuuuuuuu to czas cię niesamowicie goni!!! może za bardzo nie eksperymentuj???

ja przed kościelnym, jakiś dobry miesiąc postanowiłam sobie kolor włosków, tak na próbę zmienić, naturalny mam ciemny blond ale raczej w taki mysi podlatujący i zachciało mi się czegoś intensywniejszego na głowi zobaczyć, wybrałam szampon koloryzujący, jakiś orzech laskowy miał być a wyszła czarna smoła, kompletnie nie pasująca do mnie, myślałam, że się troszkę zmyje, w końcu szampon a to bydle ni cholery, trzymało się mocno
zaprzyjaźniona fryzjerka nie podjęła się próby zdjęcia koloru bo od spodu założyła dekoloryzator i niesamowita pomarańcz zaczęła się wyłaniać, w związku z tym dekoloryzować trzeba by było kilka razy w odstępie czasowym a czasu niewiele i nie wiadomo co tak do końca wyjdzie i co na to moje włosy, stanęło na tym, że zostałam w czarnej smole i juz nie robię eksperymentów przed wielkimi wyjściami:D

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

pumacreate
ja ogolnie też nie lubię eksperymentować przed ważnym dniem bo sama wiem że zazwyczaj wychodzi kicha i wyglądam nie tak jak powinnam chcę teraz pomalować wlosy ale jest taki przesąd że jeśli kobieta w ciąży maluje włosy to dziecko urodzi się rude to prawda? bo ja bym pomalowała tylko szamponetką żeby pokryć odrosty

pierwsze słyszę :sofunny::sofunny: rozbawiłaś mnie nieźle:hahaha::hahaha:
myślę, że raczej nie powinno się malować ze względu na chemię w farbie ale o rudych włosach u maleństwa nie słyszałam:hahaha:
szamponetka wydaje się bezpieczna dla ciąży, dla pewności poczytaj co piszą na opakowaniu

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

pumacreate
hihi dziewczyny ja mam ślub za 3 tygodnie tak więc z kosmetyczką muszę się pospieszyć a jeśli nie to moja koleżanka studiuje kosmetologię i na pewno coś mi doradzi z domowych sposobów

To raczej nie rób poważniejszych zabiegów, bo nigdy nie wiadomo jaki efekt będzie. Ja kiedyś na 2 tygodnie przed ślubem koleżanki wybrałam się do kosmetyczki :Zły:. Efekt taki, że jeszcze tydzień po jej weselu skóra mi schodziła. Nie mogłam mieć żadnego makijażu na wesele, bo wyglądałam jak stara lucyfera z odpadającym tynkiem z twarzy :Kiepsko:. Więc w torebce cały czas miałam krem nawilżający i smarowałam skórę co 15 minut (serio), bo skóra mi złaziła. Koszmar!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...