Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!

[MAMUSIA]

Ooopsy nie uciekaj zostań z nami!

[_Alfa_]

monika_81

Ooopsy!!!!

to nie jest watek ciazowy, nie uciekaj od nas!!!plissssssss.......widzicie dziewczyny co sie dzieje?

cos tu jednak jest nie tak

No coś nie halo, to ma być dla wszystkich, już lepiej do dyskusji ogólnej go pchać trza było :/

[delfina5]

Oopsy Daisy

Widze ze jednak watek zmienil nazwe . I rzeczywiscie wyglada teraz jak watek ciazowy, a to juz nie dla mnie.

Zycze powodzenia:-)

Zatem dla Ciebie OOpsy:

Wątek ten jest dla wszystkich!

• Jeśli jesteś po przejściach,
• jeśli starasz się ponownie zajść w ciążę po poronieniu,
• a może masz problemy z zajściem w ciążę,

• czy też twoja ciąża jest zagrożona,

• bez względu na twój termin porodu,
• bez względu na to czy jesteś w ciąży, czy dopiero się starasz.

Ten wątek jest dla Ciebie!

Oferujemy: wsparcie, pocieszenie, pomocną dłoń i zwyczajne pogaduchy!

[Moni@]

MAMUSIA

ano jakos tak wyszlo...bo ja mam cykora, delfina tez nie chce, to padlo na Ciebie

[delfina5]

Oopsy Daisy

Widze ze jednak watek zmienil nazwe . I rzeczywiscie wyglada teraz jak watek ciazowy, a to juz nie dla mnie. Tamten wg mnie byl odpowiedni bo byl TYPOWO o dziewczynach ktore poronily I nadal wierza ze nastepnym razem sir uda. A jednak teraz tytul watku jest jednoznaczny Taki dla mnie.Takze zegnam :-)

Zycze powodzenia:-)

A która część tytułu?

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!

[MAMUSIA]

monia a ja co myślisz że nie mam cykora?
hehe poczekamy aż ktoś inny może założy

[Moni@]

powiem tak: troszke sie namieszalo, ale ja jednak sadze ze ten watek nie powinien byc na 9miesiecy, ciaza - z tego prostego powodu ze nie wszystkie osoby na nim sa w ciazy, ja nie chce zebysmy kogos odstraszaly, a przeciez nic straconego bo zawsze mozna go przeniesc moglysmy zostac na poronieniu, tylko zmienic tytul watku, jesli dobrze pamietam byla to jedna z opcji, ktore omawialysmy

moim zdaniem bedzie to najlepsze rozwiazanie

ja tam mysle ze wszystko jest do zrobienia

potrzeba tylko dobrej narady i madrej decyzji

[_Alfa_]

Właśnie!!!!! :)

Idę się uczyć, niedługo mam test wiedzy w pracy :/

[cinamoonka]

delfina5

Co do samopoczucia u mnie wszystko bez zmian. Głowa mnie dziś boli, ale nie chcę brać prochów. Niby apap można, ale nie chcę, jeśli nie trzeba. Wcześniej mąż zabrał mnie na spacer i przeszło. Może przeczekam.
W nocy kiepsko śpię. Budzę się często i mam chodzonego. Ale zauważyłam, że zawsze tak miałam w pierwszych tyg. Czy potem mija nie pamiętam.
W ciągu dnia chętnie bym drzemała, ale się powstrzymuję ile mogę. Nie zawsze się udaje.

Mdli mnie po duphastopnie. Czytałam na forach, że to częste. Może się przyzwyczaję.

delfina Jeszcze raz zobacze ze lazisz po forach w poszukiwaniu informacji zamiast pytac lekarza to po lapach bic bede !!!!!!!!

monika_81

powiem tak: troszke sie namieszalo, ale ja jednak sadze ze ten watek nie powinien byc na 9miesiecy, ciaza - z tego prostego powodu ze nie wszystkie osoby na nim sa w ciazy, ja nie chce zebysmy kogos odstraszaly, a przeciez nic straconego bo zawsze mozna go przeniesc moglysmy zostac na poronieniu, tylko zmienic tytul watku, jesli dobrze pamietam byla to jedna z opcji, ktore omawialysmy

moim zdaniem bedzie to najlepsze rozwiazanie

ja tam mysle ze wszystko jest do zrobienia

potrzeba tylko dobrej narady i madrej decyzji

Monia z taka prozba o pozostawienie na poronieniach wyszlam do admina co najwyrazniej pominal

[cinamoonka]

a poza tym to BABOLE jestescie..

wszystkie co do jednej niezdecydowane

[Moni@]

cin

my bardzo zdecydowane...tylko dopiac na ostatni guzik trzeba

nie mozemy potracic naszych dziewczyn: Alfy, shleby, Ooopsy, Inki, dbozuty....niekoniecznie dobrze beda sie czuc na watku "ciazowym", wiem ze nasz watek "ewoluowal" ale nie tracmy glowy, powinnismy zostac gdzie bylysmy, tylko z nowym tytulem

ja tam swoje zdanie wyrazilam, teraz trzeba to dogadac z reszta

[MAMUSIA]

ja jestem za tym żebyśmy zostały gdzie wcześniej

[cinamoonka]

dobra pisze do admina o przeniesienie watku na poronienia ...

[cinamoonka]

tylko jak to w zyciu wszystkim nie dogodzisz choc bys chcial

ja zrobie tak jak Wy sovbie chcecie bo dla mnie to ganz egal :)

[cinamoonka]

Dobra bedzie w poronieniach jako ze pierwotna wersja sie tam zrodzila...i jak jakas kobietka po przejsciach trafi na dzial poronienie..bedzie miala nasze wsparcie i zobaczy ze walczyc trzeba do konca :) nie poddawac sie :)

do admina napisalam ..watek powinien wwrocic na dniach do pierwotnego dzialu

[pani'em]

zmiana tytułu watku?? widze że piątek trzynastego dla niektórych był mega szczęśliwym dniem

powodzenia i duzo zdrówka!!

[Moni@]

cin

mysle, ze tak bedzie najlepiej, zreszta niewazne gdzie, wazne ze RAZEM!!!

[MAMUSIA]

hmm ale bym zjadła spaghetti z tuńczykiem i chyba zaraz skocze do sklepu po tuńczyka i sobie zrobie

[MAMUSIA]

popieram monie:)
jak tam monia się czujesz?
skończyłam szykowanie ubranek kobitka jutro wapdnie po odbiór

[cinamoonka]

Wariatki

[Moni@]

MAMUSIA

czuje sie dobrze, tylko gardlo mi cos na noc zaczyna bolec
nie wiem czemu bo nigdzie dzis jednak nie pojechalam bo samochod nie odpalil...(o dziwo jakos mnie to nie zmartwilo...), nic zimnego nie pije...same herbatki

ja pomoglam corce zjesc pizze Ristorante - tym razem fungi, ale ogolnie to obie uwielbiamy mozzarella

rozdrazniona jestem, w jednej chwili wszystko ok, a za chwile moglabym kogos, delikatnie mowiac...udusic

oj bedzie sie rodzinka miala ze mna...oby do 12-tego tyg, potem hormony juz sie troche uspokoja

[cinamoonka]

jutro to ja jestem w pracy do 19 i czeka mnie rozmowa z menagerka :( buuu a chcialam uniknac do 12 tc niestety nie da sie i albo sciema ze zwolnieniem przy czym tynk bede jadla bo nie bede miala kasy albo przyznac sie i isc na tzw "light duty" czyli lekka prace i juz kazdy bedzie wiedzial nawet bez pytania

[Moni@]

no kochane moje...ja wymiekam, zmykam do lozeczka

zycze spokojnej nocki

DO JUTRA!

[Moni@]

cin

to jestes kolejna, ktora ma problem w pracy...ja wole nie mowic, ale jeszcze z mezulem to obgadam, pewnie kaze mi ich olac i powiedziec od razu...choc moze nie, jeszcze z nim nie gadalam...

musze z nim pogadac jutro, bo juz wieczorem wyjezdza... :((

bede sama przez dwa tyg, do 29-go stycznia...buuuu

sama w takim wielkim lozku...kto mnie ogrzeje??? ja sie pytam...no

[rorita]

cinamoonka

w tym wszystkim paradoksem jest ze wsparcie uzyskalam tu na forum...czytajac rozne historie w necie...moj partner przezywa to po swojemu...nie potrafil mi pomoc w moim bolu ..do dzis nie moglam zrozumiec czemu on tak poprostu przeszedl po tym do porzadku dziennego...zrozumialam ze to nie tak...to nie tak ze on nie cierpi. Cierpi na swoj meski sposob i jego mechanizm obronny jest wlasnie taki...stalo sie..czasu nie cofniemy a teraz mozemy tylko myslec o przyszlosci...o aniolku bedziemy zawsze pamietac...

Na poczatku OGROMNE Gratulację dla Ciebie i tych zafasolkowanych ,oraz dla tych które na pewno niebawem też ujrzą te wymarzone II kreseczki Trzymam za to kciuki :*

Ja też dzięki forum i poznanym tu osóbkom doszłam psychicznie do siebie i teraz pamiętam ,ale nie cofam się do tego co było ,myślę o tym co będzie

Najlepszym jednak lekarstwem nie była rozmowa z przyjaciółkami tylko pojawienie się II kreseczek i to dość szybko bo już po ponad m-cu od poronienia

I tak jak Ty nie mogłam pojąć ,że tylko ja tak cierpię ,że mój mąż tak jakby już się z tym oswoił ,wydawało mi się że już nawet nie pamięta ... Teraz wiem ,że myśli ,płaczę ale sam po cichu ,wewnętrznie ...

Daisy paluchy zaciskam do serducha cały czas