Skocz do zawartości
Forum

I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk


Rekomendowane odpowiedzi

marcelinna
Ulala1986
Tez tak sadze :wink: mówie sobie ze tym razem sie udało, ale tam ten mały zarodek strachu jest....kurczenjak środę mam oststni dzień szkolenia i musze isc bo mi nie zaliczą......moze po pujde do domciu? :whistle:
boju ale mnie cyCki bolą! :smile_move:

Ooo to to ;) w środe po szkoleniu sio do domu. Potem masz urlopik w PL wiec wypoczniesz. Jak cyce bolą to dobrze :36_22_3:

Wiesz chyba tak zrobie.....dla własnego spokoju. No mykam na badanie :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

kochana test najpewniej to 2 tyg po owu...mi własnie wtedy wyszła blada druga krecha...ale możesz spróbować nieco wcześniej- ale to tak jak nietoperek bete bo test ciązowy za mało delikatny....

dziewczyny mam kolejne wyniki bety- 2129!! jak pięknie :I love you1: aż się popłakałam :36_1_4: teraz w piątek usg:whistle:

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Ula- piękna cyfra:)))) niech rośnie , niech rośnie a cycki niech bolą;)

Nietoperek- trzymam kciuki:)

Ja pewnie w przyszłym tygodniu na spokojnie pójdę do Gin i niech mi powie co i jak z tymi owulacjami, jak sprawdzać itp,
Na spokojnie, bez emocji a pewnie sie wtedy uda:)

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
kochana test najpewniej to 2 tyg po owu...mi własnie wtedy wyszła blada druga krecha...ale możesz spróbować nieco wcześniej- ale to tak jak nietoperek bete bo test ciązowy za mało delikatny....

dziewczyny mam kolejne wyniki bety- 2129!! jak pięknie :I love you1: aż się popłakałam :36_1_4: teraz w piątek usg:whistle:

Ula!!! Hura!!!!!!!
:36_1_22::36_1_22:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna
Ulala1986
Tez tak sadze :wink: mówie sobie ze tym razem sie udało, ale tam ten mały zarodek strachu jest....kurczenjak środę mam oststni dzień szkolenia i musze isc bo mi nie zaliczą......moze po pujde do domciu? :whistle:
boju ale mnie cyCki bolą! :smile_move:

Ooo to to ;) w środe po szkoleniu sio do domu. Potem masz urlopik w PL wiec wypoczniesz. Jak cyce bolą to dobrze :36_22_3:

no zdecydowałam,że tak zrobię....chyba za dużo ostatnio łażę...święta itp...i może dlatego....nie ma krwi ale są takie dziwne te upławy....:hmm:lepiej poleżeć..

Odnośnik do komentarza

taki sam kolor miałam jak była implantacja.... on ma taki dziwny kolor....nie ma krwi ale kolo jest tani ni to pomarańczowy ni to różowy...rano jak wstałam to nie było....ale musiałam jechać pozałatwiać i sie pojawiło...myślę,że musze odpocząć i wyleżeć...może jakies mikropęknięcia i dlatego....

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki!!
Nie zrobilam beta. Babeczka w laboratorium mi od radziła,powiedziała ze to za wcześnie i niepotrzebnie się będę denerwowala.Kazała przyjść za 2 tyg.Zobaczymy,bo tak naprawdę za 8 dni się samo wyjaśni,jeśli dostaje @,to wszystko jasne....jestem b.ciekawa!!!!Jeszcze tydzień,bo dzisiejzzy dzień juz odpada ;))

Ula te uplawy to pewno nic takiego!!Glowa do gory-na pewno stres i nerwy w Twoim przypadku nie są wskazane!A w pt. z tego co czytam masz USG,to będzie juz wiadomo co i jak.Jej,jejq uslyszysz serducho!!!!!Ale super :smile_jump:

:angel_star:10.01.13

8 t.c.
Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi.
:heart:
Odnośnik do komentarza

Ni ja juz po pracy.nie chce mi sie tam siedzieć. Mam humory i te chłopy działają mi na nerwy :hmm:
Powiedziałam szefowi co jest grane i jak usg bedzie ok to dostanie oficjalne zaświadczenie od to. Wiec teraz odpoczywamy przez 2 tyg...tylko jutro pojadę na to szkolenie i z powrotem do domu...

A dziewczyny to nie bedzie jeszcze za wcześnie zeby zobaczyc dzidzi? Bo ja nie wiem.....oststnio ja bywał w pl to tez miałam usg w tym samym tyg ale mi sie zdaje ze wtedy juz od conajmniej tygodnia nic sie nie działo....a jak było u was?
I powoli zaczynamy 6 tydzień. :smile_move: byle do przodu :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Nietoperek84
Czesc dziewczynki!!
Nie zrobilam beta. Babeczka w laboratorium mi od radziła,powiedziała ze to za wcześnie i niepotrzebnie się będę denerwowala.Kazała przyjść za 2 tyg.Zobaczymy,bo tak naprawdę za 8 dni się samo wyjaśni,jeśli dostaje @,to wszystko jasne....jestem b.ciekawa!!!!Jeszcze tydzień,bo dzisiejzzy dzień juz odpada ;))

Ula te uplawy to pewno nic takiego!!Glowa do gory-na pewno stres i nerwy w Twoim przypadku nie są wskazane!A w pt. z tego co czytam masz USG,to będzie juz wiadomo co i jak.Jej,jejq uslyszysz serducho!!!!!Ale super :smile_jump:

Za 2 tyg to troche za puzno....ale ogólnie 2 tyg po owu juz by, badała :smile_move: a jak samopoczucie? :wink: organizm daje znać?

Odnośnik do komentarza

Ulcia rowno w 6tc mojemu bobo biło serducho ;)
Teraz ba usg napewno zobaczysz czy ciaza jest na swoim miejscu. A serducho to juz pewnie w PL zobaczysz ;)
Jak cie chopy w robocie wkurzają to im przywal albo sie rozrycz ;) kazdemu serce zmieknie jak łzy kobietki widzi ;)

Ulka a ty mozesz isc tam na jakies l4 czy jak to tam sie nazywa?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

Ni mogę ale mam płatne tylko 10 tygodni wiec trzeba dawkowac :wink:
Tutaj jest tak ze tydzień chorobowego możesz sobie wsiąść bez żadnego zwolnienia i tak zrobie. Potem mam tydzień urlopu i zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie. Jak beda męczyć mdłości to moze jeszcze sie pobycze.

No tu w szpitalu maja dobry sprzęt wiec liczę na to ze serce bedzie. Gorzej z lekarzem w pl bo on ma bardziej starszy i co jak on nic nie zobaczy?? Chyba bym schizy dostała :hmm:

A moj pichci i obudziło mnie burczenie w brzuchu :sofunny: czekam aż przyzadzi i bede jadła hih :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Ula na początek ogromnie mnie cieszą Twoje małe sukcesy więc liczę tylko na dobre wiadomości a potrzebuję ich teraz jak powietrza do oddychania

Nietoperku z całego serducha życzę Ci tej drugiej krechy a co do bety to śmiało możesz robić tydzień przed miesiączką i już wyniki (choć są bardzo malutkie) jednoznacznie sugerują ciążę...

Co do mnie kobitki kochane to właśnie wróciłam ze szpitala. Już jestem po zabiegu. Moja dzidzia gdzieś serduszko zgubiła po drodze... :36_2_58:
Strata bardzo boli ale jak sobie pomyślę ile wycierpiałam fizycznie w tym szpitalu to mnie ciarki przechodzą... Najpierw dostała lek na wywołanie skurczy bo szyjka była idealnie zamknięta... Jak już bolało jak cholera to dali mi w kroplówce do równowagi lek rozkurczowy... 10 min i po wszystkim... Już wiem jak to jest jak wody płodowe odchodzą :( Ale najgorsze później jako że nie było anestezjologa a lekarka uznała że szyjka jest całkowicie rozwarta to lepiej zrobić łyżeczkowanie tylko na głupim jasiu... ból nie do zniesienia ale te dźwięki... NIGDY WIĘCEJ !! lepiej spać i nic nie wiedzieć...

Wybaczcie że was tak zapisuję takimi okropnymi szczegółami ale muszę się wygadać i wypłakać a wiem że przy was mogę bo przeżyłyście nie mniej niż ja... Nie znam was kochane ale bez was nie dałabym rady... Dziękuję że mogę być z wami na tym forum...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Caroline kochana tak Ci współczuję tego wszystkiego przez co przeszłaś. Pamiętaj że nie możemy się poddawać ja po stracie ani chwili się nie wahałam i wiem że skoro w tamtej ciąży nie udało się dzidzi odnaleźć spokojnego schronienia to w następnej będzie rozwijać się wzorowo. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i kolejnych owocnych staranek

Odnośnik do komentarza

Boże drogi, nie mam słów!
Moje serce krwawi razem z Tobą a łzy płyną mi z oczu. :36_1_4: :36_1_4::36_1_4::36_1_4: bardzo mi przykro.

A tą pomysłową pielegniarkę to bym za kłaki wytargała!!
Co za sucz!

Caroline trzymaj sie kochana, wierze że uda znaleźc sie przyczynę. Cos musi byc nie tak ze dzidzie twoje odchodzą. Jak nie ty to może mąż?
Niech Przebada nasienie na obecnosc bakterii i krew na cytomegalie.
Zawsze możesz na nas liczyć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna
Boże drogi, nie mam słów!
Moje serce krwawi razem z Tobą a łzy płyną mi z oczu. :36_1_4: :36_1_4::36_1_4::36_1_4: bardzo mi przykro.

A tą pomysłową pielegniarkę to bym za kłaki wytargała!!
Co za sucz!

Caroline trzymaj sie kochana, wierze że uda znaleźc sie przyczynę. Cos musi byc nie tak ze dzidzie twoje odchodzą. Jak nie ty to może mąż?
Niech Przebada nasienie na obecnosc bakterii i krew na cytomegalie.
Zawsze możesz na nas liczyć ;)

Ale co do lekarzy i ogólnie opieki w szpitalu to była wzorowa. Wszyscy bardzo wyrozumiali nawet ordynator mnie za rękę trzymał. A ta lekarka to myślę że w sumie dobrze zrobiła. Byłam tak rozbita i nietomna i ciągle mówiłam że już chcę do domu i ona po prostu przyśpieszyła sprawę... Cały zabieg do mnie mówiła że będzie dobrze i że jeszcze chwilka. Naprawdę nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Po prostu w cholerę bolało. Jak jeszcze nigdy! :le:

Męża też teraz dokładnie przebadamy bo coś gdzieś musi być! Już się zapisałam do poradni genetycznej zobaczymy co tam wyjdzie!

Dziękuję wam kochane jesteście :36_3_15:

A teraz duża mocna :kawa: Bo doszukując się pozytywnych aspektów ostatnich dni chociaż tyle mogę

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Caroline0887
Ula na początek ogromnie mnie cieszą Twoje małe sukcesy więc liczę tylko na dobre wiadomości a potrzebuję ich teraz jak powietrza do oddychania

Nietoperku z całego serducha życzę Ci tej drugiej krechy a co do bety to śmiało możesz robić tydzień przed miesiączką i już wyniki (choć są bardzo malutkie) jednoznacznie sugerują ciążę...

Co do mnie kobitki kochane to właśnie wróciłam ze szpitala. Już jestem po zabiegu. Moja dzidzia gdzieś serduszko zgubiła po drodze... :36_2_58:
Strata bardzo boli ale jak sobie pomyślę ile wycierpiałam fizycznie w tym szpitalu to mnie ciarki przechodzą... Najpierw dostała lek na wywołanie skurczy bo szyjka była idealnie zamknięta... Jak już bolało jak cholera to dali mi w kroplówce do równowagi lek rozkurczowy... 10 min i po wszystkim... Już wiem jak to jest jak wody płodowe odchodzą :( Ale najgorsze później jako że nie było anestezjologa a lekarka uznała że szyjka jest całkowicie rozwarta to lepiej zrobić łyżeczkowanie tylko na głupim jasiu... ból nie do zniesienia ale te dźwięki... NIGDY WIĘCEJ !! lepiej spać i nic nie wiedzieć...

Wybaczcie że was tak zapisuję takimi okropnymi szczegółami ale muszę się wygadać i wypłakać a wiem że przy was mogę bo przeżyłyście nie mniej niż ja... Nie znam was kochane ale bez was nie dałabym rady... Dziękuję że mogę być z wami na tym forum...

boju co za lekarze!!! jak bym takich do zwierząt nie brała!!! dno dno dno!!!!! ja bym teraz z chęcią ich samych tak zoperowała to ciekawe co by zrobili!!!! az mnie sie zagotowało!!! no ale głupota nie boli :noooo:

kochana bardzo ci współczuje i ściskam mocno :Kiss of love: strata nigdy nie jest tym czego byśmy życzyły nawet największemu wrogowi:36_1_4:

Odnośnik do komentarza

Ulala1986

boju co za lekarze!!! jak bym takich do zwierząt nie brała!!! dno dno dno!!!!! ja bym teraz z chęcią ich samych tak zoperowała to ciekawe co by zrobili!!!! az mnie sie zagotowało!!! no ale głupota nie boli :noooo:

kochana bardzo ci współczuje i ściskam mocno :Kiss of love: strata nigdy nie jest tym czego byśmy życzyły nawet największemu wrogowi:36_1_4:

Dlatego będę z zaciętością czytała o waszych sukcesach!! Bo limit pecha wyczerpany to teraz musi być dobrze !! A co do lekarzy to tak jak pisałam wcześniej naprawdę to wcale nie tak. Babka dała mi wybór chcąc skrócić moje męki. I była bardzo ale to bardzo miła i uprzejma, ciągle mnie pocieszała i naprawdę była bardzo troskliwa zresztą jak wszyscy tam nawet salowe były cudowne i pomocne!!

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...