Maj 2012

[Gość gosiaczek-k]

Lucyjak super już macie zębolka, a u nas dalej stan zerowy....za to Marta już śpi w łóżeczku, ale jak na razie zaakceptowała tylko łóżeczko stojące w naszej sypialni. Musimy małej pokoik przygotować i sprawdzić jeszcze jedną ścianę w jej pokoju. Może akurat będzie ok, dwie ściany na których stało łóżeczko nie pasowały.... :/
Kasiek dużo zdrówka dla Lenki
Marta próbuje swoich sił w raczkowaniu już przeszła "dwa kroki", a tak to opanowała do perfekcji odwracanie się na siedząco na podłodze i wstawanie do siedzenia z brzuszka, no i w łóżeczku tez stoi twardo :) aaa jak widzi naszego kota to tak jej się buźka uśmiecha, gada z nim hehhe
Asiek spokojnie, nie od razu Rzym wybudowali nauczysz się :)

[aaska_863]

Lucy widzę że zmieniłaś zdjęcia :) super ta moja synowa ;)

Gosiaczek może w nowym miejscu ciężko jej się przyzwyczaić i dlatego ciężko jej bez Was.

[Gość gosiaczek-k]

Emilia sto lat dla Michałka

Aśka pewnie tak, ale przez dwa tygodnie miałam cyrk bo w ogóle nie chciała w łóżeczku spać... teraz śpi, ale budzi się co 1,5 godziny. Muszę zabezpieczyć gniazdka na ostatniej możliwej ścianie gdzie mogłoby stać łóżeczko w jej pokoju i sprawdzimy. Na poprzednim miejscu jak ją wyniesliśmy do osobnego pokoju to spała ładnie, dwa razy wstawałam.... trzymajcie kciuki może się uda :) ale dzisiaj jeszcze z nami

[aaska_863]

gosiaczek-k

Emilia sto lat dla Michałka

Aśka pewnie tak, ale przez dwa tygodnie miałam cyrk bo w ogóle nie chciała w łóżeczku spać... teraz śpi, ale budzi się co 1,5 godziny. Muszę zabezpieczyć gniazdka na ostatniej możliwej ścianie gdzie mogłoby stać łóżeczko w jej pokoju i sprawdzimy. Na poprzednim miejscu jak ją wyniesliśmy do osobnego pokoju to spała ładnie, dwa razy wstawałam.... trzymajcie kciuki może się uda :) ale dzisiaj jeszcze z nami

Mocno trzymam kciuki, żeby się udało :)

[kasiek82]

Cześć Dziewczyny :)

U nas jednak chyba była "trzydniówka" bo od wczoraj Lenka ma wysypkę, a po gorączce ani śladu.
Pomimo, że mała jest już praktycznie zdrowa, to nadal źle śpi.
Przez ten ostatni tydzień spała z nami i tak się przyzwyczaiła do cycusia, że teraz nie chce spać sama a nawet jak śpi z nami to i tak się budzi.
Już nie mam sił ... Jestem wykończona psychicznie, bo od tygodnia nie miałam ani jednej normalnej nocy, a i wcześniej już mała źle spała.

Dziś w końcu nie wytrzymałam w nocy i dałam małej czopek na uspokojenie i butlę i pospałyśmy chociaż od 5:30 do 8.

Zębów jak nie było tak nie ma.
Lekarz w przychodni wczoraj stwierdził, że ta wysypka to uczulenie, choć mu sugerowałam, że to może trzydniówka.

Do tego w nocy pokłóciłam się z T.
i mam wszystkiego dosyć....

[marjaneczka]

Aaska_863 A dziekuje u mnie wszystko wporzadku - rodzice wyjechali w sobote z powrotem do Polski a ja troszke wypoczelam przez te 2 tyg. Przygotowania do slubu pelna para... zaczynam rozgladac sie za suknia slubna i wybierac alkohol (najwiekszy problem sprawiaja wina).

U Amelki wszystko wporzadku - moja laleczka skonczyla 5 stycznia - 7 MIESIECY!!
Pare rzeczy mnie niepokoi - zamiast raczkowac to Amela trzymajac sie szczebelkow lozeczka sama wstaje i ku mojemu zdziwieniu sie utrzymuje.
Nie chce gaworzyc tylko wydaje wlasne dzwieki (ciezko opisac hehe).
Zabkow jeszcze nie ma - ma spuchniete dziaselka, widac ze cos sie tam dzieje - ale to jeszcze nie ''TO'' .

Ogolnie ma katarek - nieznosi FRIDY, placze w nieboglosy! Ale przeciez musze jej jakos pomoc...

Hmmm a co do mnie to przeszlam na DIETE DR DUKANA - dodatkowo biore tabletki FALVIT i mam nadzieje ze osiagne upragniona figure do marca. Ostro sie wzielam za diete bo zostalo mi bardzo malo czasu.

kasiek_82 U nas tez byla 3dniowka - miesiac temu - najlepiej podawac czopek (ibuprofen lub paracetamol 125mg) i duuuuzo pic musi malenstwo zeby sie nie odwodnic. A co do tego ze mala spi z wami - znam twoj bol niestety ja mala od urodzenia przyzwyczilam do wspolnego spania i teraz ciezko odzwyczaic bo jak tylko nie czuje mamusi przy sobie to placz i lament.
A moze to nie 3 dniowka tylko zabki ida malutkiej??

lucy315 GRATULUJE PIERWSZEGO ZABKA! A jak przechodzi mala zabkowanie?

Mam pytanko do was wszystkich
Jak wyglada menu waszego malucha?

Moja Amelka ma
9.30/10.00 kaszka mleczno- kukurydziano -ryzowa
14.30/15.00 zupka z ryby lub piersi kurczaka, marchew, pietruszka i ziemniaczek
17.30/18.00 soczek z marchwii i jablka lub tarte jablko
19.30/20.00 kaszka mleczno - ryzowa

Co moge wprowadzic do diety mojej laleczki ??

PS. Wrzucam nowe zdjatka mojej Amelki. Zaczelam robic na szydelku z moja mama hehe na zdjeciu widac jedna z czapeczek :)

[kasiek82]

Marjaneczka - według mnie to na pewno była trzydniówka, bo była wysoka gorączka i teraz jest wysypka.
Natomiast ta doktor u której byliśmy w sobotę mówiła, że faktycznie ząbki się szykują do wyjścia, więc mamy po prostu kumulację - choroba i zęby.

Moja mała od kilku dni mówi wyraźnie baba
a zamiast raczkowania woli chodzić albo trzymana za ręce albo teraz przy chodziku.

Ogólnie teraz sporo śpi - w dzień spokojnie, ale w nocy śpi i się budzi i kręci i płacze.
Masakra.

Nigdy więcej dzieci !!!!

Menu mojej Lenki:

8 -9 mleko
12-13 obiadek
14-15 soczek lub deserek - choć często mała nie chce
16 kaszka
20 mleko

i w nocy cycek jak się budzi

[kasiek82]

Jeśli chodzi o zupki to ja robię tak.
Indyk lub królik - na zmianę i do tego ziemniak, marchewka, pietruszka, czasem kawałeczek selera, kawałek szczypiorku (hoduję w szklance z cebuli), do tego co któryś raz dodaję kilka kawałków kalafiora mrożonego lub brokułów oraz łyżkę masła ( ja mam kostkę pokrojoną w kosteczki i zamrożone, więc wyjmuję sobie zawsze jedną porcję). Do tego mam mrożony koperek i też dodaję troszkę do smaku i co drugi dzień żółtko gotowane dorzucam do zupki.

[aaska_863]

Dobry wieczór :)

Mały padł już więc mam chwilę.

Kasiek faktycznie może jak się nałożyła trzydniówka plus zęby to mieszanka wybuchowa ;) Trzymam kcikukasy, żeby jak najszybciej zęby wyszły Lence.

Marjaneczka super, że się odezwałaś. Ja bym się nie przejmowała że Amelka pnie się w górę a nie interesuje ją raczkowanie. Jeśli chodzi o gaworzenie to Filip miał już fazy baba tatatati ajajajajajajajajaj itp ale mama to moze ze 3 razy powiedział. Ostatnie dwa dni zaczyna tak ja to nazywam "piszczeć jak panienieczka" ;) teściowa mówi, że wydaje dźwięki jak mała myszka i nie ważne czy mu się coś podoba czy nie. Za aspiratorkiem też nie przepada. Pokaż nam nad jaką suknią się zastanawiasz? Od kiedy jesteś na dukanie? widzisz efekty? No i jak Twoje samopoczucie?

Ja mam katar jak cholera, ale na szczęście powoli wydaję mi się że przechodzi. Mam jeszcze 10 godz jazdy ale i tak dokupię bo nie dam rady zdać a wolę iść bardziej przygotowana :) Teściowa przyjechała z nami więc zajmuje się Fifkiem jak ja wybywam na jazdy. Marjaneczka jak Ty się uczyłaś jazdy tyłem po łuku, bo dla mnie to chyba najcięższy manewr???

Lucy jak tam w pracy? wdrożyłaś się już? no i jak Emilka znosi rozłąkę?

[marjaneczka]

aaska_863 Jezdzilam ''sposobem na blondynke'' hehe

Do przodu latwizna - cofajac poczekaj az drugi kolek bedzie na wysokosci polowy przedniej szyby pasazera, zrob jeden pelny obrot kierownica i utrzymaj tak do momentu az zobaczysz ze bok samochodu jest rownolegle do bialej lini (prawe lusterko) i tak do - konca trzymaj bok auta rownolegle do bialej linni patrzac na prawe lusterko (od strony pasazera) - jesli zobaczysz ze jest krzywo lekkimi ruchami kierownicy wyrownuj :)

Manewr wykonujesz patrzac w prace lusterko i tylko przy cofaniu zerkaj w wsteczne lusterko zeby nie uderzyc o pacholek tuz przed ukonczeniem manewru.

Co do diety jestem dopiero 3 dni i tkwie w 1 fazie hehe dam znac po 1-2 mies. Narazie tylko wiem ze chooolernie jestem glodna

[alfik]

marjaneczka ja zupki gotuję podobnie jak kasiek, mam poporcjowane i zamrożone produkty,których nie uywam codziennie a tak to warzywka świeże i mały zupki wcina aż miło.

Ja na dukanie byłam 2 lata temu (n ie byłam głodna bo jajek i parówek drobiowych , oczywiście nie najpodlejszych ;) sobie nie żałowałam), waga pięknie pojechała w dół ale fazy stabilizacyjnej nie wytrzymałam i zaczęłam podjadać coraz więcej aż waga wróciła... Ale mam koleżankę, która mnie wtedy namówiła na tą dietę i ona przez prawie cały ten czas trzyma się tych zasad i wygląda dobrze, troszkę tylko jej doszło do wagi najniższej, ale to na prawdę działa. Z tym, że musisz NAPRAWDĘ DUŻO pić. Bo ta dieta niszczy nerki jeśli już były z nimi problemy albo się je zbyt mało filtruje.

A mój Piotruś nauczył się nowego słowa "NIE" chyba zbyt często go słyszy. Ten mały nicpoń kocha wszelkie kable i wchodzi we wszelkie możliwe zakamarki, więc gdy mówię do niego "NIE" lub "NIE WOLNO" patrzy uśmiecha się i mówi "NIE" ale swoje i tak robi:)

aaska zdrowiej! chorej się gorzej jeździ

[kasiek82]

ja też jeździłam sposobem na blondynkę
i zdałam!!! a więc to działa

Za to dziś za nic w świecie pewnie nie wykonałabym poprawnie tego manewru

Mała dziś nareszcie spokojnie przespała noc.
Do 1 spała w łóżeczku a później z nami, ale już spokojnie, więc jestem wyspana i radosna.
uffff mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :)

Też bym zaczęła dietę dukana, ale chyba przy cycku to się nie da... więc sobie jeszcze jakiś czas odpuszczam.
Nie chcę rezygnować z karmienia. Póki jest mleko to niech będzie. Przynajmniej w nocy nie latam po butelkę jak się mała budzi ;)
Nawet w sobotę mnie pani doktor pochwaliła, że tak długo karmię :)))

[Gość gosiaczek-k]

hej Dziewczyny
ja na razie dalej kupuję obiadki dla Martusi,
ale też je cyca coraz mniej, bo dostaje kaszkę/danonka, obiadek, deserek, do śniadanka i obiadku zawsze jej daję herbatkę albo soczek ale za dużo nie wypija, no ale pije z normalnego kubeczka inaczej nie da rady nic podać, butelki ze smoczkami i kubki z ustnikami są bee :P dodatkowo biszkopciki i chrupcie kukurydziane wcina.
Ogólnie jest bardzo zainteresowana jedzeniem i czasem jak my jemy obiad to dostanie ziemniaczka czy marchewę co tam mam nieszkodliwego dla niej to dostaje. Ostatnio ugryzła kawałeczek kiełbaski ale jej smakowało heheh no i kurczaczka tez dostała gotowanego tak do pomamlania, dostaje też chlebek do jedzenia.
Ostatnio była u nas malutka kuzynka Martusi pół roku starsza i jak nie chciała kromeczki z serem to oddała Marcie - ona się nią zajęła
Martusia już raczkuje ale się cieszę ale na początku też wstawała w łóżeczku także to normalne :)
Niestety dopadł nas katarek i wczoraj mała miała 37, marudna jak nie wiem, dziś już lepiej. A szczepienia jeszcze na WZWb nie miała bo dalej czekamy aż dojdzie karta szczepień do nowej przychodni....!

Co do jazdy tyłem po łuku na początku jechałam jak pijana bo co się odwróciłam (mi kazali patrzeć w tylnią szybę jak jadę) do tyłu to automatycznie kierownicę ciągłam hehhe ale jakoś poszło! Trzymam kciuki!

[Gość gosiaczek-k]

Alfik u nas było to samo z NIE machała rączkami i mówiła NIe NIE NIE i się śmiała.... teraz za to jest MAMA MAMA MAMA MAMA na podłodze - zwłaszcza jak jej coś nie pasuje siedzi i płacze MAMA MAMA MAMA

[Gość gosiaczek-k]

Kasiek coś w powietrzu wisi, ale fajnie że już jest ok :)

[kasiek82]

Ależ pogoda jest paskudna ... brrrrrrrrr
Rano padał deszcz, teraz śnieg.
Nie ma szans na spacer.

Wiosny mi się chce!!!!

[lucy315]

kasiek82

Ależ pogoda jest paskudna ... brrrrrrrrr
Rano padał deszcz, teraz śnieg.
Nie ma szans na spacer.

Wiosny mi się chce!!!!

W koncu mam chwile, zeby do Was napisac.
U Nas wczoraj bylo okropnie, ale dzisiaj nawet nawet i byłam z malą pierwszy raz na sankach
Ciezko jest polaczyc codzienną prace z popołudniowa opieka nad dzieckiem, ogarnieciem domu, gotowaniem, prasowaniem itd... jak mąż daleko przez 4 tygodnie :( nie mam kompletnie czasu dla siebie. Wieczorem padam o 22 po 3 stronach ksiazki...Ale nie ma co narzekać :) Lepiej tak niz jak sie nudziłam sama w domu Az milo jak jest weekend i moge spedzic cale 2 dni z córcia :))))))
aaska Emilka bardzo dzielnie znosi moja nieobecnosc. Niania mowi, ze jest grzeczna. Ale jak tylko usłyszy ze wrócilam z pracy to od razu cala skaczei ledwie rece zdąże umyc juz tylko mama istnieje na swiecie do wieczora :))) W pracy jakos sie ogarniam powoli, ale mam duzo nowego terenu i jezdzenia. W sniezycy jechalam do Olsztyna :( i w sumie mało co jestem na miejscu ostatnio. Ale staram sie 2x w tygodniu szybciej konczyc i moge pojechac na silownie. Nie mam siły, ale takie mam postanowienie noworoczne, ze chocbym padała na twarz to na siłke trzebva isc i swoje wybiegac Ciekawe ile wytrwam w tym postanowieniu :P Trzymam tez mocno kciuki za twoje parwko! Nie zazdroszcze jezdzenia w taka pogode. Ja jezdze zawodowo juz 5 lat i mi jest ciezko bo wpadam w poslizgi na zakretach :P

Marjaneczka trzymam kciuki za diete! Na pewno sie uda i bedziesz na własnym słubie super laska!!! Ja kiedys wytrwalam na tej diecie 4 dni hahaha i potem przez 2 tygodnie na jajka i kurczaka patzrec nie mogłam :P Ale ja tak szalenie długo na kazdej diecie wytrzymywałam Takze powodzenia!!!!!
Jesli chodzi o menu mojej córci to:
7 rano mleko
ok 9 przed spacerkiem soczek/ewentualnie kaszka jak malo mleka wypila
11-12 deserek
14 mleko przed drzemka
16 obiadek
18:30 mleko z kaszka na noc
czasami w nocy tez daje butle jak sie wybudzi i nie chce zasnac bez

Ostatnio tez poprawilo nad sie wieczorne zasypianie. Znow moge malą odlozyc i zasypia sama w lozeczku (jak zaczela przychodzic niania, to ona z tej mniejszej mojej bliskosci wymuszala usypianie na raczkach znow).

Ja tez zdałam plac manewrowy sposobem na blondynke (ale to bylo ponad 10 lat temu) :P Stary sposob a działa :)
Emilka mowi wciaz "dadadad, bababab, tatata, czasami nieeee. "Mama" nadal nie widnieje w jej repertuarze, ku mojemu niezadowoleniu :P Córcia jak zwykle leniwa, do raczkowania jej sie nie spieszy. Jak ja zachecam zeby do czegos dążyła przed soba to tylko wrzeszczy na mnie, ze mam jej podac :P Za to najchetniej by stala na nozkach cały dzien, ale jje nie pozwalam. Lekarka powiedziala ze poki sama nie wstanie to mozna jej tylko krzywdy narobic jak za duzo na nozkach bedzie stala, bo ma jeszcze za słabe miesnie. Wiec stawiam ja tylko na chwilke :) Byłysmy an drugim szczepieniu na meningokoki i mala wazy 7350g i ma 68cm :) Malutka jak na 8 miesiecy prawie.

kasiek masz racje poki karmisz nie ma co zaczynac zadnej diety. Ja jak mala odstawilam to znow uzywam slodzika, jem duzo salatek. W sumie to jak ja karmilam to dla mnie i tak byla dietka, bo zero smazonego itp. marjaneczka a ty masz mala na piersi podczas tej diety czy jest na butli bo nie pamietam?

Mam tez maly problem z mala i chyba podjede do pediatry. Jak byla na piersi to robila kupki w zaleznosci od tego co jadla dodatkowa (jak za duzo marchwi czy banana to twardsze, a jak za duzo jablka to miekkie). A teraz jak jest na butli robi mi po 3-4x dziennie rzdsze kupki, az jej sie dupka odparza troche mimi ze jej natychmiast zmieniam pieluszke, wietrze i smaruje kremami przeciw odparzeniom :( Moze cos zle reaguje na mm ? Miałyscie taki problem???

[kasiek82]

Emilka faktycznie malutka :)
Moja już miesiąc temu ważyła 9 kg i mierzyła 71 cm.
Teraz jak byliśmy u lekarza to też ją ważyliśmy i nic nie przybrała na wadze, ale pani doktor powiedziała że jest duża po tatusiu i że nie będzie taki krasnoludek jak mama. hehe
A budowę ciała lenki oceniła jak najbardziej pozytywnie, mówiąc, że jest ładnie zbudowana :)

Natomiast jak czytam jadłospisy Waszych maluszków to wydaje mi się, że moja jakoś dużo je, choć ja się trzymam jadłospisów polecanych przez pediatrów... hmmmm

Jeśli chodzi o spanie, to niestety mała od czasu choroby śpi z nami a kiedy ją zanosimy do łóżeczka to się budzi i płacze.
Oczywiście codziennie podejmujemy próby, ale dziś spała całą noc z nami.
Zobaczymy jak to będzie.

Jeśli chodzi o chodzenie, to moja też najchętniej by cały dzień na nogach była a o raczkowaniu przypomina sobie sporadycznie.
Natomiast kilka dni temu Lenka dostała od znajomych chodzik, choć ja zawsze byłam przeciwniczką chodzików to teraz mam święty spokój jak mała zasuwa po domu

Wiem wiem, chodziki są złe, ale nie mogę odmówić radości dziecku a sobie chwili spokoju ;)

[aaska_863]

Dzień dobry :)
Emilia nam chyba przepadła z maluchami ;)

Filip ostatnie dwa dni ma takie marudne, że ciężko z nim wytrzymać, sama nie wiem dlaczego. Byliśmy w czwartek u doktorki to mówiła, że góra i dół się wyżyna na raz :/ może dlatego. Żele nie pomagają, jedynie na noc daję mu ibum, żeby w nocy go nie męczyło.

Pogoda u nas beznadziejna. Trochę wieje i pada śnieg więc nie ma szans na spacer.

Jeśli chodzi o jazdę tyłem po łuku to Wam fajnie, że wyszło sposobem "na blondynkę" bo z moim instruktorem nie przeszłoby takie coś muszę na lusterka i już. No i nie chwaląc się trochę załapałam. Raz wyjdzie raz nie. Zobaczymy na egzaminie.

Lucypodziwiam Cię, że jeszcze masz siłę na siłownie. trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej dała radę :) Jeśli chodzi o wagę to mój Filip niewiele więcej waży bo ma 7800. Nie mierzą go nigdy. Myślę, że od wagi dziecka dużo zależy sposób karmienia. Na piersi dzieci zazwyczaj mniej przybierają, niż na mm. Przynajmniej ja mam takie wrażenie. Lucy a na jakie mleko przeszła Emilka? Mój kilka razy ok 3 dziennie robi kup. Pije bebilon pepti. No i jak ząbki idą to rzadkie robi. Czyli od tygodnia non stop lejące się można powiedzieć. A no i z mówieniem mojego Filipa to teraz tatatattatatatataattatatatatata non stop czasem mu z tego wychodzi dada wcześniej było modne babbaaba a mama to może z trzy razy mu się udało powiedzieć. :) no coż trzeba poczekać ;)

Gosiaczek, Kasiek jak zdrówko Waszych dziewczynek?

[lucy315]

aaska moja przeszła na zwykły Bebilon. Jakos czuje, ze to przez to mleko :/ Filip pewnie ząbkuje :( Życzę wytrwałości!

kasiek ja generalnie jestem bardzo przeciwna chodzikom... to jest tylko wygoda dla rodziców. A dziecku można tylko zaszkodzić. Ale jak to moja kuzynka skomentowała moja opinie "tyle dzieci sie w chodzikach wychowalo i nic im nie jest". Także to jest tylko i wyłączna Twoja decyzja :)

[kasiek82]

lucy ja bym w życiu małej sama chodzika nie kupiła, bo też nie jestem ich zwolenniczką.
Okazało się, że małej sprawia ogromną frajdę przemieszczanie się po domu i zbieranie różnych zabawek, które jej specjalnie rozkładam.
Oczywiście mała nie siedzi w chodziku cały dzień. Bawi się może z pół godziny dziennie w ten sposób.
Okazuje się, że życie weryfikuje nasze wcześniejsze poglądy na różne sprawy.
A ta chwila na kawę - bezcenna ;)

Jeśli chodzi o mleko, to moja od początku pije bebilon i wszystko jest w porządku.

[lucy315]

kasiek82

A ta chwila na kawę - bezcenna ;)

Jeśli chodzi o mleko, to moja od początku pije bebilon i wszystko jest w porządku.

Z jednej strony rozumiem, bo jak siedziałam sama z mała cały dzien to tez czasami nie było jak kawy wypić nawet :P Teraz chociaz w pracy wypije sobie na spokojnie

Kurcze to juz nie wiem od czego ona ma takie rzadie kupku. Je marchewke, banana, ziemniaczki. Wiec powinny byc normalne. A jej sie nigdy dupka nie odparzala, a teraz ma ... moze czegos jednak nie toleruje w tym mleku :/

[Emilia1988]

Witajcie kochane :) Pisze do Was z telefonu bo laptop padł mi całkiem :( Od wczorajszego wieczora non stop wymiotuje :( i boli mnie brzuch :( Z łóżka praktycznie w ogóle nie wychodzę. Dobrze, że mąż jest w domu to zajmuje się dziećmi bo ja nie mam siły :( Tak poza tym to u nas jakoś leci :) Hania rączkuje a raczej zasuwa jak mały samochodzik :) Michałek jak wiecie skończył 2 latka i tydzień temu mieliśmy imprezkę urodzinowa :) Świeczkę ładnie sam zdmuchnął i był z tego powodu przeszczęśliwy :) Ciężko się czyta forum na telefonie, ale jak tylko będę miała dostęp do kompa to nadrobie zaległości. Pozdrawiam.

[marjaneczka]

Dziewczyny dostalyscie juz @ ???

Wczoraj zauwazylam pierwszy zabek u Amelki hehe dlatego ostatnimi czasy byla tak marduna. Ciezko na diecie - jesc mi sie chce a w okolo takie smakolyki :) mmm

[lucy315]

marjaneczka

Dziewczyny dostalyscie juz @ ???

Wczoraj zauwazylam pierwszy zabek u Amelki hehe dlatego ostatnimi czasy byla tak marduna. Ciezko na diecie - jesc mi sie chce a w okolo takie smakolyki :) mmm

Ja jeszcze nie dostalam @. Mimo, ze juz od miesiaca bardzo ograniczylam karmienie małej, a od nowego roku jej wcale nie karmie... i czekam :) Gratulujemy ząbka Amelce :) A mamie nalezy sie sukienka od tatusia za znalezienie ząbka

Emilia wracaj Nam szybko do zdrowia! Jakis wius Cie dopadł czy co????