Maj 2012

[kasiek82]

Dziewczyny wasza waga jest ekstra!
:)

Ja mam za sobą pierwszy wieczór bez Lenki.
Byłam na imprezie, wypiłam ze 3 drinki i dobrze się bawiłam

Lucy moja mała waży o kilogram więcej i jest dłuższa o 2 cm
ale ona to chyba po tatusiu poszła 185 cm i 100 kg wagi ;)

[Gość gosiaczek-k]

Lucy Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zadowolenia z córki i męża, oby plany zmiany pracy na lepszą się powiodły i spełniły się Twoje wszystkie marzenia!!!

Zdać prawo jazdy w Polsce za pierwszym razem to jest jakiś cud - mnie się udało ale jako jedynej z grupy, więc nie wiem czy miałam takie szczęście jechać jako ostatnia i kogoś musieli przepuścić czy co heheh bo jak słyszę jak wszyscy zdają co najmniej za drugim razem ....

marjaneczka jak tam już po przeprowadzce?

ja się dziś ważyłam i mam 48, widać, że schudłam dużo ale wałek został na brzuchu :/
kasiek82 gratulacje decyzji, tak się powinno podejmować życiowe decyzje na luzie i spontanicznie
a ja sobie tak marzę może te święta już będą w nowym domu... zobaczymy bank jak na razie chce kolejny miesiąc zobaczyć z firmy....

[Gość gosiaczek-k]

Emilia jeszcze spóźnione dla Hani życzenia dużo uśmiechu i miłości muszę sobie zapamiętać, że ona i Szymonek mają razem :-)
Fajnie, że już wstaje, Marta tez czasem już się łapie za szczebelki jak na boczku leży :)

i jednak nie pojechałyśmy do Opola. Jesteśmy w domu pogoda beznadziejna, Marta poprzednią noc budziła się co godzinę. Żeby dojechać do Opola i żeby mąż zdążył na szkolenie musielibyśmy wyjechać o 5 z domu - nie miałam na to siły...

[Emilia1988]

Lucy szczęścia, zdrowia i słodyczy Emi z Hanią i Michałkiem Tobie życzy :)

[lucy315]

alfik no Emilka pewnie po mnie będzie niewysoka (mam 167cm) i drobna. Bo mąż ma 188cm :P No ale ona się malutka już urodziła :)

gosiaczek, Emilia bardzo wam dziękuje za pamięc i życzenia :)))

A ja wczoraj miałam wenę i upiekłam szarlotkę i dobrze, bo rano i wieczorem miałam gości, wiec ciasto już prawie zniknęło tak smakowało wszystkim :) Także smutno nie było w te urodziny! Poza tym nie spędzam ich już sama bo mam Emilkę, która dała mi dzisiaj pospac do 9:00 ! Potem była cały dzien super grzeczna, zjadła wszystko co jej dałam, oczywiście oprócz butli :P Soczek marchwiowy podawałam jej dzisiaj strzykawką, to jedyna akceptowalna forma podawania płynów :) Wszystko OK, poza tym, że jestem starsza

[Madzia1314]

Cześć Dziewczyny :)

Lucy wszystkiego naj...naj... z okazji urodzin. Zadowolenia z córki i męża, nio i aby spełniły się Twoje wszystkie marzenia!!!

Kasiek82 super że impreza się udała :)

A u nas dzisiaj zawitała zima, cały dzień sypie śnieg i za oknem mamy biało. A tak poza tym to od prawie trzech tygodni walczymy z wirusem, i niestety u Dawida zakończyło się antybiotykiem. Mam nadzieję że w końcu wyjdziemy z tych choróbsk.

[kasiek82]

Lucy spóźnione, ale szczere życzenia :)

No i przez zmianę czasu się nie wyspałam. Mała zamiast o 6 to obudziła się o 5. grrrrrr

[Emilia1988]

lucy315

Wszystko OK, poza tym, że jestem starsza

lucy kochana nie jesteś starsza :) Jesteś młoda, to dzieciaczki nam się starzeją a my jesteśmy wciąż piękne i młode he he

Jak tam dzieciaczki po zmianie czasu?

Moja Hanula obudziła się dzisiaj po 8mej aż w szoku byłam. Michałek też chwilę po niej wstał. A ja się nie wyspałam jakoś :(
Może uda mi się wziąć Hanie i położę się z nią jeszcze. Później mamy gości. :)

U nas wczoraj także padał cały dzień śnieg, a dzisiaj już wszystko topnieje.

Miłego dnia.

[lucy315]

Emilia1988

lucy315

Wszystko OK, poza tym, że jestem starsza

lucy kochana nie jesteś starsza :) Jesteś młoda, to dzieciaczki nam się starzeją a my jesteśmy wciąż piękne i młode he he

Jak tam dzieciaczki po zmianie czasu?
Dziękuję Wam za życzenia :)
No ja dzisiaj przetrzymałam corcie bo obudziła sie o 5:20 na nowy czas. Dałam cycuszka, przytulilam i pospałyśmy jeszcze do 7:30. Musze ja dzis do 19:00 ze spaniem przytrzymac to może sie przestawi :)

[Gość gosiaczek-k]

Moja koza już padła... czyli po starym czasie..
U nas zasypało wczoraj dziś też troszkę jeszcze było.
Zmieniłam gondolkę na spacerówkę bo w kurteczce grubej i śpiworku nie mieściła się już w gondolce. Poszliśmy na pierwszy zimowy spacerek - Marcie "nowy" wózek się podobał tylko, że mamy flaka w oponie :-/ szukam właśnie jakiś na zmianę opon i mam mały problem... bo to jest kółko, w dodatku które nam się zzuwało z osi i trzeba było w nie kopać ech

[Emilia1988]

gosiaczek a nie można napompować koła? My mamy pompowane w wózku.

Matko jaka ja jestem dzisiaj zmęczona :( Masakra! Niby godzinę dłużej dzisiaj spaliśmy po zmianie czasu a ja jestem zmęczona jak nie wiem. Jutro niestety muszę iść do pracy. Na szczęście później mam kilka dni wolnego :)
Czekam tylko na wypłatę i wybieram się na zakupki zimowe :) Muszę sobie kupić kozaczki i jakąś kurteczkę no i dla dzieci także jakieś ubranko :)

Spokojnej nocki. Dobranoc.

Ps. Moje łobuzy jeszcze szaleją a ja już padam. Mam nadzieję, ze zaraz pójdą spać :)

[Gość gosiaczek-k]

Emilia no właśnie pompowanie nic nie daje... raczej zmiana opony, ale to kółko i tak trzeba wymienić bo zlatuje - chyba tulejki tam się wytarły - tylko teraz dopasować odpowiednie hmm
a mnie jakoś mięśnie ud bolą jakbym co najmniej 3 godziny ćwiczyła

[kasiek82]

My przetrzymaliśmy małą żeby poszła spać o 20 po nowym czasie.
Udało się nawet bez większych problemów, ale już dwa razy się obudziła. Ostatnio śpi jakoś niespokojnie .... może to ząbki ?

My już raz zmieniliśmy gondolkę na spacerówkę, ale mi się wydawało, że małej jakoś tak niewygodnie ... i kupując wózek nie zwróciłam uwagi na to, że spacerówka jest tylko przodem do kierunku jazdy i nie bardzo widzę ją kiedy jedziemy :/

ale niestety faktycznie, jak ją ubiorę w cieplejszy kombinezon to pewnie się już nie zmieści w gondoli.

Dziewczyny o jakich śpiworkach piszecie - macie jakieś specjalne do wózka??

[Gość gosiaczek-k]

Marta też co chwilę mi się przebudza.... :-/
Kasiek ja mam śpiworek taki do wózka w zestawie miałam, ma dziurki żeby przeciągnąć szelki ze spacerówki i cieplutko fajnie tam ma w środku :-) no i kolorystycznie taki sam jak wózek.
Ja mogę przypiąć w dwie strony, ale żeby zmienić kierunek jazdy to muszę całą spacerówkę odpinać i przekładać - niestety nie jest to tylko przełożenie rączki jak w niektórych. No i oparcie rozkłada się na całkiem leżąco, chociaż dzisiaj była ciut dźwignięta i jej się podobało więcej widziała :-)

a śpiworek to coś w ten deseń
Ekskluzywny ciepły śpiwór wełniany dł 95cm 24h! (2716315831) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
oczywiście kształt takiego wypasionego nie mamy heheh ale cieplutki bardzo

[Emilia1988]

My także mamy spacerówkę, którą można założyć i przodem i tyłem do kierunku jazdy :)
Hania jest wniebowzięta kiedy jedzie w spacerówce i widzi wszystko co dzieje się dookoła :)

Oj sama bym wskoczyła w taki śpiworek podczas spacerów zimowych

Dzisiaj niestety siedzę w pracy. Może uda się wyjść wcześniej bo kolega coś wspominał, że jeśli da radę to zmieni mnie szybciej :) :)

A tak jeszcze wrócę do dojazdów do pracy ... Ja dojeżdżam do pracy 50 km. Niby nie daleko, ale na zimę chyba przesiądę się na pociąg.

[lucy315]

Emilia1988

My także mamy spacerówkę, którą można założyć i przodem i tyłem do kierunku jazdy :)
Hania jest wniebowzięta kiedy jedzie w spacerówce i widzi wszystko co dzieje się dookoła :)

Oj sama bym wskoczyła w taki śpiworek podczas spacerów zimowych

Dzisiaj niestety siedzę w pracy. Może uda się wyjść wcześniej bo kolega coś wspominał, że jeśli da radę to zmieni mnie szybciej :) :)

A tak jeszcze wrócę do dojazdów do pracy ... Ja dojeżdżam do pracy 50 km. Niby nie daleko, ale na zimę chyba przesiądę się na pociąg.

Sporo masz do pracy. Ale ja chyba też na Twoim miejscu przesiadłabym się zimą na pociąg, jednak bezpieczniej. Zwłaszcza jeśli masz dobre połączenie :)

Ja dzisiaj przytargałam nakładkę spacerówkę na wózek i chyba odstawimy już gondolkę, bo mała już mi się tak niewygodnie ściska. Też mamy nakładana przodem i tyłem do kierunku jazdy (to był wymóg przy wyborze wózka) i od razu kupiłam śpiworek do kompletu. Mąż kupił już sanki z super ciepłym śpiworkiem i zadeklarował się, że będzie z Emilka chodził na sanki :) A ja się cieszę, bo będę miała troche odpoczynku. No i przy sankach był taki fajny ochraniacz na dłonie do pchania sanek, wiec go właśnie podkradłam i do wózka zamontowałam :) Będzie ciepło w łapki podczas spacerów. Corcia juz sie przestawiła, wczoraj zasneła na nowy czas o 19:00 i spałyśmy do 7:30, wiec suuuper. Wróciłyśmy ze spacerku, ale córcia jeszcze spi w wozku, wiec korzystam z czasu na forum i popijam kawke z ostatnim kawałkiem urodzinowego ciasta

[kasiek82]

a ja się właśnie doczytałam, że naszą spacerówkę też można montować przodem i tyłem do kierunku jazdy

ale gapy jesteśmy ;)

Moja mała jeszcze się nie przestawiła do nowej godziny, pomimo tego, że przetrzymaliśmy ją wczoraj wieczorem dziś obudziła się o 5 :/

Poczytałam też o tych śpiworkach do spacerówek i koniecznie muszę taki kupić :)

[Emilia1988]

No właśnie kasiek tak się zastanawiałam nad Twoją spacerówką dzisiaj :) Super, że można przekładać i przodem i tyłem :) To duży plus :) Przodem do kierunku jazdy lepiej wozić już większe dziecko niż takiego maluszka jak nasze bąbelki :)

[Emilia1988]

I u mnie jakaś klątwa pogrzebowa :( Mama właśnie zadzwoniła do mnie z dwiema smutnymi informacjami :( Dzisiaj zmarła moja ciocia i wujek :( To z dwóch różnych domów. :( W środę jest pogrzeb cioci a wujka nie wiem kiedy będą chować :( ale pewnie jeszcze przed Wszystkimi Świętymi.

[lucy315]

Emilia1988

I u mnie jakaś klątwa pogrzebowa :( Mama właśnie zadzwoniła do mnie z dwiema smutnymi informacjami :( Dzisiaj zmarła moja ciocia i wujek :( To z dwóch różnych domów. :( W środę jest pogrzeb cioci a wujka nie wiem kiedy będą chować :( ale pewnie jeszcze przed Wszystkimi Świętymi.

Serdeczne wyrazy współczucia :(
Oby ta klątwa się już skonczyla...Szok, że w ciagu jednego dnia dwie osoby z twojej rodziny zmarły :/

[Emilia1988]

Wczoraj jeszcze wracając z pracy byłam świadkiem śmiertelnego potrącenia :( Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście jeden z kierowców zapamiętał numery rejestracyjne pojazdu. Wybiegłam z auta i podeszłam do kobiety potrąconej. Niestety nie było szans, aby ją uratować. :( Uraz był na tyle rozległy, że od razu zmarła :( Młoda kobieta - 46 lat :( Niektórzy ludzie, którzy się zatrzymali byli w szoku, że znalazł się ktoś kto zechciał udzielić pomocy.
Niech ten miesiąc wreszcie się skończy. Za dużo tego wszystkiego ostatnio spada na mnie :(

Wyzalilam sie wam, wiec ide pokimac troszke z Hania. :) Malpka wstala dzisiaj o 5:30 i do tej pory nie spi. Moze teraz chociaz pospi troszke.

[kasiek82]

Przez tę cholerną zmianę czasu wszystko się małej poprzestawiało!
Jestem wściekła jak cholera.
Wieczorem nie chciała zasnąć a potem obudziła się jakoś po 3 w świetnym humorze i nie miała zamiaru spać.
Do dnia zmiany czasu spała super, a teraz się załamię jak znowu będzie co noc się tak budziła :(
Do tego w dzień śpi 3 razy po pół godziny - dosłownie pół - jak w zegarze.

Za to zjadłam pół czekolady i wafelka, choć wcale nie lubię słodyczy :/
chyba jakaś depresja jesienna - a może zimowa - bo mróz i śnieg zaczyna padać

Emilia jesteś bardzo dzielna i odważna :) Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty ;)

[lucy315]

Emilia1988

Wczoraj jeszcze wracając z pracy byłam świadkiem śmiertelnego potrącenia :( Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście jeden z kierowców zapamiętał numery rejestracyjne pojazdu. Wybiegłam z auta i podeszłam do kobiety potrąconej. Niestety nie było szans, aby ją uratować. :( Uraz był na tyle rozległy, że od razu zmarła :( Młoda kobieta - 46 lat :( Niektórzy ludzie, którzy się zatrzymali byli w szoku, że znalazł się ktoś kto zechciał udzielić pomocy.
Niech ten miesiąc wreszcie się skończy. Za dużo tego wszystkiego ostatnio spada na mnie :(

Wyzalilam sie wam, wiec ide pokimac troszke z Hania. :) Malpka wstala dzisiaj o 5:30 i do tej pory nie spi. Moze teraz chociaz pospi troszke.

Rzeczywiscie jakis pech Cię przesladuje. A jesli chodzi o udzielanie pomocy to ludzie się boja. I sa tak zestresowani w takiej sytuacji, ze sztywnieja i nie maja pojecia co robic. W szkołach powinny byc obowiazkowe kursy pierwszej pomocy, a nie jakis bzdur ucza. Zamiast takich życiowych umiejetnosci. Podziwiam Cie bo ja pewnie tez bym nie wiedziala co robic i w szoku stala jak wryta :/ A w takich sytacjiach licza sie minuty i kazda pomoc :(

My dzisiaj pospalysmy do 8:00, a moja córcia odkryla "gasienice" na plecach. Śmiga po podlodze odpychajac sie nozkami na plecach :P Nie wspomne o akrobacjach w łózeczku, gdy po ciemku próbuje zlokalizować gdzie jest jej głowa :P Za 2 tygodnie wraca moj maz i mamy zamiar zrobic wielką przeprowadzke łóżeczka do dzieciecego pokoju. Oj ciezko mi bedzie :P Tak, własnie mi bedzie ciezko! Bo Emilka pewnie nawet nie zauwazy, ze mamy nie ma obok
U nas zmiana czasu jakos minela znosnie. Chociaz tez o 2 w nocy mała chciała sie bawić. Ale ja utuliłam po cycuszku. Za to dzisiaj mi pospała prawie 2h w łozeczku podczas porannej drzemki. Popołudniu pojdziemy na spacer to moze tez pospi.

[Emilia1988]

kasiek jestem ratownikiem medycznym na dodatek jeżdżę w pogotowiu ratunkowym, więc nie potrafię przejść obojętnie obok wypadku, obok osoby, która leży na ziemi. Po prostu nie potrafię zostawić tego obojętnie. Najważniejsze jest wtedy to, aby zachować "zimną krew". No i jeszcze jedno co jest ważne - należy pamiętać, że podczas udzielania pomocy osobie poszkodowanej najważniejsi jesteśmy my. Najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo. Oj za dużo już się naoglądałam, więc wiem coś na ten temat.

Jadę zaraz po mamę i jedziemy na cmentarz posprzątać groby dziadków. Teściowa zostanie z dzieciaczkami bo nie będę ciągnęła ich na cmentarz dzisiaj. Pójdą w czwartek.

[lucy315]

Ależ ja się wściekłam dzisiaj. Pisałam Wam, że teście chcą się przeprowadzić do Gdańska i opiekować mała... No i sie im odwidziało dzisiaj. W sensie opieka całodniowa. Stwierdzili, że chętnie sie przeprowadza, ale nie dadza rady opiekować się mała. Mogą ją czasami na spacer zabrać czy popilnowac wieczorem i tyle.
No wiec sie wkurzylam bo ich mieszkanie w Gdansku tłumaczyłam sobie tylko dobrem Emilki, że bedzie miala super opieke. A teraz nie dosc ze musze szukac niani, to jeszcze i tak oni beda mieszkac blisko (a nie 500km od nas) i dupe zawracac. Nie mam ochoty po całym dniu w robocie, kiedy zostana mi 3h na zabawe z dzieckiem ich na kawki przyjmowac i słuchac wtracania sie w nasze życie. Chciałam zacisnac zęby i to zniesć ze względu na dziecko, a teraz to mnie "udupili" delikatnie mówiąc. Pokłóciłam się z mężem bo oczywiscie on nie rozumie o co mi chodzi :( A w weekend nie potrzeba mi ich spacerów z dzieckiem, bo sama chetnie spedze z małą mój czas wolny. Mogli się wcześniej zastanowić, że nie dadzą rady, a nie ostatnie wieczory spędzalismy na szukaniu mieszkania i wiecznym omawianiu tego wszystkiego. Mam dość na dzisiaj :((( Jeszcze mnie zimowa depresja dopadła i najchętniej poszłabym już spać :/