Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

wonka mi Alan podobał się od zaaawsze ,już jak narzeczeństwem byliśmy ... haha i mój małżyk też miał obiekcję co do tego imienia :whistle: dał się namówić pod warunkiem ,że dla drugiego on będzie wybierał :alajjj: a teraz nie wyobraża sobie nie mieć Alana :love:

Boziu jak ja słucham jakie mój A imiona ma upodobane to rany boskie :whoot: no znowu będzie wojna :smile_jump:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

:) Pisalam post , ale mi wcielo;/
W Ire lekarze i pielegniarki tak pracuja. I nikt nie idzie na urlop zdrowotny chyba , ze ma powiklana ciaze.
Ciaza to nei choroba:)
Co do mnie, raczej nie chcialabym isc na zwolnienie.. Bym tylko spala i spala.. A dzis latam, smieje sie, ganiam z miejsca na miejsce i jest mi fajno:)
Co do dyzurow, to z tymi na pewno musze cos zrobic:)
Chyba jutro pojde do dzialu zdrowia zawodowego. Powiedza mi co i jak, mam nadzieje.

Fajnie , ze nas przybywa:)W kupie zawsze razniej. Ja sie nie moge doczekac nastepnego poniedzialku:D

A co do imion, teraz najbardziej popularne to Stas , Antos, Alan a dziewczynki nadal Maje, Zosie i Julki..To wg mojej kolezanki poloznika:D

U mnie mial byc Antos i Zosia ( od lat). Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

Natka59
Witam :) gratulacje dla przyszłych mam. Postanowiłam się jednak dopisać... Po roku w końcu zobaczyłam drugą kreseczkę na pierwszym teście widoczna tylko pod światło na drugim bardzo gruba, beta też ładna Kilka dni temu (5tydz 3 dzień)byłam u gin jest pęcherzyk ciążowy mały 7.6 mm i nie widać zarodka... lekarka mówi że albo za wcześnie albo puste jajo... wszystko okaze sie 22.08 co myślicie o tym wszystkim? miałyście podobnie?ps czy zazywałyście magnez w czasie ciąży jesli tak to jaki i w jakich dawkach?

Natka , jakie wieści u ciebie?
Dziś miałaś mieć wizytę, która miała wyjaśnić wszystko. Melduj szybko!

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Witam kilka dni mi uciekło na forum ale stresowałam się dzisiejszym usg...
A ja znowu się zamartwiam.
Dziś byłam na wizycie. Wg gin wszystko jest OK ,ale ja z niepokojem patrzę na to, że wg beta HCG to 7 tydzeń, wg USG 8 a wg miesiączki 9. Wariactwo

Delfina
aż śmiać mi się chce z sytuacji, bo dzisiaj miałam to samo.
Wróciłam od gin niby się trochę uspokoiłam jest dzidziuś i serducho!:36_7_8: ale... też dzidziuś jest tydzień młodszy niż wg @ na szczęście przyjaciółka powiedziała mi, ze u niej w pierwszej ciąży była różnica 2 tyg a później wszystko się wyrównało. Mam powtórzyć badanie za 2 tyg.
A co do l4 to stwierdziłam ze jednak pójdę tak jak zakładałam w 6 mies.
Widzę, że przybyło mamusiek gratuluję!

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73pem1hfz6.png

Odnośnik do komentarza

Natka59
hahah dobre Delfina pół godziny skrobałam post w miedzyczasie dzwonila siostra a Ty zdazyłaś mnie uprzedzic Miło ze pamietałas pozdrawiam

TAKI post to się skrobie 30 sekund!
Widać Natka mamy bratnie dusze :cheess:

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim, dolaczam do grona kwietniakow 2012, moj termin 11.04.2012.
O swoim szczesciu wiem mniej wiecej od tygodnia. To moja pierwsza ciaza i mimo ze na moj wiek (39) sklasyfikowana zostala jako ciaza podwyzszonego ryzyka, przebiega jak narazie bardzo sprawnie, bez nudnosci i innych typowych objawow, no moze poza powiekszonym biustem:-))
Aby tak dalej.
Calusy wszystkim kwietniowym kijankom.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Witam witam, dziękuje za miłe przyjęcie :) czuję się wyśmienicie! brak jakich kolwiek "niedogodności" ciążowych no może poza częstym bieganiem do ubikacji ale pochłaniam ogromne ilości płynów wieć jest to chyba normalne :) to będzie moje pierwsze dzieciątko, wg. moich wyliczeń co również potwierdziła pani doktor przyjdzie na świat 19 kwietnia :) kolejną wizytę mam 15 września, już nie mogę się doczekać :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

anagat
:) Pisalam post , ale mi wcielo;/
W Ire lekarze i pielegniarki tak pracuja. I nikt nie idzie na urlop zdrowotny chyba , ze ma powiklana ciaze.
Ciaza to nei choroba:)
Co do mnie, raczej nie chcialabym isc na zwolnienie.. Bym tylko spala i spala.. A dzis latam, smieje sie, ganiam z miejsca na miejsce i jest mi fajno:)
Co do dyzurow, to z tymi na pewno musze cos zrobic:)
Chyba jutro pojde do dzialu zdrowia zawodowego. Powiedza mi co i jak, mam nadzieje.

Fajnie , ze nas przybywa:)W kupie zawsze razniej. Ja sie nie moge doczekac nastepnego poniedzialku:D

A co do imion, teraz najbardziej popularne to Stas , Antos, Alan a dziewczynki nadal Maje, Zosie i Julki..To wg mojej kolezanki poloznika:D

U mnie mial byc Antos i Zosia ( od lat). Zobaczymy co z tego wyjdzie.

anagat no to skoro praca Ci nie ciąży, wręcz nie zanudza i samopoczucie dobre to pewnie ,ze pracuj :) nooo tylko o tych dyżurach porozmawiaj ,a na pewno coś wykombinują z tym...
Ja nie mam pojęcia jakie imię dla ewentualnej dziewczynki... wolałabym drugiego chłopca :Oczko: ale coś cera mi się sypie hehe i każdy mówi ,że dziewucha będzie :)

Natka59
Witam kilka dni mi uciekło na forum ale stresowałam się dzisiejszym usg...
A ja znowu się zamartwiam.
Dziś byłam na wizycie. Wg gin wszystko jest OK ,ale ja z niepokojem patrzę na to, że wg beta HCG to 7 tydzeń, wg USG 8 a wg miesiączki 9. Wariactwo

Delfina
aż śmiać mi się chce z sytuacji, bo dzisiaj miałam to samo.
Wróciłam od gin niby się trochę uspokoiłam jest dzidziuś i serducho!:36_7_8: ale... też dzidziuś jest tydzień młodszy niż wg @ na szczęście przyjaciółka powiedziała mi, ze u niej w pierwszej ciąży była różnica 2 tyg a później wszystko się wyrównało. Mam powtórzyć badanie za 2 tyg.
A co do l4 to stwierdziłam ze jednak pójdę tak jak zakładałam w 6 mies.
Widzę, że przybyło mamusiek gratuluję!

Natka Witaj i GRATULUJĘ kochana fasolki :love: mi w pierwszej ciąży też plus/minus 2tyg i ok było ,tylko z moim małym były problemy itd urodził się z hipotrofią i 95% ,że drugie też będzie malutkie :(

Igla777
Hej wszystkim, dolaczam do grona kwietniakow 2012, moj termin 11.04.2012.
O swoim szczesciu wiem mniej wiecej od tygodnia. To moja pierwsza ciaza i mimo ze na moj wiek (39) sklasyfikowana zostala jako ciaza podwyzszonego ryzyka, przebiega jak narazie bardzo sprawnie, bez nudnosci i innych typowych objawow, no moze poza powiekszonym biustem:-))
Aby tak dalej.
Calusy wszystkim kwietniowym kijankom.

Igla Witaj i GRATULUJĘ fasolki :love: masz już jakieś dzieciaczki :)? moja mama urodziła moją siostrę jak miała 38 lat, zdrowa duża dziewczynka była :) haha mój cycek też meeeegaśny i wypływa ze wszystkiego :D

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Paataa
Witam witam, dziękuje za miłe przyjęcie :) czuję się wyśmienicie! brak jakich kolwiek "niedogodności" ciążowych no może poza częstym bieganiem do ubikacji ale pochłaniam ogromne ilości płynów wieć jest to chyba normalne :) to będzie moje pierwsze dzieciątko, wg. moich wyliczeń co również potwierdziła pani doktor przyjdzie na świat 19 kwietnia :) kolejną wizytę mam 15 września, już nie mogę się doczekać :) pozdrawiam

Paataa ja też biegam do kibelka co rusz ,ale mało piję znowu :lup: ja tak myślę ,że u mnie też połowa kwietnia będzie także kto wie może w tym samym czasie będziemy krzyczały na porodówkach :D ja następne oglądanie fasolki mam za 3-4 tyg dopiero :whistle:

Dziewczyny chodzicie na nfz czy prywatnie????????

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo :) Dzionek u nas leniwie leci ... Mały dał mi pospać do 7.30 także suuuper :) potem leżałam jeszcze z godzinę ,bo pierwszy raz to mam... jak czuję głód to jest mi tak niedobrze ,a w sumie jeść nic mi się nie chce i dziwny taki stan :/ muszę suchej bułki podjeść i wtedy ok i dalej funkcjonuję już normalnie do kolejnego "głodu"...

Bierzecie już jakieś witaminy??? ja mam brać sam kwas foliowy i ten duphaston i póki co nic więcej... byliśmy po 11 na placu zabaw, przegonił mnie synio jak nie wiem hehe. potem do domu obiadek zrobić i violka przyjechała (mojego taty babeczka) ,wypiłyśmy herbatę i szwagier zawitał na kawę :) Posiedzieli i po 16 pojechali. Z małym lody pojedliśmy i siedzimy...
My do końca m-ca wyprowadzamy się ba swój domek, mój A teraz po pracy jeździ i dokańcza także luz będzie bo mały całe dnie na dworze będzie biegał.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Paataa ja też biegam do kibelka co rusz ,ale mało piję znowu :lup: ja tak myślę ,że u mnie też połowa kwietnia będzie także kto wie może w tym samym czasie będziemy krzyczały na porodówkach :D ja następne oglądanie fasolki mam za 3-4 tyg dopiero :whistle:

no z u mnie najprawdopodobniej będzie bez krzyków (poza okrzykami radości oczywiscie!!!) z racji tego ze gdy sama była malutka miała obustronne zwichnięcie stawów biodrowych, co niestety ciągnie się za mną po dzień dzisiejszy =/ i raczej będę miała cesarkę...

Dziewczyny chodzicie na nfz czy prywatnie????????

a chodzę prywatnie do gin., ale wybierałam lekarza pod względem kompetencji rzecz jasna i zależało mi by pracował w szpitalu w którym chciałabym rodzić,

pozdrawiam moje miłe :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Alan ma takie przeblyski , czasem sie z nia bawi na macie , buja ja w hustawce ,a czasami jakby diabel w niego wstapil . Choc jest o nia zazdrosny jak ktos przyjdzie , to pilnuje ja zeby nikt mu jej nie zabral i warczy jak pies heheh smiesznie to wyglada . Oczywiscie chwali sie nia ale osoba musi byc na ogleglosc :Oczko: Jak wstaje rano ,albo popoludniu to szuka jej gdzie spi ,a jak jej nie ma ,bo np. M wyjdzie z nia na spacer to lamentuje . Nie jest zle ,ale ma dni co trzeba miec oczy dookola glowy , bo to ja za mocno poglaska to cos napsoci ehhh zycie ,ale szczerze to byloby mi bez roznicy jakbym miala jeszcze jedno :) Jakby nie fakt ,ze jestem po cc to mocno bym sie zastanawiala nad kolejnym heh .

Pisalas wczesniej ,ze Twoj Alan byl hipotrofkiem , u mojej malej tez to lekarz podejrzewal , ale w Polsce jak bylam w 23 tc - a tu no coz od 20 tc nie mialam robionego usg i tez tak troche w niepewnosci zylam . No i urodzila sie malutka jest caly czas na 25 centylu , choc mi to tam nie przeszkadza ,bo normalnie sie rozwija . Ale nikt mi tutaj ie powiedzial ,ze urodzila sie z hipotrofia -tylko jako zdrowe dziecko - no nic nie wnikam , jest dobrze jak jest . za to Alan urodzil sie 3790 ,ale teraz malo je i mam problem choc nie zmuszam go do jedzenia ,bo wiem ,ze to odwrotny skutek przynosi:(

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

mamma a mała ile miała??? u mnie wychodziło ,ale już po porodzie że Alan w 36tc przestał rosnąć i w tym momencie powinna być cesarka ,a tak nie potrzebnie w sumie w brzuchu siedział... lezał prawie 2 m-ce po porodzie w dwóch szpitalach, miał jeszcze wrodzone zapalenie płuc o którym też się dowiedziałam dopiero z wypisu, najgorsza była hipoglikemia z tym dużo walczyli także w tej ciąży o cukier moocno muszę dbać i dlatego też prywatnie chodzę do ponoć dobrego specjalisty, usg na każdej wizycie będzie, nie chce tym razem nic przeoczyć... Alan też rozwija się dobrze ,ale dalej 11kg nie może przekroczyć :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Rorita, ja mam podobnie do Ciebie. Nie tragiczne, ale jednak wkurzające mdłości. Jedyny sposób na nie to sucha bułka, chleb..I nie bycie głodnym. W ogóle nie mam ochoty na słodycze. Cały ostatni tydzień ani kawalątka słodkiego nie zjadłam.

A co do pracy, to sie wkurzyłam na dyżurze.. W sumie był spokojny, o 2 poszłam spać. Ale o 6 mnie zbudzili ..grrrr zgadnijcie do czego??
Kobitka 6 tydzień, całkowite poronienie- krawiła i chcieli wkłucie dożylne, bo nie mogli jej założyć.
Pierwszy raz zostałam wezwana na dyżurze do poronienia.. jak usłyszałam , to mi sie smutno zrobiło.
No i oczywiście , tak jak już kilka tygnodni omijały mnie łyżeczkowania po poronieniach, tak wczoraj oczywiście musiało być:(
Nic tam, dziś pół dnia odsypiałam.

Ja mam takie pytanie:) Czy macie zwierzaki? My mamy psiura, który w tej chwili jest naszym dzieciątkiem:D Nie możemy się doczekać jego reakcji na nowego członka rodziny. Oj będzie wesoło:)

Buziaki!

Odnośnik do komentarza

Ror mala miala 2990 . Co do cukru to ja mialam z Alanem cukrzyce ciazowa i tu im mowilam (bo w uk ni erobia testu obciazenia glukoza) ,a mi polozna mowi ,zebym sie nie martwila ,bo jak cos bedzie nie tak to bede pod kontrola i pewnego dnia cos ok 28tc spuchlam strasznie i poszlam do GP i okazalo sie ,ze ja mam cukier w moczu i dlatego puchne ,a polozna mi wmawila dalej ,ze wszystko jest w normie . No ale juz raz cukrzyce przezylam wiec wiedzialam co mam zrobic , co jesc ,jaka diete zastosowac , wiec na wlasna reke to robilam . Oni sie upierali ze jest ok i chcieli zebym rodzila SN ,a wkoncu w 38tc wykryli bialko w moczu i wtedy chyba polozna zaczela sie bac ,ze jednak nie sciemnialam tylko naprawde mi cos bylo . 2 dni pozniej wizyta z ginekologiem (tu to raczej zadko spotykane ) 5 dni pozniej mala byla juz na swiecie przez cc . Az sie boje pomyslec co by bylo jakbym nie wiedziala co z tym cukrem zrobic ehhhh , no ale z pomiarow to tak jakby sie 3 tygodnie za wczesno urodzila ,ale ja dokladnie wiem kiedy mialam owulacje ,bo cykl mialam stymulowany hormonami ,wiec nie ma takiej opcji ,zeby owulka byla 3 tygodnie pozniej . Zreszta usg w 8 i 12 tygodniu wychodzilo dobrze tyle tygodni ile powinno dopiero to 20 zaczelo pokazywac ,ze Laura jest mniejsza ,no coz tutaj to slysze , na kazdym kroku ,ze wszystko jest normalne ...... dobrze ,ze mala jest zdrowa, a Twoj Alan ile wazyl??

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

posta mi zeżarło :lup:

Basiu Alan urodził się 2480 ,5 dni przed terminem... ale ja z A sobie szybciej wywołaliśmy ,drugie już tak nie będę :whistle: i ja w ciąży w ogóle problemów z cukrem nie miałam o dziwo właśnie :whistle: coś tam lekko podwyższoną tą krzywą i drugiej robić nie kazała już. na usg prywatnie w 36tc opiernicz dostałąm ,że w ogóle przyszłam bo małego ledwo było widać ,że taaki duży.ważył wtedy 2400 i lekarka mówiła ,że ma jeszcze miesiąc więc napewno ten kg urośnie ,ale nie urósł. a jak go urodziłam to pierwsze co usłyszałam od położnej - oooo widze ,że papieroski się w ciąży paliło???? :lup::whoot: no jakby mi ktoś w pysk dał :/ nigdy nie paliłam ,a w ciąży to nawet do restauracji dla niepalących chodziliśmy . lekarz prowadząca z ojomu też mi ględziła ,że to przecież ja byłam inkubatorem itp ,żeee jak nie fajki to może coś innego brałam?! :o_noo: normalnie depreche wtedy miałam jak nie wiem, nie dość że w domu puste łóżeczko to jeszcze takie oszczerstwa :/ i dopiero później znalazłam forum dla hipotrofików i tam czytałam dokładnie takie same oszczerstwa ,że matki palić musiały skoro dziecko donoszone takie małe itd. i też tam poczytałam matki ,które po hipotrofiku rodziły kolejne dzieci ,że też malusie... ale to nie znaczy ,że inne :love: ja też urodziłam z wagą 2400 ,ale wczeniak byłąm i pocieszam się że teraz ze mnie baba jest jak nie wiem także synio nadrobi :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

anagat
Rorita, ja mam podobnie do Ciebie. Nie tragiczne, ale jednak wkurzające mdłości. Jedyny sposób na nie to sucha bułka, chleb..I nie bycie głodnym. W ogóle nie mam ochoty na słodycze. Cały ostatni tydzień ani kawalątka słodkiego nie zjadłam.

A co do pracy, to sie wkurzyłam na dyżurze.. W sumie był spokojny, o 2 poszłam spać. Ale o 6 mnie zbudzili ..grrrr zgadnijcie do czego??
Kobitka 6 tydzień, całkowite poronienie- krawiła i chcieli wkłucie dożylne, bo nie mogli jej założyć.
Pierwszy raz zostałam wezwana na dyżurze do poronienia.. jak usłyszałam , to mi sie smutno zrobiło.
No i oczywiście , tak jak już kilka tygnodni omijały mnie łyżeczkowania po poronieniach, tak wczoraj oczywiście musiało być:(
Nic tam, dziś pół dnia odsypiałam.

Ja mam takie pytanie:) Czy macie zwierzaki? My mamy psiura, który w tej chwili jest naszym dzieciątkiem:D Nie możemy się doczekać jego reakcji na nowego członka rodziny. Oj będzie wesoło:)

Buziaki!

anagat no identyko też u mnie :) bez suchej buły się nie obejdzie hehe i dziiiwne to uczucie, nie fajne :leeee: tu ssie cię z głodu ,a z drugiej strony jak sobie pomyślić o zjedzeniu czegokolwiek to od razu bleeeeeeeeeee ci się chce :)
My mamy wilczura :) od lipca już za ogrodzeniem domku biega z drugim psem mojej mamy coby mu smutno nie było dopóki tam jeszcze nie mieszkamy.
2 dni przed powrotem Alana ze szpitala dawaliśmy mu do wąchania małego pieluszkę i ok było, tylko strasznie był ciekawski i zaglądał co rusz do nosidełka, wąchał jak nie zwróciliśmy uwagi to nawet kilka razy liznął małego ,a to w łapkę ,a to w główkę :) schody się zaczęły jak Alan zaczął raczkować to wtedy pies nie wiedział gdzie ma się chować hehe. do tej pory schodzi mu z drogi ,bo wiadomo jak dwulatek jest delikatny i jak kocha wszystkie zwierzątka :Oczko:
A widoków w pracy nie zazdroszczę :(

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Nooo uczucie paskudne.. I jeszcze jak już coś zjesz i przez chwilę jest lepiej, to potem 5 godzin się odbija:D:D Ja właśnie zeżarłam michę sałatki owocowej z jagodowym jogurtem.. A smakowała tym bardziej, że mąż robił:D Ale kurcze wczoraj w pracy mdłości były znacznie mniej upierdliwe..Dziwne, nie?

Co do psiaka, mój to jest typowy pokojowy piesek-tzn nie typowy(bo Border Collie), tylko my typowo go rozpieściliśmy:) Niedługo dostanie zakaz włażenia na wyro.. bidulek...Ale on na dworze jak nas nie ma w pobliżu, to wytrzymuje ok 1min.
Dzieci lubi, szczególnie te które są juz w stanie rzucić lub poturlać piłeczkę. Nie ważne ,że na 30 cm, on i tak będzie aportował. Już widzę te wszystkie grzechotki zrzucone przez dzidzię i z powrotem pakowane przez psa do łóżeczka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...