Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Paatka no wiem, wiem sama po sobie ;) i też luknęłam na jakieś forum co dziewczyna miała dodatki hbs to lekarz jej odpisał ,że nie ma się co martwić ,bo porodowi nic nie zagraża tylko będziesz musiała być pod specjalną opieką w szpitalu ,bo inni mogą zarazić się tym wirusem i tak jak pisałaś dzidzi coś podadzą kiedy będzie poza brzuszkiem, i karmić piersią też można normalnie. Także jestem dobrej myśli :) Nie wiem czy nie gorzej jest mieć tego paciorkowca czy gronkowca ,jakoś też badania na to miałam robione chyba w 30tc. Trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na wieści :*

Natka ale numer :smile_jump: ale skąd u Ciebie wtedy 10tc?! ciekawe ,która pierwsza się rozpakuję :D Czyli Ty będziesz pierwsza z wiadomościami po genetycznym :) A jakie badania masz zlecone? u mnie dzidzia nic ,a nic się nie ruszała i rączek nie widziałam tylko nóżki

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Rorita super wiesci!!! JA mam termin na 8 kwietnia, a moj dzidziol 4 dni temu mial 2,8 cm :lup: I sam komputer wywalil termin na 8 kwietnia. Nic nie czaje!

Paataa z tego co wiem to niekoniecznie dzidziol zaraz sie ta zoltaczka. Mi wyszedl dodatni wynik w pierwszej ciazy, ale powtorny juz byl negatywny - jakis blad w badaniu. Stad moje zaintereswanie tematem. Ale najpewniejsze informacje da Ci lekarz. Bedzie dobrze!

Wona zdrowka!!!

Natka no jak Twoj dzidziol w srode mial 2,2 cm i termin na 12 kwietnia to zgadza sie z moim, bo ja mialam dzien pozniej usg i termin na 8 kwietnia. Moje dzecie tez troche do tylu wzgledem OM :)

Odnośnik do komentarza

Magda mi lekarz najpierw wpisał w komp ostatnią miesiączkę czyli 1 czerwca i wyszło ,że na 12 ,a jak wpisał dzień poronienia 8 lipca to wyszło mu 13 stąd ten dzień rozbieżności, Na suwaczku widzę ,że dzidzia powinna mieć 2cm ,a u mnie niby 5zm?! no nic czekam na tego 28 teraz :) jakoś w przyszłym tyg z Alanem muszę iść zrobić te badania.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Witam:D
Żeby było śmiesznie to moja dzidzia miała 2,5cm z zeszłym tygodniu a termin mam na 21kwiewtnia. Z tym,że ja się z tym nie zgadzam:D Ale z tymi rozbieżnościami nie ma co się sugerować ważne,żeby dzidzia była zdrowa i wyszła o czasie:)
Ja dzisiaj lepiej się czuje ale mała nadal się męczy z katarem...

Pataa nie czytaj w necie nic na ten temat bo tylko się pogrążysz. Gin wszystko Tobie wytłumaczy na wizycie i będziesz spokojniejsza.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

wona no jestem ciekawa jak to wyjdzie z tymi terminami :) Ja tak obstawiałam u siebie ,że do 15 będzie. A jak święta wypadają wielkanocne? mój mały urodził się 5 dni przed terminem ,ale sobie z A wywoływaliśmy specjalnie żeby A na poród się załapał ,bo miał wyjazd ale teraz nic nie chce wywoływać ,niech się wszystko toczy swoim rytmem.

Zdrówka dla Nadii :*

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
kaszkiet1990
Cześć dziewczynki:) Ja nie zaglądam bo nie mam neta,mam za to urwanie głowy z moim pierworodnym.Wzięło go na kolki i kopanie rodzeństwa (czyli mojego brzucha).Byle nie zwariować.Póki co nie amm czasu iśc do ginekologa nawet,po prostu masakra

kaszkiet jenaaaaaaaa współczuję kolek :alajjj: wiem czym to pachnie ,bo Alanowi nic ,a nic nie pomagało ,aż w końcu po 3 m-cu minęły :Padnięty: Ale co ryków było to było... oby Bartusiowi szybko minęło :* A powiedz mi kochana jak sobie dasz radę z dwójeczką? będzie miał kto Ci pomagać? ja pamiętam ,że też mi się marzyło mieć rok różnicy ,ale gdzie tam właśnie te kolki i ciągłe bycie samej mnie dobijało i powiedziałam ,że musimy jeszcze poczekać .

Mój chłopak się do mnie wprowadza:D Więc damy rade,moja mam też dużo pomaga.Co do kolek Bartuś jedzie na Bebilon pepti,NAN już mu nie pasuje wogóle.Pomimo że maleństo była planowane dopiero za 5 lat,to i tak się ciesze,nie wyjde z wprawy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

kaszkiet kochana podziwiam Cię za optymism :) i suuper ,że chłopak się wprowadza i że mamcia duzo pomaga... ja nie mam na kogo liczyć, mój A w pracy albo na wyjazdach ,chociaż nie powiem jak jest to pomaga dużo ,ale z rodzinki nie ma kto bo pracują i nie mieszkają koło mnie ,ale co tam ... z dwójką będę musiała być jeszcze bardziej zorganizowana :D

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Witam:D

rorita ja urodziłam Nadię 2tyg. przed terminem. Tylko,że od ok.7-8m miałam już rozwarcie i byłam na lekach aby za wcześnie nie urodzić. Jedyne co się cieszę to rodziłam 3h i 40min. z czego bóle takie naprawdę mocne miałam ok 2h tylko.
Samopoczucie dzisiaj dobre. Wczoraj miałam lenia i nic mi się nie chciało...cały czas leżałam a Nadia bawiła się z mamą na kanapie. Jeszcze 3-4tyg. i będzie super:)
Ja też jestem sama i będę musiała sobie poradzić z dwójką. Myślę,że najgorsze będą 2-3miesiące potem jak dzidzia w miarę sobie ureguluje pory karmienia to będzie lżej. No i mała będzie musiała przyzwyczaić się,że nie jest już sama.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

wona ,a Ty z mamką mieszkasz? ja na moją nie mam co liczyć ,ona wnuka widuję tylko wtedy kiedy ja do niej zawitam :whistle: moja mama poświęciła swoje dzieci dla "kariery" ... Teraz moja 11 letnia siostra ma to samo co ja miałam ,czyli sama w domu bo mama od 10-20 w pracy :whistle: i dlatego ja nie chciałabym mieć takiego życia dla swoich dzieci i nie dopuszczę do tego ,żebym była w domu tylko gościem. eh to pomarudziłam :D

Ja byłam na podtrzymaniu z Alanem od 3tc i już na L4 ,brałam do końca duphaston i luteinę dopochwowo ,bo też Alan pchał się za szybko ,ale urodziłam 5 dni przed terminem i poród dla mnie jedna wielka masakra :alajjj: już teraz mam lęki przed porodowe :Kiepsko: mi w sumie bóle zaczęły się o 3w nocy gdzie o 4 już chodzić nie mogłam ,a ktg nic a nic skurczy nie pokazywało ,bo to krzyżowe :alajjj: i najgorszemu wrogowi nie życzę ,w ogóle tak ryja darłam ,że w Zakopanem mnie słyszeli ,mój mąż przerażony cały czas był ,bo ja ogólnie odporna jestem na ból i nigdy w takim stanie mnie nie widział ... jeszcze w między czasie zemdlałam, Alan źle był ułożony i chcieli już cc robić ,ale dwóch lekarzy mnie trzymało ,a położna przy tych bólach łapę mi wsadziła i małego przekręcała :alajjj: jezuuuuuuuuuuuu na samą myśl mam dreszcze. potem nacieli mnie też w złym momencie ,nie przy skurczu i wszystko czułam dokładnie :o_noo: szycie też nie należało do przyjemnych ,bo bolało jak cholera i do tego jakieś drgawki miałam ,ale podobno to normalne ,ale telepało mnie tak że przy szyciu też musieli mnie trzymać ,bo nie szło inaczej. także dzieci dłuuugo nie chciałam mieć ,jak już to adoptowane bo rodzić drugi raz nie chciałam. Ale minęło mi jakoś ,pocieszam się tym że drugi raz może będzie lżejszy :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Cześć mamki :)

Ja dzisiaj odebrałam wyniki i wszystko chyba oki tylko coś limfocyty czy jakoś tak poniżej normy ,ale to pewnie powie mi ginek że w ciąży tak jest dlatego nic mnie nie martwi :)

Moje dziecię kima już godzinkę ,obiad już pachnie w domku ... czekam na kumpelkę z grupy bo ze mną się chce dzisiaj zabrać ,takze z moim A znowu w drzwiach się miniemy eh :(

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny :)
wczoraj byłam u lekarza, maleństwo pięknie rośnie! widziałam rączki i nóżki, a serduszko było jak oszalałe:36_1_21: chyba czuły się podglądany :D to wszystko jest takie niesamowite! jestem zakochana po uszy! Gin powiedział, że mam się nie przejmować hbs, jestem nosicielem i nic juz tego nie zmieni, dla maleństwa nie jestem zagrożeniem tylko dla całej reszty ludzi którzy mogą mieć kontakt z moją krwią =/ wiadomo lepiej byłoby tego nie mieć wogóle ale teraz już nic nie poradzimy... w pon będe dzwonić umawiać sie na badanie genetyczne i jak nic się nie zmieni, widzimy się na kolejnej wizycie w październiku... wiece, wczorajsze bicie serduszka tak niesamowicie na mnie podziałało! tak naprawdę teraz to wszystko staje się dla mnie takie realne!!! do tego wszystkiego moja przyjaciółka przed wczoraj na teście zobaczyła dwie kreski :36_2_25:
jestem przeszczęśliwa! :36_1_21:
pozdrawiam i ściskam

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Rzeczywiście pustki tutaj...
Pataa cieszę się,że gin Ciebie uspokoił.Najlepiej nie czytać nic o swoich dolegliwościach na necie bo wyszukuje się dziwnym trafem te złe i niepokojące informacje.
Rorita fajnie,że wyniki ok:D Ja jeszcze czekam na pozostałą cześć wyników badań.

Czuje się nawet dobrze:lol: Mdłości od tygodnia męczą mnie ale tylko wieczorem więc jest ok. Pewnie jeszcze troszkę i już zupełnie znikną:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

wona u mnie z mdłościami też lepiej niz było ,już suchej bułki w torbie nosić nie muszę :D byle do przodu :)

A czym się będziecie smarowały? Ja w pierwszej mustelą cały czas i oliwką po kąpieli ,ale teraz kasy mi szkoda i mam już ziajkę . Cycki to chyba już powinnam smarować takie mam balony napięte :leeee: no w żaden stanik się nie mieszczę, musze kupić jakiś taki do chodzenia ... i już zimę bym chciała ,bo w nic nie włażę ,a tak sweter się zarzuci i kurtkę i nic widac nie będzie :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Już jestem roritko. Wołasz i masz:)
Jutro nie będzie mnie przy kompie ale do końca tygodnia się tym zajmę.

Zbierz mi proszę dotychczasowe informacje o planowanych terminach.
Nie śledziłam na bieżąco całego wątku a widzę że ty jesteś bardzo czynna.
Dlatego jeśli możesz i znajdziesz czas zbierz mi proszę dane a ja zrobię suwaczki i dam na pierwszym poście.
Pozdrawiam wszystkie maluszki i ich mamusie.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Witam środowo :) Dzisiaj do po 7 pospaliśmy także suuuper ,ale od 4 dziecię już u nas kimało :whistle: na 9.30 śmigam z małym na henne i do apteki przynajmniej do 17 :Padnięty: Życzę udanych dzionków...

u nas słonko ,ale już czuć jesień w powietrzu :)

A wczoraj miałam takiego nerwa ,że szok!!!!!!!!!!! okradli mi skrzynkę na listy ,a z niej przesyłkę z ciążową bluzeczka którą sobie zamówiłam :( to była przesyłka polecona ,bo mam z pocztą umowę podpisaną ,że mają mi wrzucać do skrzynki żebym nie musiała latać po pocztach z małym i w kolejkach stać. i dupa :/ nic już nie zrobię. Dobrze ,że się zaraz wyprowadzam to takie chamstwo się skończy.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

hej
od razu przepraszam za nieobecnosc, ale cos nie mam weny. Oby do 3 pazdziernika! Jak bedzie ok na genetycznym to odetchne i zaczne se w koncu cieszyc ta ciaza. A teraz to tylko tysiac mysli na minute i strach.
Do tego moje dziecie sie rozchorowalo iwlasnie lezymy w wyrku. Wczoraj mial urodziny, ktore przespal chory z goraczka :(

Pataaa ja nie musze sie specjalnie umawiac na usg genetyczne. I tak robi je moj lekarz. Sprawdzil tylko kiedy dziec bedzie najlepiej rozwiniey na to badanie podal date i finito. A i tak na kazdej wiyzcie mam usg 2D/3D/4D :)

Rorita ale pech z ta skrzynka. Co za ludzie!!!! Łapy tyko poobcinac!

A jak sie czujecie? Jak dolegliwosci ciazowe? U mnie bez zmian. Rano szarpanina, wieczorem boli zoladek i cycki bola caly czas. Juz mam taki glupi nawyk, ze macam je dosklownie co kilka minut :lup:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...