Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Chodziło mi o połaczenie kablem ale jak zrypał się zasilacz to tego jednego w ogóle nie podłączysz,bo widzisz ja mam jeden popsuty tzn ekran i mój chciał dwa lapki połączyć kablem usb aby przerzucić dane ale w sklepie gdzie chciał kupić ten kabel to mu facet powiedział że to zbędne bo i tak danych nie przeżuci jedyne co może zrobić to podłączyć lapka do zwykłego monitora i w tedy z lapka używał by tylko klawiatury a dane by były na tamtym monitorze,pomyślałam że z twoimi lapkami można by było zrobić to samo :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny w niedzielny poranek. U mnie w Koszalinie wlasnie pada snieg,ale od razu topnieje.
Siedze na allegro i kupuje laptopa dla mojej 2letniej siostrzenicy:36_2_16:
Makabra,ale juz wybralam-trudno po tygodniu namyslu.
Maly od wczoraj jakis leniwy chyba. Staram sie nie wkręcac ze cos jest nie tak. Ale jest zdecydowanie mniej wyczuwalny. Moze ma jakis gorszy dzien. Moe dzisiaj da popalic.
Pojawilo sie nowe imie- Łukasz,ale troche nie pasuje do nazwiska, bo też sie zaczyna na Łu. Zobaczymy.
Miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlp07w82l63r7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494249c0.png?2330

Odnośnik do komentarza

Witam:D
Kwiatuszku gratuluje córci:15_5_17:
Iwa zdrówka dla Hani.
Ewka czekamy aż kupisz klawiaturę bo brakuje tutaj Ciebie:D
Elcia cudne masz koteczki.
Magda szkoda,że plany Tobie się nie zrealizowały:(

Ja wczoraj byłam u znajomych którzy starają się o dziecko rok. Tak mi przykro było ja mam Nadie jestem w ciąży i stwierdziłam,że mam MEGA szczęście. Dzisiaj siedzę w domku sama mój M wziął małą do swoich rodziców a ja wypoczywam i leniuchuje sobie:36_2_25:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

DZIEWCZYNKI witam ;(( niestety mój galaretowaty katar przechodzi w kaszel... buuuu ...
przepraszam, że wracam znów do tematu ale chcę sie upewnić... czy Wy pisałyście, że lekarz Wam dał STODAL na kaszel czy mi się przyśniło... ? wydaje mi się, ze kilka z Was o tym pisało :o_no:
EWCIAAA no cieszę się, że dałaś znak syganał... :36_2_53: i łączę się z Tobą w smutku i złości chorobowej :ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ale zła na siebie dzisiaj jestem :ehhhhhh:
Wybralam się wczoraj 'tylko' na pobranie krwi na poniedziałkową wizytę do endo, a że tak się kiepsko składa, że laboratorium jest na piętrze centrum handlowego, no to już poszłam za ciosem i mówię 'Chodź, tylko tak zerkniemy w parę miejsc'
I oczywiście wczoraj wieczorem i w nocy to odchorowywałam, kłucie brzusia masakryczne :36_2_16: , rano niby trochę lepiej, ale sobie leżę i pluję w brodę.
Nie ma to jak głupola na chwilę do ludzi wypuszczą, teraz się głupio martwi :ehhhhhh:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgefcfuwb8.png

Odnośnik do komentarza

mikaqx
Hej dziewczyny, ale zła na siebie dzisiaj jestem :ehhhhhh:
Wybralam się wczoraj 'tylko' na pobranie krwi na poniedziałkową wizytę do endo, a że tak się kiepsko składa, że laboratorium jest na piętrze centrum handlowego, no to już poszłam za ciosem i mówię 'Chodź, tylko tak zerkniemy w parę miejsc'
I oczywiście wczoraj wieczorem i w nocy to odchorowywałam, kłucie brzusia masakryczne :36_2_16: , rano niby trochę lepiej, ale sobie leżę i pluję w brodę.
Nie ma to jak głupola na chwilę do ludzi wypuszczą, teraz się głupio martwi :ehhhhhh:

Nie martw się MIKA, jak tak sie rozleniwiłyśmy to teraz większy spacer i boleści ;) to nic złego, poodpoczywaj teraz ;) ja po 2 miesiącach leżenia, pojechałam do Zakopca i cały dzień chodziliśmy, oczywiście po płaskim nie po górach ;))) i miałam zakwasy 3 dni, jak po maratonie, brzuch też mnie kłuje jak dłużej chodzę czy siedze nawet na krześle... :o_noo: bedzie dobrze ;)) :36_2_53:

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny a szczególnie Ewkę no wszystkie już tęsknimy za Tobą !!!!

ja już po imprezce zakładowej, muszę przyznać że fajnie było! Chyba już widać ciąże, bo kelner nawet mnie się nie zapytał jakie chce wino, tylko jaki soczek :-) Generalnie miałam dobrze bo każda zamówiła coś innego a ja oczywiście próbowałam wszystkiego.....a wszystko było takie pyszne!!! jednak jak ktoś inny przygotuje to smakuje zupełnie inaczej !!!
Tak jak obiecałam dodaje fotki z imprezki, to prawie wszystkie dziewczyny z którymi pracuje.

Nie wiem jak Wy ale ja już widzę gdzie te kilogramy poszły, jak dla mnie jest różnica między mną teraz i sprzed dwóch miesięcy i to nie tylko brzucha! No ale takie uroki ciąży, zresztą dalej nie zamierzam sobie nic odmawiać!!!

Odnośnik do komentarza

Fens bidulko no to musisz zacząć pić syrop na kaszel!!! i dbaj tam o siebie, choć jestem pewna że to robisz!!!
Mi już lepiej, chyba po tej lampie rozgrzewającej na zatoki! Zresztą użyłam tylko raz a potem czytam że nie powinno się stosować w ciąży!!! Kurczę, ale ja brzucha nie naświetlam tylko głowę a szukałam w necie i co lekarz to opinia! Znaczy jeden piszę że można jeśli na twarz a inny że nie.....Szkoda bo po jednym razie mi pomogło już, myślałam żeby codziennie sobie robić takie naświetlania, ale teraz to muszę zapomnieć! jeszcze troszkę wszystkie wytrzymamy te katary, zatoki, kaszle i inne rzeczy....
Ale to naprawdę minus być w ciąży w zimę, tyle infekcji tylko czyha na Nas! Ale plus znów taki że wiosną będzie można z już z wózeczkiem spacerować :-)

Odnośnik do komentarza

dzięki Mika :-))) zawsze myślałam że tylko będę mieć piłeczkę a wszystkie kilogramy w brzuch pójdą, ale nie, tyłek też mam okrąglutki :-)
a Ty się nie stresuj kobieto!!! trochę pochodziłaś, wiadomo że jakbyś wiedziała że tak będzie to byś nie chodziła! Jestem pewna że teraz wypoczniesz i wszystko będzie w porządku! Rozumiem Cię, głowa szaleje ze szczęścia, święta się zbliżają, zakupy trzeba zrobić, a Ty masz siedzieć w domu! Jeszcze troszkę trzeba się przemęczyć!!

Odnośnik do komentarza

no ja się włąśnie bardzo pilnowałąm, od początku ciąży... buuu ciepłe ubranko szliczki miodek z cytrynką codziennie...aleee nie ma szans jak w około wszyscy z bakteriami i wirusami... no i nie dałąm rady się obronić :ehhhhhh: muszę syrop bo coraz gorzej jest, dobrze, że mam gina w tym tygodniu to może mnie uleczy ;))) a ten STODAL to homeopatyk... hmmm nie wiedziałam, cieekawe jak pomoże, normalnie już bym zapomniała że byłam chora, a tak bez leków to bida :o_noo:

Odnośnik do komentarza

justazg
witam dziewczyny a szczególnie Ewkę no wszystkie już tęsknimy za Tobą !!!!

ja już po imprezce zakładowej, muszę przyznać że fajnie było! Chyba już widać ciąże, bo kelner nawet mnie się nie zapytał jakie chce wino, tylko jaki soczek :-) Generalnie miałam dobrze bo każda zamówiła coś innego a ja oczywiście próbowałam wszystkiego.....a wszystko było takie pyszne!!! jednak jak ktoś inny przygotuje to smakuje zupełnie inaczej !!!
Tak jak obiecałam dodaje fotki z imprezki, to prawie wszystkie dziewczyny z którymi pracuje.

Nie wiem jak Wy ale ja już widzę gdzie te kilogramy poszły, jak dla mnie jest różnica między mną teraz i sprzed dwóch miesięcy i to nie tylko brzucha! No ale takie uroki ciąży, zresztą dalej nie zamierzam sobie nic odmawiać!!!
Justazg piękna z ciebie kobietka w ciaży :)
Slicznie wyszłaś

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

mika nie stresuj się tymi bólami. Mnie też czasem boli/kłuje brzuch,niestety chyba takie uroki ciąży:(
justa brzuszek śliczny:D

Ja już po dwóch filmach obejrzanych na kompie. Wynudziłam się za wszystkie czasy:lol: Już nie pamiętam kiedy mogłam tak spokojnie leżeć i oglądać film w dzień. W sumie mój M może już przyjeżdzać z małą bo już mi brakuje małego gwaru w domku:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

justazg
witam dziewczyny a szczególnie Ewkę no wszystkie już tęsknimy za Tobą !!!!

ja już po imprezce zakładowej, muszę przyznać że fajnie było! Chyba już widać ciąże, bo kelner nawet mnie się nie zapytał jakie chce wino, tylko jaki soczek :-) Generalnie miałam dobrze bo każda zamówiła coś innego a ja oczywiście próbowałam wszystkiego.....a wszystko było takie pyszne!!! jednak jak ktoś inny przygotuje to smakuje zupełnie inaczej !!!
Tak jak obiecałam dodaje fotki z imprezki, to prawie wszystkie dziewczyny z którymi pracuje.

Nie wiem jak Wy ale ja już widzę gdzie te kilogramy poszły, jak dla mnie jest różnica między mną teraz i sprzed dwóch miesięcy i to nie tylko brzucha! No ale takie uroki ciąży, zresztą dalej nie zamierzam sobie nic odmawiać!!!

NO NO NO się przytyyyło...hoho się powodzi :hahaha: bardzo ładnie

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki- chciała bym żebyście napisały mi swoja opinię-bo w końcu w tym samy czasie ciaży wszystkie jesteśmy-. Otóż na sylwester jestem zaproszona do psiapsiólki ( ze studiów) na ślub i weselę- i teraz moje pytanie, czy jest sens pójść, pytam bo to nie będzie tylko obiad czy cus, ale całe duże na 200 osób wesele-i kurcze jak już sie wysiedzę w kościele itd. to głupio o 20-czy 21 pierwszej zwiać, za znów na pewno nie bede tańczyć, bo jak to wesele, jak pojawi sie, jeden spokojny taniec na godzinę to tyle...
Pewnie jak by to była cicha imprezka, to na 100% bym poszła, ale na samą myśl, ze będziemy tak siedzieć z mężem tooo

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnio4pe4904wit.png

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek81
Hej kobietki- chciała bym żebyście napisały mi swoja opinię-bo w końcu w tym samy czasie ciaży wszystkie jesteśmy-. Otóż na sylwester jestem zaproszona do psiapsiólki ( ze studiów) na ślub i weselę- i teraz moje pytanie, czy jest sens pójść, pytam bo to nie będzie tylko obiad czy cus, ale całe duże na 200 osób wesele-i kurcze jak już sie wysiedzę w kościele itd. to głupio o 20-czy 21 pierwszej zwiać, za znów na pewno nie bede tańczyć, bo jak to wesele, jak pojawi sie, jeden spokojny taniec na godzinę to tyle...
Pewnie jak by to była cicha imprezka, to na 100% bym poszła, ale na samą myśl, ze będziemy tak siedzieć z mężem tooo

Moje zdanie :36_2_15:... jeśli nie jest to daleko od domku, lubisz ich , masz chęć, nie jesteś przeziębiona, czujesz się ok to... ja bym poszła, ona przecież wie, że jesteś w ciąży i napewno sie nie pogniewa jak wcześniej wyjdziecie ;) a jak będzie fajnie i dobrze bedziesz się czuła to zawsze można popląsać , posiedzieć, pojeśc, pogadać ;))) ja bym tak zrobiła... na nasze wesele nie przyszła moja przyjaciółka, była w ciąży ten etap co my teraz , dolegliwości zero, do domu blizko, ogólnie bez powodu...i powiem, że mam jej za złe, mogła nawet po obiedzie jechać do domu jakby coś... nie rozumiem dlaczego tak zrobiła ;/ ale było minęło
jesli masz chęć na wesele to nie szukaj wykrętu.... :36_7_8: a dzidzia lubi muze głośną teraz w brzuszku ;)) ja juz kiedyś chciałam iśc za Larisse chyba, bo jej się nie chciało, ale poszła i pisała, że super się bawiła... często jak nam sie nie chce to fajna zabawa jest wtedy ;)) no ja teraz nie dam rady iść za Ciebie... jestem jak inwalidka schorowana:o_noo:

Odnośnik do komentarza

Fens- tak a porpo przyjaciółki to nie miej jej za złe,-bo przecież wystarczyło, ze chciała posiedzieć w domku:) wiem ze to był dla ciebie najważniejszy dzień, na prawdę rozumiem, ale to przyjaźń. No ja akurat po studiach przez bardzo długi czas nie widziałam się z nia-tylko czasem na gg:)

a wiesz, czuje sie oki, ale kręgosłup mi nawala w dole -żadne pląsy to całkiem odpada
a druga sprawa moje stopy wchodzą obecnie w zimowe buty i w klapki-hehe nie ma mowy o jakiś czółenkach czy cuś...sukienkę to chyba jakąś od szyi bym musiała miec, bo moja córeczka, tak mi fajnie robi ze cały dekolt i plecy mam w wypryskach masakrycznych- i chyba nad tym najbardziej tak rozmyślam...

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnio4pe4904wit.png

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek81
Fens- tak a porpo przyjaciółki to nie miej jej za złe,-bo przecież wystarczyło, ze chciała posiedzieć w domku:) wiem ze to był dla ciebie najważniejszy dzień, na prawdę rozumiem, ale to przyjaźń. No ja akurat po studiach przez bardzo długi czas nie widziałam się z nia-tylko czasem na gg:)

a wiesz, czuje sie oki, ale kręgosłup mi nawala w dole -żadne pląsy to całkiem odpada
a druga sprawa moje stopy wchodzą obecnie w zimowe buty i w klapki-hehe nie ma mowy o jakiś czółenkach czy cuś...sukienkę to chyba jakąś od szyi bym musiała miec, bo moja córeczka, tak mi fajnie robi ze cały dekolt i plecy mam w wypryskach masakrycznych- i chyba nad tym najbardziej tak rozmyślam...

KWIATUSZKU ;) z tą moją przyjaciółką to inna bajka ;))) głupota poprostu ehhh szkoda gadać ... no sama widzisz kiecka to nie problem, nie musisz mieć dekoldu i plecków filmowych ;))) buty...hmmm może jakieś balerinki na sale... bo tak to kozaczki ok do kościoła ;)) ważne tylko jak się bedziesz czuła, idż zjecie objadek, ciacho jakieś po i zobaczysz jak bedzie, jak coś to buziaczki i spadasz do wyrka... nikt sie nie pogniewa :36_2_15:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...