Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

pierwszy dzien był straszny w sumie to noc

zaczeły sie bole same w szpitalu, do tego doszły wymioty i biegunka - całej nocy nie spalam tylko biegalam do lazienki
o 6 wszystko ustało i wtedy postanowiłam sie przespac bo bylam wykonczona ale po 1,5 godz. dostałam pierwszy mega bol z krzyza, nie moglam szybko wtsac z tego lozka, nie wiedzialam co sie dzieje i znowu wymioty

byłam przerazona i ryczałam jak bobr - juz wtedy chcialam miec to wszystko za soba//

a to był dopiero poczatek

bo o 12 trafilam juz na porodówke z kroplówkami i tak walczyłam do wieczora :36_2_43:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

właśnie duzo zalezy od położnej
ja na szczęście nie mogę narzekać na połozne bo u nas w szpitalu są takie naprawdę z powołania
też rodziłam z pomocą oxy i rzeczywiście ból sie zwiększa

ale trzeba wiezryć że teraz będzie inaczej,ja sie panicznie boję bólu i nie wiem jak dam sobie teraz radę

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

miska271
właśnie duzo zalezy od położnej
ja na szczęście nie mogę narzekać na połozne bo u nas w szpitalu są takie naprawdę z powołania
też rodziłam z pomocą oxy i rzeczywiście ból sie zwiększa

ale trzeba wiezryć że teraz będzie inaczej,ja sie panicznie boję bólu i nie wiem jak dam sobie teraz radę

mnie jak wczoraj zlapal ten skórcz z krzyża to zaraz mi sie wszystko przypmnialo :Kiepsko:

ja tez nie jestem odporna na bol

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witam

Gienia zazdroszczę igraszkow. U mnie to tak...w dzien nie ma warunków, a wieczorem jak już lezę, to sil brak....

tak czytam o Waszych porodach to zaczynam sie bać, tego co mnie czeka....choc juz wiem czego sie spodziewać....
Moj pierwszy porod byl ok, gorzej bylo po nim......

dzis sie wybieram do fryzjera, znow jakas odskocznia....

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

ehh a ja chyba wstałam lewą nogą :(
mam dość... znowu ;/ 40-42tyg ciąży to dla mnie za długo przynajmniej teraz przy drugiej ciąży, a przecież tak na to czekałam, a teraz najchętniej bym urodziła, chyba mnie dopadło to co większość kobiet na koniec, że chcę już mieć to za sobą....
jeszcze minimum 13dni i zrobię wszystko by urodzić w 37tyg choć pewnie syn zrobi psikusa i przeniosę tak jak córkę, ale jak już będę w 40tyg to będzie mi łatwiej to wszystko znieść...
trochę Wam postękam :(

http://fajnamama.pl/suwaczki/jeo6741/

Odnośnik do komentarza

Gienia marudź, stękaj - po to tu jesteśmy:)))

ja rano mam energie, ale okolo 12 to dopada mnie mega zmęczenie i musze odpoczywać.
Organizm juz sie dziwnie zachowuje, wizyty w toalecie sa częste, brak apetytu.

W poprzedniej ciąży zerow obiawow, po prostu sie zaczelo o terminie.
a tu albo sama wyszukuje i psychika tak dziala, albo faktycznie cos sie zaczyna dziac.
Wizyte u lekarza mam w piatek

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

ja też pierwszą ciążę znacznie inaczej przechodziłam...
ja mam wizytę za tydzień i modlę się żeby powiedział mi że szyjka się skróciła że jest rozwarcie i nadzieja na poród po 37tyg to będzie jak zbawienie :(
ta ciąża wyjątkowo mnie nie oszczędza, tym bardziej teraz jak trzeba leżeć tzn już chyba nie, bo w sumie na ostatniej wizycie nie było o tym mowy, a i tak leżę co doprowadza mnie do szału.

http://fajnamama.pl/suwaczki/jeo6741/

Odnośnik do komentarza

witam

ja właśnie popijam kawkę

dzisiaj mam KTG u połoznej,ciekawe czy coś tam wyjdzie,wczoraj miałam 3 takie skurcze brzuszne,ze nic na nie nie pomagało

oj to samopoczucie jest okropne ja tez juz mam dość chciałabym urodzić,ale jeszcze 2 tygodnie muszę wytrzymać,jak juz mąż będzie to mogę rodzić

muszę iść z Klaudia do lekarza bo już tydzień głowa ją boli i kaszle zobaczymy co tam się dzieje

powiem,że każda ciąża jest inna
niby mówią że drugi i kolejny poród jest lżejszy,ale u mnie się to nie sprawdziło
ja syna urodziłam 6 dni przed terminem dziewczyny w terminie klaudia 1 dzień przed a Aga dokładnie w terminie

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

gienia83
miska271
niby mówią że drugi i kolejny poród jest lżejszy,ale u mnie się to nie sprawdziło

czyli najlepiej nie ludzic sie ze przy drugim bedzie lzej, szybciej?

wiesz ja nie chcę nikogo straszyć tylko u mnie każdy był z wielkimi bólami miałam skurcze jakie tylko są możliwe z brzucha z krzyża,ale to nie oznacza że u Was tez tak będzie
trzymam za nas kciuki aby te nasze porody były szybkie i jak najmniej bolesne

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Kazda ciaza inna i kazdy porod....mi lekarz podczas ostatniej wizyty powiedzial,ze powinno byc teraz latwiej - ale skad on to mzoe wiedziec.

Ostatnio sasiadka (drugi porod) dostala boli jak na @ i pojechala do szpitala, tak na wszelki wypadek, okazlao sie,ze akcja porodowa juz trwa, a skurczy nie bylo.....tez bym tak chciala.

ale jak czytam lub slysze,ze rodzi sie po kilka godzin lub dni to mnie najbardziej przeraza.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Miska Ty to kochana juz jesteś zaprawiona w porodach, ale właśnie nigdy nie wiadomo co nas czeka i jak sie potoczy.

Gieniu
nie chce cie dołować, ale zobacz - ja ponad tydzień temu jakieś skurcze, miekka szyjka i rozwarcie na 2 i teraz cisza....na ktg - robione 2 razy dziennie tez cisza.
Nie chce cie zasmucac, ale widzisz jak to jest.
Choc zycze ci zeby bylo po Twojej mysli.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

witam kobietki popołudniem

u Klaudii osłuchowo wszystko ok,gardło czyste,podejrzewam że to bóle migrenowe są ma skierowanie na morfologię i do laryngologa
no i moje KTG mówiłam,ze mam skurcze a w szczególności jak mały się rusza to macica reaguje ciekawe co wyjdzie po badaniu,oby nic nie było bo muszę dotrwac do 26 później już moge rodzić

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
tinka, miśka, asiorek,żabol - dzieki za miłe słowa, od razu mi lżej na duszy i humor poprawiony. Jednak to prawda co mówią kobieta w ciaży wygląda zawsze inaczej - w końcu to błogosławiony stan. Amoże ktoraś planuje byćw ciaży cały czas ?! Bo też ślicznie wyglądacie !!!

asiorek ,żabol -dzieki za rade odnośnie staników, jak tyllko dostanę chorobowe to ruszam na podbój - stanikomanii .

genia - musieliście ostro pobroić, bo mały nie może dojśc do siebie :) acodo ruchów dziecka to podobno jest ich troszke mniej pod koniec ciąży.

żabol, miśka - dołączam sie do was ja tez panicznie boje sie bólu, nie mam w prawdze porównania z bólami porodowymi ale te skótrcze które teraz odczuwam to podobno pestka w porównaniu z tymi właściwymi i to mi już nie pozwala spać; nie wiem jak ten lęk opanować bo moge wszystko robić i przeżyć tylko żeby nie bolało ;/

Dziewczyny, ale wy to macie dobrze przynajmniej wiecie jak to wsztstko wygląda i jak to przeżyć. Ja teoretycznie też ale praktyka jest tutaj chyba niezastąpiona. Ja życze nam wszystkim porodów bez bólu i z uśmiechem na twarzy ( ale bez gazu rozweselającego :). Pomarzyć dobra rzecz, ale co tam to nic nie kosztuje no nie i mysle że damy rade i dotrwamy jeszcze te 2 tygonie i poźniej to bedzie wielkie rozpakowywanie :)

Jutro składamy z mężem po raz pierwszy łóżeczko, już sie nie mogę doczekać. A wy macie już pewnie złożone czy czekacie do jakiegoś terminu?

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Ja z łóżeczkiem czekam....Znaczy zakup będzie w przyszłym tygodniu ale rozłożymy jak wrócę ze szpitala.
Przy 1 ciąży mnie podkusiło rozłożyć w 36tc i za 2 dni rodziłam....11 dób leżałam w szpitalu bo mały urodził się za wczesnie i z zapaleniem płuc.(może przypadek)
Przy drugiej ciąży czekałam z kupnem na wyjście ze szpitala.
Mąż wyskoczył do sklepu przysłał mms-em zdjęcia łóżeczek w wybranym sklepie i padła decyzja.

Także ja ostrożnie do tego podchodzę....:36_2_25:

Wiem ,że to może i zabobony ale mnie się tak raz trafiło i nie chcę 2 raz tego powtórzyć....

Odnośnik do komentarza

witam,
odezwę się w końcu,choć patrząc na wypowiedzi nikomu mnie nie brakowało..:o_noo:
tak czytam że ostro sie szykujecie na rozpakowywanie...a ja własnie czuje ze jeszcze m-c bede sie turlać jak nic,i patrząc na wasze terminy to chyba ostatnia bede do porodu.
Z ostatniego usg moja Mała wazyła 2100 i termin mi sie przesunął na 30.03.choć główką juz do dołu leżała.
nadal bryka mocno,teraz własnie jakbym dopiero czuła ze jestem w ciąży.cały brzuch mi faluje,głownie przy żebrach i pęcherzu.
torby nie mam spakowanej,łóżeczko planujemy gdzies po 10.03 skręcać,choć już wszystko jest po kątach poupychane i sie zrobiła mała graciarnia u syna w pokoiku:)
także u mnie luzik na całego,czuje sie dobrze choć wiadomo ze siedze z rozchylonymi kolanami i często sie budze bo niewygodnie spać.
chwilami czuje jakbym ze dwa lata juz w tej ciąży chodziła.
co do porodu to tez sie strasznie boje,poprzednio miałam te skurcze z krzyża przez pół nocy i pół dnia -swoje wycierpiałam wiec teraz sie także ich obawiam bo ból to jest straszny.
pozdrawiam
ps.Fajne brzucholki macie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...