Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

witam się kobietki

dzisiaj dalszy dzień ogarniania mieszkania
wczoraj cały dzien spinał mi się brzuch,dzisiaj na razie spokój zobaczymy jak będzie

Żabolku ślicznie wyglądasz,laseczka z Ciebie:11_9_16:
ja rodziłam całą trójkę sn,Bartosz ważył 4500 a Aga 4100 tylko Klaudia była taka w sam raz bo tylko 3550 u nas nie ma wskazań wysokiej wagi do cc,ciekawe jaki mały teraz będzie,ale myslę ze nie dojdzie do 4 kilo

bejbelaczek to trzymam kciuki abyś urodziła sn,co do wcześniejszego porodu to nie wiem czy na to patrzeć z terminu USG bo każdy maluch jest inny i inaczej rośnie
ja swoje dziewczyny urodziłam w terminie a Bartosza 6 dni wcześniej także nie powiedziane,że jak maluch większy to szybciej się urodzi

Tinka tak dokładnie wagę poznamy już jak maluszki się urodzą

ja mam KTG w poniedziałek i zobaczymy co tam się dzieje,wizyta w środę i USG ciekawa jestem ile juz mały waży

no nic trzeba się za coś pożytecznego wziąc

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

witajcie weekendowo :) ja jeszczew łóżku sie wyleguje :D

żabol - wczoraj jak obiecała to zaczełam prasować i długo to nie trwało bo moja mamita wzięła sprawy wswoje ręce i jak zaczęła to nie mogła skończyć. Efekt: wszystko poprasowane !!!!! i poukładane w szafach młodego :) az jestem sama w szoku. Mój mąż najchetniej to by już złożył łóżeczko, ale póki co mamy taką umowę,że po walentynkach, bo przypadają one w połowie miesiąca i chyba nic sie nie stanie i nie urodze wcześniej, tak jak mówi powiedzenie. Milego prasowwania;* ps. Ślicznie wyglądasz z brzuszkiem, pięknie. Jak będę potrafiła to też wkleje swoje zdjęcie.

genia - dziekuje za informacje, będę cierpliwie czekać :D

tinka - super wieści, młody rośnie jak na drożdzach :) u nas tylko w niektórych szpitalach robią cesarkę ze względu na wagę dziecka, wychodzą z założenia ze moze uda sie SN. Ostatni moja szwagierka rodziła w anglii SN mała waży 4280g i 52 cm. Ja sobie tego nie wyobrażam dzewczyny a wy ?

bejbelaczek - no to swoje już przeżyłaś z porodami. Jestem pełna podziwu i wielki szacun dla ciebie. Ja jestem niedoświadczoną ciężarówką która chciałaby urodzić SN baaardzo szybko :D podkreślam baaardzo :D!! mnie też co jakiś czasc męczy rozwolnienie ( jestem w 34 tc) ale trwa ono od 2 do 3 dni i samo przestaje. a tak poza tym to dzisaj nie mam siły po wczorajszym prasowaniu nawet zeby wstać z łóżka i dlatego popijając kawę w południe leniuchuje w pieleszach :D życze tobie szybkiego porodu i żeby było wszystko tak jak sobie wymyślisz i zaplanujesz :)

miśka - mnie też prowadzi pani doktor, położnej nawet na oczy nie widziałam., może to dlatego że do pani doktor jeżdze do Bydgoszczy a swoją położną środowiskowączy jak to sie tam nazywa mam wioske obok i nawet pewnie nie wie ze jestem w ciąży.

czaroha - mój mąż też mi wszystkiego wzbrania i jedyne co moge robic legalnie ;) to leżeć. przy prasowaniu moją mamite podesłal do mnie. kochany jest i strasznie sie martwi i przejmuje, pewnie twój też i widzi jak ci ciężko w trójpaku.

Dzisiaj w planach ogarnąć pokój ! Moja mamita upiekła mi z samego rana szarlotkę, bo chodzi za mną już cały tydzień szarlotka na ciepło z gałką lodów i bitą smietaną. Normalnie już sie nie mogę doczekać kiedy ją spróbuje. Dziewczyny zapraszam na ciasto !!!!! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio.

Mieszkanko mam juz ogarnięte - też mi się dzis właczyl syndrom wicia gniazda :36_3_8:

Tylko to zalegle prasowanko mnie czeka + 2 dzisiejsze prania ktore sie susza. Chyba ten zaległy kosz poczeka do po niedzieli.

bejbelaczek mimo wszystko podziwiam za odwage porodow SN. Ja miałam pierwszy SN i zakończyl się CC, jestem przerażona jak miałabym rodzić SN. Poprostu sie do tego nie nadaje

miska bardzo duże dzieci rodzisz :alajjj: u nas z taka waga nie pozwalaja sie kobiecie męczyć, bo wiadomo róznie bywa.

fiolek to Ty może wyporzyczysz mi ta swoją mamusie??? :smile_jump: może i moje rzeczy by poprasowala ::D:. Nie no chyba dam rade poprasowac ale musze mieć naprawde natchnienie na to. Ostatnio w niedziele wieczorem o 21 dostałam chęci. Ja rozmrozilam polowe strucla bo tesciowa na swieta zrobiła mi 3 bochenki i nie bylo komu jesc teraz jak znalazl :oczko:

asiorek tylko Kochana sie nie przemeczaj, oszczędzaj maluszka :Oczko:

Mam jeszcze plan sprzatania przed porodem - KUCHNIA>
Dziś zauważyłam ze pomimo szafki przecieram nadal zostaja smugi i wygladaja jakby wogóle nie byly wycierane. Chyba jest to zasługa tłuszczu ktory sie na nich osadzil w niektorych miejscach.
Także szafki + kuchenka + okna + firanki

ale to dopiero w polowie lutego :36_11_5:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Hej!

żabol22 czytając to co odczuwasz w nocy miałam wrażenie jakbym czytała o sobie.Czuję to samo i do tej pory myślałam że to normalne że za późno wstaję i dlatego nie mogę zasnąć i się wiercę.Dziś w nocy to myślałam że naprawdę pierdolca dostanę miejsca Se nie mogłam znaleźć…

miska271 pierwsze słyszę o takim czymś może to tylko w niektórych miejscowościach…

żabol22 fajny brzuchol i jaki duży…U mnie tak się nie odznacza może dlatego że mi w boczki poszło zamiast do przodu hehehe…

Jakaś śpiąca dziś jestem.Rano trochę się najeździliśmy potem szykowanie objadu potem sprzątanie i padam już z sił a czeka mnie jeszcze sprzątanie łazienki jak mój mąż skończy malować ech…Na szczęście komudka już zamówiona (bo niebyło koloru na sklepie takiego jak chcieliśmy).Ale tez nam się fartnęło bo przy spisywaniu zamówienia zagadnęła nas jakaś pani siedząca w biurze i zaczęła chwalić moją czapę (wiecie taką jak Rosjanie kiedyś nosili-chyba w modzie są teraz takie) no i od słowa do słowa okazało się że ona jest z okolic naszej miejscowości i dała nam upust 20zł jupiiiiiiii….:) Chyba częściej będę tam kupywać meble hehehe…:)Zła tylko byłam że musimy do 30dni czekać na nią a już sobie zaplanowałam że jak zrobimy wyprawkę i popiorę te rzeczy które dostałam od koleżanki to będę miała gdzie schować a tak to jak jeszcze jej nie przywiozą to dupa będzie z tego ale cuż ważne że w ogóle się załatwiło…:)

Odnośnik do komentarza

ja też jestem śpiąca :ehhhhhh:

przyjechali do nas moi rodzice, troszke posiedzieli i przed 18 pojechli

Szymek padl, mam nadzieje że na dobre
ubralam Go już w piżamkę

sama też już jestem gotowa do snu.

Kasiu ta noc pierwszy raz spedzilam na osobnym łożku. Męzowi kazalam spać w Malym a sama poszlam na jego, bo Maly i tak w nocy do nas przychodzi i tak i się wtedy gnieciemy w 3.
Dziś było o niebo lepiej, bo nie muszę lezec do bólu na jednej stronie - Maly nie lubi jak leze do Niego :ass:
Kasiu 30 dni to sporo czasu, przeciez Ty mozesz nawet za tydzień urodzić... Może warto pomyśleć na kupnem worka prożniowego ( nie sa az tak drogie) - ciuszki mozesz smialo wyprać i poprasować i wlozyć do niego, bedzie czesciowo przygotowana a tak weź żyj w niepewności czy zdarzysz przed porodem z wszystkim

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie

wczoraj wszystko zrobiłam,więc dzisiaj dzień odpoczynku

nie wiem co jest ale nos mam cały czas zapchany,muszę często go czyścic i jeszcze spływa coś do gardła i pobolewa

jeszcze Klaudia kicha normalnie,aby tylko pozostała dwójka nie zachorowała bo rewelacja będzie

gienia ale słodkości

Żabol ja z małą śpię,bo to jej wstawanie co 10 minut i przychodzenie do nas to męczarnia okropna,później nie wiem coś trzeba wymyśleć,aby spała sama
Klaudia ją nastraszyła i nie chce tam spać
Ale plany masz,ja nic nie ruszam,mam ogarnięte tylko w lutym kupić meble,ustawić,poukładać wszystko,później łóżeczko i czekać cierpliwie do porodu
no spore maluszki miałam,zobaczymy jak będzie teraz

Katarzyna nie wiem jak to jest ale to jest teraz wszędzie,a trzeba poinformować położne ze jest się w ciąży przecież one się tego nie domyślą

asiorek zwolnij troszkę ,bo jeszcze wcześniej urodzisz...

pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie

jestem juz po :kawa:

U nas straszny mróz :snow2: a jaka temperatura u Was??

Siedziałam wczoraj na allegro i stwierdziłam że musze jeszcze dokupić przybornik na łózeczko. Z kosztem przesylki wyniesie niecałe 30 zł to chyba i tak nie drogo bo widzialam nawet 50 i 80 zł z przesylką

gienia :36_3_15: śliczny chłopiec, nie przypuszczalam że tak ładnie bedzie widać buźke - teraz tylko wyczekiwać narodzin
:36_3_15:

miska no my mamy tylko jeden pokój a on i tak woli spac z Nami pomimo ze jestesmy w pokoju, dlatego ja się usunęłam z łożka bo i mnie juz teraz jest cięzko -- a to mnie skopie, albo zabierze koldre i śpie poł nocy odkryta, mecze sie i wybudzam.
A odnośnie nosa to ja mam takie uczucie juz od grudnia i sobie wyobraź że zużylam juz 3 opakowania OTRIVINU i obecnie Xylorin. Najgorzej jest w nocy, potrafi mnie az obudzić, w dzień nie jest az tak tragicznie ale tez sa momenty ze musze sobie wstrzyknac. Podejrzewam że w moim przypadku to zatoki, zawsze je miałam i obecnie cały czas się utrzymuje bo chwilami to az skrzepy krwi mam.
A z ta polozna to chyba ja powinna zglosic a nie Kaśka bo to ja wspominalam że mnie nie odwiedzała :Oczko:

kasiu a jak tam Twoja infekcja?? Poradziłas sobie?? Czujesz swedzenie i pieczenie od srodka czy tylko od zewnatrz? Wiesz ja miałam wrazenie ze na poczatku ciąży miałam infekcje, poszlam do gin i sama podczas badania zauważyla że mam az skóre zmieniona, zapalnoa i podranioną i kazala zmienic płyn do higeny intymnej - uzywałam wtedy Ziaji i on podobno strasznie podraznia i uczula ( miałam wrazenie ze sie zadrapie) kazała kupić Lactacyd i powiem Ci jak ręka odjał.

Miłej niedzieli mamuśki :36_3_15:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Gienia zakochałam sie w Twoich zdjęciach z usg, sa śliczne. Moj synuś nie chciał sie pokazać, zawsze gdzieś chował buzie...

Fiolek
brawo za suwaczek :taniec1:

Zabolku
Twoj brzuszek jest sliczny

Miska zdrówka z nosem życzę

A co u nas....z Hania jestesmy mega przeziębione - z nosa cieknie i corcia ma jeszcze goraczke.A w piaetk byłam z nia u lekarza i stwierdziła,ze super, a w sobotę juz masakra była.
Ja dokupiłam jeszcze prześcieradło i caly czas mam ochotę na nowy rożek (bo kolezanka dala mi trzy używane, ale juz takie sprane)
A to moj sobotni brzucholek

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) dzisiaj u nas mroźno, a śniegu dalej nie widać ;(

żabol - mamy nie oddam i już :)

genia - synek słodki !!!! i jakie ma śliczne pultyny :D

Miska - ja tez mam problemy z nosem i cięzko mi cokolwiek wydmuchać z niego takie to wszystko gęste i w ogóle, a poźniej spływa do gardła, ale ja nic nie używam bo wiem ze to są zatoki bo co roku mam z nimi problem i zawsze wiem jak bolą. Damy radę co nie ! :)

Co do syndromu wicia gniazda to od dłuższego czasu mam ochote umyc okna i powiessić firanki ale z oknami poczekam az mróz troche przystopuje, i co chwila chodze ze szmatką i prontem i ścieram kurze wycieram podłogę i wkółko to samo bo szlak mnie trafia jak widze kurz na meblach, a mam jeszcze kolor wenge wiec to juz w ogóle masakra.
Dzisiaj czeka mnie pranie a poźniej wycieczka do bydgoszczy. Muszę w tym tygodniu zrobić badania bo w poniedziałek 6 lutego kolejna wizyta.
Jutro wstępnie umówiliśmy sie zmężem ze podjedziemy do szpitala gdzie chcemy rodzic i zobaczyć jak to wszystko tam wygląda i w ogóle, musimy tylko zadzwonić do mojej pani ginekolog czy znajdzie czas dla nas a to w sumie zalezy od ilości porodów w danym dniu, bo wstępnie to jesteśmy umówieni. Napisze wam kobitki czy mi sie spodobał czy nie. No to życze miłego dnia i nie wychodzcie zdomu jak nie musicie bo straszny ziąb na dworze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!

No i mamy kolejny nowy tydzień.Nienawidzę poniedziałków…U nas nadal trwa remont ale już mało zostało:)Wczoraj znowu musieliśmy jechać do mińska bo mój mąż zamówił zasilacz do TV (bo nam się popsuł przy remoncie) i przy okazji kupiłam sobie koszulkę do karmienia za 25zł na targu.No i zajechaliśmy jeszcze do dom i ogród bo ja w sobote wywołałam zdjęcia z wesela naszego (w końcu) i się okazało że te ramki które miałam są za małe i musiałam kupić nowe.Ale opłacało się bo wzięłam 4 ramki i zapłaciłam 22zł gdzie w sklepie za jedną ramkę bym zapłaciła ok. 24zł.No i dla rodziców też musiałam kupić bo mam dla nich zdjęcie ale już większego rozmiaru.Potem zajechaliśmy do szwagierki ale niestety nie miała czasu kawy nam zrobić bo zajęli się z mężem drzewem a my tak staliśmy nad nimi i się patrzyliśmy i zmarzłam jak nie wiem co.Wracając zajechaliśmy jeszcze do cerrfura i do galerii partner bo mój mąż chciał się za dekoderem rozejrzeć bo trąbią cały czas o tej antenie w TV…W sobotę też trochę połaziłam na targu patrzyłam kombinezony ale strasznie drogie są no i zostały tylko różowe dla dziewczynek:(Patrzyliśmy też z mężem na koc taki który można powiesić na ścianę i nawet spodobał mi się jeden taki z końmi ale strasznie duży był a ta ściana na której chcemy powiesić (bo będzie łóżeczko stało) to jest mniejsza.Chyba że wpadłam na taki pomysł żeby go rozłożyć na jedną część ściany i na drugą wtedy by lepiej chyba pasowało hmmmm…W ogóle to wiecie gdzie można takie coś na ścianę kupić?Bo ja tak się rozglądam za kocykiem jakimś bo mojego szwagra żona ma przy łożeczku powieszony taki kocyk ale ona go dostała a mi się wydaje że to nie kocyk kiedyś się wieszało to jakoś inaczej się nazywa.Pamiętam że kiedyś moja chrzesna miała takie coś przy łóżku z jeleniami ale to chyba nie był kocyk…Z drugiej str taki kocyk trochę kosztuje bo ten co mi się spodobał to kosztuje 50zł na targu w sklepie pewnie jeszcze droższe….

A tak na poprawę chumoru wczoraj u nas wyłączyli prąd i arek (dziecko mojego szwagra) chciał malować więc wziął swoją latarkę (taką dziecięcą) i w jednej ręce trzymał latarkę a w drugiej kredkę i po chwili mówi: „do dupy to światło”.Potem zaczął się kręcić po mieszkaniu i po chwili mówi: „a może to żarówka piardła”?He…He…He….Dzieci naprawdę mają poczucie humoru…:)

żabol22 no właśnie wiem że to sporo czasu a ja mogę urodzić w każdej chwili ale nie mieliśmy wyboru bo szukać innej to też mogłoby się okazać że nie ma koloru na sklepie.A mój mąż gdy stwierdziłam że za późno nie zrozumiał o co mi chodzi bo myślał że ja twierdze że on sobie nie poradzi sam przy składaniu.Dopiero po wyjściu ze sklepu mu powiedziałam o co mi chodzi a on na to że może wcześniej będzie będzie ta komoda.Ale jeśli ja najpóźniej za dwa tyg weznę się za to prasowanie to na pewno tak wcześnie jej nie przywiozą…Więc zostaje mi tylko albo zrobić jakieś miejsce (tymczasowe) albo tak jak wspomniałaś żabolku kupić worek albo jakiś koszyk który potem się przyda…
Co do infekcji to już trochę mniej mnie swędzi ale jeszcze nie przeszło mi do końca.Właśnie się zastanawiam czy poczekać do wizyty i powiedzieć mojemu lekarzowi o tym i zasugerować mu zmianę laków czy też iść prywatnie do ginekolog na konsultacje…
Żabolku zawsze chciałam cię zapytać o coś ale wychodziło mi z głowy…Czytając twoje posty zauważyłam że często pijesz kawę i chciałam się zapytać czy nie boisz się o dziecko i jaką kawę pijesz? Bo mnie ostatnio strasznie ciągnie do kawy ale szczerze mówiąc boję się że coś się stanie.Czytałam w necie że jena filiżanka dziennie z jednej łyżeczki kawy rozpuszczalnej nic nie zaszkodzi.Ja natomiast czasami pozwolę sobie na łyżeczkę sypanej ale to tylko dlatego że po kawie mogę normalnie się wypróżnić…

gienia83 super zdjęcia takie widoczne:)

miska271 może to resztki choroby cię męczą tez tak miałam…

Właśnie się dowiedziałam że suka nam zdechła...:)Chyba z tego mrozu...

Odnośnik do komentarza

witam

ja dzisiaj byłam u połoznej robiła mi KTG wszystko w porządku,jak przyszłam do niej to miałam cisnienie 165/67 ale po odpoczynku juz 102/65 i puls 90

gienia nie jesteś sama już wszystkie jesteśmy zmęczone,ale jeszcze troszkę i maluszki będą z nami

katarzyna to wyprawę mała mieliście,u mnie to nie choroba tylko dręczące zatoki

fiolek no jakoś trzeba to przetrwać,tylko okropnie denerwujące,bo spływa do gardła i można się udusić,a najgorsze w nocy spać nie można

tinka zdrówka życzę
brzuszek śliczny

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Hejka :Hi ya!:

Melduję sie i ja.

Ja również mam dość tym bardziej,że pogoda się ostatnio nie popisuje.
Wyszłam przedchwilką zapłacić za koszule i piżamkę do karmienia(zamówiłam na allegro) i się 2 razy poślizgnęłam.Sam lód na chodnikach:36_6_2:
Dość mam serio.

Pokażę wam piżamki:
Koszula
Koszula ciazowa do karmienia BOCIAN kr.rekaw ~ 3XL (2066399775) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Piżamka
Pizama ciazowa do karmienia - capri ZYRAFKA ~ 3XL (2053361879) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Idę sobie herbatkę zrobić bo wymarzłam kurczę.

Wiecie co? Macie też tak,ze ruchy dzicka sprawiają Wam ból? Wczoraj dostałam takiego strzała,że aż mnie wygięło:o_no: Przesadza młody oj przesadza...:hmm:

Odnośnik do komentarza

Wiecie co? Macie też tak,ze ruchy dzicka sprawiają Wam ból? Wczoraj dostałam takiego strzała,że aż mnie wygięło:o_no: Przesadza młody oj przesadza...:hmm:

oj ja wczoraj wieczorem tak miałam mały tak brykał,że wszystko bolało,ale powiem że i tak delikatny bo starszaki to dawały nieźle popalić że wiłam sie z bólu jak dostałam pod żebro

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

heyka :Kiss of love:

tinka Twój tez jest sliczny i spory ::D:

Kasiu odnośnie kawy to widzisz u nas jest tak że ani ja ani moj maz nie jesteśmy jej smakoszami. Zawsze się śmiejemy ze jak kupie 1 paczke to starcza nam na rok i przeważnie wypijaja ja goście. Kawe pije 1 dziennie sypaną ( podobno rozpuszczalne sa zdradliwe i mocniejsze, a większość myśli że sa slabsze niż sypane) bo moja gin mi kazała ze wzgledu że mam bardzo niskie ciśnienie 80/60 a nie raz nawet niższe że nawet ciśnieniomierz elektroniczny nie może wykryć... a oprócz sypanej uwielbiam zbozowa z mlekiem ( pije kilka dziennie :Oczko: )

gieniu te końcówki ciąży są zawsze najbardziej dolegliwe :Oczko: za chwile bedziemy narzekać że chcemy juz urodzić :in_love:

asiorku u nas też mróz trzyma :36_1_64:. Dziś przyszły spodenki dla Majki ktore wygrałam na allegro 10 szt za 10 zł + 8 zł przesyłka. Zaraz też msze zapłacić za 2 welurowe dresiki ktore tez mi sie wygrać. Wiesz moja Mała jest bardzo ruchliwa i wczoraj weszlam na neta aby trochę poczytać czy czasami przez te mocne ruchy czasami szybciej nie urodze. Ale wyczytalam tylko że dziewczynki w brzuszku sa bardziej ruchliwe niz chlopcy - i nawet się zgadza, bo jak bylam z Szymkiem w ciąży to musiałam sie wsłuchiwać czy sie rusza a nawet sama Go zaczepiałam aby dal mi kopniaka. A w tej ciąży Mała codziennie ostro daje sie we znaki :36_2_31:

miska tulam Ciebie mocno:zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci: , ja mam odwrotnie niskie ciśnienie ale za to puls przeważnie zawyżony ( przyspieszone bicie serca) czasmi to nawet czuje jak mi wali.

Wzięłam się dziś powoli za porządki - wymylam piekarnik aż mam chorą rękę od Tytana do kuchenek. Ale piekarnik błyszczy wstyd się przyznac ze miałam Go tak zapaskudzone :Nieśmiały:, troche obmylam tez szafki z dołu ale zaczął mnie tak kręgosłup boleć że sobie odpuścilam.
Ten mróz tez mnie dobija :36_1_64::Zły: bo wstawiłam rano pralke i o 12 poszlam do łazienki a tam się okazało że prania nie zrobilo bo mi woda zamarzła ( na pralce widniał napis - odkręć kran) Upewniłam sie ze jest odkręcony i nie ma innego wyjścia jak gdzieś na odcinku zaworu wody do pralki musiało przymarznąć ... :hm: także teraz czekam na meza az wroci z pracy i się weźmie za to.
Mam nadzieje że uda sie rozmrozić... 2 lata temu mieliśmy ten sam problem

Wezme sie za to dzis za to prasowanie co na mnie czeka juz od tygodnia :Padnięty:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Mam poprasowane :Padnięty: i padam na pyszczek :white_flag:

kręgosłup mi odmawia posłuszeństwa, dziś daje się ostro we znaki

Rura w lazience odmrożona, niestety trzebabyło zrobic dziure w ściacie ( płyta kartonowogipsowa) i okazało sie że myszki z rury obgryzły piankę ochronna ktora była izolacja w razie mrozu. Na szczęście mąż opanowal sytuacje :zwyrazami_milosci:

Mało tego mąż pół godziny temu przyprowadzil z dołu Szymka z płaczem, bo się okazał że babcia bądź dziadek dali mu do zabawy sznurek :Zły::Histeria:. Mało tego dziadków na dole nie było bo wyjechali, chłopcy bawili sie w jednym pokoju a w drugim siedziala prababcia. I tak sie chłopcy bawili że Szymek był nim obwiązany i omal by sie nie udusił.
Dobrze że moj B. zszedł na dół zobaczyc co oni tam robia bo doszło by do tragedii::(::Stop:
Matko starzy ludzie a małe dzieci. :Zły:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...