Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Monika Łapczyńska
Witam!
Na zaparcia polecam syropek- Laktulozę. Można pić 3 razy dziennie po łyżeczce. Zaparcia są częstym zjawiskiem w ciąży, przede wszystkim podczas przyjmowania żelaza.
Pozdrawiam!
W razie pytań zapraszam na forum ekspert- położna;)

piłam ten syropek i pomagał:) i rzeczywiście miałam zaparcia przy zażywaniu żelaza

Odnośnik do komentarza

U mnie nudy.Właśnie ugotowałam zupkę pomidorową (moją ulubioną) dla mojego mężulka i oglądam telenowelę wcinając herbatniki bo jakiś głód słodyczowy mnie dopadł:(Mój mąż późno teraz wraca i siedze sama całymi dniami.Wczoraj byłam w GOP-sie bo staramy się z mężem o dotacje na węgiel ale niestety przekracza mężowi dochód na dwie osoby i niestety niezałapiemy się.:(Jejku nie wiem co to będzie dalej a jeszcze jak się dziecko urodzi...Mam nadzieję że jakoś rozwiąże się ten nasz kryzys...Nawet nie mam co mysleć o wyprowadzeniu się na swoje.Niewiedziałam że życie na własną rękę jest takie trudne...

A czuje się dobrze i właśnie to mnie trochę martwi bo inne kobiety w ciąży w tym etapie czują że mają bobo w sobie albo narzekają na rózne dolegliwości a ja nic...Nawet nie mam za specjalnych zachcianek hmmm...

Mam pyt.Jak to jest z becikowym bo ja przeczytałam ostatnio informację w Urzędzie Gminy że od 2012roku jeśli kobieta niebędzie miała dowodu że chodziła do lekarza od 10tyg ciąży to niezałapie się na becikowe...?

A co tam u was?Jak bobo się chowa?Daje ci trochę popalić?

Ps:znasz może iwona jakiś tani proszek dla dziecka?Muszę wkońcu się wziąść za przygotowania. Dostałam trochę rzeczy od koleżanki no i muszę wyprać to.Sama nie wiem za co mam się wziąść i co kupywać a czego nie ech...

Odnośnik do komentarza

hej! to super, że dobrze się czujesz. ja też w czasie ciąży nie miałam tych wszystkich typowych dolegliwości.
co do becikowego to poczytaj sobie tutaj: Becikowe - Przewodnik Krok po Kroku tam chyba jest wszystko na ten temat.
a proszek- przyznam szczerze, że znam tylko taki nazwy jak: Lovella, Jelp, dzidziuś, ale nie używam żadnego specjalnego proszku dla dziecka. zaryzykowałam i wszystko wyprałam w normalnym, z naszymi rzeczami i obserwowałam jak dziecko reaguje, ale do tej pory nic się nie dzieje. nie pojawia się żadna wysypka ani podrażnienia. tylko tyle, że dodatkowe płukanie daję i jest ok.
zakupy dla maluszka można zrobić ekonomicznie. ja kupowałam na allegro- szukałam okazji i w sumie wydałam 350 zł i mam ciuszków do wiosny i to tyle, że mi się w szafkach nie mieszczą, i choć są używane są w stanie idealnym i jeszcze po mojej córci jakieś dziecko będzie mogło je nosić. więc może tez poszukaj:)
Kłopotami finansowymi się nie przejmuj- jakoś się ułoży. u nas też nie jest w tych sprawach różowo, ale jakoś się poukładało. a ja nie mam dochodu, bo nie pracuje, wynajmujemy mieszkanie, więc nasze koszty życia są dość wysokie, ale w lipcu mąż dostał awans , wiec ja wychodzę z założenia, ze jeśli jest dziecko to i na dziecko się znajdzie.. głowa do góry!
a nasza Kalinka jest cudna, ciągle bardzo grzeczna i spokojna. noce przesypia ładnie- nie możemy na nią narzekać. każdemu życzyłabym takiego dziecka:) w czwartek skończy 7 tygodni. wczoraj byliśmy na szczepieniu. mała waży już4800 i ma 56, prawie 57 cm:) wstawiam zdjęcie:)
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Ja też chyba będę używała dla dziecka proszku co i my ale wydaje mi się że przydałoby się chociaż te pierwsze ciuszki uprać w specjalnym proszku...A czy nowe ubranka kupowane w sklepie też powinno się uprać przed założeniem dzidziusiowi?

Yvone jaka śliczna ta twoja córcia.Normalnie słodziak.Szybko leci ten czas...Ja jestem ciekawa jakie nasze bobo będzie i jak ja sobie dam radę czy będę umiała zająć się takim maleństwem.W domu to prawdopodobnie mąż będzie miał urlop tacierzyński więc mam nadzieję że z jego pomoca się nauczę ale najgorzej będzie w szpitalu...
Mam nadzieję że wszystko się ułoży bo niechciałabym żeby czegoś zabrakło mojej dzidzi...:)

Odnośnik do komentarza

Kasiu, ubranka pierze się przed pierwszym użyciem i płukanie 2x bez uzycia płynu do płukania (dla dzieci nie powinno używac się płynu do płukania tkanin, bo on oblepia włókna i skóra ma kontakt z chemią, który jej nie potrzebny)

A radę na pewno sobie dasz. W szpitalu wykorzystuj położne, niech pokażą Ci co i jak. Jeśli masz mozliwość zapisz sie do szkoły rodzenia (przy niektórych szpitalach czasem są takie refundowane przez nfz), będziesz się potem czuła pewniej z maluszkiem

Odnośnik do komentarza

hej:)

Fajnie, że się odezwałaś:)
u nas ok. Mała rośnie, już niezły gagatek z niej. jest niesamowita:)
Poza tym jakoś leci.
a co u Ciebie? jak maleństwo? widziałam , że prosiłaś o poradę adwokata.. co się dzieje? jak nie tu to daj znać na prv.
Trzymaj się cieplutko i buziaki dla maluszka!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...