Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

barbie
Langusta80 nie sadze by popularne imię godziło w jaki kolwiek sposób dziecko.Mam na imie Agnieszka moich imienniczek jest obłędnie wiele, zawsze w szkolnej klasie było nas przynajmniej 3. nigdy z tego powodu nie czułam sie źle! To samo w moim roczniku tyczyło Kasi, Ani, Pawłów, Tomków, każde dziecko to indywidualność bez różnicy na imię. A teraz dzięki linkowi zamieszczonemu przez miranda33 po raz pierwszy dowiedziałam sie, ze imię Kubuś które wybrałam dla synka jest najbardziej popularne:):) hihihi i wcale nie zamierzam z tego powodu zmieniać na inne!

Ja też myślę baaaarrrdzzo poważnie o Kubusiu:) I wcale mi nie przeszkadza że ich pełno wokół:)

http://s5.suwaczek.com/200903031670.png
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200801221770.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/0033689a0.png?6185

Odnośnik do komentarza

sylwia77

A jesli chodzi o pielegniarke srodowiskowa, to juz nie ma tzw rejonizacji. Zapisujesz sie do przychodni, lekarza, czy pielegniarki albo poloznej gdzie chcesz. W mojej przychodni jesli chodzi o polozna to wygladalo to tak, ze "zglosilam" w okienku ;-) ciaze, pani podala mi numer do poloznej, do ktorej mam zadzwonic (a ktora ma moje osiedle w obszarze swojej dzialalnosci) gdy Maly sie urodzi. Przyjedzie z papierami, zapisuje sie do niej przy pierwszej wizycie.

sylwio lub dziewczyny moje pytanie brzmi "czy to koniecze"? Tzn. poszukanie tej poloznej i jakie papiery przynosi?

http://s5.suwaczek.com/200903031670.png
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200801221770.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/0033689a0.png?6185

Odnośnik do komentarza

bry :-)

Dziewczyny, moj Miko dzis wraca z ferii przed czasem. Przed czasem, bo ma biegunke i rzyga i w ogole ech... pewnie jakis wirus :/
Jak ja lubie ten czas grypowy, wrrr...
Wasze pociechy sa zdrowe?

Wiesz Monika, nie wiem czy to obowiazkowe jest. Ja chce zeby przyszla... zadzwonie po nia, bo moze przypomni mi pielegnacje dziecka, wszystko pozapominalam. w koncu to 9 lat temu Miko byc niemowleciem, rany. (swoja droga, alez jaaaaa stara :-)
A papiery takie zwykle, jak zapisujesz sie do lekarza, potrzebny bedzie Twoj pesel, dane informacyjne, potrzebuja to zeby dostac kase z NFZ za wizyte u Ciebie.

Milego dnia, ide poodkurzac, przygotowac miniszpital dla Mlodego ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/e8709fd38b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/12571a6fee.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Pare dni mnie nie było i znowu tyle do czytania:36_4_13: W tym tygodniu u mnie w domku zmiana... synek poszedł do przedszkola a mój M chory... nie wiem co gorsze???:sofunny:
Jutro idę do gin. z wynikami, mam już załatwioną położną i poród rodzinny. Za tą przyjemność zapłacimy 600 zł. Ale minusem jest to , że jak sala do porodów rodzinnych będzie zajęta, to będę rodzić na ogólnej i też te 600 zł muszę zapłacić. Plusem zaś jest, że mimo wszystko położna będzie do mojej dyspozycji przez cały poród i nie będę z tym sama... Nawet nie wiadomo, czy po porodzie będzie zagwarantowany osobny pokój ( choć powinien) bo ostatnio w naszym szpitalu dużo kobiet rodzi, ale tym się akurat nie przejmuję bo wiem co to znaczy po porodzie samemu leżeć na sali tylko z dzidzią... można oszaleć z nudów i nawet do ubikacji trzeba iść z dzieckiem bo nie ma go z kim zostawić. A tak to współlokatorka może go chwilkę popilnować...
Mała główką w dół leży juz od dawna i zawzięcie naciska mi na pecherz:in_love: ale najgorsze uczucie to jak nóżki pod żebra wciska:what:

Odnośnik do komentarza

MonikaWK26 u mnie w przychodni POŁOŻNĄ wybiera się przy składaniu deklaracji, wraz z internista i pielęgniarką.
a Kubuś to piękne imię;) chociaż ostatnio Koleżanka ( Zyta ma na imie jej brat Gwidon) zapytała czemu wybrałam takie pospolite:)

AgulaMamula 600 zl za poród rodzinny i położna to nie duży wydatek. często za swoja położną trzeb zapłacić ok 1500 zl plus poród rodzinny ok 200 zl. Moja przyjaciółka za poród ze swoja lekarka płaci 2000 zl!!
szkoda tylko ze nie ma sie pewności co do porodu rodzinnego. ten fakt również martwi mnie, ja planuje w sobotę pojeździć z mężem po szpitalach i w końcu się zdecydować gdzie będę rodzic i jakie są koszty porodów rodzinnych, chodzimy specjalnie do szkoły rodzenia załamałbym sie gdybym w ostatniej chwili dowiedziała sie ze mąż nie może być ze mną.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Barbie wydaje mi się , że możliwość rodzenia z mężem ale na ogólnej sali porodowej i bez swojej położnej jest dostępna bez opłat dodatkowych ( przynajmniej tak jest w naszym szpitalu) U nas mąż może być przy porodzie, ale nam chodzi o trochę intymności i spokoju i opieki podczas całego porodu a nie tylko od przypadku do przypadku jak jakaś położna będzie mieć wolną chwilkę. Dlatego zdecydowałam się na te 600 zł wydatku mimo wszystko.Tylko skoro się płaci to powinni tą salę zagwarantować, a skoro zdaży się że będzie zajęta, to powinni brać tylko za położną czyli ok. 350 zł, bo tyle idzie dla położnej a reszta idzie dla szpitala( tak nam pani powiedziała) Nie można jednak wykupić sobie tylko położnej a sali nie...:what:

Odnośnik do komentarza

MonikaWK wyglada na to, ze tym razem zamieniamy sie rolami:)))))) Moj ostatni porod byl jak najbardziej naturalny, bez jakiegokolwiek znieczulenia (mialam wrazenie, ze jedynymi osobami, ktore byly znieczulone (na wszystko!!!!) byly polozne :36_6_5:) tak wiec teraz Ty bedziesz miala "przyjemnosc" rodzic naturalnie (na szczescie w obecnych czasach polozne musza byc mile:uff:) a ja sprawdze to cudo - epidural:)

sylwia77 widze, ze i Ty dolaczylas do grona mam z chorymi pociechami :no1: Kuruj syneczka kochana i uwazaj zeby nie zarazic sie tym cholerstwem!!!!

Tak sobie czytam dziewczyny o tym placeniu za polozne, za sale, za znieczulenie itp. i dochodze, ze w naszym kraju jeszcze wiele rzeczy jest conajmniej dziwnych (choc, moze to co jest tu jest dziwne??? Nie wiem:36_2_39:)
Ostatnio jak bylam na wizycie u poloznej powiedziala mi, ze jezeli chce, to moge dostac od nich (poloznych) peager i jak zacznie sie ze mna dziac cos podejrzanego (zacznie sie porod) mam dac im zac i ktoras z nich (moge sobie wybrac ktora) przyjedzie do mnie do domu, zbada mnie, powie co i jak. Jezeli bede chciala zostanie ze mna az do momentu kiedy nadejdzie czas na wyjazd do szpitala, pojedzie ze mna i bedzie przy mnie az urodze dziecko!!!!!! Powiedziala mi, ze jezeli to sprawi, ze poczuje sie bardziej bezpiecznie i komfortowo, to mam im poprostu dac znac, bo (uwaga!!!!) ONE OD TEGO SA!!!!!
Co Wy na to??? Dla mnie tak powinno byc wszedzie, a nie, ze kobiety musza placic, czasami ogromne pieniadze, za to, ze polozna bedzie z nia na sali porodowej!!!
A co z kobietami, ktore nie stac na zaplacenie 600, czy (o zgrozo!) 2000 zlotych za porod??? Czy to oznacza, ze maja byc traktowane gorzej??? Cholera, czasami wkurzam sie na takie rzeczy, ze hej!!!

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula ja również chciałabym pokój do porodu rodzinnego osobno .we Wrocławiu zależy od szpitala kosztuje 100-200 zl, ale płacąc nie ma sie pewności ze pokój ten będzie wolny i wtedy trafia sie na sala ogólną. a na salach ogólnych jest tak z porodem rodzinnym, ze trzeba mieć zgodę innych rodzących na to , by był przy Tobie Twój mąż. Niestety niektórym to nie pasuje mimo ze oddzielają Cie wtedy dodatkowymi parawanami by dac Ci "max komfortu". i jesli trafisz na sale ogólną mimo złożonej wcześniej opłaty to ona Ci przepada. Najlepsze jest to ze nawet mając opłacony poród w danym szpitalu mogą nas nie przyjąć bo nie będzie miejsc. i w kolejnym szpitalu trzeba będzie płacić za poród rodzinny.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Agula Mamula to szkoda, że synek wraca wcześniej z ferii :( Moja właśnie od wczoraj ma temperaturę idziemy na 15 sta do lekarza. Nic jej nie jest oprócz tego ale pójdę z nią dowiem się czegoś więcej moze.

Widzę, że poród to już temat na pierwszym miejscu:o_noo::o_noo:
Mi zaczął się poród śnić po nocach. Mój mąż był przy porodzie za pierwszym razem i teraz stanowczo mówi, że nie pójdzie ze mną. Nie wiem jak go namówić bo sama rodzić nie pójdę. Moja koleżanka jest chętna ale wolałą bym z męzem. Jak go przekonać co?
Co do położnej to u nas jest tak w szpitalu, ze poprostu na kogo się trafi to jej w fartuch i tyle. Bo jak nie dasz choć to jej obowiązek się tobą zająć to poprostu ma Cię w du..e. Pomoże ale nie tak jak dasz. Wiem, że nie powinno się przyzwyczajać ale kurcze to wkońcu poród i ma się tą psychikę spokojniejszą, ze się dało i może pomóc lepeij. Mój mąż jest przeciwny i nawet nie chce słyszeć o tym ale damy coś w fartuch napewno.

Odnośnik do komentarza

MonikaWK a czemu nie mozesz liczyc na zewnatrzoponowe????
Moze mi to umknelo, ale masz jakies przeciwwskazania?
Rety, ja sobie nie wyobrazam rodzic bez, tylko sie modle, zeby nie bylo za pozno na zzo...
Sporo jest przypadkow, ze kobietom odmawiano, bo akcja porodowa byla juz zbyt zaawansowana, i na zzo bylo juz "za pozno"....

A propos uslyszalam ostatnio od mojej koleznaki - swiezo upieczonej mamy - niezla historie, z jedej strony pozytywna, a z drugiej jednak mrozaca krerw w zylach. otoz na szkole rodzenia mowiono nam, zeby do szpitala jechac jak sie ma regularne skurcze co 5 minut.
Jej tez tak mowili... Od rana miala nieregularne (i jak twierdzi NIEZBYT BOLESNE) skurcze co 15-20 min, w poludnie zadzwonila do poloznej, ktora polecila jej wziac nospe i kapiel. Potem znow zadzwonila, skurcze co 15-20 minut, to polozna jej mowi, niech pani jedzie jak pani chce ale pewnie pania odesla. no to dla swietego spokoju pojechala..
Zbadali ja a tu sie okazuje ze 8cm rozwarcia, i za 20 minut Stasiek byl juz NA BRZUCHU.
Gdyby jeszcze trpoche poczekali to by sie urodzil na moscie....
Niezle nie.
Z jednej strony git, ze ja tak malo bolalo, i w ogole mowi, ze woli rodzic niz chodzic do dentysty ;) (chociaz teraz maly daje im niezle do wiwatu ;)) ale z drugiej to troche przerazajace, ze mozna jednak nie zauwazyc zblizajacego sie porodu.....

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatard20090406_-8_My+child+is.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

witam kochane

ja tak na szybko teraz

ja nie doczekalam sie poloznej srodowiskowej wiec w 11 dobie po prostu wybralam sie z Ala do przychodni do pediatry jako "dziecko zdrowe", pani obejrzala Ale, w ksiazeczce zapisala to jako wizyte patronazowa, i tyle;

ja jak bede u mojego gin to musze wszystko uzgodnic z tym porodem, powiedziec co chce a czego nie, teraz przynajmniej juz wiem czego moge sie domagac, hihihi

buziaki i do sklikania

Odnośnik do komentarza

malinko mam problem z zzo bo u mnie w szpitalu go nie podaja!!!!!!!! Nawet za pieniadze!!! Jest drugi szpital typowo polozniczy, ktory niby oferuje znieczulenie ale nawet jak sie umowisz ze chcesz to pozniej tak "przeciagaja" ze slyszysz ze juz jest na zzo za pozno.
Pisalam juz kiedys ze sadeczanki (ktore wypytywalam) to albo mi mowia ze zzo powoduje duszenie sie dzieci(!) albo w ogole nie biora pod uwage znieczulenia bo o nim nie slyszaly i dla nich to jakas bajka(!).... No comments!

To ja juz nie wiem z ta polozna. Lekarza rodzinnego i pielegniarke mam w jednej przychodni,a pediatre w innej (blizej domu) w ktorej nie ma w ogole poradnii ginekologicznej, natomiast polozna moglaby byc w jeszcze innej tez blisko domu. W ogole czy tak mozna kombinowac z tymi przychodniami, tzn. jeden lekarz tam, drugi tu itd?
Prosze o opinie i porady bo moze sie okazac ze narobilam bigosu:)
Hihii.... moj m ma jeszcze gdzie indziej lekarza rodzinnego..
A moze po slubie powinnismy byli pozmieniac cos w papierach?

miranda wlasnie mi uswiadomilas ze ja tez od pewnego czasu czuje ucisk w dole brzucha i to pewnie oznaka obnizonego brzucha. Nawet dzisiaj przeszlo mi przez mysl ze cos strasznie mnie csnie w dole brzucha ale o tym o czym trzeba nie pomyslalam. Oby juz szybciutko zlecialo:)

Pozdrawiam

http://s5.suwaczek.com/200903031670.png
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200801221770.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/0033689a0.png?6185

Odnośnik do komentarza

Zanim sie przeprowadzilam do poznania, mieszkalam na tzw. wsi. Sama mialam lekarza, interniste w tzw miescie. Mikolaj tez. Ale np pielegniarka srodowiskowa Miko byla z przychodni rejonowej, czyli z miasteczka obok, z tzw wsi ;)
I wszystko mi generalnie gralo - a Miko mial okres kiedy bardzo chorowal. Jezdzilam do city, do lekarza, bo do niego mialam zaufanie, a jesli trzeba bylo zrobic zastrzyk przyjezdzala pielegnierka z tzw rejonu. I nikt nie mial zadnego 'si'. Teraz trzeba tak wybierac zeby bylo nam wygodnie...

Monika - a polozne dzis sa mobilne, wsiadzie w auto i dojedzie nawet z jakiejs tam wiekszej odleglosci, wiec spokojnie. Nie przejmuj sie :)

Miranda - alezzzzz Ci zazdroszcze opuszczenia sie brzucha. Bo to oznacza, ze co raz blizej porodu, tak?

Mowie Wam, czuje sie jak slonik. A jeszcze przeciez dziecko i brzuch bedzie wiekszy... zero szybszego chodzenia, dysze po zmyciu podlogi czy przytachaniu zakupow. Wszystko robie wolniej... i z zadyszka, ktora mnie nie opuszcza. Ni cholerki nie jestem do tego przyzwyczajona... no ale taki urok ciazy.
To sobie ponarzekalam... Oby do wiosny :)

Uciekam i zdrowka Wam wszystkim zycze, wracam dyszec do miniszpitala i pacjenta Syna ;-))))

PS. Co sie dzieje z Happymum?? Zawsze cos skrobnela a ostatnio cisza...

http://www.suwaczek.pl/cache/e8709fd38b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/12571a6fee.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was brzuszki!!!

Sylwia ja też się czuję jak słoń. Jestem coraz to grubsza. Nic mi się nie chcę. A jak już coś zrobię to zawroty i slabo mi koszmar. Też bym już chciałą kwiecień.
Moja córcia ma 21 marca 3 urodziny więc teraz na to czekam a potem to już będę liczyć dni do końca. Coś wogóle nie mogę się zorganizować poprasowałam ciuszki jeszcze mi troszkę zostało do poprania ale nie mam pojęcia jak je poukładać. Czy ja się pomieszczę.
Wczoraj zrobiłyśmy sobie z córcią i mężem wieczorek wspomnień i włączyliśmy płytę jak Kinga byłą malutka. I aż mi łezki spływały, że ten czas tak leci a tu już drugie w brzuszku:36_2_55:

Byłam wczoraj u lekarza z mała i ma powiększone migdały i czerwone gardło ma. Przepisał jej antybiotyk i kurcze podałam jej a tak sie zastanawiam, ze mogłam jej nie dawać bo temperatura jej spadła.

U nas śnieg topnieje i taka chlapa, ze szok.

Odnośnik do komentarza

bajustyna zdrowka dla małej:Całus: Moj ma 13 marca urodzinki nr. 3:Oczko: a potem to tez juz moge rodzić:Oczko:

Powoli konczymy malowanie pokoju, juz mi sie nie chce, ale pedzla nie wypuszcze z rąk::):
Jutro ide do gin, mysle ze mi juz powie czy bedzie cc czy pn, po cichu caly czas licze na cc, jakos na dzien dziesiejszy nie jestem w stanie sobie porodu naturalnego wyobrazić:Histeria: Dlatego licze ze lozysko nadal bedzie przodujace a dzidzia poprzecznie ulozona:Spoko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Witanko:36_4_1: Za moim oknem słonko pięknie świeci:taniec1: aż miło popatrzeć i humor lepszy przez to. Byłam dzisiaj u gin. z wynikami i prawie wszystkioe Ok Tylko kazał mocz powtórzyć bo coś mu się tam nie podobało. Nawet hemoglobinę miałam większą niż w ostatnich wynikach. Dzidzia zdrowa i silna, ułożona prawidłowo i powiedział że jak chcę to mogę nawet juz rodzić:36_1_66: powiedziałam że jeszcze nie chcę hehe.
Wzięłam od niego zaświadczenie że od 10 tyg ciążyy jestem pod stałą opieką lekarską, bo ponoć takieigo wymaga mops przy załatwianiu drugiego becikowego ( tego dodoatkowego) Facet się uśmiał p[owiedział że to chore przepisy i zastanawiał się czy jakbym przyszła dopiero w np 12 tygodniu to czy bym dostała to becikowe. Wogóle nie wiem czy dostanę bo jak mi przekroczy dochody to nie.. ale to nasz kraj taki kochany jest i nic się nie poradzi.:sofunny:

Odnośnik do komentarza

gabalas wczoraj na tvn styl mówili o cc. Lekarze się wypowiadali, że jest to normalna operacja i niesie ze sobą dużo ryzyka dla matki prowadzi czasem do zgonu. Mówili też, że rana może źle się goić, dłużej się dochodzi po porodzie i tam takie...
Wiadomo każdy ma swoje zdanie ale tylko tak mi sie wspomniało jak napisałąś o cc. Ja się nawet nie zastanawiałam co bym wolała ale chyba raczej pn.

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Wiki20pl
Witam Was !!!
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z tym becikowym ? Bo ja to jakoś nie na bieżąco jestem w tym sprawach i jeszcze mam pytanie trzeba składać jakiś wniosek w pracy że się idzie na urlop macierzyński czy to automatycznie się przechodzi ? Prosze o jakies informacje. Pozdrawiam Was Serdecznie

Co do becikowego to wypłaca je MOPS jeśli należy Ci się zasiłek rodzinny możesz składać podanie o drugie becikowe ( pierwsze dostaje każdy) Ale dowiedz się jak jest z tym zaświadczeniem od lekarza. Tu na forum jest artykuł o tym. A macierzyński jest automatyczny, dostajesz dokument ze szpitala.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...