Kwietniowe Mamulce 2009

[mamutek2]

aretas najgorzej to zacząć bo później to już człowiek przyzwyczaja sie do tego bałaganu

U mnie też przydało by się odświeżyć ściany,ale mój m ma jakieś opory które skutecznie próbuję mu wybić Może przed komunią syna się zmobilizuje.

assiia ja jestem posiadaczką inhalatora i on też już nie raz wyratował mojego synka z całkowitego rozłożenia sie przez chorobę.Córka jak teraz była chora to też uratował nas przed szpitalem:)

[Gosia80]

Hej Mamuśki. U nas spokojnie, Amelka śpi, a ja czekam na powrót mężulka do domu, może jakiś filmik obejrzymy....
Znowu był płacz straszny po kąpieli, bo posmarowałam ją nową emulsją natłuszczającą, a zdarza się, że ona piecze....Serce do tej pory mi się kraja i jakoś roztrzęsiona jestem. Wydawać by się mogło, że przesadzam, ale ten płacz bywa przeraźliwy, naprawdę. Za to zasypianie dzisiaj obyło się bez najmniejszych płaczów, wielkich wygłupów itp. Sama nie wiem, co jej się stało. Nawet nie musiałam z nią być w pokoju:)
A wiecie, jaką pozycję ostatnio przybiera do wieczornego karmienia? Kładzie mi główkę na brzuchu i leży prostopadle do mnie:)
Dom z grubsza uprzątnięty, ale kochane okna to już od dawna się proszą....;)
Za to zrobiłam sernik na zimno i czekam aż się schłodzi i na pewno nie omieszkam jeszcze dzisiaj spróbować;)

Gabi zdrówka dla małej!

Kiki Natalcia śliczna, a Twoje zdolności coraz bardziej zadziwiają:)

Aretas niech Łucja sama zacznie już chodzić, a nie babcię zamęcza hehe Amelcia za to coraz dłużej sama stoi, puszcza się sama, coraz chętniej próbuje nowych zdolności:)

Krlnk dzięki za informacje. a nie wiesz, czy jakieś pajacyki w promocji były? bo tego u nas największy deficyt.

Assiia mój mąż pochodzi spod Stargardu Szczecińskiego, a w Policach mam nawet parę koleżanek, bo mieszkałam parę lat w Szczecinie:)

[assiia82]

Gosia ja całe życie mieszkałam w szczecinie a w Policach mam jedna tylko koleżankę co sie później okazało ze jest daleka kuzynka moja a mój maż cale życie mieszkał we Włoszczowie do szczecina przeprowadził sie po ślubie naszym i co okazuje sie ze w pobliżu naszego mieszkania na ty samym osiedlu ma 4 -5 kolegów i gdzie ta sprawiedliwość

Kacper od dwóch dni namiętnie klęczy w łóżeczko każde położenie jego kończy sie klękaniem a cieszy sie przy tym strasznie no to chłopaczyna zaskoczył hihihi będziemy mieli co opowiadać rehabilitantowi bo w tydzień nam zrobił taki skok rozwojowy bardzo się ciesze ze mu tak super to idzie

[ladygab]

Aretas- oj kochana, wspolczuje tego remontu....mam nadzieje ze szybko minie

Assiia- zaden mop tak dobrze nie umyje podlogi jak recznie....wynajmujemy stare mieszkanie i jak ZOsia zaczela pelzac jak raz przeszla po kuchni to wygladala jakby sie z ziemia bila doslownie, mylam i mylam tym mopem, nic nie pomagalo, dopiero, jak zaczelam myc recznie po kilka razy dziennie, to udalo mi sie doprowadzic do stanu jako takiego uzytq...

Gosia- daj kawalek serniczka

Assiia- wierze ze kazdy postep Kacperka cieszy, moj najmlodszy brat, urodzil sie w 26 tyg i nikt nie dawal szans na przezycie i wiem jak cieszyla kazdy jego nawet najmnijeszy postep

[miranda33]

Hejka Mamulki!!!

Ja na chwilkę, bo padaczka jestem Noc ciężka... dużo pobudek... chyba zębolki

assiia82 no to teraz obstawiamy, kiedy Kacperek z pozycji klęczącej przejdzie do stojącej...

Pozdrówka Mamulki i spokojnej nocki życzę!!!

[xhogata]

witam nową mamusię assiia82!!!

aretas, mamutek mnie tez czeka remoncik, bo tez komunia w tym roku i mój M. tez jakis oporny

[Kamidi]

assiia82

bajustyna

Witam Was:)
Zaglądaj do nas, napewno Ci się tutaj spodoba :)
Napisz czy pracujesz. czy karmisz piersią? Jak Ci minęła ciąża? itp. :)
Twoja Oliwia to tak samo jak moja Kingusia też jej się buzia nie zamyka gada jak katarynka u nas nigdy nie ma ciszy w domu zawsze mówi KINGUSIA :)

ciaza ciaza mi minela pod duzym znakiem zapytania od poczatku byly problemy i sie nie skonczyly po porodzie 8 tyg dostalam krwawienia myslalm ze juz jest po wszytskim ale Kacper pokazal ze chce byc okazlao sie ze jest krwiak lezalam plackiem 7 tyg jak juz myslalm ze wszystko co zle mam za soba okazalo sie ze ze maly sie spieszy na swiat i trzeba bylo zalozyc krazek wyczekiwalm porodu maly urodizl sie 4 dni po terminie porod wywoływany maly urodzil sie szybko w ciagu 2 godz po podlaczeniu okscytocyny byl juz na swiecie bez nacinania 3650 i 58 cm
bylam bardzo szczesliwa ze jest na swiecie i ze juz teraz bedzie wszytko dobrze ale niestey nie bylo Kacper w trzeciej dobie zycia stracil oddech zrobil sie siny po badaniu kazlao sie ze ma wylew II stopnia do mozgu na cale szczescie tylko drugiego od drugiego miesiaca zycia jest rehabilitowany ale poki co zbytnio nie odbniega od rowiesnikow i to mnie cieszy byly chwile ze watpilam ze kiedys bedzie dobrze a teraz jestem spokojna wiem ze bedzie dobrze byly tez wersje zaraz po wylewie ze maly nie bedzie chodizl a on pieknie stawia kroczki jak go trzymam za raczki liczy sie dla mnie to ze jest z nami i ze rosnie jest pogodnym dzieckiem i dogania rowiesnikow moze nie dzis nie za 2-3 miesiace ale sam postawi pierwsze kroczki teraz mnie ciesza kazde jego sukcesy plakalam ze szczescia gdy sam kleknal w lozeczku to byl dla nas duzy sukces

piersia nie karmie od kiedy Kacperek skończył 6 miesięcy pokarm zanikł z dnia na dzień tak samo jak z corka no coz nie pracuje siedze w domu z maluszkami bo póki mały nie wyjdize na prosta nie moge pracować ponieważ co tydzien mamy rehabilitacje w rożnych godzinach

no to sie ropzisalam o nas

Oj, to bardzo trudne chwile przeżyliście :(( Najważniejsze, że już za Wami.
Z Twojego wczesniejszego opisu nie domyśliłabym się, że Kacperek ma jakiekolwiek problemy, rozwija się super i nie odbiega wcale od reszty dzieci.

[Kamidi]

aretas75

miranda33

aretas75 Ty to jak się weźmiesz za nadrabianie zaległości to Ci znowu kawał czasu schodzi... Ty już lepiej nie nadrabiaj tylko pisz co u Was

Gosia80 hihi... cwaniara z Amelki... nie daje się oszukiwać z jedzeniem i z piciem

assiia82 no to masz z jedzeniem dzieciątek jak Bajustyna jedno je aż miło, a drugie niejadek...

Echh....miranda.... no niestety, wpadłam poczytałam i robota mnie przygniotła, a zaraz po niej Łucyjka.
Najpierw rozpakowywanie i pranie, a poźniej przyszykowanie mieszkania, bo dziś przyszli do nas fachowcy "pędzel i kielnia" mam robione kafle w łazience bo cała ściana się odparzyła, do tego w każdym pokoju jakieś pęknięcia będą robione, więc bajzel nieziemski ...wszędzie pył ..... masakra.
Dziś ewakuowałam sie z Lulą na 3 h ....ale jak wróiłam to myśliałam ze umre gtak mnie nogi bolały. Dpo tego m. mnie poinformował, że malowanie to dopiero od poniedziałku bedzie, bo jutro nie zdąrzą :/ więc jakiś tydzien w syfie będe mieszkac :/ echhhhhh

kiki13

Poniżej zdjęcie mojego skarba w bluzeczce z wyszytym imieniem również moje dzieło.

Kiki.... jakaś śliczna Natunia !!!!!! miodek po prostu

a mnie dziś cały dzień głowa pęka.... słonce piękne, ale jakoś migrenogennie na mnie działa

Łucja zaczyna powolutku chodzić za jedną rączkę.... szkoła babci - jak na swój zbolały kręgosłup to nieźle ją szkoliła

Kami ..... kopiłaś kreację dla siebie ????? macie już wszystko "połapane" przed imprezką ????

Agula.... a wiesz, ja Luli dawałam serek wiejski.... on jest taki delikatny ze śmietanką... Luli zajadała z wielkim smakiem ... moze tego spróbujO jak się cieszę, że już jesteś z nami :** :))

Co do chrztu, najważniejsze załatwione: ubranko dla Lenki, kościół, lokal, chrzestni. Jeśli chodzi o moje ubranie, mam wyjście awaryjne, w razie, gdybym nic innego nie dorwała. Coś czuję, że chyba na tym awaryjnym się skończy hehe.
Nie będę wspominać, że z kasy się ogołociliśmy dokumentnie :]

Witajcie wieczornie,

Zaraz zmykam do łóżka, może mi się uda jeszcze zajrzeć do książki :)

[mamma]

Witam Dziweczynki !!! Chwile mnie tu nie bylo hihi Ale dzisiaj wpadam tylko z melduneczkiem ,bo mnie cos choroba rozbiera jutro nadrobie zaleglosci -chyba tygodniowe ...........
Spokojnej nocy:)

[Szona]

Gosia - zdaje się ze coś było z pajaców też, spiochy - ale nie wiem jak u was - ja byłam po południu z M, dokupić tych kaszek- mam zapas chyba na 2 miesiące :PP - i bodziaków już prawie nie było - jeden kolor został jakieś pojedyńcze sztuki.

Asiiaa - miałam CI napisać moje dziecię też rehabilitowane- z tym ze my już teraz jak dobrze pójdzie mamy ostatnią wizytę kontrolną - bo miała być po miesiącu - zeby zobaczyć jak małą bez ćwiczeń się zachowuje - ale tak wypadało i zamiast na początku stycznia to teraz idziemy 11 marca :p

u nas noc dziś masakra - mała sie budziła co troche nie wiem w ogóle o co cho....... ale rano jak puściła gigant serie bąków tak spała 2 i poł godziny bez przerwy - więc moze brzuszek bolał. bo cała noc budziłą się co poł godz albo nawet częsciej

[Gość AgulaMamula]

Witanko
U mnie nocy nieprzespanych ciąg dalszy. dzieciaki chyba się zmówiły. Ledwo zasnęłam obudził mnie Igor płaczem, bo go nogi bolały ( łapią go skurcze), rozmasowałam mu, położyłam się, zamknełam oczy....Karolina w ryk. Uspokoiłam Karolinę, ledwo zasnęłam...Igor znowu z nogami Dałam mu paracetamol, pomasowałam, położyłam się.... Karolina na nogach. Dla odmiany dałam jej viburcol i wody, poczekałam az zaśnie... i zaspaliśmy do szkoły ( bo Igor miał dzisiaj na 7:30). Na dodatek mam koszmarne rozwolnienie i boje się iść do miasta, bo moge kibla nie znaleźć na czas.
Padnięta jestem nieziemsko, ale nie kładę się chociaż Karola właśnie śpi, bo muszę ogarnąć chaupkę i was doczytać ( najpierw wy, potem sprzątanie)

[bajustyna]

witam się i ja:)

napisałam strasznie długiego posta a moja cóka Kinga podeszła i mi wyłączyłam komp i post poszedł wydarłam się na nią i Martyna sie obudziła i po lekasie przy kawce! Coż jej szczeliło do głowy. Teraz leży i patzry w sufit bo dałam jej karę, że przez godzinę nie ma bajek ani komp. Bo jak bym robiła jakiś przelew albo coś ważnego na kompie a ta by mi podeszła i wyłączyła to co wtedy? Kurcze ale się zdenerwowałam. Cikawe czy chociaż Martyna uśnie znowu brrrr

Ja to dziewczynki coś nie mam czasu, czytam Was na bieżąco:) Rao jakoś nie mogę się ogarnąć wiecznie to samo czyli składnie łóżek, odkurzanie, wycieranie kurzy, przetarcie podłóg, obiad, mycie głowy, dzieci i ... No może z tym obiadem to co drugi dzień ale reszta to codziennie. Też tak macie? Ja to na wieczór to mam śmieć na śmieci na podłodze. Czasem mi się wydaje, ze nam to się kurzy, sypie z tyłków

Kami to suuuper, ze już wszystko masz załatwione. Ja jakos nie mogę się zebrać do kancelarii bo musze wkońcu zapytać o ten roczek.

Ladygab ja to mam mopa z vieledy i sprawdza sie w 100% tylko, że z tym mopem co na sucho i na mokro przeciera. Także codziennie tym przecieram a w sobote to myję na kolanach dokładniej i z listwami przypodłogowymi :)
Mówię o takim, ale ja kupiłam za 50 zł w makro
98991 HIT VILEDA SUPER PUCER MOPY MOP DOMINUS (912950882) - Aukcje internetowe Allegro

Agula to nie zazdroszczę nocki. Zmówili się napewno :) Trzymaj się!!!

Asiiaa wielkie brawa dla maluszka!!! Napewno się zdziwią jak im powiesz!!! Czekamy teraz jak wstanie na nóżki a napewno to nadejdzie bardzo syzbko

I moja Martyna nie śpi. Masakra. Cały dzień będzie do dupy. Pzrepraszam ale wybiła sie ze snu i teraz cały dzień będzie marudny i nie taki jak powinnien. A zaplanowałąm sobie, ze jak wstanie o 12 to zjedzą zupę i idziemy na dwór na dwie godziny i przyjdziemy to drugie i spanie. A teraz wszystko poszło szlag!

idę do niej!!!

miłego dnia
!!!!

[assiia82]

no mi wlasnie chodizlo o mopa takiego zebym moga w tyg myc a np raz w tyg na kolanach bo juz mam dosc tego mycia codziennie na kolanach

bajustyna moj wczoraj wojowal do 23 zasnal ze mna czego nigdy nie robil wstal o 6 a o 10 zrobil sobie jedna poki co pol godz drzemke bo Oliwka akurat musiala wchodizc do jego pokoju no i pogoda ładna u nas ale jakos nie chce mi sie isc na spacer wczoraj znajomi byli z 3 dzieci to dzis dopiero mieszkanie zaczelo wygladac zabwki byly wszedzie nawet w ubikacji

[mamma]

Aivon

hejka!
Moja yasminka to taka mała małpka się teraz zrobiła.Małpuje wszystko co jej podpasuje:))Umie już robić"taaka duzia"(wyciąga ręce do góry a główkę na bok:))) ), bije brawo, robi nunu :)).Parę razy stała sama pare sekund potem klap na pupkę :))Wstaje do siedzenia już bez przekręcania się na bok, tylko z pozycji leżącej :)),zębóli nowych nie ma,ale i te wystarczą by wpierniczała wszystko co jej się pod nosek podetknie :))).A poza tym mówi kici:))(przynajmniej ja wiem że to to słowo, hahaha) i dzidzi,,:))

Aivon
To masz mala spryciule w domu u nas tez co do malpowania Alan jest pierwszy robi papa (ostatnio sie nauczył) i wczesniej przy muzyce ruszal sie przud tyl a teraz jeszcze na boki -ale smiesznie to wyglada heehheh

[mamma]

assiia82

witam wszystkie kwietniowe mamusie mam nadzieje ze mogę do was dołączyć i pisać o naszych maluchach jestem mama 3.5 letniej Oliwki i 10 miesięcznego Kacperka

I ja Ciebie witam:)

[mamma]

assiia82śliczne masz dzieciaczki!!!!!!!!!

U mnie chorobska ciag dalszy .......az sie boje o Alana zobaczymy .Dzis nie wiem co mu sie stalo juz o 11.30 poszedl spac -nigdy tak nie chodzi 13-14 mam nadzieje ,ze to tylko przez pogode ,bo u nas szaro , buro...i pada:(

Milego dnia:)

[beti24]

Witam !!!

Assiia śliczne dzieciaczki:).

U mnie dziś kołowrotek. Byłam w mieście,potem robiłam sałatki i obiadek,sprzątanie.....ufff teraz mam chwilkę.

[assiia82]

a ja dzis dzień nudów w końcu trochę słonka sie pokazało za oknem oby było jego więcej
dzieciaki dziś tez spokojne az zabrałam się za pieczenie zebry

[bajustyna]

witam się popołudniowo!

My po spacerku, ziemniaczki się gotują, rybka już usmażona i surówka też już gotowa :) Kingusia bawi się laleczkami a Martynka wkońcu śpi zobaczymy jak długo ehhh

assiia śliczne masz dzieciaczki! Teraz poprosimy Twoje zdjęcia mile widziane z drugą polową. Niestety u nas tak jest, że musimy wiedzieć z kim rozmawiamy i prosimy o zdjęcia :)

mamma tzrymajcie się i nie dajcie się choroba!!!

Dziewczynki miłego popołudnia!!!!

[assiia82]

bajustyna mowisz i masz

i ja jak mogę prosić żeby kazda cos klikła o sobie choc cos troszke bo o mnie wiecie sporo a ja o was w sumie nic

[bajustyna]

Ślicznie wyglądacie :)

Jeśli chodzi o mnie to ja siedzę w domu z dwójką kochanych córeczek!!! z moim księżniczkami hihi Kingusia ma 4 latka jest strasznym niejadkiem ale za to jest przestraszną gadułą :) Martynka raczkuje na całego, staje na nóżki i mamy 5 ząbków.

I popisałam Martyna sie obudziła i ryczy!!! mam jej dosyć na dziś

[mamma]

assiia82 Dlugo by tu o mnie opowiadac ,ale tak w skrocie to 3 miesiace temu wyemigrowalam do meza do UK . Ja nie pracuje tylko zajmuje sie Alanem ..... Alanek jeszcze dobrze nie raczkuje cos probuje do tylu ale raz mu wyjdzie raz nie , ale za to uwielbia stac i chodzic z nami za raczki ,a jeszcze nauczyl sie nie dawno siadac sam ......Mamy 5 zabkow ,czekamy na nastepne bo obiawy sa ale zabkow nie widac:) Karmie go jeszcze piersia ,ale tylko raz nad ranem tak to jemy z lyzeczki ,butelki nie uznaje .....

[bajustyna]

Moja ma chyba gorszy dzień. Pospała całe 40 min a teraz jest miauczenie pod moją nogą. Kingusia ją zabawiła na chwilkę to wpadłam do Was wkleić zdjęcia bo dawno nie dawałam :)

1. moja księżniczka ( nie chce w niczym chodzić tylko w tej sukni, jest problem zeby ściągła ją)
2. Zabawa z laleczkami
3. Na huśtaweczce
4. stoję ale zobaczyłam aparat więc musze do niego leciec na czwoaraka
5. zamierzam się do śpiewania

[bajustyna]

i jeszcze jedno. Śpiewam sobie, nawet mi to wychodzi :)
Jeśli można to polecam takie organki na stojaczku z mikrofonem. U nas Kingusia bawi sie od roczku do teraz a Martynia też lubi bardzo sobie grać i spiewać :)

I dla assii ja z Kingusią :)

[Gość AgulaMamula]

Jeśli chodzi o mnie, Assiia, to też nie pracuję, bo zaszłąm w ciążę jak już nie pracowałam ( nieprzedłużyli mi umowy) Mój starszy syn chodzi już do zerówki i jest strasznym bystrzachą, bardzo opiekuje się Karolinką, ale jak ma ochotę. Nie zmuszam go . Karolinka zaczęła chodzić jak skończyła 9 miesięcy, teraz to śmiga już jak stara. karmię ją piersią zwłaszcza rano , czasami wieczorem jej się też przypomni i sie tuli.Ma 7 zębów. Największy problem miałam z nauczeniem jej samodzielnego zasypiania. Tak się darła, kaszlała, że doprowadzała się do wymiotów. Teraz odstawiamy nocne karmienie ( co wychodzi nam ostatnio coraz lepiej). Do pracy zamierzam pójść ( jak jakąś znajdę) jak mała skończy dwa lata i pójdzie do przedszkola.