Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Gadałam własnie z chrzestną Gabrysia na skype...poprosiliśmy o uczynienie tego zaszczytu moją przyjaciółkę-ona obecnie teraz mieszka i pracuje we Wrocławiu...ale jest z Białegostoku...tak dziewczyna się cieszy,że będzie miała synka i każdemu o nim opowiada-tak powinno być zawsze z osobami proszonymi na chrzestych:)

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

aniub wszystko zależy od wypłaty męża, jeśli szef będzie w porządku i ładnie zapłaci mężowi za ten wyjazd do Estonii to myślę ze dogadamy sie co do tej chusty. Bo zarowno ja i mój Paweł jesteśmy zachwyceni noszeniem w taki sposób dzieci:) szkoda ze Twojej malej sie to nie podoba, a próbowałaś nosić ja w pozycji pionowej?, nasz maly np nielubi byc noszony w "poprzek" niektórzy na nas krzyczą ze nosimy go pionowo ale to jedyna pozycja w której nie płacze. a na naszym forum w dziale chusty specjalistka odpowiadając na pytanie oznajmiła ze dla dziecka ta pozycja jest jak najbardziej naturalna .

belda ja tez jestem wstydliwa w tym temacie, piersi dla mnie sa części intymna ciała i najchętniej bym jej nikomu nie pokazywała.
Świetna babeczka z chrzestnej Gabrysia. powinno wybierać sie osoby, które z tego sie cieszą a nie patrzeć gdzie sa pieniądze i korzyści. zarówno moja siostrunia jak najlepsza przyjaciółka maja fisia na punkcie Kubusia. Miałam wielki dylemat którą wybrać by żadna nie poczuła sie pokrzywdzona. wybrałam siostrę a przyjaciółce obiecałam ze przy następnym bejbiku będzie juz na 100% ona.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

hehe.. Barbie.. Ty moja sąsiadko :) jaki świat mały :) Rodziłam na brochowie, nie było za fajnie bo panował tam gronkowiec i po tygodniu od porodu wróciłam z Mają znowu na 2tyg na leczenie.

A pytasz Barbie o ślub kościelny.. nam ksiądz kazał przynieść zaświadczenie.. bo mąż poszedł wcześniej bez i nie spisał mu naszych danych bo są niekompletne. Może się można dogadać jakoś :))

Krlnk.. to Twoje dziecię sporo już nadrobiło kg :))

agaluk normalnie zazdroszczę Ci tego popołudnia spędzonego na łonie natury

Dobrej nockii

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

barbie: o ile mi wcześnie ta chusta nie zejdzie na allegro to dam ci linka do aukcji jak będziesz chciała,
ano nie spasowała małej i już, a jeśli pozycja pionowa to pewnie będzie nosidełko takie żeby było troszkę przynajmniej usztywniane, ale to jeszcze nie teraz - musimy jeszcze popracować nad trzymaniem główki małej, jak dla mnie to jest jeszcze troszkę za słaba na to żeby ją dłużej tak nosić.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

cina to rodziłaś tam gdzie ja. niestety moje doświadczenia z porodu są tak traumatyczne, ze wole ich nie przywoływać wprawdzie dostałam po tym koszmarze sale jedno osobowa i wyszłam po 3 dniach, ale co to jest!!! w szpitalu leżałam od 6 kwietnia a rodziłam od czwartku w nocy do soboty rano!!wciąż sie zastanawiam czy nie popełniłam błędu nie pozywając ich do sadu. strasznie żałuję ze nie pojechałam na dyrekcyjna gdzie pracuje mój gin.
a kościół na szkockiej rzeczywiście znacznie lepszy niż na nowym dworze. Moze tez sie tam wybiorę:)

AniaB
to poproszę o link.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

barbie
cina to rodziłaś tam gdzie ja. niestety moje doświadczenia z porodu są tak traumatyczne, ze wole ich nie przywoływać wprawdzie dostałam po tym koszmarze sale jedno osobowa i wyszłam po 3 dniach, ale co to jest!!! w szpitalu leżałam od 6 kwietnia a rodziłam od czwartku w nocy do soboty rano!!wciąż sie zastanawiam czy nie popełniłam błędu nie pozywając ich do sadu. strasznie żałuję ze nie pojechałam na dyrekcyjna gdzie pracuje mój gin.
a kościół na szkockiej rzeczywiście znacznie lepszy niż na nowym dworze. Moze tez sie tam wybiorę:)

AniaB
to poproszę o link.

Barbie ja wciąż się zastanawiam czy ich nie pozwać za tego gronkowca Mai, :)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

barbie
cina to rodziłaś tam gdzie ja. niestety moje doświadczenia z porodu są tak traumatyczne, ze wole ich nie przywoływać wprawdzie dostałam po tym koszmarze sale jedno osobowa i wyszłam po 3 dniach, ale co to jest!!! w szpitalu leżałam od 6 kwietnia a rodziłam od czwartku w nocy do soboty rano!!wciąż sie zastanawiam czy nie popełniłam błędu nie pozywając ich do sadu. strasznie żałuję ze nie pojechałam na dyrekcyjna gdzie pracuje mój gin.
a kościół na szkockiej rzeczywiście znacznie lepszy niż na nowym dworze. Moze tez sie tam wybiorę:)

AniaB
to poproszę o link.

Chusta Lulu - NOWA (673219295) - Aukcje internetowe Allegro proszę bardzo t jest link bezpośrednio do aukcji, bo mam też inne aukcji więc żebyś nie szukała (ostatnio robiłam porządki ;) a na allegro różne rzeczy schodzą ;) )

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Belda oto plan :
Krok 1 karmienie1 (piers) karmienie2 (piers) karmienie3 (piers) karmienie4 (butla) karmienie5 (piers)
Krok 2 karmienie1 (piers) karmienie2 (butla) karmienie3 (piers) karmienie4 (butla) karmienie5 (piers)
Krok 3 karmienie1 (piers) karmienie2 (butla) karmienie3 (butla) karmienie4 (butla) karmienie5 (piers)
Krok4 karmienie1 (piers) karmienie2 (butla) karmienie3 (butla) karmienie4 (butla) karmienie5 (butla)
Krok 5 - wszystkie karmienia butla

Kazdy ktok trzeba minimum stosowac 3 dni ja planuje rozciagnac kazdy do 2 tygodni (lub troche krocej jesli melko mi zacznie ladnie zanikac samo)

Dziewczyny nie dziwcie sie ze niektorzy oczy robia ze karmicie piersia bo nie wszystkim matkom idzie to tak latwo. Znam dwie dziewczyny ktore noce przeplakiwaly bo chcialy karmic cycem a z braku fachowej pomocy (niestety w Polsce jeszcze doradcy laktacyjni nie sa na kazde wezwanie jak tu - i to do domu, a dzwonic mozna 24h na dobe) nie daly rady. Szczegolnie ze czuly ze moga karmic ale jednej dziecko sie zle przysysalo (nikt jej nie pokazal w szpitalu dobrej techniki) a druga jak sie okazalo pozniej przez stres malo jadla i prawie w ogole nie pila (a przeciez przy karmieniu piersia minimum 3 litry plynow musza byc wchoniete bo inaczej ilosc mleka sie zmniejsza). I mimo tego ze kazdy je pocieszal ze to nic takiego i butelka tez jest super dobra to obie mialy poczucie porazki. Wiec nie dziwcie sie ze dla niektorych karmienie pol roku to wyczyn nielada. Ja jedyne czego nie trawie to mamusiek cyckowych ktore sie wymadrzaja i czuja lepsze bo im sie udalo .... kurde czasem sa rozne sytuacje a to dziecko nie przybiera na wadze i wiecej z tym stresu niz warte, a to trzeba do pracy wrocic albo po porstu kobieta ma problem z karmieniem piersia i jej to nieodpowiada. Tu w Holandii jedynymi osobami ktore pytaja jak sie karmi sa lekarze bo potrzebuja informacji czy podawac dodatkowo witamine D no i wiadomo dzieci na cycu tyja wolniej.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

ostatnio na grillu moj prawie 3 letni kuzynek biegał na golaska po ogrodzie , w koncu jedna ze znajomych mówi do niego tak " macius daj jajka" a on pobiegł i przyniósł jej z kuchni cały kartonik jaj hahaha dzieci sa czaderskie, nie mogę sie doczekać kiedy Kubus taki będzie:)

agha zgadzam sie z Tobą, ze karmienie piersią nie daje nam powodów do bycia "lepszymi" mamami od tych butelkowych. niestety tak sie zdarza. Ja skończyłam szkole rodzenia, niby babeczka pokazywała jak karmić dziecko. z każda para miała indywidualne spotkanie uczyła wsadzać brodawki do ust dziecka itd itp, ale jak dostałam Kubusia takiego malutkiego to bałam sie nim tak operować i zamiast\dziecko przystawiać do cycka przystawiałam cycka do dziecka. do tego moj cyc byl 4 razy jak jego główka bałam sie ze go uduszę i wciąż trzymałam sie przy sutku by miał czym oddychać. ( teraz sie z tego śmieje , ale wtedy to byl problem)w szpitalu po porodzie jak wyjęli w końcu Kubcie z pod tlenu położna przyniosła mi go i położyła przy piersi. złapała mnie za sutka mach ciach i mały już ssał. nie podobało mi sie natomiast w szpitalu to , ze przez 3 dni gdy leżałam sama w pokoju nikt nie zainteresował sie tym czy sobie radze z karmieniem czy umiem opiekować sie dzieckiem. zostawili nas samych a lekarzy czy położne widziałam tylko na obchodzie i w momencie kiedy przynosili mi antybiotyki.Nikt ani razu nie zapytal mnie czy mi w czymś pomoc, coś pokazać , wytłumaczyć. dopiero gdy po 2 tyg przyszła do mnie do domu położna powiedziała , ze w zlej pozycji karmie dziecko i kazała mi dawać małemu poduchę pod głowę. dla mnie ta pozycja jak sie okazało była nie do przejścia dopiero w necie na obrazkach, filmikach zobaczyłam jak prawidłowo przykładać Kubusia ( miał wtedy ok 4 tyg). na szczescie kubus to głodomór i mimo mojego braku wprawy z początku i tak ssał jak opętany.
moja ciotka za to ma problem z karmieniem Julci z powodu mało chwytnych brodawek, używa wciąż kapturków albo ściąga malej pokarm do butelki.

Ja oprócz witaminy D przez 3-4 miesiace mam podawac witamine K i witaminie C.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Barbie - no wlasnie o tym mowie Polska to (nie obrazajac mojego meza heheh) - 100 lat za murzynami. Ja tu w szpitalu nie widzialam lekarzy, czy poloznych TYLKO jak spalam bo ciagle sie krecily a jak juz moglam sama wyjac Michaele z lozeczka do karmienia to i tak przychodzily, sprawdzaly, pokazywaly itd. W dniu wyjscia ze szpitala pielegniarka juz stala pod domem zanim dotalismy i tak przez 8 dni po 6 godzin, dodatkowo przychodzila pediatra, polozna, babka do sprawdzenia sluchu itd. Doradca laktacyjny jest dostepny 24h na dobe telefonicznie a w ciagu dnia przejedzie do domu jak trzeba. Dlatego tu niewiele kobiet ma problem z karmieniem piersia jesli tylko chca ... ale zauwazylam inna mode ... karmi sie mlekiem z piersi ale z butelki. Co do witamin ja juz zakonczylam K a witamine D mam podawac do 4 roku zycia chyba ze teraz przeszla bym tylko na butelke. Musze dopytac tylko jak bedzie z podawaniem jak zaczne mieszac piers z modyfikowanym w trakcie odstawiania.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Ja własnie kawke sobie zrobiłam- Juli śpi wieć siedze :) :) hehe ;)

Agaluk - chyba tak :) i przez to doszłam do wniosku ze ja też wcześniej małą czymś poczęstuje :)

Barbie - ja sie takim gadaniem nie przejmuje :P a wręcz czekam aż ktoś to w jakiś sposób skomentuje ale chyba już każdy wie jaka jestem i sie nie odzywaja :P :) aa i ja bym powiedziała ze butla łątwiej :) chociaż nie generalizując - bo u mnie niewykonalne było nakarmić na dworzu przy kimś innym niż maż i moja mama :P ale jakoś szło :P no i diety nie musiałąm trzymać więc też ok - a jak maja te co muszą uważać na wszystko z nabiałem? co maja pogryzione cycki, walczą o laktacje ... :) ciężko :)

Barbie, Belda - u nas chrzestni juz wiedzą ze nimi będą mimo ze chrzest na grudzień przewidywany :P :) a reakcja była taka ze szok :) :) cieszyli sie jak głupki :) i bo to siostra mojego M z którą od urodzenia Juli sie zarąbiście dogaduje :) i która wprost ubóstwia Ju :) i jej mąż ;P i on sie nie spodziewał w ogóle ze będzie :) i normalnie jakby urośli po 20 cm :P

Cina- na bebiku to moje dziecie sie rozhulało strasznie :) :)

Ania - chusta jest zdrowsza dla dziecka niż nosidełko - ale wybrałaś sobie taka która ogranicza wszystko :P było sobie kupić wiązaną wtedy sobie moża popróbować co dziecku pasuje - cena podobna a z takiej co masz dziecko lada moment wyrasta a poxniej robienie z tego siedziska dla mnie porazka :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

agha powiem Ci, ze ja wychodząc na miasto z Kubusiem tez często biorę butelkę ze swoim mlekiem. niestety prawda jest taka ze pokoje mamy z dzieckiem sa tylko w centrach handlowych i w Macdonaldach . ok we Wrocławiu ich nie brakuje, ale z drugiej strony nie sa na każdym rogu. np jak byłam z Kubusiem w zoo to bylo 2 tyg po porodzie. tragedia nie dość ze brakowało wolnej ławki to musiałam mleko ściągać nad kibelkiem ( jeszcze nawal pokarmowy sie mi nie skończył). nie rozumiem jak w takim miejscu gdzie sa prawie same maleńkie dzieci nie ma takich pokoików. pełno mam zmieniało pieluchy na ławkach w wózkach itd. wielu ludzi sie oburza karmieniem w miejscach publicznych. kurcze niech zrobia nam warunki do intymności to na pewno każda wybierze je. a jak nie ma gdzie to karmi sie byle gdzie bo w takich momentach najważniejsze jest dziecko. jnie podoba mi sie jedynie kiedy w centrach handlowych mamuśki karmią cycem na ławkach. to jest przesada sa pokoiki można zrobić to tam

krlnk to nie powód do wstydu, Julitka woli butelkę, lepiej jej służy to nie będziesz przecież uszczęśliwiać innych i katować dziecka piersią.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

:) ja wam powiem, ze z ta swiadomoscia jaka mam teraz wiem, ze II dziecko bede dluzej karmic :) Kinito zbytnio nie przeszkadza, ze jest na butli ale ciesze sie ze chociaz 2 miesiace pojadla mojego mleczka :) ja sie jakos tym szczegolnie nie dobijam ze juz nie karmie piersia, zwlaszcza ze moim zdaniem to mit ze dzieciatka na butli sa mniej odporne od tych co na piersi ... przyklad moja znajoma, karmi swoja niunke piersia i co z tego jak mala ma problemy zdrowotne, ostatnio nawet przeszla zapalenie pluc ... wiec karmienie piersia to nie dokonca sprawia ze dzieciaczek jest bardziej odporny od tych co na butli ;/ wszystko zalezy od dzieciaczka i jego naturalnej odpornosci .... a tak zeby nie przesadzic w druga strone to fajnie bylo pokarmic piersia :P

u mnie juz dzieki Bogu po chrzcinach :) bylo super ale fajnie ze to juz za nami :P ... jakby nie patrzec to stres ...

wczoraj mezus zabral Kinie do swoich rodzicow a ja spedzilam dzien na wpajaniu do swojej glowy psychologii, dzisiaj II czesc psychologii :) pozniej bedzie pedagogika II czesci i jeszcze dwa inne egz i bedzie wsio, aa sie jeszcze dowiedzialam ze mam do zaliczenia jakis bzdurny warsztat z etyki za ktory musze zaplacic 100zl!!! tragedia ...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Ale ja pisze po raz enty ze w dupie mam zdanie innych na temat sposobu karmienia :) wg mnie ten jest najlepszy i koniec dyskusji :) ale wiem też ze jak bede mieć drugiego maluszka to butla będzie odrazu :)

A ja słyszałam ze odporność na piersi nie dotyczy kataru czy przeziębienia ale chorób zakaźnych :P to znaczy jakiejś tam świnki, ospy itd :P ale nie wiem na ile to prawda :P

Kathi powodzenia z naukąą :) :)

Ja czekam aż mała wstanie bo teraz do jedzonka dostanie mleczko z kleikiem :) :) hehe opisze wrażenia poźniej :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

ja też uważam że karmienie butlą w naszym przypadku się sprawdziło (mimo że to droższa wersja w końcu to mleczko kupić trzeba)
Ja się dość męczyłam przy cycu... mała nie chwytała jak trzeba, na wadze nie przybierała (100g przez 2 tyg!! ważąc 2315g przy wyjściu ze szpitala - masakra) a teraz na butli rośnie aż miło i szybciej je... teraz razem z przewijaniem robieniem butli i jedzeniem wyrabiam się w pół godz jak trzeba.... a przedtem z cyca to mała jadła 30 - 40min jednorazowo i za 1,5 godz replay, więc nic tylko jeść i jeść. A tak przynajmniej mam czas na inne rzeczy a mała rośnie i jest spokój w domu.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

ŁAŁ :)
dodałam jedną niepełną miarke kleiku kukurydzianego :) szok smakowało chyba strasznie bo butle opróżniła w ciągu 3 minut :P :) a to si enie zdarzało u nas :) :)

a i smoczek ten co do mleka bo to c hyba nie jest na tyle gęste zeby nie leciało :) aczkolwiek przejade sie dziś i kupie zestaw smokow :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

AniaB spróbuj może chusty wiązanej, bo takie większe dzieciaczki jak nasze to wolą siedzieć w pionie.. ja swoją chustę wiąże w kieszonkę

Krlnk czekamy na wieści :) A u nas chrzestni jak się dowiedzieli, to też się bardzo cieszyli a my baliśmy się jak zareagują, bo mimo wszystko to jakieś zobowiązanie :))

Barbie, a z tym szpitalem to musiałyśmy się minąć, bo ja wróciłam 8 kwietnia tylko na patologię noworodka. Ale miałam podobne odczucia jak Ty.. tylko u mnie znowu poród był bardzo szybki i się nie namęczyłam.
Odnośnie karmienia u mnie , to pierwszy dzień po porodzieto był męczarnią.. mała płakała a ja razem z nią, myślałam że mam mało pokarmu więc wisiała mi przy piersi np. 2 h bez przerwy bo tak kazały położne,czułam się jak wyrodna matka bo dziecko głodne a ja nie mam pokarmu.. skończyło się na tym że miałam poranione piersi i normalnie krew mi leciała. Zaczęli mi ją dokarmiać i miałam spokój.. przez 10 min i dalej wrzask bo wcale nie była głodna. W końću po 2 dniach jakaś mądra położna domysliła się że mała ma bardzo silny odruch ssania i żebym jej smoczek dała. Ale leżałam tam 3 dni i po tych 3 dniach wyszłam z tego szpitala tak zdołowoana że stwierdziliśmy z mężem że drugiego dziecka to nie będę rodzić we Wrocławiu. Dyrekcyjna jest ok jak masz swojego lekarza, koleżankę prowadził Fuchs i sobie poród tam chwaliła.

Agha masz rację z tym że to nie zawsze jest kaprys że się nie chce karmić piersią. U nas panuje przekonanie że jak nie karmisz to nie chcesz. Ale ja będę miała w dalekim poważaniu te opinie jak zdecyduję się dokarmiać małą :))

Wkleję później zdjęcie Majki, jak doczytam jak to się robi :))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

hehe niezle :)
no u mnie akurat malutka sie ani nie meczyla a i dobrze przybierala na wadze bedac na piersi, ale problem sie pojawil z pokarmem a raczej zanikl po przejsciu duzego stresu a pozniej go z powrotem odzyskac bylo bardzo ciezko ;/ wiec dalam sobie na luz ... ale malutka przynajmniej przez 2 mies pochleptala mojego mleczka :)

krlnk dziekuje :) przyda sie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Cina - ja swoją też w kieszonke :) chociaż ostatnio to nie ma takiej potrzeby :)

Ania - Nestle :) kleik kukurydziany :)

Ide sie ogarnać bo zaraz funfela przyjezdza :) wczoraj ja u jednej co ma małe dziecko cały dzionek bylam , dziś druga a jutro ta co ma miesięczniaka przyjezdza do mnie :) hiehie :) w końcu nie siedze sama całymi dniami :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Barbie - wiem o czym mowisz z tymi miejscami bo ciagle o tym slysze ... tu tez nie jest idealnie bo np w szpitalu karmilam siedzac na sedesie (jak bylam na USG moim ale musialam Miske wziac ze soba bo Jonathan pracowal). Ja na spacery chodze glownie na pola i laki wiec nie ma problemu z ludzmi :) A jak juz musze nakarmic publicznie to przykrywam pieluszka i tez jest git :) generalnie nikogo takie widoki tu nie raza :)

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Ja też sobie chwalę karmienie butlą, Oskar jest dużo spokojniejszy i najedzony, karmie też cycem, ale teraz to wydaje mi się że to tylko dodatek i raczej zaspakaja jego pragnienie i odruch ssania niż głód.

Mój syn ostatnio buntuje się przy jeździe wózkiem, tzn jak śpi jest super, a potem chce na rączki, zastanawiam się kiedy można zacząć jeździć w spacerówce, może wtedy lepiej byłoby mu świat oglądać:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że tu wymiana ostra poglądów się toczy :)
Ja tam uważam że każda mamusia wie co dla jej dziecka jest najlepsze i trudno tu mówić o wyższości butli nad piersią czy piersi nad butlą. Każde dziecko jest inne i dla każdej mamusi co innego jest dobre dla jej dziecka :)

Dziewczyny a ja mam nauczkę.. dałam małej 2 razy butelkę i ta mi terazs nie chce cyca tylko się drze, a mleczko jest... I się uspokaja jak daję smoczka. Spryciula.. wrr...

agaluk mi córa teraz też teraz nie śpi na spacerkach.. koleżanka poradziła mi żeby kłaść ja na brzuszku bo jej synek (starszy o 2,5 msc) też marudził i ta pozycja pomagała, ja jeszcze nie próbowałam.

Agha co do karmienia w miejscu publicznym to ja trochę jestem wstydliwa i nie zdarzyło mi się. Właścieiw to tylko mój mąż może mnie oglądać :) a jak już to ide do samochodu karmić to wcześniej bacznie obserwuje teren czy w promieniu 100m nie ma nikogo kto mógłby mnie podejrzeć :D Ale chyba nie wszyscy tak mają.. ostatnio pojechałam z mężem spotkać się z koleżanką która też ma malutkie dziecko i przed nammi wyciągnęła z bluzki całego cycucha i dala malutkiej. Po tej akcji stwierdziłam że trochę dzikus ze mnie ;)

Kathi dobre 2 miesiące.. a rzeczywiście stres może zahamować laktację.

Krlnk jesteś chyba pionierką na naszym forum we wprowadzaniu nowych produktów. Pewnie będziemy czerpały jeszcze pożytek z Twojego doświadczenia :))

A my lecimy na spacerek, w końcu ładnie się zrobiło na dworze :))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...