Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Helo dziewczyny :) Dzięki za gratulacje, mój Misiek z tym postem spisał się na medal, jak wczoraj to przeczytałam to ąz mi łezka w oku się zakręciła.
O porodzie już wiecie, chociaż pewnie ja bym tam jeszcze dopisała dużo więcej. Ogólnie fantastyczne uczucie, szczególnie parcie jak czujesz już dziecko między stawami i chcesz je jak najszybciej wydalić z siebie, trwało to 10 min a dla mnie kilka sekund.
Moje samopoczucie po porodzie-bardzo dobre, krocze troche boli ale myślałam że będzie dużo gorzej. Da się spokojnie przeżyć. Co do Nataszy to w pierwszy dzień dała mi popalić, nie spała w ogóle, druga doba-istny aniołek. Od poniedziałku nie wiem co to płacz, a od wczoraj jak wyszliśmy ze szpitala to tylko by spała, czasem na karmienie trzeba ją budzić. No i właśnie...karmienie...:36_2_24:
Przez cały pobyt w szpitalu karmiłam piersią, jednak miałam wrażenie że się Natasza nie dojada. Inne maleństwa widziałam jak reagują po karmieniu-odbicie, ulewanie się a u mnie nic. Mówiłam położnym że chyba mam mało, a one żebym przystawiała to będę mieć. 2 razy dokarmiły ją butelką i wtedy 2 razy pięknie usnęła. Po moim karmieniu nic- tylko ssała i ssała. A jak ssała to przysypiała ale jak tylko odstawiałam to znowu cyca szukała i tak w kółka. Wczoraj Michał kupił mi tą gruszkę do odciągania pokarmu, chciałam tylko sprawdzić ile i co tam mam no i się okazało że mega lipa. Po odciągnieciu z dwóch piersi, było może kilka kropel. Musieliśmy kupić mleko. Na razie dałam jej butelke od wczoraj 3 razy, tak to daje z piersi. Czasem coś zauważe jakąś strużkę mleka ale to mało. Z butelki zazwyczaj wypija 50ml. I nie wiem czy to dużo czy mało...Nie wiem czy mogę liczyć jeszcze na moje piersi...Nie chcę żeby była głodna, ale jak będzie to chyba by płakała...Kurcze...nie ma to jak świeża, niedoświadczona mama.

Chciałam też napisać tylko jak bardzo kocham mojego Miśka, bo bez niego bym w ogóle sobie nie poradziła!!! Czasem jak patrzę, to chyba z niego lepsza mama niż ze mnie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/2896a81579.png http://img139.imageshack.us/img139/5914/zdjcie023z.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/da7fc33cf7.png http://img139.imageshack.us/img139/5802/naaszamaa.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/79de609011.png

Odnośnik do komentarza

Szogun84 bardzo milo czytało się Twojego ostatniego posta. Widać, ze jesteś szczęśliwa:):) nie poddawaj się i staraj się karmić piersią.

Emilcia1919892008 mnie ból w ogóle nie tyczy. może dzisiaj z rana złapał mnie na kilka sekund i puścił równie szybko. od tamtej pory nic. Jutro mam wizytę u gin i tak sobie myślę ze jeśli nie urodzę to w piątek przejadę się do szpitala. Przy symuluje ze złe się czuje , niech zrobią mi badania:)

słoneczny_blask dobrze ze nie spadł!!!! ciesz się, ze maluch ruchliwy:):):)

w ogóle dzisiaj urodziła moja szwagierka chłopczyka a miała termin 10 dni później niz ja. Matko jak mi sie już chce rodzic!!! plus taki, ze to mój Kubuś będzie najmłodszy w rodzinie hahaha mam nadzieje ze zdarzymy ja odwiedzić po powrocie męża z pracy. nie mogę sie doczekać by na żywo zobaczyć takie maleństwo:) kto wie może z "zazdrości i podniecenia" urodzę swojego haha sloneczny_blask do której są odwiedziny na dyrekcyjnej???? bo ona właśnie rodziła tam gdzie Ty:)

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

barbie nie trza już byliśmy na dworku :) co prawda dosłownie na pare minutek :) ale byliśmy lepsze to niż werandowanie w naszym wypadku bo balkon mamy skierowany w strone bardzo ruchliwej ulicy :/ i lepiej było wyjść za domek :)

słoneczny_blask bóle brzuszka są tragiczne :/ my zaliczyliśmy jeden do tej pory całonocne wycie małej i nasze :/ teraz ja pije profilaktycznie herbatke koperkowo-rumiankową- zdaje sie agha też tak robi - w aptece mozna dostać i odpukać mamy spokoj- póki co :)

Emilcia głowa do góry - nogi na boki ! :) kiedy sie zgłaszasz do szpitala??
A Ty Barbie kiedy na oddział?

Szogun -Przystawiaj ją regularnie dużo pij do 3 litrów płynów - i może spróbuj tą herbatke z hippa na laktacje, aaa ii kompot z jabłek też podobno pobudza produkcje :) aaa i może spróbuj do jakiegoś doradcy laktacyjnego?? ja tu już pisałam do naszego forumowego :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

szogun spokojnie i badz dobrej mysli, napewno bedziesz karmic :) ja tez mialam problemy z karmieniem i chwilami nadal je mam ale u mnie sie juz powoli reguluje ta kwestia, 2 dni temu jak odciagalam pokarm wieczorem bylo hmm 5ml a dzisiaj rano odciagnelam pokarm i bylo 60ml :) ale oczywiscie kwestia przystawiania malenstwa do piersi, herbatka laktacyjna, kilka razy mozna napic sie szklaneczke carmi (pobudza laktacje), co do jablka hmmm mi radzono by nie pic sokow ani nie jesc owocow pestkowych, w tym jablka bo wzdyma i moga pojawic sie bole i wzdecia u malenstwa :/ ... ja glupia na 2 dzien po porodzie zjadlam winogron - nigdy sie tak strasznie nie meczylam!!!! bole niedoopisania ;/ ale na szczescie minely :)

kejtik wszystkiego naj naj naj naj naj ... najlepszego :D

krlnk no u mnie to moja dok mnie zszywala :) ale bidula sie nameczyla bo po wyjsciu malej z mojego brzusia dostalam krwotoku i biedna miala problemy z zatamowaniem , ale udalo sie :) ... pozniej podali mi 2j krwi bo ponoc morfologia im sie niepodobala stad tez 1 dzien pozniej wypuscili nas do domku ;/ no i tak do dzis mnie pobolewa krocze, ale jest 100% mniej niz 2 dni temu :)

słoneczny_blask to ruchliwy jest twoj synek :) ... moja coreczka ma dopiero 1 tydzień i 1 dzien a tez jest potwornie ruchliwa :) i silna

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

przepiękna pogoda:) byłam na spacerze z psem i 3 razy złapało mnie mocne klucie ale bardziej jak w pachwinie. i dalej już nic :(

ja tez chce już karmić piersią:) robić pierwsze fotki, budzić sie w nocy bo mały płacze i cieszyć się tym co Wy już macie!!

Kathi mała jak na tygodniowe niuniatko po prostu prześliczna:)

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

kathi ja wpieprzam jabłka :) my miałyśmy problem z brzuszkiem Julitki jak ja nic innego niż bułki z masłem i biszkopty jadłam bo sie bałam zeby jej nie zaszkodzic.
a gotowane jabłka w kompocie sa podobno dobre na laktacje. i ten kompot równiez, ja sobie zaraz robie ta hipowska herbatke bo mi cos słabnie produkcja a mam próbkke.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

barbie kochana i Ciebie złapie :) kiedy do szpitala??
[
B]kathi a co do winogrona to racja oprócz tego ze tuczace to wzdeciopędne, ale jabłka??? my nie mamy problemu, ale jA juz mleko testowałam i wczoraj rano jadłam i do dzis nic

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

ja jako tako nie zrzucam kg jeszcze :) ostatnia waga u ginka była 12 marca a urodziłam 24 więc sądze ze ważyłam koło 100 ki ;) a teraz już 84 bo mi mama dziś wage przywiozła to wiem :) i od tej wagi zaczynam kontrole :P :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

szogun
tez tak miałam z laktacja, w szpitalu tylko lezała przy cycach, brodawki misłam kokszmarne, musiałam dokarmiac 3 razy, a w domu tylko 2 razy, połozna tez mówiła ze tak trzeba, bo nie mozna głodzic dziecka
a 4 czy 5 dnia juz miałam dosc pokarmu i wszystko sie unormowało, po 20min Gabrysia zasypia i wyciagam jej brodawke
juz nawet nie musze smarowac bephantenem,

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

Szogun napewno będzie dobrze tylko musisz Ty do tego bezstresowo podejść :) i nie daj sie zwariować ze nic nie możesz jeść :)
i pamiętaj ze Twoje piersi też sie muszą przyzwyczaić do małego ssaka :)

ja też piłam tą herbatke po tym nawale to ja nie wiem czy tak teraz będzie i tyle jej wystarczy bo sie unormowało czy coooo........... :/ mała pare minut przy cycu poźniej przy drugim i w dzień to leży sobie ma tak ze 3 godziny śpi 2 nie 3 śpi 2 nie w nocy śpi 4 bo więcej jej nie pozwalamy - poźniej przewijanie karmienie i śpiii......... :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Ja z tym karmieniem też miałam walkę. Pierwszej nocy po porodzie oddałam malucha położnym dla naszego bezpieczeństwa, bo bałam się omdlenia. Karmiły go w nocy, ale nad ranem, jeszcze przed kompielą przyniosły z tekstem "proszę nakarmić". :smile:
Na drugą noc była walka. Przez kilka godzin non stop karmiłam raz z jednej, raz z drugiej piersi, aż się dziecko zaczęło wściekać, bo wszystko wyjadło (zmiana piersi przestała działać) i poszłam po butlę. Zjadło 10-tkę i zasnęło. Potem przestałam dokarmiać. Zważyli mi rano maleństwo przed i po karmieniu i było wszystko ok. :smile:
Byłam bardzo zadowolona, bo pokazano mi dokładnie jak karmić "brzuszek do brzuszka" i jak dziecko ma chwytać nieboleśnie brodawkę. Nie musiałam o nic prosić. Wręcz przeciwnie. Musiałam czasami mówic, że dziękuję już mi pokazano.

Barbie, co do odwiedzin na dyrekcyjnej, to nie wiem, jak jest oficjalnie, ale ogólnie po obchodzie z "oglądaniem krocza" goście już mogli przychodzić. Po tym obchodzie jechało się z maluchami do pediatry.
Koleżanka Ci napewno wszystko opowie o tym szpitalu, oprócz tego co pisałam Ci na PW. Ja bardzo chwalę sobie opiekę po porodzie. Oprócz tego, powyżej, przebierało się dziecko samemu przy lekarce i położnej, wiec mogły coś doradzić. Wszyscy super pomcni i widać, że kochali dzieci.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

słoneczny_blask z moją szwagierka to nieco inna sprawa, bo to jej druga ciąża, i drugi poród poprzez cc na dyrekcyjnej. ona w czasie ciąży była kilka razy tam na patologii ponieważ miała w ciąży cukrzyce. w każdym razie mały urodził się 3150 gr i 55 cm.

jestem już po śniadanku , jeszcze ostatnie "dopieszczanie" w łazience i lecę do gina;):)

wczoraj przed zaśnięciem Kubuś tak się wiercił, czułam jakby parł w stronę mojego łona co było chwilami dość bolesne. Miałam nadzieje ze się coś rozkręci, ale niestety....

dzisiaj pani ekspedientka zapytała mnie czy będę miała syna bo widać to po brzuchu:):) ja nie wiem skąd Ci ludzie to wiedza.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

barbie a próbowałaś przekonać Kubusia zeby już wylazł??
napisz koniecznie co Ci tam ginek nagadał

Kurde a z moim cyckiem jak nie urok to sraczka :p teraz mam sporo mniejszą tą pierś z którą miałam problema :/ nie wiecie jak to mogę naprawić?? :>

pępuszek też mi sie nie podoba wydawało mi sie ze robie to tak jak należy ale nie wygląda zbyt pięknie i zmieniłam sposób spirytusowania może pomoże :/

ehhhhh :/
ale sie pochwale obciełam pazurki :P na śpiocha małej ale obciełam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

jestem prosto po wizycie. Kanał rodny zamknięty, nie wygląda bym miała urodzić prędko, dlatego dostałam na poniedziałek skierowanie do szpitala na wywoływanie porodu. 6 kwiecień w sumie ładna data:):)

krlnk starałam się robić co mogłam, spacery, sprzątanie oczywiście igraszki z mężem, prośby , ale nic to nie dało :):)

pępuszek na pewno odpadnie:):) przecieraj i staraj się by był suchy!!
a do piersi trzeba mieć cierpliwość, staraj się nie denerwować bo to złe wpływa na laktacje.

Gratuluje obcinania paznokci;) to chyba jedna z tych "spraw" których panicznie sie boje:P:P

Brzoskwa mam do Ciebie pytanie bo z tego co pamiętam to właśnie Ty miałaś poród wywoływany z ustalonym terminem stawienia sie do szpitala. Powiedz mi jak możesz jak to wyglądało u Ciebie?. Bo dzisiaj mój gin wytłumaczył mi to tak ( nie wiem czy dokładnie zrozumiałam), ze w poniedziałek zrobią mi takie ogólne badania min sprawdza kolor wód płodowych, kolejnego dnia dadzą próbkę kroplówki i sprawdza czy są skurcze i dnia trzeciego dostane już cala kroplówkę lub jeśli skurczy nie będzie coś innego bym już urodziła. Jestem zdziwiona bo nie sądziłam ze to tyle dni ma trwać tym bardziej ze od poniedziałku mam zostać na oddziale. Nie wiem teraz czy mąż ma brać wolne na poniedziałek czy tylko ma mnie odwieźć i wracać do pracy, jak szybko działa ta kroplówka czy w razie czego zdąży do mnie przyjechać.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

krlnk a czym przemywasz pępek, mi kazali fioletem ale juz nie moge patrzec na ten fiolet dookoła!!! Nawet drzwi mam fioletowe;)
Moje cyce jak donice nadal szwankują, mam wrażenie że one teraz dla Nataszki są tylko niczym smok...mega krwawy smok:/
Ogólnie dziś zostałam po raz pierwszy z małą sama w domu, trochę się boję bo moje ruchy sa jeszcze niepewne przez ból krocza i troche w krzyżu, ale Nataszka ciągle śpi i śpi. Wczoraj też po raz pierwszy sami kąpaliśmy i wyszło nawet sprawnie :) Misiek bierze sprawy w swoje ręcę, trochę histeryzuje ale ja wtedy mam jakiś stoicki spokój w sobie.
Jutro idę na pierwsze ważenie do doktorki, oby przybrała...
barbie 6 kwiecień bardzo ładna data!!! To jeszcze kilka dni i będziesz miała swojego szkraba przy sobie. Wypocznij przed porodem, ja nie spałam całą dobę i odlatywałam między skurczami, bezdechy mi się nawet zdarzały. Powodzonka!

http://www.suwaczek.pl/cache/2896a81579.png http://img139.imageshack.us/img139/5914/zdjcie023z.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/da7fc33cf7.png http://img139.imageshack.us/img139/5802/naaszamaa.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/79de609011.png

Odnośnik do komentarza

Szogun ja wprawdzie nie mam praktyki ani doświadczenia w karmieniu cycem póki co, ale wiem ze jak sutki krwawią tzn ze Twoja malutka źle chwyta brodawkę. wydaje mi się, ze może powinnaś spróbować ja karmić w innej pozycji. Jak boli Cie karmienie lub jak dzidziuś mlaska to trzeba mu wyjąc cyca i wsadzić od nowa.jak brodawka jest czerwona, boli , krwawi to się nią nie karmi. jak jest czerwona i boląca ale nie ma rany to zmieniamy pozycje karmienia dobrze z pod pachy karmić przy stole. jak jest rana to pokarm trzeba odciągnąć ręcznie, nie laktatorem bo boli. Trzeba ta pierś masować. jak rana się papra to trzeba ja wysuszać. smarować własnym pokarmem i czekać aż zaschnie. a jak sie ma pleśniawkę na brodawce to trzeba leczyć jamę ustna dziecka. ( tyle ze szkoły rodzenia)

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...