Skocz do zawartości
Forum

Majowki 2008


Gość lucia77

Rekomendowane odpowiedzi

karina na pewno niedługo się doczekasz przespanych nocek. Ja jak wspominam to długo musiałam na nie czekać, chyba nawet do 7 miesiąca budził się ze 2-3 razy w nocy, ale to raczej dlatego, że cały czas na piersi i normalnie budził się głodny. A jak raz chciałam mu dać butelkę, żeby bardziej się najadł to niestety nie wyszło, bo wcale nie chce pić mleka z butelki, tylko pierś i nic więcej. Martynka również jest śliczna. Oj jak ja bym chciała mieć dziewczynkę, ale to jeszcze za wcześnie na następnego bobasa.
A gdzie majowe mamki się pochowały?:16_3_204:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

czesc majówki
co słychac?? troszke mnie nie było a widze ze tu pustki nic nie straciłam.
Karinka ja niestety nadal wstaje w nocy, Bartus nie chce odpuscic nocnych karmien, nawet jak wieczorem zje 150ml kaszki, to i tak budzi sie w nocy na cyca. wprawdzie je z 5-10 min ale musi zjesc...takze ja nadal czekam na przespane noce:))

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

Hej agulaf gdzie się podziewałaś ? Jak zazwyczaj u nas duże pustki, coś dziewczyny mało zaglądają, ale cóż, pewnie brak czasu nie pozwala. U mnie to jest tak, że ja uwielbiam przesiadywać przed kompem, choć też czasem bywa, że padam padnięta do łóżka i nie mam ochoty na nic, bo jak ten mały trzepak mnie wymęczy to nie mam już siły. A mogę sobie siąść tylko gdy śpi, bo nienawidzi siedzenia przed kompem, normalnie wydziera się w niebogłosy, aż uszy opadają. Zresztą ostatno zrobił się tak wredny, że nie można go uspać, ani w wózku, ani na ręku, a położyć go samego to już masakra. W ciągu dnia śpi mi 1,5 h w południe, potem tak koło 16 robi się strasznie marudny, bo teoretycznie chce mu się spać, ale nie ma niestety sposobu, żeby go uspać. W południe usypia albo przy cycu, a jak nawet już mleka zbraknie to przy herbatce z butli. Ale to tylko męczarnia jest w dzień, bo o 20 usypia bardzo ładnie. Wredny jest mój mały jak nie wiem co :(

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

hej
Miska musze Ci powiedziec ze w ciagu dnia mam to samo,Bartek jest strasznie marudny ale spac nie chce isc. jak go poloze do lozeczka to orze sie od 5-20 min zanim zasnie.Oczywiscie chodze tam do niego ale wtedy jest jeszcze gorzej....wieczorem o 20tej zasypia ladnie, ale ostatnio budzi sie za 2-4 godziny i wtedy robi jazde przez nastepne 2godziny i nie wiem o co.

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

Wczoraj miałam jakieś problemy z netem, chyba odbiornika nam przysypało hihi, bo śnieg padał, na szczęście dziasiaj wszystko ok. Miałam już brata wzywać po pomoc, a tu taka niespodzianka, że się włączył. Och bo ja długo bez neta bym nie wytrzymała . Napiszę coś więcej wieczorem, bo teraz to zbytnio nie mam czasu .papa

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Hej co tak cichutko ? Tomek od wczoraj choruje, nie byłam dziś u lekarza, bo nad ranem przeszła mu gorączka, ale jutro chyba wizyta nas nie ominie bo znowu gorączka rośnie i rośnie, wczorajsza noc wcale nie przespana i coś mi się wydaje, że chyba ta przespana też nie będzie, bo budzi się co chwilkę z płaczem.Jeszcze ten straszny katar, daje mu kropelki, ale za bardzo nie pomagają. Mnie chyba też coś bierze, bo jakoś źle się czuję , głowa mnie boli i katar tak samo jak mały. Tylko wiadomo, że z małymi dziećmi nie jest tak łatwo, szkoda, że nie powie co go boli :( a ja zamartwiam się cały czas. Teraz narazie robaczek usnął, ale nie wiem na jak długo.
A jak tam spędzony dzień babci i dziadka, bo ja od tomka na prezent zamówiłam z internetu kubeczki z jego zdjęciami. Byli bardzo zachwyceni prezentami, wcale się nie spodziewali. Nawet mama mówiła, że w ogóle szkoda z nich pić i będą robiły za wystawę :)
Kurde to chyba ten wirus nas dopadł. Pa pa pa

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Ja póki co mam szczęście bo mój brzdąc nie choruje. Ale za to dzisiaj tak się daje we znaki że nie wiem jak się nazywam. To chyba ząbki. Mam nadzieję, że już teraz wyjdą bo jakiś czas temu już były spuchnięte ale nic z tego. Opuchlizna zeszła a ząbków jak nie było tak nie ma. Na razie zostajemy na dwóch. Tak czytałam wasze posty i zaczynam się trochę martwic o mojego szkraba. Wyobaźcie sobie, że nie chce się nawet obracac z plecków na brzuszek i odwrotnie. Nie potrafi też sam usiąśc ale ciągnie się do wstawania a o raczkowaniu nie ma mowy. Jak podniesie się na rączkach to nogi leżą a jak podciągnie nóżki to go przewala na przód. Ciekawe kiedy ruszy, bo już jest na prawdę ciężki. Nie chce siedziec i jak się przewróci to wyje więc trzeba go podnieśc a najlepiej nosic na rękach a waży chyba ze 13 kilo. Normalnie szok.

http://s2.pierwszezabki.pl/005/005206972.png?243

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/8699.png


http://s3.suwaczek.com/20040626650117.png

Odnośnik do komentarza

karinka może te kropelki są dobre,tylko, że ja juz kupiłam nasivin i tak narazie mi chyba wystarczą, ale dziękuję za radę. Jak nie przejdzie to zakupię Euphorbium. Za to ja dzisiaj się rozchorowałam na amen, gąroczka, katar, ból głowy, czuję się okropnie, ale niestety muszę opiekować się synem, bo M w pracy, ale na szczęście na chwilkę usnął. Mam chwilę spokoju.
aga gdzie się podziewałaś? tak długo Cię nie było. Ja to wyznaję zasadę wszystko w swoim czasie. Na pewno będzie się obracał na brzusio, jak i odwrotnie, ale jak przyjdzie na to pora. Po prostu taki mały leniuszek, ale już jak próbuje sobie wstawać to fajnie. Tomek też już nawet próbuje. Aga synek siostry też jeszcze się nie obraca na brzucho i odwrotnie, bo mu się nawet nie chce. A nawet ostatnio śmialiśmy się z niego jak siostra położyła go na brzuszku, to tylko rozłożył rączki na boki i położył główkę na boku (hihi) Tomek jeszcze nigdy mi tak nie zrobił, bo musi być wszędzie.Jak przebieram go na łóżku to tylko kursuje z jednej strony na drugą.
Trochę ciężkawy ten Twój maluszek i to pewnie dlatego już z tego zmęczenia nie chce Ci się zasiadać przed kompem. Mój może taki ciężki nie jest, ale czasem to brak mi sił. Muszę go mieć praktycznie na okrągło na rękach, albo cały czas z nim być i się z nim bawić, bo jak nie to ryczy w niebogłosy. Jeszcze bujawka mi troszkę pomaga, bo nawet lubi się bujać, ale wiadomo muszę być przy nim, bo inaczej już by mu się nie podobało. Taki mały wredota :(

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

witajcie Majówki:)
wiecie co mój M wyjechał do wa-wy na 3 dni i jesten sama z małym i powiem wam ze nie mam czasu tu zagladac. A jak juz wieczorem mały spi to ja juz nie mam siły odpisywac, bo poczytac to musze wpasc:))
Bartek tez juz się nie daje spokojnie przebrac, najłatwiej się go przebiera na macie edukacyjnej, bo zajmie sie przez chwile zabawkami które wisza nad nim a ja na szybciutko zakładam pieluszke:))
dziewczyny czy sadzacie juz wasze pociechy na nocnik??

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

Oj tak miśa w końcu dotarłam. Na początku miałam problemy z netem, potem pojechałam do Polski a jak wróciłam to miałam nadal problemy z netem ale teraz już chyba będzie dobrze (mam nadzieję). A z tym obracaniem to masz rację, jemu się nie chce, bo jeszcze kilka tygodni temu obracał się a teraz to woli przewrócic się na brzuch i ryczec, żebym przyszła i go wzięła . Terrorysta mały :36_27_1:. A z tą wagą to nie jest tak źle, on jest po prostu duży, ciuszki to mu kupuję na min. 86 cm, (kaliber tatusia). Moja siostra ma synka starszego o równiutki rok od mojego ale niestety ciuszki już nie pasują bo niestety tamten jest tylko troszeczkę większy od mojego Oscarka , a już się cieszyłam że chociaż na ubrankach zaoszczędzę trochę
A tak w ogóle to mój mały znalazł sobie nową rozrywkę, trzeba go trzymac pod paszki a on zasuwa po całym domu. Koszmar, moje biedne plecy...
A z tym nocniczkiem to chyba jeszcze trochę wcześnie, tak mi się wydaje. Ja swojego jeszcze nie sadzam . Słyszałam, że dziecko w takim wieku nie rozumie jeszcze co to jest higiena itp. Sama nie wiem. Moja ciotka mówiła, że swoje dzieci sadzała od momentu jak zaczęły same siedziec więc teoretycznie już sadzała, ale ja jakoś nie mam sumienia.
Ostatnio mój mały coś nie chce spac. Już nie dam rady na nic. To chyba ząbki albo jakaś zaraza go łapie. W nocy budzi się co 2 godziny i trzeba mu dawac butlę bo niestety smoczka mój syn nie uznaje. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyjemy. Byleby tylko to nie było jakieś okropne choróbsko.
Muszę was dziewczyny znowu na kilka dni zostawic bo muszę kompa oddac do pana doktora. Normalnie to do niedzieli powinien byc zrobiony, ale jakoś w to nie wierzę.

http://s2.pierwszezabki.pl/005/005206972.png?243

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/8699.png


http://s3.suwaczek.com/20040626650117.png

Odnośnik do komentarza

Hej mam ostatnio problemy z netem, co chwilę przerywa mi połączenie. Normalnie strasznie mnie to denerwuje:comp_ihate:
agulaf ja jeszcze nie sadzam na nocnik, mi się wydaje,że to trochę za szybko. Nawet mogę sobie wyobrazić jak to by wyglądało. Mianowicie sadzam, a on w sekundę z niego schodzi. Już teraz się tak rozbrykał, że chyba lada dzień pójdzie na nogi. Już tak sztywno staje i się podnosi, że chyba nie będzie raczkował tylko od razu chodził.
aga maluszka masz dużego, ale jak mówisz po prostu ma się to w genach. U mnie może potem Tomek pójdzie po tatusiu i będzie rósł jak na drożdżach, aż do 194 cm hihi:36_1_1:. Tomek dopiero nosi ubranka na 74, choć nawet tylu cm jeszcze nie ma. Na szczęście jeszcze nie muszę go prowadzać po domu, ale kto wie może już niedługo będzie sobie tego życzył.
Oby tylko choroba Oskarka nie złapała, bo teraz jakiś straszny wirus. Na szczęście Tomek już wyzdrowiał, choć jeszcze ma lekki katarek. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale parę dni przed chorobą Tomek był strasznie marudny, nie można było go uspać. On tylko płakał i płakał. Jak minęła choroba to całkiem inne dziecko, pięknie uśnie 2 razy dziennie, a nie tylko raz i nawet jest dużo weselszy:36_4_13:ufff co za ulga.

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

No i niestety Oscar mi się rozchorował.:love sick: W sumie to nie jest nic strasznego bo tylko katar i kaszel i zaczerwienione uszko, ale przed świętami już miał zapalenie tego uszka więc teraz wolę dmuchać na zimne. Do tego idą mu zęby, koszmar. Już mu wyszła prawa jedynka na górze ale idą jeszcze 3 inne. W sumie 4 na raz. KOSZMAR. Temperatura spada tylko na jakiś czas jak podam mu syrop a po 2 godzinach znowu ponad 38. Dzisiaj rano obudził się i miał 39,4. Byliśmy dzisiaj u lekarza i pocieszyła mnie, że to może potrwać jeszcze 2 dni ale na szczęście dała czopki i syropki przeciwbólowe. Jakoś to przeżyjemy.

http://s2.pierwszezabki.pl/005/005206972.png?243

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/8699.png


http://s3.suwaczek.com/20040626650117.png

Odnośnik do komentarza

miśka22 ale tu u Was cisza..;) Tyśka tez duuuzooo piszczy z radosci i ze złosci,ostatnio tak bardzo ze az sie ksztusi tym piskiem i tłumacze jej ze gardełko bedzie ja bolec jak tak bardzo bedzie piszczec,ale nie reaguje na dobre rady mamusi hehe:D
Co do kłótni z M to u mnie tez czeste;/ wiekszosci dotycza wychowania Martyski. Ale nie ma co sie przejmowac nawet w najlebszych małzenstwach zdarzaja sie gorsze dni.
Powiedz jak u Tomeczka "odbywało" sie ząbkowanie? tzn duzo płakał nocami? bo kurcze osatnio u nas noce sa koszmarne....Mała budzi sie co godz z płaczem i ciezko ja uspokic,wszyscy mowia ze to te nieszczesne ząbki ale sama nie wiem i powoli zaczynam sie martwic...
Zapraszam do wątku mam siedzacych w domku... http://parenting.pl/kacik-dla-mam/5168-mamy-ktore-nie-pracuja-zajmuja-sie-dziecmi-i-domem-zapraszam-new-post.html duzo tam rozmawiamy moze i Ty znajdziesz tam cos ciekawego

buzka:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Aga i jak ta Oskarek dalej gorączkuje? 4 ząbki naraz oj współczucia:16_10_9: u mnie na razie na szczęście nie widać.
karina z ząbkowaniem jeszcze nie było tak strasznie, w nocy w miarę spał, tylko w dzień był bardzo marudny, ale wiadomo każdy dzieciaczek przechodzi inaczej ząbkowanie i różnie to bywa. Wydaje mi się, że Martynka pewnie przez ząbki jest taka płaczliwa. Pewnie wskoczę kiedyś do waszego wąteczku, ale ostatnio i tak jakoś nie mam czasu, żeby sobie posiedzieć przed kompem. Mały tak się rozwydrzył, że już nie usypia mi o 20 jak kiedyś, tylko o 22, nawet potem już mi się nie chce cokolwiek robić, tylko marzy mi się cieplutkie łóżeczko.
Tomek ostatnio zrezygnował z cyca, jeszcze nie całkowicie, raz nad ranem go karmię, albo i nawet nie. Postanowiłam się już z nim nie męczyć i pomału odstawiam od piersi. Nawet już daję mu produkty mleczne, typu kaszka mleczno-ryżowa, czy nawet jakiś jogurcik specjalnie przeznaczony do wieku. Kupiłam ostatnio takie ciasteczka po 7 miesiącu. Myślałam, że będą dobre, a co się okazało, że te ciastka to jakieś suchary, jak mały ugryzł połowę to nawet nie chciało się namoczyć, oczywiście musiałam zabrać mu ciastko. Muszę mu tylko kruszyć, to może jakoś je zje. Pa Pa:36_1_1::36_2_53:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Niestety gorączka nadal jest. Daję mu lekarstwa co 4 godziny, bo inaczej dzieciak darłby się non stop i te okropne zęby jeszcze nie wyszły a do tego jeszcze gorzej kaszle dzisiaj. Do tego nie może spać. Wczoraj nie spałam do 3 nad ranem (no może przespałam z godzinkę ale to wszystko) a o 6 pobudka do pracy. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Na razie śpi ale poszedł spać wcześniej niż zwykle, bo już mu gorączka dokuczała i po 2 godzinach pobudka z płaczem i tak przez godzinę. Już nawet sąsiedzi z dołu do nas przychodzili, że wózek robi za dużo hałasu. A co ja mam zrobić jak mi dziecko płacze i to jest jedyny sposób żeby go uspać. Jak przyjdzie następnym razem to zaprowadzę ją do pokoju małego i poproszę żeby sama go uspała, wredne babsko. Oni nie mają dzieci więc myślą, że to taka laleczka, którą można wyłączyć i już nie robi hałasu. Idę atakować łóżko dopóki moje dzieciątko śpi. Jutro pobudka o 7 (ta do pracy), liczę na łaskawość Oscara, że da mi dzisiaj więcej pospać. Nie chcę mojego M męczyć bo chłopina robi po 10 godzin dziennie a do tego jeszcze dojazdy 2 razy ponad godzinę i też biedactwo się przeziębił.
A my biedne kobiety musimy to wszystko znosić...:o_noo:

http://s2.pierwszezabki.pl/005/005206972.png?243

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/8699.png


http://s3.suwaczek.com/20040626650117.png

Odnośnik do komentarza

aga sąsiadów masz na prawdę bardzo durnych, zero wyrozumiałości. Mi to by chyba nerwy puściły i padło by pewnie trochę brzydkich słów. Dzieciaczek się tak męczy, a mama jeszcze gorzej bo nie dość, że ze zmęczenia to jeszcze ze zmartwienia. Oj a jeszcze rano do pracy. Ja to na szczęście siedzę w domciu i nawet jak nocy nie prześpię, to tylko przez dzień chodzę jak jakaś otępiała. Nawet dziś mały nie chciał spać, ale to już przez moją głupotę. Bo wczoraj dałam mu trochę gruszki, myślałam, że będzie dobrze bo jadł już produkty z gruszką, a on biedulek tak się męczył z brzuszkiem. Prawie całą noc był u mnie na ręku. Ja też nie mam sumienia budzić męża, jeszcze, że na 6 do pracy.

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

hejka, jestem i ja po długiej nieobecności...jakoś ciężko mi znaleźć czas na spokojne wytchnienie przy kompie i napisanie do Was. Współczuję Wam tych chorych dzieciaczków, moja dwa tyg. chorowała i na szczęście jej przeszło tyle, że bez antybiotyków się nie obyło :(( Teraz mała rozrabia ile się da, w dzień śpi mi góra 1 godz. a i w nocy daje nam popalić. Nadal ma dwa ząbki, ale dziąsełka popuchnięte. Kamilka stawia już pierwsze kroczki jest taka kochana :36_3_16: oczywiście trzymam ją za rączki, a ona spaceruje po domku. A jak Wasze pociechy? Gryzą , szczypią i drapią?? hehe No i jeszcze wrócę do nocnika...mam kupiony, ale nigdy nie zdążę, gdy jej się chce hihi ale sadzam ją tak "na sucho" i siedzi sobie spokojnie, a czasem nawet stęka tak, jakby miała zaraz coś zrobić. pozdrawiam Was

Sztuk

Odnośnik do komentarza

Tomek to jest taki mały łobuz, że gryzie, szypie, drapie i ciąga za włosy, można wymieniać i wymieniać. A ja dzisiał zauważyłam ząbka na górze :) to pewnie dlatego też jest taki marudny. Tomek też próbuje już chodzić, prowadzam go po domu, czasem nawet wsadzam go do chodzika to bardzo szybko zasuwa, tylko wiadomo chodzik to tylko na krótko,bo źle wpływa na bioderka. Jeszcze raczkować za dobrze nie potrafi, ale już zaczyna mu coś wychodzić.
Dziasiaj zrobiłam mu takie pyszne danie (oczywiście dla niego, bo dla mnie to nie za bardzo). Znalazłam przepis w gazecie. Jabłko, marchewka, trochę kaszki kukurydzianej i żółtko. Bardzo mu posmakowało. Muszę coś jeszcze poszukać to powymyślam mu jakieś jedzonka :) papa

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...