Skocz do zawartości
Forum

Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D


Rekomendowane odpowiedzi

MadziulkaPM

Hipciu- Słuchaj małża- mądrze prawi:D Za dużo stresów Masz- mało kto aż tyle przeszedł przez początek ciąży... czasem też od stresów i nerwów brzuszek boleć potrafi.
Biedny żółw:( Jak się sprawa zakończyła??

Madziulko, Panowie wyjęli szybę i rozmontowali drzwi, więc żółw trafił w objęcia M i od razu wylądował w ciepłej kąpieli :) Potem panowie skapneli się, że to nie oni montowali to okno :D i to nie do nich ta reklamacja :) a tymczasem do mnie skierował ich deweloper, bo się babce od reklamacji pomieszało :) skąd my biedni moglismy wiedzieć że to nie ci ?? :(
babka od reklamacji kazała im zpowrotem zamontowac drzwi a nam czekac na kolejną ekipę, która MOŻE będzie w poniedziałek. tymczasem zamek w drzwiach się rozsypał i nie można ich było zamknąc... więc babka stwierdziła że najlepiej jakbym zapłaciła 250zł za naprawę tych drzwi...
poza tym nie można było ocenić czyją winą jest ta awaria, naszą czy wykonawcy, ci co byli,nie potrafili tego stwierdzić...
ostatecznie udałam wściekłą (przytrzymywana za rękę przez M, bo miałam się nie stresować ) i by sobie stresu nie dodawać, zgodziłam się na zapłacenie połowy, bo rzeczywiście trudno stwierdzić było przycznę...

potem brzuch bolał dalej, musiałam do znajomych podjechać, przyjechali po mnie, i masakra była, każdą nierównośc na asfalcie w brzuchu czułam :( a jak dojechałam na miejsce to wieloryb dawał czadu :( po powrocie do domu - bez zmian, od rana niemal ciągły tępy ból :( dobrze, że gin jutro...

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Gosia83
Cześć kobitki:)

Mosia gratuluję synka:D Mąż teraz to już na pewno pęka z dumy:)

Mnie też zgaga męczyła ale dopiero w III trymestrze. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie inaczej. Ja sobie pomagałam tabletkami bo chwytało mnie to w różnych miejscach i o różnych porach...:Szok:

Ja glukozę wypiłam duszkiem bez wspomagaczy... zemdliło mnie dopiero po 20 minutach ale dałam radę i wytrzymałam do końca. Niestety reszta dnia była już do bani. Teraz planuję zabrać cytrynkę może nie zamuli po niej, aż tak bardzo:Histeria:

Mój Mateuszek coś kiepsko się czuje. ::(:Gorączkę ma i taki marudek. Do tego jakoś dziwnie furczy jakby w gardełku miał kluchę... jutro idziemy do lekarza.::(: Mam nadzieję, że dzisiejsza nocka minie spokojnie..... także rozumiecie weny do pisania brak... odezwę się jak już sytuacja się unormuje::(:

Gosiu mój M tez ma katarek i kicha i też marudny :) ogólnie rozbity i pół dnia przespał :( do tego najadł się czosnku i pięknie pachnie :) błeee...
ale wyrzuciłam go z sypialni do salonu, by mnie nie doprawił :)
więc moja nocka spokojna będzie i tego Tobie życzę :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

MałyHipek
Gosia83
Cześć kobitki:)

Mosia gratuluję synka:D Mąż teraz to już na pewno pęka z dumy:)

Mnie też zgaga męczyła ale dopiero w III trymestrze. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie inaczej. Ja sobie pomagałam tabletkami bo chwytało mnie to w różnych miejscach i o różnych porach...:Szok:

Ja glukozę wypiłam duszkiem bez wspomagaczy... zemdliło mnie dopiero po 20 minutach ale dałam radę i wytrzymałam do końca. Niestety reszta dnia była już do bani. Teraz planuję zabrać cytrynkę może nie zamuli po niej, aż tak bardzo:Histeria:

Mój Mateuszek coś kiepsko się czuje. ::(:Gorączkę ma i taki marudek. Do tego jakoś dziwnie furczy jakby w gardełku miał kluchę... jutro idziemy do lekarza.::(: Mam nadzieję, że dzisiejsza nocka minie spokojnie..... także rozumiecie weny do pisania brak... odezwę się jak już sytuacja się unormuje::(:

Gosiu mój M tez ma katarek i kicha i też marudny :) ogólnie rozbity i pół dnia przespał :( do tego najadł się czosnku i pięknie pachnie :) błeee...
ale wyrzuciłam go z sypialni do salonu, by mnie nie doprawił :)
więc moja nocka spokojna będzie i tego Tobie życzę :)

:36_19_1: Mateusz dostał antybiotyk. Hipku nie obraź się ale myślę, że jest pewna różnica między zakatarzonym i śmierdzącym czosnkiem dorosłym a dwulatkiem, który nie ma żadnym objawów oprócz gorączki i płacze, że coś go jednak boli.... no ale w sumie każdy ma swoje problemy i dla każdego są one równie trudne do przejścia::(:

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po wizycie.
Cytologią mnie zaskoczył no ale ... zrobiona.
Nadal nie wiadomo prawdopodobnie dziewczynka znów stwierdził więc pewnie już tak zostanie. 9 idę do szpitala na taką wizytę jakby będziemy robić przepływy i sprawdzać dokładnie czy wszystko jest na swoim miejscu i w odpowiedniej ilości. Wtedy też będziemy szukać płci na 100% albo 99% bo na 100 to nigdy nie wiadomo ;)
Dzidzia jest ułożona pupą w dół ale miejmy nadzieję że jeszcze to się zmieni.
No i zapomniałam dodać że waży około 530 g

http://www.suwaczek.pl/cache/d8c36c50c9.png

Odnośnik do komentarza

Gosia83

:36_19_1: Mateusz dostał antybiotyk. Hipku nie obraź się ale myślę, że jest pewna różnica między zakatarzonym i śmierdzącym czosnkiem dorosłym a dwulatkiem, który nie ma żadnym objawów oprócz gorączki i płacze, że coś go jednak boli.... no ale w sumie każdy ma swoje problemy i dla każdego są one równie trudne do przejścia::(:

Gosiu,absolutnie się nie obrażam :)
może trochę niefortunnie wyszło... tylko wiesz, że niektórzy mężczyźni jak chorzy to marudni niemal jak dzieci... a wiedzą co ich boli jak sobie mogą pomóc...
A Mateuszka mi szkoda i Ciebie też, musisz uwżać byś się nie zaraziła, ale jak uważać jak dziecko marudzi i płacze i wymaga, by je przytulić... więc życzę Ci byś się trzymała i nie poddała zarazkom :) cytrynka, malinka, miodzik,no i może też czosnek zapobiegawczo :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Mosiu, dziękuję za troskę:)

A my po wizycie u gina i mam w brzuszku... NIESPODZIANKĘ :)
Gin wysłuchała co nam się działo, zbadała, i usg tylko sprawdziła rzeczy, które były istotne, tetno maluszka, łożysko i szyjkę macicy, coś co budziło u tamtych lekarzy jakieś wątpliwości. Połówkowe zrobimy dopiero przy następnej wizycie, czyli 29 września.
Więc nawet nie wpadłam na to, by o płeć pytać.
Wg niej jest wszystko ok, tylko mama za nerwowa :/ i ma się wyciszyć...
No i te bóle moje, to jedyna rzecz, która może niepokoić i mam je obserwować.
jeśli będą się systematycznie powtarzać w każdej pozycji przez dłuższy okres czasu, no to szpital... myślę, że to o skurcze chodzi... ale tu pewnie Madziulka i Gosia mi dopowiedzą :)

No i dziś była w Szkole Rodzenia na pierwsych zajęciach :)
Jak narazie miłe wrażenie zrobiła położna :) i dziewcząt było 19 i 5 tatusiów :)
Zobaczymy jak to dalej będzie :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Mosia - gratulacje Chłopca i jak zawszę stwierdzę że brzusio malutki i uroczy :)

Choruszkom małym i dużym zdrówka życzę.

Odebrałam wyniki i jak na nie patrzę to mało leukocytów. W pn gin to powie co i jak. Podejrzewam że przez to że mnie też gardło trochę podolewa i katar mam.

Hipku - a lekarka przepisała Ci jakieś rozkurczowe. Ja poprzednio całą ciąże brałam, bo skurcze były (ból) od początku. I szybko zaczęłaś zajęcia w szkole rodzenia. U nas przyjmują zazwyczaj ok 26/28 tc.

Dobrej nocki!

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

mosia
i do tego wczoraj się chyba przeforsowałam, a sprzątałam tylko w ciuchach.
w nocy tak nie mogłam spać. bolały mnie plecy- krzyż, i brzuch czasem.

normalnie nadaję się do tarcia chrzanu teraz :ehhhhhh:

Mosia ale co tgy przy tych ciuchach robiłaś.... składałaś je???:Zakręcony:

monis1609
Oj ja też się ostatnio przeforsowuję , bo wprowadzamy się na nowe mieszkanko i sprzątanie , pakowanie, rozpakowywanie i znów sprzątnie! Do tego szybkie obiady muszę zrobić ! :36_2_43: Chociaż mój M dba o mnie i nie pozwala mi nawet zabrać jednej lekkiej siateczki i biedny lata tam i z powrotem po bagaże i kartony :smile_move: Kochany:36_3_15:

Spoko dasz radę.... już widzę, że twarda z Ciebie sztuka.... tyko nie przesadzaj i nie myj wszystkich okien na raz:Oczko:

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Mosia u mnie też hormony buzują.... no taka ostatnio cięta na wszystkich jestem, że aż sama sobie się dziwię.

Dziś np. rozmawiałam z ojcem. Ma jutro do nas przyjechać i pyta co kupić Mateuszkowi. Ja na to, że nic do jedzenia bo na antybiotyku więc nie ma apetytu, a on na to "JUŻ GO ZAŁATWILIŚCIE" No myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Na szczęście prawie od razu się rozłączył bo bluzgi takie poleciały, że hej... normalni to bym powiedziała jedno zdanie i olała jego głupie wywody a teraz nic nie mogę przepuścić i od razu jest atak.....:Real mad:

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...