Skocz do zawartości
Forum

Dzieci z astmą i cukrzycą


Rekomendowane odpowiedzi

witam dziewczyny
u mnie wszysko ok dzis bylam u ginekologa i lekarz znow powiedzial ze to chlopiec z ciaza wszysko ok tylko ja mam lekka niedokrwienosc
bylam rowniez z wera na szczepieniu i znow nie miala bo byla zakatarzona i lekarz ja nie dopuscil ale oczywiscie pani od szczepien mial ale bo od 2 miesiecy sa przekladane szczepienia teraz musze znow z nia jeschac lae za 2 tygodnie
a co u was ???
aneczka jak dzieciaczki ???

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny co taka cisza ? U mnie jak zwykle do dupy - dla odmiany tym razem mój 12 letni syn spędził 4 dni w szpitalu. Od zeszłej środy miał temperaturę , antybiotyk nie działał, nie mógł już prawie przełykać - tak miał zawalone gardło, a gorączka doszł raz do 40,5. W poniedziałek mąż pojechał z nim na ostry dyżur rano i od razu go przyjęli z podejrzeniem mononukleozy :( Wczoraj wyszedł - na wypisie ostre zapalenie migdałów, ale o wyniki czy to tez mononukleoza mam dzwonić po weekendzie. Powiem wam, że mam już dosyć - padam z nóg nie mam siły. Cały tydzień praca, szpital i późny ( około 22 ) powrót do domu,w którym jeszcze Majunią trzeba się zając. Ledwo siedzę - jeszcze oczywiście w pracy. Cały czas w ciągu dnia przy Matim był ktoś z rodziny, ale noce spędzał sam - jestem z niego dumna - dzielny jest. Fakt ma już 12 lat, ale serce mi pękało zostawiając go samego na noc. Teraz ma straszne zaległości w szkole - już 1,5 tygodnia nie był, a w domu ma zostać jeszcze do 13.03 . Nie wiem jak to nadrobi. Maja w tym tygodniu całe 5 dni w przedszkolu - zobaczymy co dalej ... A jak u was?

Nie mogę sobie darować, że tak zachwalałam, ze Mati nie choruje wcale a tu w tym roku już 3 antybiotyk biezez i pierwszy raz w życiu był w szpitalu. Nie ma co 2013 zaczął mi się masakrycznie :(

Odnośnik do komentarza

Melduje ze po tygodniu pobytu w szpitalu wrocilismy.nie mialam jak napisac bo kompa nie wzielam z domku.niestety nie mam dobrych wiesci i niestety nie wiem co robic dalej:( dzieciaki mialy zapalenie pluc na przeswietleniu okazalo sie z maja drobnoguzkowe zageszczenia miazszu plucnego i czeka nas tomografia wysokorozdzielcza zeby sie dowiedziec co to dokladnie za guzki,ponadto okazalo sie ze cierpia takze na supresjie szpiku:(:(:( ile ja lez wylalam jak sie o tym dowiedzialam:( nie wiem co bedzie dalej nie wiem co z tego wszystkiego wyjdzie:( Wiki dodatkowo miala straszne bole nog zwlaszcza w nocy az caly oddzial stawiala na nogi tak plakala z bolu.... jakby tego bylo malo mieli ataki padaczkowe:( jeden z najgorszych naszycg pobytow:(
Lekarzom udalo sie troszke to wszystko zalagodzic tona lekow i dzisiaj pozwolili nam wyjsc do domku.w najblizszym czasie czeka nas pobyt w dwuch szpitalach w szczecinie a w kwietniu w warszawie.
Wikusia we wtorek skaczyla 3 latka:) smutne miala w tym roku urodziny bo cale przelezala pod kroplowkami ale jesli bedzie sie dobrze czula to w niedziele postaramy sie jej to wynagrodzic.

oj widze ze jestescie jeszcze w snie zimowym bo taka cisza:)

Odnośnik do komentarza

mmm1406
hej Dziewczyny co taka cisza ? U mnie jak zwykle do dupy - dla odmiany tym razem mój 12 letni syn spędził 4 dni w szpitalu. Od zeszłej środy miał temperaturę , antybiotyk nie działał, nie mógł już prawie przełykać - tak miał zawalone gardło, a gorączka doszł raz do 40,5. W poniedziałek mąż pojechał z nim na ostry dyżur rano i od razu go przyjęli z podejrzeniem mononukleozy :( Wczoraj wyszedł - na wypisie ostre zapalenie migdałów, ale o wyniki czy to tez mononukleoza mam dzwonić po weekendzie. Powiem wam, że mam już dosyć - padam z nóg nie mam siły. Cały tydzień praca, szpital i późny ( około 22 ) powrót do domu,w którym jeszcze Majunią trzeba się zając. Ledwo siedzę - jeszcze oczywiście w pracy. Cały czas w ciągu dnia przy Matim był ktoś z rodziny, ale noce spędzał sam - jestem z niego dumna - dzielny jest. Fakt ma już 12 lat, ale serce mi pękało zostawiając go samego na noc. Teraz ma straszne zaległości w szkole - już 1,5 tygodnia nie był, a w domu ma zostać jeszcze do 13.03 . Nie wiem jak to nadrobi. Maja w tym tygodniu całe 5 dni w przedszkolu - zobaczymy co dalej ... A jak u was?

Nie mogę sobie darować, że tak zachwalałam, ze Mati nie choruje wcale a tu w tym roku już 3 antybiotyk biezez i pierwszy raz w życiu był w szpitalu. Nie ma co 2013 zaczął mi się masakrycznie :(
wspolczuje przezyc ale mam nadzieje ze jakos sie wykurujecie.moja Wiki w tamtym roku przechodzila mononukleoze. my tylko od stycznia bylismy juz 5 razy w szpitalu:( ale moje dzieciaki sa przyzwyczajone do szpitali wiec chociaz jeden plus tego wszystkiego ze sie nie boja.
nie obwiniaj sie ze przez swoje pochwaly synek zachorowal nawet tak nie mysl:)jest silny i wyjdzie z tego tylko oby nigdy wiecej tam nie trafil:)
A ty robilas badania krwi czy przeswietlenie? moze tez masz mononukleoze skoro u matiego podejzewaja a u ciebie antybiotyk nie zadzialal? a z drugiej strony moze zaatakowal cie silny wirus a na nie antybiotyki nie pomoga:(

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
witam dziewczyny
u mnie wszysko ok dzis bylam u ginekologa i lekarz znow powiedzial ze to chlopiec z ciaza wszysko ok tylko ja mam lekka niedokrwienosc
bylam rowniez z wera na szczepieniu i znow nie miala bo byla zakatarzona i lekarz ja nie dopuscil ale oczywiscie pani od szczepien mial ale bo od 2 miesiecy sa przekladane szczepienia teraz musze znow z nia jeschac lae za 2 tygodnie
a co u was ???
aneczka jak dzieciaczki ???

pilkarz rosnie i tyle:) super sie czyta ze wszystko z dzidzia dobrze:) lubisz szpinak?pytam bo slyszalam nawet teraz jak lezelismy ze pomaga przy anemi i moim dawali ale jakos nie bardzo im smakowal:)

Odnośnik do komentarza

IWA23
Aneczka23
Kochana od kilku miesiecy to przerabiamy z Szymkiem!!!! razi go doslownie najmniejsze swiatlo pozniej dochodzi mocny bol glowy i goraczka.neurolodzy stwierdzili ze ma migrene okoporazna:( (pisalam o tym jakos w styczniu) teraz w niedziele jak mu sie pogorszylo to tez zaczelo sie od swiatlowstertu pozniej bol glowy, goraczka itp U nas dzisiaj okazalo sie po przeswietleniu ze Szymek ma zapalenie pluc:(
Ale niestety moja Wiki wieczorem zaczela goraczkowac i pewnie znajac nasze szczescie bedzie nie wesolo:(:( mam wrazenie ze jednak nie uda sie nam wywinac od szpitala:(

Mam nadzieje ze u Hani to przy okazji tego przeziebienia ale dziwnie ze u takiego malego dziecka to wystepuje.a jakies inne objawy ma?A ty jak sie czujesz?

No Aneczko myślałam że może głowa ją boli,ale nie bo ona by6 mi powiedziała,na pewno by mi dała znać gdzie ją boli,a objawy to katar,kaszel,osowiałoś,lekki stan podgorączkowy.
Na szczęście gorączki w nocy nie miała a rano jeszcze jasność jej przeszkadzała chowała się pod kołdrę ale potem juz jak by się przyzwyczaiła,ale jest lepiej kropimy jej nos flixonase i dajemy neosine.Powiem ci że się wystraszyłam bo u mnie żadne dziecko takich objawów nie miało.Dziś zaś Szymek w domu bo szczeka jak pies,Mati też kaszle ale do szkoły go puściłam jeszcze dziś,w weekend będa oboje się kurować mam nadzieję że przejdzie a i mnie łapie przeziębienie.
i jak u Was jak Hania? gdzies zapodzial mi sie Twoj numer tel bo zmienialam telefon i nawet nie mialam jak do ciebie napisac.

Odnośnik do komentarza

Aneczka23
IWA23
Aneczka23
Kochana od kilku miesiecy to przerabiamy z Szymkiem!!!! razi go doslownie najmniejsze swiatlo pozniej dochodzi mocny bol glowy i goraczka.neurolodzy stwierdzili ze ma migrene okoporazna:( (pisalam o tym jakos w styczniu) teraz w niedziele jak mu sie pogorszylo to tez zaczelo sie od swiatlowstertu pozniej bol glowy, goraczka itp U nas dzisiaj okazalo sie po przeswietleniu ze Szymek ma zapalenie pluc:(
Ale niestety moja Wiki wieczorem zaczela goraczkowac i pewnie znajac nasze szczescie bedzie nie wesolo:(:( mam wrazenie ze jednak nie uda sie nam wywinac od szpitala:(

Mam nadzieje ze u Hani to przy okazji tego przeziebienia ale dziwnie ze u takiego malego dziecka to wystepuje.a jakies inne objawy ma?A ty jak sie czujesz?

No Aneczko myślałam że może głowa ją boli,ale nie bo ona by6 mi powiedziała,na pewno by mi dała znać gdzie ją boli,a objawy to katar,kaszel,osowiałoś,lekki stan podgorączkowy.
Na szczęście gorączki w nocy nie miała a rano jeszcze jasność jej przeszkadzała chowała się pod kołdrę ale potem juz jak by się przyzwyczaiła,ale jest lepiej kropimy jej nos flixonase i dajemy neosine.Powiem ci że się wystraszyłam bo u mnie żadne dziecko takich objawów nie miało.Dziś zaś Szymek w domu bo szczeka jak pies,Mati też kaszle ale do szkoły go puściłam jeszcze dziś,w weekend będa oboje się kurować mam nadzieję że przejdzie a i mnie łapie przeziębienie.
i jak u Was jak Hania? gdzies zapodzial mi sie Twoj numer tel bo zmienialam telefon i nawet nie mialam jak do ciebie napisac.

A z Hanką to ostatnio mam przeboje.
Ten światłowstręt miała tylko wieczorem i trochę z rana potem było ok,aż do poniedziałaku,z poniedziałku na wtorek taką jazdę w nocy zrobiła że myślalam że na pogotowie będę z nią leciała,pół nocy wrzeszczała i ja nie wiedzialam co ją boli najpierw łapała się za uszy,dałam syrop b.bólowy,potem łapała sie za twarz i mówiła ała oko,mąż wyczyścił jej nos bo myśliłam ze może zatoki zawalone na końcu mówiła mama głowa,ten syrop w ogóle nie podziałał,płakała z 3-4h z krótkimi przerwami w końcu jakoś zasnęła,poszłam na drugi dzień do lekarza i uszy ok ,gardło też,osłuchowo też się okazało że Hance wychodzą piątki,lewa dolna piątka już się kawałek przebił nawet widać,prawa dolna piątka dziąsło rozcięte ale jeszcze zęba nie było widać,a górne nabrzmiałe,dostała syropy na przeziębienie.
A wczoraj tak sie wygłupiała skakała na sofie że przez boczną poręcz sofy przeleciała,zrobiła jakos fikoła nie mam pojęcia jak ona spadła bo nie widziałam usłyszałam tylko huk i zobaczyłam Hankę na podłodze,pozbierałam ją ona popłakała trochę i zasnęła,nie wiedziałam co robić bo to zaśnięcie było takie dziwne,zadzwoniłam do przychodni i zastałam lekarza jeszcze,opowiedziałam co i jak i ten kazał obudzić i do szpitala,w szpitalu pooglądali,ogólnie pobadali,zrobili rtg i ok oprócz zaśnięcia nie miała innych objawów,w domu obserwuję czy nic się nie dzieje,w razie co mam skierowanie do szpitala i mam jechać.

Odnośnik do komentarza

Oj to tez masz przeboje:) a jak dzisiaj?

My wczoraj wyprawialismy dzieciaka urodziny.tak w sumie na wariata bo nie wiadomo czy za tydzien bedziemy w domku i jak ogulnie z nimi bedzie a rodzinka jak sie dowiedziala ze wrocilismy ze szpitala to sami proponowali ze w niedziele przyjda do dzieciakow na kawke dlatego w jeden wieczor zdecydowalismy sie im mala imprezke zrobic:) oczywiscie nalatalam sie jak szalona bo w pol dnia musialam wszystko przygotowac ale wszystko sie udalo:)

Odnośnik do komentarza

Aneczka23
Oj to tez masz przeboje:) a jak dzisiaj?

My wczoraj wyprawialismy dzieciaka urodziny.tak w sumie na wariata bo nie wiadomo czy za tydzien bedziemy w domku i jak ogulnie z nimi bedzie a rodzinka jak sie dowiedziala ze wrocilismy ze szpitala to sami proponowali ze w niedziele przyjda do dzieciakow na kawke dlatego w jeden wieczor zdecydowalismy sie im mala imprezke zrobic:) oczywiscie nalatalam sie jak szalona bo w pol dnia musialam wszystko przygotowac ale wszystko sie udalo:)

U nas na razie ok,ale Hanka dalej kaszle już zaczął się 3 tydz,myślę że to alergiczny kaszel,bo dostawała prawie tydz neosine,prawoślazowy i nic nie przechodzi,chciałam dziś do alergologa ale mam za dużo załatwiania dziś,wizyte mamy za tydz,ale zaś jak mój mąż pójdzie do pracy to ja muszę z Szymkiem do psychiatry jechać więc wizyta za 2tyg dopiero by wypaliła,no zobaczymy.

Cieszę się że ur wypaliły,dzieciaczki pewnie zadowolone ::):

Odnośnik do komentarza

IWA23
Aneczka23
Oj to tez masz przeboje:) a jak dzisiaj?

My wczoraj wyprawialismy dzieciaka urodziny.tak w sumie na wariata bo nie wiadomo czy za tydzien bedziemy w domku i jak ogulnie z nimi bedzie a rodzinka jak sie dowiedziala ze wrocilismy ze szpitala to sami proponowali ze w niedziele przyjda do dzieciakow na kawke dlatego w jeden wieczor zdecydowalismy sie im mala imprezke zrobic:) oczywiscie nalatalam sie jak szalona bo w pol dnia musialam wszystko przygotowac ale wszystko sie udalo:)

U nas na razie ok,ale Hanka dalej kaszle już zaczął się 3 tydz,myślę że to alergiczny kaszel,bo dostawała prawie tydz neosine,prawoślazowy i nic nie przechodzi,chciałam dziś do alergologa ale mam za dużo załatwiania dziś,wizyte mamy za tydz,ale zaś jak mój mąż pójdzie do pracy to ja muszę z Szymkiem do psychiatry jechać więc wizyta za 2tyg dopiero by wypaliła,no zobaczymy.

Cieszę się że ur wypaliły,dzieciaczki pewnie zadowolone ::):
Dzieciaki strasznie zadowolone i chcieliby tak co tydzien:):)

Oj z tymi wizytami jest makabra poprostu,jak lekarze ustalaja termin to okazuje sie ze akurat w ten dzien jest to nie mozliwe.jak ja to rozumiem:(

U nas Szymek jakos sobie radzi,dalej bierze antybiotyki ale jakos do przodu:) Wiki od wczoraj znowu wiecej kaszle tak "duszaco" pomimo brania lekow.ale mam nadzieje ze sie nie bedzie pogarszac.
ide zaraz Szymka do szkoly zaprowadzic i zaniesc dokumenty do przedszkola dla Wiki.

Odnośnik do komentarza

hej kochane - jak widzę problemy ciągle są i nie chcą zniknąć. Wkórza mnie , że te wasze pociechy i moje też ciągle mają jakieś kłopoty.
Mati jest już w domu - próbuję dodzwonić się właśnie do szpitala o wyniki czy to mononukleoza. Ma straszne zaległości w szkole -nie było go 2,5 tygodnia a to 5 klasa więc nauki jest sporo. Maja w zeszłą niedzielę skończyła antybiotyk na zapalenie ucha, poszła do przedszkola, po czym w tą sobotę ( tydzień później) obudziła sie z płaczem, że ją ucho boli. Masakra jakaś - znów zapalenie i to tego samego - wierzyć się nie chce. Opadam już z sił , pracy mam od cholery w domu z Matim nauka , bo oczywiście sam do książek nie jest łąskaw zajrzeć - i tak wkółko. Dziś spałam 4 godziny - ledwo siedzę. U nas dziś zima wróciła na dobre. Śnieg sypał całą noc, mega korki na ulicavh, rano po dojściu od przystanku wyglądałam jak bałwan. W poniedziałęk za to miałam kryzys ze swoim zdrowiem - dziewczyny z pracy chciały karetkę wzywać . Dopadł mnie mega ogromny ból podbrzusza i nie puszczał przez 2 godziny. Prawie zemdlałam - tzn. przestałam na chwilę widzieć, ale byłam świadoma i zrobiło mi się potwornie gorąco. Przeleżałam na podłodze 2 godziny i jakoś po łyknięciu 3 nosp i ibupromu minęło. Zapisałam się tez do lekarza na gruntowny przegląd bo w domu ciągle wszyscy mi móią , że jestem blada jak ściana i źle wyglądam. Zobaczymy co powie ...... Także jak widzicie u mnie niestety jakoś tak do d......

Odnośnik do komentarza

mmm1406
hej kochane - jak widzę problemy ciągle są i nie chcą zniknąć. Wkórza mnie , że te wasze pociechy i moje też ciągle mają jakieś kłopoty.
Mati jest już w domu - próbuję dodzwonić się właśnie do szpitala o wyniki czy to mononukleoza. Ma straszne zaległości w szkole -nie było go 2,5 tygodnia a to 5 klasa więc nauki jest sporo. Maja w zeszłą niedzielę skończyła antybiotyk na zapalenie ucha, poszła do przedszkola, po czym w tą sobotę ( tydzień później) obudziła sie z płaczem, że ją ucho boli. Masakra jakaś - znów zapalenie i to tego samego - wierzyć się nie chce. Opadam już z sił , pracy mam od cholery w domu z Matim nauka , bo oczywiście sam do książek nie jest łąskaw zajrzeć - i tak wkółko. Dziś spałam 4 godziny - ledwo siedzę. U nas dziś zima wróciła na dobre. Śnieg sypał całą noc, mega korki na ulicavh, rano po dojściu od przystanku wyglądałam jak bałwan. W poniedziałęk za to miałam kryzys ze swoim zdrowiem - dziewczyny z pracy chciały karetkę wzywać . Dopadł mnie mega ogromny ból podbrzusza i nie puszczał przez 2 godziny. Prawie zemdlałam - tzn. przestałam na chwilę widzieć, ale byłam świadoma i zrobiło mi się potwornie gorąco. Przeleżałam na podłodze 2 godziny i jakoś po łyknięciu 3 nosp i ibupromu minęło. Zapisałam się tez do lekarza na gruntowny przegląd bo w domu ciągle wszyscy mi móią , że jestem blada jak ściana i źle wyglądam. Zobaczymy co powie ...... Także jak widzicie u mnie niestety jakoś tak do d......

Widzisz kochana jak to jest....walczymy o te nasze pociechy a zapominamy bardzo czesto o sobie a nasz organizm sie wkacu buntuje i bardzo dosadnie daje nam o tym znac....sama sie o tym przekonalas w nie fajny sposob:( a jak teraz sie czujesz? jak tylko bedziesz cos wiedziec to pisz co z toba.

Zapalenie ucha podobno strasznie boli(sama dzieki Bogu nie mialam) ale moj Szymek mial i to kilkanascie razy,zdazalo sie ze nawet mdlal z bolu:( ale po operacji( juz dwa lata) jest spokuj z uszami choc niedosluch mu zostal w prawym uchu.

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
Witam kochane
u mnie powoli leci brzuszek rosnie!!!! Dziewczynki zdrowe wiec bez zadnych zmian oprocz tego ze sie przeprowadzila do mieszkania obok i mieszkam teraz sam bez tesciowej

widze ze u was duzo sie dzieje u mnie na szczescie spokuj
jestem z wami i caly czas o was mysle zdrowka dla waszych serduszek
Kochana i oby tak dalej u Was tak dobrze bylo:):):)
i jak sie czujesz bez tego "nadzoru" tesciowej? pewnie jestes w siudmym niebie?:):)

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
a powiem tobie aneczka ze jest wiekszy spokoj
ale jak przyjdzie to komentuje zaczyna mi wszystko poprawiac ale na szczesci eto trwa chwilke i sobie pojdzie

Ale kochana wiez "taka" chwila marudzenia to mozna jeszcze przezyc:) a niech sobie pogada ale i tak jestes na wyzszej pozycji bo u siebie nie jest i za wiele nie moze zrobic:)

Odnośnik do komentarza

IWA23
Czuję się ok ale często zmęczona jak bym z tonę węgla przerzuciła :)
Masz te dane dla dzieciaczków na ten 1%.

a bedzie coraz ciezej z brzuszkiem...
A kochana mozesz jeszcze poczekac z kilka dni z rozliczeniem?
nie dostalam jeszcze numeru konta z fundacji,dzisiaj dzwonilam do nich( jak mi przypomnialas,wpisem) to pani powiedziala ze najdalej w srode dostane dokumenty od nich.
myslalam ze bedzie to szybcie zalatwione ale ona sie tlumaczy ze maja kogos na urlopie a teraz duzo pracy itp

Odnośnik do komentarza

mmm1406
a ja dziś w domciu. Maja skończyła w niedzielę zapalenie ucha i antybiotyk, a wczoraj dostała 38 wieczorem i ma mega katar - załamać się można. W tym roku wzięła już 3 antybiotyki, w tym 2 w odstępnie tygodnia. Nie chce aby znów skończyło się antybiotykiem, nie wiem już co robić .....

moze sprobuj "zalatwic" od lekarza griposine( to taki syrop antywirusowy) ale jest tylko na recepte.nam pomagal i kilka razy obylo sie bez antybiotyku.

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny dzis bylam na glukozie > mezulek na urlopie wiec mialam towarzystwo na badaniu
juz nie dlugo swieta prezeciki zakupione ja planuje kupic wiki i werce krolika ale jescze nie wiem . jutro moj mezulek ma egzamin na cysterny bo teraz bedzie jedzil z asfaltem po kraju i nie raz po świecie .
ostanio jakas cisza u nas na forum .
pozdrawiam i życze zdrówka

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...