Grudzień 2011 :)

[Surikatka]

fete551będziemy mieszkać na Ujeścisku, bardzo nam się ta dzielnica spodobała, niskie zabudowania, osiedlowe sklepiki, klimat małego miasteczka:)
Ale nie kupujemy mieszkania tylko wynajmujemy. Jeszcze nas nie stać. Własne tak za 3-4 latka. Pracujemy nad zdolnoscią kredytową.
Dzisiaj nawet byłam na spacerku po nowej dzielnicy, było tak ładnie. Zimno ale słonecznie. Znam juz każdy zakamarek i sklepik. Nawet znalazłam fajny lumpek:)
A w tkmax byłam:) Pracuje na Matarni wiec już zwiedziłam:) Mają tanią bieliznę i bardzo ładną a do tego moje rozmiary:) Bo 70 DD lub E/F to juz cieżko dostać:)

[fete551]

Hehe, no to Surikatka witaj na Ujeścisku :))). Ja tu mieszkam 3 lata. I naprawdę lubię to miejsce. Fakt, że niby blisko centrum, ale takie miasto w mieście :).

Olaf - cieszę się, że z Pawełkiem wszystko ok :))). A na 36tydzień to Mała nie jest jakaś wielka chyba :). W końcu tylko 4 tygodnie zostały, więc wątpię żeby zdążyła nabrać jeszcze z 5 kg ;). Akuratna taka :)

[Surikatka]

fete551no to będziemy prawie sąsiadkami:) Nie wiem czy chcesz podać ulicę ale ja będę mieszkać na Jeleniogórskiej:) Ale przypadek Chociaż bardzo duzo ludzi dostrzega zalety Ujeściska juz i chętnie sie tam przeprowadza. A my trafilismy okazję:)

[apiw]

Hej Mamuśki niedzielnie.
Ja mam dziś wolne a jeszcze mam do zrobienia pranie swoje i małej plus prasowanie.
Zmuszają mnie do tego te ciuszki porozkładane po całym salonie i skręcona komoda przez małżona, poza tym będzie z głowy, zostaną jeszcze drobne zakupy i będę gotowa na przyjście mojej małej na świat.
Dziewuszki jak spędzacie długi weekend ja pewnie spędzę na organizowaniu komody dla małej. A i kiedy zamierzacie np przygotować łóżeczko, bo ja myślę że jak na mój termin 30 to trochę za szybko.
Kochane miłego dnia!!!!!

o_l_a_f Same dobre wiadomości!!!! Pawełek śmiga Twoja mała już niedługo będzie przy Tobie, wspaniale!!!!

Surikatka i fete551 będziecie sąsiadkami, bardzo fajnie tylko fete551 pamiętaj pan od jabłuszek jest mój!!!!

[o_l_a_f]

Witam;)
Apiw Ja łóżęczko zostawiam na sam koniec, narazie stoi w innym pokoju i się "wietrzy", a do sypialni mąż przeniesie go pewnie jak mała się urodzi, narazie nie wyciągam żadnej pościeli, bo niechce żeby się zakurzyła;)))
Super, że już końcówka przygotowań, ja chyba też już jestem, chce jeszcze męża wyciągnąć do ikei po fotel, żeby mieć na czym karmić mała, ale zobaczymy czy ulegnie;)))) Wczoraj spakowałam do worka rzeczy do małej, które przydają mi się w szpitalu, ale jakoś nie umiem zabrać sie za spakowanie swoich rzeczy;)))

[AniaB]

apiw: ja umówiłam się z m. że przywiezie kołyske,wanienkę i gondolkę z nosidełkiem z firmy na przyszły tydzień (w końcu jest długi weekend z 11 XI). To w piątek sobie poodpoczywam, m. się zajmie Ulą a w sb / niedz będę odświeżać ww rzeczy. W końcu prawie 3 lata to stało w magazynie firmy (więcej miejsca niż w domu ;) ), co prawda zafoliowane i zapakowane, ale na pewno trzeba będzie wyszorowac i wyparzyć wanienkę i wyprać materiał z wózka.
A łóżko na razie stoi na balkonie i czeka na złożenie. Ale ponieważ mamy kołyskę to jest jeszcze trochę czasu, choc nie powiem szafka i szuflady by sie przydały już ;)

olaf: jak dobrze że z synkiem wszystko w porządku, ale na pewno mnóstwo strachu Cię to kosztowało.

olaf: waga 2600? wow... moja Ula ważyła 2500 przy urodzeniu ;)

a ja chwilowo korzystam z ciszy w domu.... m. wziął Ulę i pojechał na groby poza Krakowem. Także we wtorek będziemy tylko na jednym cmentarzu w Krakowie, bo powiedziałam że tym razem nie dam rady zrobić objazdówki po wszystkich cmentarzach (od Krakowa po Gliwice / Bytom). Wczoraj wrócił późno z pracy, bo jeszcze pojechał na Śląsk na cmentarze więc ja dzis odpoczywam :)

[polcia83]

Witajcie;)
U nas dziś piękna pogoda.. słonecznie.. naprawde slicznie.. a ja niestety przeziębiona... jak Mati wstanie skocze do apteki po syrop.. bo tylko to mi pozostaje...:/

apiw my łóżeczko kupujemy na sam koniec.... jakos nie spieszy mi sie tym razem z łózeczkiem.. teraz są takie czasy że idziesz do sklepu i kupujesz...wieć można nawet kupic jak z malusia będe w szpitalu...

aniab 2500? Ula miała przy urodzeniu?? hehe mój Mati 4080.... nie jest mi chyba dane rodzic malusich dzieci... cos czuje że mała też będzie ważyć 4 kg... ehhhh ale powiem Ci że zazdroszcze takiej wagi bo naprawde cieżko jest urodzić 4 kg maluszka....

olafsuper że z małym wszystko sie ułożyło... :)

Co do wtorku to stwierdziłam że zostaje z Matim w domku. M z tesciowa pojedzie sam na groby. nie chce sie pchac z brzuchem i Matim w ten tlum.. POjedziemy na spokojnie 2 listopada....:)
A za tydzień wyprawiamy urodzinki Matiego.. to już 2 latka.. ale ten czas leci...

[AniaB]

polcia: tak, 2500g i 50cm Więc Ulcia była maleńka, chudzieńka i strach było ją wziąć na ręce;) a co do porodu to właściwie nie wiem jak bo w sumie u nas skończyło się na cc z powodu komplikacji :( Ale wierzę że 4kg dzieciaczka to ciężko urodzić! Ula 4kg miała jak miała ze 3mies ;)

[Zyta]

Witam:))

U nas też miało być dziś ładnie i słonecznie,ale jest pochmurno i szaro.Wzięłam się zia obiadek,bo wcześniej razem z m oglądaliśmy formułę.Ja to mam śmiechu co nie miara ,bo moje maleństwo ma w ciągu dnia ze 4 razy czkawkę tylko boję się, że jak urodzę to jej tak zostanie:( Jak mój m wczoraj powrócił z pracy i zobaczył łóżeczko rozstawione to usiadł i powiedział do mnie ,że zaczyna docierać do niego,że niebawem zostanie ojcem hehehe ale miał minę:)

polcia83 wracaj do zdrówka:)) mnie niestety nie ominie we wtorek cmentarz pocieszenie tylko jedne,że ma być ładna pogoda.

AniaB mnie w tym tygodniu czeka pranie ciuszków małej i prasowanie:))

o_l_a_f ja też na razie rozłożyłam łóżeczko w innym pokoju i się wietrzy,bo śmierdzi tymi materiałami wszystkimi,pościeli też nie będę jeszcze wyciągała,bo po co ma się kurzyć.Ale będę musiała je złożyć nie długo,bo będą nam te okna wymieniać więc będzie niezły sajgon w domu brrrr...

[AniaB]

heh.... prać to ja bym mogła ale kto mi to wyprasuje?? dlatego tak zwlekam z tymi maleńkimi ciuszkami ;) dobrze że część z nich mam takich cieplejszych, welurkowych to obejdzie się bez żelazka ;)

u nas zrobiła się piękna pogoda, chyba zaraz pójdę z psiakiem na spacer, bo rano było paskudnie mglisto więc byłam z nim krótko....

[o_l_a_f]

Ania A urodziłaś Ulę w terminie? fajną wagę miała;) mój młody miała 2200 ale urodził się w 35 tc. A tak w ogóle to ja na słowo nie wierze w te wszystkie pomiary:))) chociaż z drugiej stony może tyle ważyć, bo ja też więcej przytyłam w tej ciąży;)))
Polcia wracaj szybciutko do zdówka;)
Zyta Moje też strasznie śmierdzi farbą i nowością;)))
U nas też dziś super pogoda, mój chciała iść na spacer, ale ja jakoś nie czuję się na siłach, mam ostatnio coraz więcwej bóli i skurczy, w nocy też nie miałam za ciekawie, a chce dotrwać do tego 36 tc, żeby rodzić w szpitalu gdzie pracuje mój lekarz prowadzący;)

[AniaB]

olaf: tak, w terminie w zasadzie ;) tzn termin miałam na 7 / 10 kwietnia, Ula jest z 29 marca więc to był 39tydz. Ale od 37tyg ciąża jest uważana za donoszoną (przynajmniej wg moich informacji) i można rodzić więc można powiedzieć że była o czasie urodzona. Choć i tak w szpitalu mnie nastraszyli że 2500 to waga prawie wcześniacza, ale przynajmniej Ula została przebadana dokładnie (niska waga, niedotlenienie okołoporodowe i 7 potem 9 pkt apgar) Potem jeszcze miała ospę w wieku 4 tygodni ;)
Ale mam nadzieję że teraz początki będziemy mieli lepsze

[wesolabeti]

HEj laseczki.
Od czwartku jestem na patologii w szpitalu. Dalej piszę z tel ale koło środy m kupi klawiaturę. dziś był u mnie ok godz z MAJECZKĄ ;) może poźniej jeszcze przyjdzie. jutro rano idzie z maleńką na morfologie następnie do mnie i zawozi ja do mojej mamy:(
CO DO MNIE dostaję dziennie 32 tabletki z czego 16 to sterydy napodniesienie płytek. w poniedziałek miałam 38 tys a w piątek już 28 tys. dostawalam też sterydy w zastrzyku 3 paxx dziennie przez 2 dni na rozwinięcie płucek malutkiej. cukry po tym szaleją ale 4cóż ...
PRZEDwczoraj miałam 2 razy usg. jedno brzucha i wyszło że mam powiększona wątrobę i śledzione. drugie malutkiej - wszystko ok waży ok 1900 więc kruszynka.
ZACZĘŁAM 33 tydzień i W każdej chwili mogę urodzić..ale mogłaby jeszcze posiedzieć u mamy chocize 2-3 tygodnie. kończę mój wywód tym że fizycznie czuje się dobrze a psychicznie gorzej. tęsknię strasznie za MAJECZKA I za m:(

[wesolabeti]

WŁaśnie mam 3 ktg dzisiaj. ogólnie mam 4 po pół godz. mala jest strasznie ruchliwa i często mi ucieka akurat jak jest zapis :(

DZiewczynki JAk tylko będę miałam ta klawiaturę będę pisać więcej bo z tel ciężko. chyba że którąś ma gg to zapraszam piszcie;) chętnie poklikam. mam stary nr: 7818963
A tymczasem ściskam WAs mocno i miłego popołudnia życzę ;) pa pa

[polcia83]

beti biedulko tak mi przykro ze musisz tam leżeć...życzę Ci dużo zdrowia i żeby malutka Jak najdłużej w brzuszku siedziała...zdrowks dla Was trzymajcie sie trzymam kciuki

[Freedom84]

Beti trzymaj się, współczuję, wiem co czujesz bo też musiałam Emi zostawić i iść do szpitala miesiąc temu. najgorsza była ta tęsknota, no ale trzeba myśleć o drugim maleństwie i jego dobru.

[Surikatka]

wesolabeti współczuję Ci bardzo takiej udręki w szpitalu, mam nadzieję, że malutka poczeka sobie jeszcze w brzuszku te kilka tygodni. Na szczęście jesteś pod opieką lekarzy. Najważniejsze aby mała urodziła się zdrowa i zebyś Ty szybko wróciła do zdrowia i sił. Wtedy szybko zapomnisz o tych nerwach tęsknocie, które teraz odczuwasz. Potem już będzie tylko drugie szczęście w domku:) Trzymaj się:)

[o_l_a_f]

Ania No to Ula kruszynka była, Paweł jak się urodził to miał 2200, ale w 35 tc.
Wesolabeti Współczuje przeżyć, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

[Stysia:)]

wesolabeti kochana trzymaj się !! bardzo mi przykro, że musisz leżeć w szpitalu..ale kochana do pełni szczęścia została już tak niewiele.....bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki!!

[renatkaa]

Cześc wszystkim!!!
Olaf - duża ta Twoja Dzidzia, ale to pewnie dlatego że Ty już naprawdę w końcówce ciąży jesteś:). Dobrze, że z Pawełkiem wszystko ok:)
Surikatka - ja również gratuluje mieszkania, tylko się nie przemęczaj przy przeprowadzce!
Aspiw - ja w długi weekend pojeżdżę po rodzince. Właściwe już zaczęłam w sobotę i wczoraj również. Mój M upiera się, że skręci łóżeczko dopiero po porodzie (stare przesądy).
Polcia - kuruj się i zdrowiej!może spróbujesz syropu z cebuli, nie pomaga.
Zyta - ja również w tym tygodniu nastawiam się na pranie i prasowanie:)
Wesołabeti - trzymaj się i nie martw na zapas. Wszystko będzie dobrze - musi. Ja w każdym razie trzymam mocno za Was kciuki!!!

pozdrowionka!!!

[Surikatka]

Dziewczyny, nie musicie się martwić jeżeli chodzi o moja przeprowadzkę:) Szymon nie pozwala nosic mi nawet większej torby z zakupami:) Moim obowiązkiem w całej przeprowadzce jest pakowanie i układanie rzeczy, oprócz ciężkich. Planuję i koordynuję. A Szymon z przyjacielem noszą wszystko tam gdzie każę oraz wykonują remont przed przeprowadzką Oczywiście ja sprzątam i poleruję. Nikt nie zrobi tego lepiej a poza tym umarłabym z bezczynności. Mam pracusia w domku na szczęście

[Szabada]

hejka;)

Beti-dasz rade!!! Napewno:) trzymam kciuki!!

Ja pada z nog.....oczywiscie caly wekend jazdy po grobach....i jutro tez.....ale dam rade!!

ogolnie dzis byla tak sliczna pogoda ze TYLKo sie cieszyc;)

Madzia szaleje w brzuszku:)

jeszcze troszke jutro juz LISTOPAD!!!

[fete551]

Cześć :),

Ja już 3 dzień u mamy i ledwo żyję. Chcę się spotkać ze wszystkimi, bo co najmniej 4 m-ce ich nie zobaczę i tak co 3 godziny gdzieś jesteśmy umówieni. No i ciągle gdzieś biegiem. Jutro już do domu, więc w środę odpocznę :).

No i dzisiaj dostałam info, że w czwartek przywiozą mi meble. Ale skoro piszecie, że muszą się powietrzyć, to pewnie zacznę przygodę z ciuszkami w przyszłym tygodniu dopiero. Jeszcze teraz dostałam dwie torby ciuszków od koleżanki :). Śliczne - kombinezoniki, sweterek poważny taki na 62cm z łatkami na łokciach, kurteczkę, bluzeczki. No naprawdę same takie perełki :). Już się nie mogę doczekać aż Mały w tym będzie paradował ;).

Surikatka - ja mieszkam na Anny Jagiellonki :), więc po drugiej stronie Łódzkiej :)
Beti - trzymaj się Kochana. Jeszcze trochę cierpliwości :)

[Zyta]

Witam :))

Ja już po wizycie u lekarza:) Ze mną wszystko ok:)a z małą też w jak najlepszym porządku.
Wszystko nam doktor pokazał,kurcze teraz jak już to wszystko urosło to widać tak wyraźnie i nerki i żołądek i pęcherz moczowy.Niestety mała jeszcze do końca się nie obróciła,no i wagę ma niemałą jak na 33 tydz waży 2500! aaa i pokazał nam włosy na głowie powiedział, że będzie miała ich sporo.Już teraz wiem dlaczego mam zgagę 24 h hahaaa:))

fete551 ja jutro mam bieganinę po cmentarzu,ale pójdę jak się ściemni hahaha żeby nikt nie widział wieloryba.Ja też mam do odebrania ciuszki od kuzynki jest tego troszku,nie wiem gdzie się zmieszczę z tym wszystkim:))

Beti trzymaj się będzie dobrze:)))

Szabada oby potem malutka była spokojna:))jak teraz tak rozrabia:)))

renatkaa to w tym tyg we dwie będziemy miały pełne ręce roboty:)))

[fete551]

Zyta - super, że z Małą wszystko w porządku. Hihihi 2,5kg to ładnie już. Ja idę 10 do gina to się okaże czy mój klocuszek wciąż tak rośnie ;). Faaajnie, , że będzie miała włoski. Ja jako dziecko byłam łysa jak kolano ;/.

A ja właśnie rozbierałam się po całym dniu na nogach i okazało się, że pierwszy raz spuchły mi nogi ;/.

Też bym chętnie poszła na cmentarz wieczorkiem, ale jeszcze mamy do przejechania 250km, więc jedziemy rano.