Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

To ja tez dolacze:36_11_1:
malolat cala droge z campingu nie spal co do niego nie podobne bo powinien zamulic chociaz na 10 min... wiec pomyslalam ze oki bo jak dojedziemy do domu to akurat pora jego kladzenia i co? oki wtrabil butle doprawil cycem zasnal.... i co po pol godzinie sie obudzil i ani mleko ani nasze siedzenie z nim nie pomoglo no okej jeszcze sie spac nie wybieralismy wiec maly wrocil na dol posiedzial z nami do 23 i w koncu zasnal ale oczywiscie ze mna w sypialni. maz go przeniosl do lozeczka i my tez w kime i............pobudka o 2:36_11_1: dalam cyca i nie pomoglo zazwyczaj sam zasypia potem ale nie dzis:16_12_9:zabralam go do sypialni i lazil tak miedzy nami po lozku nawet nie wiem ile ale mysle ze tak do godziny max. w koncu zasnal i spal juz z nami no masakra ani sie przekrecic ciagle na czuju bleeeee a ja jak zombie jestem mam nadzieje ze dzis juz wszystko wroci do normy.
Slonko gratki dla Przemusia

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamy

Ma-mmi no to i tak fajnie z tymi widokami i przenosinami do nowegO kempingowego lokum,które pewnie na wypasie sobie zafundowaliscie.
Jedna jaskolka wiosny nie czyni i Kongen tez pewnie podekscytowany nowa przyczepa.Albo mu z mlekiem jakiejś adrenalinki strzelilas:oczko:

Viosna ach zazdroszczę shopinngu ja w tym miesiącu po weselu splukana jeszcze Dzien Taty w sobotę

Co Wasze dzieciaki wymyslily dla swoich ojczulkow?

Madzia Wasza rodzina kibiców Juz sie otrzasla?

Słonko gratki dla Przemusia!

Adas tez do chodzenia chętny i siedzenia.Fajny sie robi.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Migotka no na pewno wieksza od starej i nowszy model co nie znaczy nowy bo kupilismy model 1999 nastepna jest w planie za jakis czas wiec tez nie chcielismy placic za duzo. a trzeba bedzie kupic taka zeby R-K mial oddzielny pokoj.
ja nie mam pojecia jeszcze co, ale na pewno cos hehehe. moze jakas cool koszule albo t-shirt... nie wiem wszystko ma perfumy, zegarki x 3 naszyjniki tez x 3 to co mam mu kupic? zrobilabym sniadanie do wyrka, ale on akurat bedzie na campingu bo musza domek troche rozbudowac.... no chyba ze macie jakis fajny pomysl na prezent to rzucac moze cos podlapie

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

i ja witam

u nas nocka-taka jak poprzednie-tzn Mloda ma zatkany nos i trzeba go bylo czyscic bo kaszlala strasznie

U nas dzien Ojca byl wczoraj-S dostal laurke od Omara i kubek ze zdjeciami dzieci i drugi juz wczesniej z napisem SUPERDAD

Ma-mmi no mam nadzieje ze to jednonocny wyskok ze strony Kongena

Viosna super ze udalo Ci sie ciut odsapnac i samej gdzies wyskoczyc

Buziaki dla Przemusia

Migotka to moze Adas bedzie z tych co to od razu chodzic zaczna-no moja Hana jakos sie nie rwie do raczkowania-a szkoda,bo to wazna umiejetnosc-mam nadzieje ze ja jednak opanuje:)

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

a nie pisalam Wam jeszcze ze jak pojedziemy do Pl to chyba Hanie uszy przebijemy....no ja sama nie wiem-pewnie ze w przyszlosci bym chciala zeby miala kolczyki,ale nie wiem czy nie jest za mala-za to S sie uparl,bo u nich to sie dziewczynkom standardowo w szpitalu przebija-wiec Hana to dla nich "dziwolag" ze jeszcze kolczykow nie ma.
Myslicie ze kazda kosmetyczka to zrobi??

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Merinque ja swojej przekuwalam jak miala poltora roczku im wczesniej tym lepiej (takie moje zdanie) bo pozniej juz nie pamieta bolu a nie raz pracujac w salonie widzialam jak mamy na sile sadzaly 3,4 latki a tak bach i po strachu... mysle ze profesjonalna kosmetyczka zrobi bez problemu. zdecydowalas juz sie na jakis hotel w wawie?

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

a ten sklep co na fb polecam to moja kolezanka otwiera-w sumie fajny pomysl mi sie wydaje

tu link dla innych Mamusiek-chociaz sklep jeszcze nie dziala no ale na przyszlosc

minime.pl

Viosna biedny Wojtus-juz nie wiem co lepsze-Hana ostatnio nie mogla zrobic kupy-i tak plakala jak jeszcze nigdy dotad-a ja bezradna-masowalam brzuszek-rumianku wypic nie chciala-no masakra.Mam nadzieje ze to juz koniec brzuszkowych rewolucji u Niego i wszystko bedzie dobrze.

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja,
gratki dla Przemusia :)
U nas nocki trochę lepiej odpukać, ale za to zasypianie w dzień gorzej od wczoraj muszę ją lulać na rączkach a do tej pory sama zasypiała chyba nadchodzi trudny okres wiecznej ciekawości gdzie szkoda czasu na spanie. Strach już ją zostawiać w łóżeczku dzisiaj wstała przy szczebelkach i próbowała rozwalić karuzelę. To wstawanie mnie wykończy już dwa razy tak walnęła że płaczu było co nie miara i łzy się pojawiły to już musiało boleć bo ogólnie to Wiki wcale nie płacze, co najwyżej sobie marudzi.
Viosna współczuję ile to cię musi nerwów kosztować,
Meringue ja osobiście uważam że im szybciej tym lepiej przebijać uszka mniej stresu dla malucha.
Migotka masz rację fajne te nasze maluchy się robią coraz więcej można je zrozumieć.
Madzia współczuje nocki i łącze się bólu ja jeszcze nie odespałam.
Wstawiam zdjęcia
-pogoń za butelką i tak sobie wstaje żeby mamę zdenerwować.

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

Merinque ja tez bym przekula teraz i bankowo u każdej kosmetyczki to zrobisz( tylko wywiad środowiskowy na necie bym zrobiła,która ma podejście do dzieci:oczko:).
A dlaczego uważasz ze raczkowanie to ważny etap?Gdzies czytałam,ze często jest pomijany i dzieci od razu stają więc parcia nie mam i nie napieram na Adasia.

Ma-mmi ja mysle nad jakimś masazem,moze fajny t shirt kubek tez fajny pomysł...

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

hej, hej...
Madzia - zdj nie widze, bo w pracy jestem więc się nie wypowiem.

Merinque - ja jestem po tej sdrugiej stronie - bardzo nie podobają mi się takie małe dziewczynki z kolczykami. I wcale nie uważame, że im szybciej tym lepiej bo ból miejszy. Ja miałąm zrobione kolczyki przed komunią - i pamiętam jakie to było dla mnie przezycie, że sama wybierałam kolczyki, stawałam się dużą dziewczynką - bólu nie pamietam.
Oczywiście zrobisz jak uważasz :D

Viosna - no przykra psrawa z tym rozwolnieniem. dzisiaj jużlepiej? trzeba wtedy od razu podać ugotowany ryż z tą woda w której się gotował np. z marchewką albo jak nie masz czasu gotować to zwykły kleik ryżowy.

Artaga - no Viki super stoi!!!na kolanach coprawda, ale jednak. My też już łóżeczko obniżylismy, ale Szymon nie wstaje jeszcze. Jego jednak rajcuje raczkowanie.

Migotka - mi się wydaje, ze etap raczkowania jest wazny, ale dopóki dziecko samo omija jakiś etap to nie ma w tym nic złego - gorzej jak np. rodzice na siłe siadzają, dają na proste nogi, czy ciągają za ręce do chodzenia. Ale ty mądra mama jesteś, widzę, to takich problemów z tobą nie będzie;)

Słonko - gratki dla Przemka i pokaż projekt odmu!!! :D

Szukam jakiejś szkoły podyplomówki i nie wiem co chce robić w życiu :) mój odwieczny problem...

Szymon, odpukac ma się dobrze, nowe rzeczy mu nie szkodzą i lubi poznawac nowe smaki, wczoraj zjadł pół brzoskwini i nektarynki, na talerzu miał jeszcze 2 truskawki (codziennie dostaje 2!) i jednak lubuje się w ich smaku, chcoiaż brzoskwinia też smaczna bo soczysta, a na wczorajsze upały jak znalazł.

A i odkrył susiaka!!! Serio, śmieszne to jest, no ale ponoć tak dziecko poznaje swoje ciało.
I chyba nie pisałam, chcoaiz nie chcę was denerwować - Szymon spał w sobotę od 2o do 7.30!!! Dziś tez sie udało tylko z przebudzeniem na wodę - bo nie chciało mi się robić mleka;)

Kurde, teraz widzę jak Szymon lubi towrzystwo i inne dzieci i znów sie zastanwaiam co z tym żłobkiem.....

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Nelson zdjęcie jest na kolanach bo ja się strasznie boję że o na się przewróci do tyłu i uderzy się w główke więc jak mam aparat do tylko do tegomiejsca mogę zrobić zdjęcie później rzucam aparat i lece ją asekurować :36_1_21:
U nas nocka też już lepiej ale coraz gorzej z zasypianiem już nie wem co robić wczoraj wypiła mleko jak zawsze po 19, śpiąca niesamowicie oczki już się samej zamykały no to ja ją do łóżeczka a ona już za szczebelki i do góry no to ja ją kładę a ona znowu i tak do 21, szaleństwo ostatecznie skończyło sie lulaniem na rączkach bo jak widzi te szczebelki to od razu rączki do góry i wstaje ja nie wiem jak będzie dalej co wcale nie będzie spać uff ciężkie życie. Nie mam pomysłów trzymanie za rączkę nie pomaga niestety, może ktoś ma jakiś cudowny sposób?
Madzia świetny sposób na zabawę i utrzymanie Maciusia w miejscu :)
Wstawiam jeszcze zdjęcie z asekuryjącym tatą.

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

Artaga,śliczna dzieweczka, przepraszam,że się wtrącę, ale mogę poradzić coś. Mój synek też jakieś 3 tygodnie temu zaczął stawać w łóżeczku, teraz już chodzi przy meblach. I powiesiłam na ściankach łóżeczka koce polarowe, wiesz, tak żeby przykrywały cały bok łóżeczka. I powiem Ci, że mały jak upadał, to kocyki amortyzowały uderzenie, i nic mu nie było. Na prawdę, musi nauczyć się opadać z pozycji stojącej, bo lepiej niech parę razy upadnie w łóżeczku na kocyki, niż potem zacznie wspinać się na meble, jak mój, i ja nic nie mogłam zrobić, tylko chodziłam, pinowałam, żebu glową o podłogę nie uderzył. MUSI parę razy upaść w łóżeczku, żeby nauczyła się w końcu normalnie schodzić ze stania do siedzenia. Inaczej będziesz musiała nonstop z nią przebywać. Ja nie mogłam Pawełka nawet na chwilę zostawić w pokoju, bo biegiem pędził do kanapy i wspinał się. Teraz, jak się nauczył zginać kolana i siadać na pupie z pozycji stojącej, to już jestem spokojniejsza. Na prawdę polecam ochronić boczki łóżecka, i będzie super! Mała będzie sobie gimnastykować się do upadu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Z Wojtkiem lepiej. Wczoraj skończyło się na 7! kupach- 5 śluzowatych, ale 2 już później w miarę normalnych.
O tym ryżu nie wiedziałam, utkwiło mi tylko, że marchewka zestala stolec, więc zamiast obiadku dostał słoiczek z marchewką. WIeczorem normalnie kaszka i dziś ponoć kupa 1 i ok. (ponoć, bo to mąż przewijał).

Artaga jestem pod wrażeniem- Wiki jest niesamowita:). Wojtek też wstaje, ale właśnie 'na kolana'.

Nocka u nas całkiem ok, pobudka o 1.30 i 5.30, więc 2x4h pospał ciągiem.
Nelson mnie Twoje sukcesy ze spaniem pocieszają, a nie denerwują. Dajesz nam nadzieję, że może być dobrze:)
I Meringue ja zgadzam się z Nelson- nie jestem zwolenniczką przekuwania uszu tak małym dziewczynkom, sama miałam chyba dopiero 11 czy 12 lat i też bólu nie pamiętam, a zadowolenie i frajdę.
Nelson nie doradzę ze szkołą, bo sama w życiu raczej poddaję się biegowi i ciężko mi takie decyzje podejmować.
A co do siusiaka też mnie bawi, jak mu ściągam pieluchę a ten pierwsze co to się chwyta za jajeczka i jakby drapie- typowy facet:)

Madzia Maciek chyba wyrósł- nóżki ma bardzo długie, taki szczupaczek się zrobił:)

A Wojtek mi teraz przypomina taką małą małpeczkę, podobnie się porusza i dźwięki tez wydaje uhuhu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Meringue
Ma-mmi zdecydowalismy ze wynajmiemy apartament-S chcial z widokiem bo on lubi wysokie budynki:lup: ten dokladnie wzielismy Booking.com: Hotel Apartament Świętokrzyska, Warsaw, Poland. Book your hotel now!

-zawsze latwiej dzieciakom cos do jedzenia przygotowac czy nawet uprac jakby co -

Merinque daj znac jak to w rzeczywistosci bedzie wygladac, bo zapowiada sie fajnie wiec moze i my skorzystamy. ten nasz w rzeczywistosci tez byl okej. no wlasnie pod tym wzgledem lepiej jest brac apartament ze z maluszkami latwiej bo i kuchnia i wszystko na miejscu i tego miejsca wiecej niz w hotelu.

co do kolczykow to wszystko zalezy od punktu siedzenia hehehe ja np. pamietam ze zazdroscilam dziewczynkom ktore juz mialy.... przekuwałam po komunii i nie powiem zeby to bylo dla mnie jakies wydarzenie po prostu w koncu sie doczekalam a okres gojenia byl dla mnie tragiczny moja cora tego nie pamieta uff.
U nas nocka normalna wiec licze na to ze to byl jednorazowy wybryk (nie wiem czy to dlatego ze zdjal bursztyny i machnal gdzies i spal bez nich bo nie moglam ich nigdzie znalezc czy tylko zbieg okolicznosci-w kazdym badz razie wczoraj znalazlam). co prawda wieczorem mialam lekkiego stresa ze sie obudzi a obcinal mezowskie wlosy wiec tak w stresie bo zadne z nas z wlosami nie chcialo leciec do niego ale na szczescie obylo sie bez pobudek.
od niedzieli moj malec zasuwa po calym mieszkaniu do tej pory wystarczyl mu salon ale nagle mu sie odwidzialo i jest wszedzie:36_2_43:... co do wstawania to jeszcze nawet nie probuje ale moze dlatego ze nie siedzi w lozeczku a w basenie nie ma sie czego przytrzymac. starszak wstal w lozeczku jak mial 7,5 miecha ale dla niego lozeczko to bylo miejsce zabaw.
ja to bym chciala zeby mlody byl w domu do 3 roku zycia ale nie wiem czy sie uda. jezeli bede w stanie pogodzic firme z mlodym to tak bedzie ale jak nie to trudno. w kazdym badz razie do 2 roku zycia to mi sie nie oplaca bo trzeba bedzie bulic za przedszkole, a jak go nie puszcze to panstwo mi bedzie placilo za to ze nie chodzi tak wiec z korzyscia dla obojga.
dobra lece cosik zjesc poki mlody spi. chatke ogarnelam wiec moge sie pobyczyc troche, bo pozniej musze popracowac.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Viosna ,to gadanie na hustawce to Maly Miki,on z rana jak sie rozgada to jedzie niczym MC:wink:
No i choć wiem,ze z reguły wyprze to ściema to w HM dzis nakupowalam Adasiowi i sobie buty.
Marzą mi sie zagraniczne wyprze...

Madzia "super smerfa " masz w kojczyku-baseniku.nie musze pisać,ze tez Adas ma balona ze smerfem przy lozeczku (troche innego ale smerf tez):lol:

Ma-mmi fajnie w tej Norwegii macie z ta prorodzinna polityka.U nas tak różowo to nie wyglada.Wlasnie dzisiaj w Twoim Stylu czytałam super artykuł o mamach napisany na podstawie raportu GW "Ciemna strona macierzyństwa".A swoją droga to chciałabym ten raport gdzieś na necie dorwac.

Nelson ja nie z tych matek co na sile dziecko trenują.I uważaj na Szymka bo teraz jak odkrył,ze " ma jaja " to pewnie jakiś testosteron sie w nim uaktywni;)

Artaga szok,z ta Twoja Niunia.

Merinque ja uszy przeklulam mając 15 lat.Wczesniej w wieku ok7 Juz siedzialam na fotelu do przekluwania i...zwialam ze strachu.Dla mnie to był stres.No i mojej chrzesnicy na roczek tez przebilam.Cudnie wyglądała z takimi złotymi kolczykami.
I jak to ma jeszcze jakies znaczenie kulturowe to tym bardziej bym w takiej "blahej sprawie "pozwoliła postawić na mezowym.

A ja wróciłam z działki poniewaz Ide do lekarza z Adasiem do okulisty.Jutro przyjeżdża do Adasia 9 miesięczna Natasza-córka mojej przyjaciółki z Warszawy.BardzO sie cieszę poniewaz widzialysmy sie rok temu ponad,a Natusi na żywo nie widziałam.
Kupiłam dzis Adasiowi troche ciuchów i klocki w Ikei i kosz na te klocki i pluszaki.
A teraz czas na pranie i doprowadzenie sie do stanu uzywalnosci po działce.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
ja po pierwszym dniu w pracy...
Emocja trochę opadły, spać nie mogłam w nocy, bo myslałam co zrobić, do tego z bezsilności aż łzy poleciały.
Wspomniałam Wam wczesniej, ze kiedys nie było problemów u mnie z grafikiem, szło sie dogadac i w ogóle. I kierowniczka, notabene młodsza ode mnie mówiła, że jak tylko wrócę to jakoś się dogadamy, będzie szła na rękę itp.
Wiedziałam, że tak różowo nie będzie...dała mi wczoraj do zrozumienia, że jetem be, bo wczoraj i dziś się szkolę i 'zabieram' jej godziny, które jej narzucił regionalny-czyli wyrabiam godziny swoje i ktoś, kto mnie szkoli tak samo. Czyli traci 8 godzin.
Oczywiscie minęłam się z nią prawie w biegu, nic nie powiedziała jak to teraz będzie wyglądać.
Zmieniło się w pracy dosłownie wszystko-od pierdółek po cały system i ja mam się go w 2 dni nauczyć. Chciała nawet zaoszczędzić na godzinach i zasugerowała, że jak opanuję wszystko w jeden dzień to dziś mam nie przychodzić.
I w piatek lub sobotę mam zmianę sama i nie mam nawet kogoś zapytać w razie czego...

Ale gorsze jest to, że muszę nowej opiekunki szukać. Zasugerowała mi moja zmienniczka, że skoro mamy umowę o pracę to pracujemy tylko na funkcyjnych stanowiskach czyli tylko popołudniu. A wczesniej zdarzało mi sie pójść na rano.
Więc teraz ta dziewczyna, z którą byłam umówiona odpada, muszę szukać kogoś bardziej dyspozycyjnego, kto zgodzi się przychodzić popołudniami i wieczorami.
Zobaczymy jak to się wszystko ułozy...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...