Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

gorzata
u nas po podaniu jarzynek pojawily sie bole brzuszka.wy tez tak mieliscie ze swoimi brzdacami?

u nas raczej pozytywne zmiany, tak jak artaga piszę- kupki zrobiły się ładniejsze, o konsystencji zjedzonego obiadku lub czasem nawet plastelinowe. Wcześniej były tak rzadkie, że wsiąkały w pieluchę.

Nelson, co do opieki nad Młodym to ciągle kombinuję, bo moja mama pracuje od 7 do 15, a teściowa na 3/4 etatu, albo od 7-13 albo 9-15.
Więc ich opieka może być tylko doraźna, bo żadna nie ma na tyle wolnego.
Na razie muszę dokładnie ustalic, jaki mam plan, bo póki co sprawdzałam tylko na rozpisce, a wiadomo, że Ci co mieli za mnie zastępstwo, mogli sobie zajęcia pozmieniać.
W każdym razie na pewno w czwartki muszę jeździć na 8, więc nakarmię Młodego tuż przed wyjściem. Później mój mąż, który jeździ do pracy tak na 11, podrzuci mi go do nakarmienia i na 2 godziny musi go wziąć do pracy, albo i tu właśnie jest problem, bo nawet nie ma komu podrzucić- moja kumpela się w razie czego deklarowała, więc może raz czy dwa na dwie godzinki się młodym zajmie.
Teściowa ma poprosić koleżankę z pracy, by mogła w czwartki zawsze mieć 1 zmianę, wtedy o 13 to ona brałaby Wojtusia i może z nim też podjechała do mnie na kolejne karmienie i już z najedzonym do nas do domu. Ja pewnie będę musiała być tak do 16 w pracy, więc w międzyczasie Wojtek może dostać słoiczek (jego pora na obioadek to tak 14-15).
No i czwartek z głowy:)
W sobotę mam 3 h zajęć, to po prostu mąż zostanie z Młodym, najwyżej da mu słoiczek, ale 3 h powinien wytrzymać.
Jest jeszcze wtorek lub środa, ale też tylko 2h.
No i w dwa piątki będę musiała pojechać na 4-5 godzin, ale to umóię się ze studentami na popołudnie tak od 14 czy 15, to wtedy moja mama lub teściowa wezmą Wojtka.
Więc tak póki co nakreśliłam sobie w głowie plan powrotu. To tylko trochę ponad miesiąc, do 15 czerwca, bo później wakacje.
I jedunie będę musiała wziąć udział w rekrutacji czyli tak 10 dni po 2 h siedzieć i przyjmować dokumenty.

Z tą pracą to ogólnie jest tak, że powinnam siedzieć 32h/tydzień, ale mam nadzieję, że nikt, szczególnie przez ten nietypowy dla mnie okres, nie będzie się czepiał.

Kurczę ja znowu odstawiłam nabiał, Wojtek dostaje tylko warzywka i sinlac, a wysypka nadal tak samo nasilona. Policzki ma już śliczne (bo też na moment się trochę 'polukrował') i nóżki już nie przesuszone, ale te paskudne krostki się trzymają.

Nelson Szymek super i chyba trochę mu ciałka przybyło:)

A i dziś lepsza nocka, pobudki o 24, o 2 i o 5. Tak by mogło być:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny

uprzejmie donoszę że żyjemy i mamy się świetnie tylko czasu brak bo u nas ruszyła od początku miesiąca akcja "mama wraca do pracy". Ehh gdyby tak można było wydłużyć dobę o parę godzin...

Mała się rozwija, przekręca, czołga do tyłu i cośtam gada czasem. Słoiczki wciąga aż miło. I oczywiście jest baardzo absorbująca, sama nie chce się sobą zająć. Teraz zastanawiamy się nad nabyciem kojca żeby zawsze było wiadomo gdzie jest dziecko.

Cytrynka pozdrowienia dla Ciebie i żeby już było wszystko dobrze.

Viosna chcesz się umówić ze studentami w PIĄTKI po południu? Litości nie masz... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomzbmhg368u5j0.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Swoją droga mogliby sie wydawać ze im starsze dzieci tym mniej absorbujace a tu błąd w myśleniu...

Artaga super zdjatka.Wasza rodzina bardzo ładnie sie prezentuje a siostry podobne do siebie.Fajnie masz ze Juz tak Mała udało Ci sie przestawić na dorosłe jedzenie.

Viosna gratki dla Wojciecha bo 5miesiecy to piękny wiek:wink:
Plan obmyslilas imponujący,ja narazie boje sie myśleć o moim powrocie...

Gosia Karola wymiary modelki,gratulacje.

Adas mi dzis zaimponował 2razy.Budzac sie o 5tej i 8 oraz zjadajac 150 ml mleczka ryzowego z banankiem mojej własnej produkcji.Bananek to zły pomysł (ostrzegalas Merinque) bo dupeczka wysypana i buzia:sad:A tak mu smakowalo...
Swoją droga cyc to z jednej strony megawygodna sprawa.Wyciagasz szast-prast i Juz dziecko najedzone.A tu z tym dorosłym postawieniem to podgrzewać,karmic z 30 min...
Dobra lece na silownie:step: bo za tydzień konfrontacja z plaża...

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Viosna - niezły plam;) oby w praktyce wyszedł;)

U nas też kupy lepsze odkąd je kasze i warzywka, ale i dają też nieźle;)

Artaga - a gdzie wy się na plaże wybieracie? ja też powinnam coś ze sobą zrobić, bo mi wisi wszystko, ale ja znów sama więc nawet nie mam jak na basen isć.

Mycha i artaga, fajnie że u was wszystko ok. tez planuję Młodego odstawiac pomału, ale czarno to widzę, bo dziś ok 13 dałam mu marchewe zjadł pół słoika więcej nie chciał a ryk był! Cyca chciał pomemlać, bo już był najedzony bo potem i tak całe mleko ulał!
Więc nie wiem jak to będzie. Mam nadzieję, że jak mnie nie będzie widział to będzie inaczej.

Gorzata - super że karola łądnie rośnie i jest zdrowa.

U mnie weyny brak, bo cowieczór czuję się jak koń po westernie! Do tego albo jestem na coś uczulona albo dalej jakieś choróbsko próbuje mnie złapać!

Jutro jedziemy 200 km na impreze wujostwa więc się odezwę dopiero w nd wieczorem.

No i gratsy dla Wojtusia za 5 m!

I to prawda, że te nasze dzieci to już wymagają nieustającej uwagi! skąd brac siły????

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Migotka5
Hello Girls

Listopadowe Bobaski trochę chyba zamuliły :wink:
Cisza jak makiem zasiał:36_2_13:

Ma-mmi i właśnie chyba w tych 3-4ro godzinnych spaniach tkwi sekret tych nocy przespanych.Adasiątko śpi najdłużej tylko max do 45-1 h ...tak to 30-45minutowe drzemki.

Viosna wyczytałam,że jest szansa ,że w okolicach 6 miesiąca Wojtuś pójdzie spać,a jeśli nie to musisz przeczytać książke:" Jak nauczyć dzieci spać" czy jakoś tak:nie_mam_pojecia:
Fajnie masz z jednej strony z tą pracą,że wracasz ale bez jakiegoś kieratu...

GosiaAdaś jadł tylko marchewkę więc ja doświadczenia w rozszerzaniu jeszcze nie mam...gazy ma jak mu jabłuszko czy to mleczko ryżowe wprowadzam...

Cytrynkowa witaj MAtko-Założycielko stada,miło Cię poznać :smile:

Adasiowa noc tradycyjna.Z dnia na dzień zakochuje się w nim jeszcze bardziej:love:
Chyba zęby idą bo ślina mu leci strumieniem i cały czas podgryzałby coś.
Migotka chodzi o to ze te drzemki 3-4 godzinne to minely razem z zima.... teraz pozostaje nam sie zadawalac tymi polgodzinnymi

artaga6
cześć dziewczyny,
u nas trochę lepsze nocki hurra pobudki o 1 i 3 więc jest dobrze później śpimy do 6 i czasem uda się małą jeszcze ululać.
Ja powoli odstawiam małą od cyca a raczej ona odstawia mnie - nie chce cyca w ciągu dnia nocą czasem się przytuli i trochę pociągnie ale woli mleko z butelki no i słoiczki. Bo my już daleko jesteśmy z wprowadzaniem pokarmów.
Aktualnie zaczynamy jarzynową z kurczaczkiem zupki mała uwielbia i nie ma żadnych objawów wprowadzania tzn ładniejsze kupki robi takie plastelinowe, ale nie chce w ogóle owoców wszystko dla niej jest za kwaśne krzywi się przy jabłuszku i wszystkim innym dziś dam jej jabłuszko z morelą może będzie lepiej.
co do głupich myśli to każda z nas na pewno je ma Cytrynka także się nie przejmuj ja w gorsze dni zostawiam małą chociaż na godzinkę dwie z mężem i wychodze albo jadę do dziadków z małą niech się nią cieszą a ja odpoczywam wracam taka stęskniona że nic mnie nie rusza ani płacz ani marudzenie.
Fajnie że nam te maluchy rosną moja też nóżki do buzi bierze no i starsza córa ciągle namawia małą do chodzenia co powoduję że trzymana za rączki od razu chop na nózki zamiast do siadania - czyste utrapienie dobrze że jeszcze na macie się trochę pobawi bo na rękach też nie chce być. My zastanawiamy się bad chodzikiem wiem że nie polecają ale teraz sa takie fajne że chyba się skusimy.
No i watawiam zdjęcia z chrzcin papa

u nas tak samo, mlody dostaje codziennie sloiczek. na poczatku byl jeden na dwa dni ale od dwoch dni mlodemu pol za malo wiec idzie caly. i leci jak popadnie, malemu ni nie jest.
mychaa5
Cześć Dziewczyny

uprzejmie donoszę że żyjemy i mamy się świetnie tylko czasu brak bo u nas ruszyła od początku miesiąca akcja "mama wraca do pracy". Ehh gdyby tak można było wydłużyć dobę o parę godzin...

Mała się rozwija, przekręca, czołga do tyłu i cośtam gada czasem. Słoiczki wciąga aż miło. I oczywiście jest baardzo absorbująca, sama nie chce się sobą zająć. Teraz zastanawiamy się nad nabyciem kojca żeby zawsze było wiadomo gdzie jest dziecko.

Cytrynka pozdrowienia dla Ciebie i żeby już było wszystko dobrze.

Viosna chcesz się umówić ze studentami w PIĄTKI po południu? Litości nie masz... ;)
haha dobre, ale masz racje Viosna oszczedz mlodziez hihii
my zamiast kojca kupujemy duzy dmuchany kolorowy basen... mi sie kojce jakos zle kojarza.... mo i czekamy na fotke Julianki
Viosna no co mam powiedz? slicznosci po prostu szkoda ze nie mam corki ech moze nastepna bedzie dziewucha
a my bylismy odcieci od swiata w sensie brak neta.
wczoraj pojechalismy do Oslo do fryca i mama sciela troche wlosy, bo czesc wypadala, a druga czesc skrupulatnie wyrywal moj syn....dzis mamy dzien lenia, a jutro chyba skoczymy na grila a moze przy okazji do szwecji na jakies drobne zakupki-okaze sie jutro.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki przepraszam że jak po ogień wpadam ale pogoda u nas ostatnio typowo angielska-leje non stop-więc trzeba dzieci zabawiac w domu i juz mi czacha paruje,więc wieczorami usypiam zaraz po młodzieży;)

Viosna-Wojtus powala na kolana-cudny

Migotka czy Ty to mleczko ryzowe gotowalas te 3h? Ile Ci tego wyszło? No moje juz sie 1,5 h gotuje...ciekawe czy Hanie zasmakuje

Ma-mmi czekam na zdjęcia w nowej fryzurce

Artaga chrzciny widać udane-no i super ze mała tak ładnie je wszystko

Cytrynkowa super ze do nas wrocilas-mam nadzieję ze z dnia na dzien będzie u Was lepiej-pokaż nam Milenke koniecznie

Mycha na zdjęcie Twojego malenstwa tez czekamy

Gosia a Ty kiedy do Pl?

Madzia nerwowo przed chrzcinami??
wszystko będzie super

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,
u nas dziś goście mała imprezka ze znajomymi więc trochę siedzenia w kuchni.
Viosna Wojtuś jest po prostu śliczniutki, mały łamacz serc te oczki i uśmiech cudo.
Nelson na mnie też wszystko wisi, trzeba zmienić garderobę a na plażę to na co dzień na działeczkę tam mamy jeziorko - a na wakacje to nad morze gdzieś się wybierzemy jeszcze nie wiemy dokładnie może do rodzinki albo na kwaterę czas pokaże mąż urlop ma w sierpniu a ja będę już na wychowawczym bo do końca roku do pracy nie wracam i już:36_1_57:

ma m-mi my też na poczatku jeden słoiczek na dwa dni a teraz cały słoik na raz aż miło popatrzeć,
Miłego weekendu i dużo słoneczka

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Już się ma-mmi martwiłam, gdzie przepadłaś. Pokaż fryzurkę koniecznie.
Dziewczyny pokażcie swoje maluchy:), szczególnie dawno żadnych Małych Dam nie pokazywałyście:)
A ja tu chce poznać przyszłe kandydatki na synowe:), ale i konkurentów o serca tych dam też chętnie:)

U nas nocka źle, ale to już chyba norma, tzn ślicznie pospał o 20.45 do 0.30, ale później już co godzinkę do cycunia.

Merinque współczuję, bo u nas pogoda śliczna.

Wojtek też już zjada cały słoik i wcina aż mu się uszy trzęsą.
Z tym, że ja od dziś odstawiam wszystko prócz marchwi, bo musze znaleźć winowajcę tej wysypki. Pod podejrzeniem jest nawet biedny ziemniak.
Odstawiłabym wszystko łącznie z marchewką, ale Młody tak się cieszy, jak widzi, że mu jedzonko szykuję, że nie chcę go tego pozbawiać. A marchew jadł już 5 czy 6 dni zanim pojawiła się wysypka. Liczę więc, że to nie marchewka. Ziemniak pojawił się 2 dni przed wysypką, później była ta feralna kaszka, po której go obsypało. Z tym, że kaszka to była jednorazowa i nie je już jej 3 tygodnie, a wysypka nadal jest. Później z nowości podałam mu dynię i inne warzywka, które są w zupkach od 4 miesiąca.
WIęc teraz mam zapas marchewki na 14 dni i zobaczymy.
Nie orientujecie się może, czy taka wysypka może się utrzymywać mimo odstawienia alergenu?

Migotka gratki dla Adasia z okazji 5:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

viosna
Hej dziewczyny
Już się ma-mmi martwiłam, gdzie przepadłaś. Pokaż fryzurkę koniecznie.
Dziewczyny pokażcie swoje maluchy:), szczególnie dawno żadnych Małych Dam nie pokazywałyście:)
A ja tu chce poznać przyszłe kandydatki na synowe:), ale i konkurentów o serca tych dam też chętnie:)

U nas nocka źle, ale to już chyba norma, tzn ślicznie pospał o 20.45 do 0.30, ale później już co godzinkę do cycunia.

Merinque współczuję, bo u nas pogoda śliczna.

Wojtek też już zjada cały słoik i wcina aż mu się uszy trzęsą.
Z tym, że ja od dziś odstawiam wszystko prócz marchwi, bo musze znaleźć winowajcę tej wysypki. Pod podejrzeniem jest nawet biedny ziemniak.
Odstawiłabym wszystko łącznie z marchewką, ale Młody tak się cieszy, jak widzi, że mu jedzonko szykuję, że nie chcę go tego pozbawiać. A marchew jadł już 5 czy 6 dni zanim pojawiła się wysypka. Liczę więc, że to nie marchewka. Ziemniak pojawił się 2 dni przed wysypką, później była ta feralna kaszka, po której go obsypało. Z tym, że kaszka to była jednorazowa i nie je już jej 3 tygodnie, a wysypka nadal jest. Później z nowości podałam mu dynię i inne warzywka, które są w zupkach od 4 miesiąca.
WIęc teraz mam zapas marchewki na 14 dni i zobaczymy.
Nie orientujecie się może, czy taka wysypka może się utrzymywać mimo odstawienia alergenu?

Migotka gratki dla Adasia z okazji 5:)

O widzisz Viosna zapomnialam- gratki dla Wojtusia i nie badz taka poczekaj moze ja jeszcze dziewuszke bede miala he he he
Migotka dla Adamo tez gratulejszyn
fryzure pokaze jak sie odpicuje moze jutro na grila... musze wlosy ulozyc po swojemu bo po frycu to zawsze mi cos nie pasi, ale grunt ze laska obciela mi tak jak ja chcialam.
u nas pogoda rozna raz swieci slonce raz pada snieg i tak w kolko.
co do wysypki ja nie mam pojecia

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Migotka zrobilam to "mleczko" ale mimo takich samych proporcji-wyszlo mi bardziej jak kaszka do podawania lyzeczka-napewno nie z butli::(:buuuuuuuuuuuuuuu a to miala byc alternatywa dla mm jak mama na wychodnym-ciekawe co nie tak zrobilam

zdjecia Hany wstawie wieczorkiem,bo nawet maly spacer zaliczylismy dzis-opady przelotne,wiec i ciut zmoklismy,ale Omar mial radoche:)

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Hej Mamy.

Merinque.Za pierwszym razem tez mi wyszła kasza,która Adasiowi smakowala(tak 3h).Druga gotowalam na mniejszym ogniu i z 1,5 h i mleczko wyszło.Zbieralam jak gdyby z góry z ryżu te wode-mleczna.Rozrobilam z moim mlekiem.Resztę ryżu przez sitko na kaszke:smile:

Ma-mmi ja tez zawsze od fryzjera sie przeczesuje i ostatnio nie mam okazji zeby sie wyczesac...

Viosna śledzę Twojego bloga Ty nasza fashionistko,cool.I Synek tez cool.Jego Tata pewnie jest dumny jak paw z Wojtusia w tym czaderskim body.
A z wysypka to jak u starego chyba po jakimś czasie powinna zniknąć.Wiec trop Dziewcze.

My wracamy z działki właśnie.Adas sie wyspal na świeżym powietrzu a ja unikam działkowe okna i posprzątalam sypialnie.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Merinque śliczna Hanusia i super z Was rodzinka:36_2_25: i widzę Mała nosi bursztyny w kolorze oczu ...

Gosia witamy chlebem i solą w łowickich strojach niebawem :wink:

Ja zamówiłam wczoraj to łóżeczko turystyczne co się nim rzuca i się samo rozkłada:wink::lol:
Cały czas mam wątpliwosci ponieważ ono takie na podłogę ale kupiliśmy ze może być używane jako namiocik.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
ja już Wam przestanę pisać o nockach, bo ciągle są złe. Pochwalę się może, jak się coś poprawi, a tak ciągle d...pa.
Merinque Hana...ach...no piękna:), te oczy, jak księżniczka z jakiejś indyjskiej baśni.
I rodzinka też super, szkoda, że nie w komplecie- mężem byś się pochwaliła:)
A co za nosidełko macie? Wygodnie Hanie?

Migotka Adaś wygląda na takiego małego urwisa:), minkę ma jakby kombinował co tu spsocić:)
Podziel się koniecznie wrażeniami, jak tam to łóżeczko-namiocik.

A co do studentów i piątkowych popołudni, to jeszcze przemyślę sprawę:), w sumie rónie dobrze może być każdy inny dzień, byleby po południu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Hello

Viosna oby Twoje słowa ciałem się nie stały :wink:Adaś zadatki ma na urwiska ( po rodzicach ).A tu raczej było przebudzenie i zawstydzenie.

A ja chyba wyciągnę spacerówkę Adasiowi bo w gondoli jeździć ostatnio z babcią nie chciał,płakał a był najedzony,przewinięty,zero powodów do zmartwień.Wyczytałam,że 5ty miesiąc to tak już może być,że niemowlak może chcieć podziwiać świat bardziej.Tak więc dzisiaj robimy pożegnanie z gondolą.

Spadam bo słyszę,że Maleństwo już obudzone i opowiada sny swoje-czas szykować się na spacerek.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...