Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Merinque z diety póki co wykluczyłam tylko nabiał i w sumie odczuwam tylko brak masła...och jak ja lubię masełko, takie tłuściutkie z osełki:)
Zobaczymy 2 tygodnie się pomęczę i zobaczę, czy kupa się zmieni. Może Wojtek już tak ma. Ponoć przy karmieniu piersią to żadnej reguły nie ma i te kilka kup w ciągu dnia to też norma. Martwi mnie tylko bardzo rzadka aż śluzowata konsystencja. A odkąd zmieniliśmy płyn na Stelatopię, to i buźka prawie gładka, może tylko miejscami taka delikatnie chropowata.
W przyszłym tygodniu mamy szczepienie, więc popytam lekarki i jak już pisałam zmuszę ją do obejrzenia wojtkowej kupy i zobaczymy co powie.

Właśnie się zorientowałam, że w jednym poście zachwalam masło i opisuję kupę- genialne połączenie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

viosna
Migotka każdą radę przyjmuję jak zbawienie:)
tylko, że Wojtek jako taki plan dni miał i właśnie przestał go przestrzegać...
wtedy kiedy normalnie go usypiałam bez większych problemów, teraz jest ryk- wiem, że ze zmęczenia, ale nie wiem, czemu tak mu się porobiło, że nie daje się ładnie uśpić- działa dopiero cyc- a przez to dezorganizują się karmienia.
Mam nadzieję, że to przejściowe i wszystko wróci do jako takiej normy.

Planu ma przestrzegać rodzic ... A Ty myślisz,że to u mnie wszystko takie książkowe zawsze?Chodzi o to,żeby właśnie się nie poddawać,czyli np jeśli zawsze po śnie jest jedzenie chociażby nie wołał czy usnął przy cycu na 10 minut to go nakarmię,później rozrywka,sen - jeśli miałabyś usypiać 40 minut a Maluch miałby spać 10 też dobrze i taki "dzień świstaka" w kółko-podobno się przyzwyczajają i to wszystko się skraca :36_6_5:
U nas na początku po przyjściu ze szpitala wprowadziłam taki plan,później się gdzieś mi on właśnie zagubił,i znowu doń powróciłam i jakoś tam sobie radzę-bywa różnie,ale staram się z całych sił.

Meringue

Slonko 100 lat 100 lat

Migotka-super ze zakupy udane,no i widze ze jestes fanka Hogg-ja przy Omarze co nieco korzystalam,ale chyba kazdy musi odnalezc co dla jego dziecka najlepsze

Przyłączę się "owczym pędem "do życzeń dla Słonka.:flower2:

Tak Meringue- jestem jej ogromną fanką i pewnie,każdy idzie swoją drogą-Adaś to moje pierwsze dziecko-jakaś taka zagubiona byłam w ciąży i pod koniec przez przypadek wpadł mi ten "Język Niemowląt" w ręce,mało tego moja koleżanka go stosowała i u niej też się sprawdził.Być może przy drugim już sobie wypracuje swój sposób na Malca.Zamierzam też " Język dwulatka" nabyć bo jak czytam o tzw autoagresji ( dzieci potrafią walić głową w ścianę ) to wolę być przygotowana i mieć w rękawie sposoby " dziecięcej szeptunki" ...
Taka " Pani Procedurka " trochę jestem ;P i lubię ułatwiać sobie życie.Hogg podpasowała mi ze względu na skuteczność jej metod.

Meringue
zastanawiam sie nad tym BLW. Rozszerzanie diety - wojna czy pokój? ? karmienie piersią | ekologiczne rodzicielstwo mam znajoma ktora poleca...hmmm zobaczymy

Ooo fajnie brzmi to BLW-innowacja.Ja jestem otwarta na takie rzeczy,aczkolwiek marne szanse,żeby to skonsultować z lekarzem-pewnie znowu jej o czymś powiem nowym ...

ma-mmi
[ ja czekam na wiosne ze wzgledu wlasnie na te spacery 7km (w jedna strone, czyli razem bedzie 14), czyli w dni gdy nie bede pracowala to w domu tez mnie nie bedzie moze wtedy zgubie to co zalapalam w ciazy.

Mamija to jestem zboczona na tym punkcie mnie nie bierzcie pod uwagę bo ja tu będę rozwodzić o kaloriach-ale jak dzisiaj przymierzałam to kurna ta skóra na brzuchu-masakra i boczki:36_19_2: nogi to jeszcze jakieś wyższe buty się założy ,a tam-szkoda słów-jak się w ciąży pod koniec po tabliczce czekolady młóciło to się teraz ma-cudów nie ma ...:36_11_15:

Się rozpisałam- poprasowane idę dokarmić Mego Rajskiego Ptaka -dobranoc .

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Migotka masz rację:), liczenie na to, że 3 miesięczne niemowlę będzie przestrzegać planu dnia jest dość naiwne:), ale było już naprawdę nieźle.
Mam elektroniczną wersję języka niemowląt od Nelson, ale mnie on do końca nie przekonuje, już wcześniej pisałam, że jakoś bardzo kojarzy mi się z tresurą. Inna sprawa, że wierzę, że przynosi efekty, ale był u nas w bloku taki chłopiec- zawsze grzeczny i ułożony i moi rodzice zwykli mawiać, ze to dziecko jest właśnie takie dobrze wychowane, ze aż wytresowane i bardzo mi to zapadło w pamięci. Poza tym jestem z natury dość apodyktyczna, zorganizowana i taka 'przestrzegająca zasad' i wszyscy śmiali się, że dziecko też będę wychowywać na komendę- może teraz podświadomie staram się udowodnić, że jest inaczej i nie chcę się stosować do tych dość restrykcyjnych metod.

A co do kupki, to już sama nie wiem, co jest normalne- u nas też bulgocze:). Jeszcze trochę i faktycznie wkleję zdjęcie pampersa na forum:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

hahaha-ja pamietam ze my na czerwcowkach tez zdjecia pampersow z kupami wstawialysmy:lup:

Migotka-ja "Jezyk dwulatka" tez mam-i wybiorczo rowniez sie przydal:)-bo ja to mam slomiany zapal-ksiazek nakupuje naczytam sie a pozniej w prakktyce roznie wychodzi
Co do BLW to tez ksiazke kupilam ale to dlatego ze Omar straszny niejadek i nie wiem gdzie blad zrobilam-wiec chce wyprobowac cos innego z Hana

Madzia-nie smutaj

Slonko-lacze sie w bolu-Omar ostatnie 5 nocy jak go S usypial-zasypial sam w pokoju,bez bajki...dzis ja musialam bajke o Mysim Bohaterze 3 razy czytac:lup:

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Macie racje przytruwam z ta Hogg,jaram sie nią jak głupia.Jak Wam zacznę znowu przynudzac to mi palnijcie...Ej no co, jak sie daje mi facet tresowac to jak tego nie wykorzystać?;)Aż poczułam moc stworcza,ze moge odchowac facecika,mojego małego żołnierza;P a co w tym złego?^^ ;D hyhyhy

Meringue
hahaha-ja pamietam ze my na czerwcowkach tez zdjecia pampersow z kupami wstawialysmy:lup:

Migotka-ja "Jezyk dwulatka" tez mam-i wybiorczo rowniez sie przydal:)-bo ja to mam slomiany zapal-ksiazek nakupuje naczytam sie a pozniej w prakktyce roznie wychodzi
Co do BLW to tez ksiazke kupilam ale to dlatego ze Omar straszny niejadek i nie wiem gdzie blad zrobilam-wiec chce wyprobowac cos innego z Hana

O to ja Tobie Meringue kibicuje i proszę o relacje jak Wam idzie i co Hana wybierze.
Musze te linki postudiowac i książki zakupić tez.

Madzia,ja mam w domu lustro wyszczuplajace-wiesz jaki szok przeżyłam oglądając sie dzis w normalnych??:D

No i mam nadzieje,ze Wojtus i Adas nie są alergikami i rozprawka o ich kupach ma czysto towarzyski charakter;)

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

witam z kawka przed praca.
co do kupek to mlody tez ma wodniste, ale juz mnie znacie wiec wiecie ze na razie paniki nie sieje. jakis czas temu mial nawet taka chropowata skorke pomyslalam- uczulenie na cos i postanowilam odstawic czekolade na dwa dni wiecej nie wytrzymylam no ale samo zniknelo. ale z tego co was podczytywalam to byla ewidentnie alergia na cos. inna sprawa ze gdyby nie zginelo to bym cos kombinowala:36_17_7: ksiazek nigdy zadnych nie stosowalam i nie moge narzekac. postepowalam tak jak czulam. teraz tez nic nie czytalam chociaz tez mam ksiazke od Nelson no ale u mnie to tez troche czasu brak. moze jak tatus pojdzie na tacierzynski to bedzie tego czasu wiecej. dobra smigam sie szykowac, bo jjeszcze musze meza do szpitalca zawiezc

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

O BLW czytałam, jeszcze w ciązy i teraz chyba musze sobie przypomnieć i poczytać raz jeszcze, dzięi Merinque za przypomnienie :D

U nas wypad udany, nawet jak wróciłam to Szerszeń chyba nie załapał, że mnie nie było, bo na stęsknionego nie wyglądał ;)

Madzia - rodzinne problemy zawsze są smutne i ciężke, domyślam się, ze chodzi o jakąś chorobę lub rozwód wśród bliskich, nic innego nie powinno cię tak martwić. Skup się na Kadafim on jest teraz dla ciebie najważniejszy. A myślę, że jak się wyżalisz trochę to zrzucisz ten ciężar z siebie, a może akurat któraś z nas miała w rodzinie podobny przypadek i coś mądrego doradzi, podtrzyma na duchu.... Zasmucanie się nic nie da. Także trzymaj się ciepło.
Mam nadzieje, że po szczepionce u Maćka i Wojtusia już lepiej?

jeszcze tylko ostatni raz coś dodam apropo Hogg - "łatwy plan" można sobie w pupe wsadzić, przy dziecku kolkowym! I wszysko jest tak piekne i łatwe jak w książce kiedy masz odpowiednie dziecko, kiedy jednak pojawiają się problemy i dziecko nie nadaje się na tą "tresure" (cytuję Viosnę;) ) jej reguły i zasady są prawie nie możłiwe do wykorzystania. Wiem, bo poleciłam tą ksiązkę dwum koleżankom (oby dwie matki kolkowych dziewczynek) starały się a jakże! i sama się wymądrzałam, ale jak zobaczyłam jaka to udręka gdy dziecko płacze kolejną godzinę, i że jak odłożysz dziecko do spania to drze się w niebogłosy..... thanks god for my son ;)

My wczoraj wyszłyśmy z kol z kina i o czym rozmawiałyśmy??? nie, nie o filmie, a o kupach właśnie :D SZOK! jak to się w głowach przewraca, mam nadzieję że przy drugim tak nie ocipieję:)

Jest tu taka opcja na forum, zęby widzieć tylko sowje posty? to bym sobie wydrukowała i miała pamiętnik jak znalazł :D

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

myślałam, że jak wstane rano to będę miała powód żeby coś pozytywnego napisać.
Ale nie mam...
Mały zasnął z gorączką, podałam pedicetamol i spadła, ale z rana znów podskoczyła do 38 stopni.
W związku z tym nie spałam prawie nic w nocy,bo marudził, wyglądam jak trup.

Do problemów rodzinnych, doszły problemy w domu-mąż ewidentnie na moje barki zrzucił opiekę nad dzieckiem. Wszystko, dosłownie wszystko robie ja. Nigdzie nie moge wyjść sama, bez dziecka.
Kilka razu udało mi się wyrwać, odpocząć to kiedy wracałam była sprzeczka jaką jestem nieodpowiedzialną matką, że mam gdzieś swoje dziecko...
Tak samo było wczoraj-miałam darmową wejściówkę na siłownię. Poszłam z koleżanką na 17. Powiedziałam, że będziemy godzinę. Nie wzięłam poprawki na przebranie się przed i po i rozmowę z babką, która miała nam przedstawic oferte.
No i nasłuchałam się po powrocie...Usłyszałam, że już nigdy z nim nie zostanie.
Mąż trochę słaby, powiedział, że jak mały zachoruje to będzie to moja wina, że go z nim zostawiłam. I akurat ta gorączka sie przyplatała...Więc znów moja wina.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

viosna
Merinque z diety póki co wykluczyłam tylko nabiał i w sumie odczuwam tylko brak masła...och jak ja lubię masełko, takie tłuściutkie z osełki:)
Zobaczymy 2 tygodnie się pomęczę i zobaczę, czy kupa się zmieni. Może Wojtek już tak ma. Ponoć przy karmieniu piersią to żadnej reguły nie ma i te kilka kup w ciągu dnia to też norma. Martwi mnie tylko bardzo rzadka aż śluzowata konsystencja. A odkąd zmieniliśmy płyn na Stelatopię, to i buźka prawie gładka, może tylko miejscami taka delikatnie chropowata.
W przyszłym tygodniu mamy szczepienie, więc popytam lekarki i jak już pisałam zmuszę ją do obejrzenia wojtkowej kupy i zobaczymy co powie.

Właśnie się zorientowałam, że w jednym poście zachwalam masło i opisuję kupę- genialne połączenie:)

u nas tez taka kupa i nikt mi nie kazal ograniczac diety.powiedzieli ze przy cycku to norma

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

slonko2802
ja chyba tylko dobranoc powiem

normalnie mój starszy łobuz wyprowadza mnie z równowagi swoim zasypianiem :nerw: 45 minut mu to ostatnio zajmuje :nerw: a ja siedze tyle w pokoju po ciemku, bo jak wyjde to zaczyna histerycznie wrzeszczeć :o_noo::o_noo::o_noo::o_noo:

u mnie marysia tez tak cudowala jak sie karola urodzila i stwierdzilismy ze jak chce to niech spi przy zapalonym swietle

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

oj Madzia.... Ja też robię wszytsko sama! Mąż pomaga jak może, ale po za weekendami rzadko ma czas. A wczoraj też po powrocie mielismy sprzeczke, bo powinnam mu pokłony do stóp składać, ze do kina mi pozowlił wyjść ;) szybko go ukruciłam stąd walka. Wygrałam :D

Na męża nic nie poradzę, jedynie moge cię wspierać duchowo, i też nie chcę żeby wyszło że cię zagrzewam do walki i namawiam do walki o swoje, a wiem że czasem jak mnie poniesie to za dużo piszę :D...

Mieliśmy ostatnio kolejną miesięcznicę a ja nie wstwiłam fot Szerszenia:

https://lh3.googleusercontent.com/-PbTC_UyuNT8/T03cfDl5epI/AAAAAAAAA7k/J9O6p_L6opI/s512/IMG_0430.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-c92dR8M_OW4/T03cv__6svI/AAAAAAAAA7s/1Yf4tPN11PU/s800/IMG_0395.JPG

A tu widać jakie miał plamy na policzkach !!!
https://lh3.googleusercontent.com/-ktZyg8Khjig/T03btnNzgPI/AAAAAAAAA7M/BWT27oiTsKM/s512/IMG_0406.JPG

i uśmiech dla forumowych cioć i kumpli i kumpelek :D
https://lh6.googleusercontent.com/-7J8ZuWvwSLY/T03b8IpE9PI/AAAAAAAAA7U/icsR_zkz8JI/s640/IMG_0416.JPG

WITAMY KOLEJNĄ LISTOPADOWĄ MAMĘ :d

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
myślałam, że jak wstane rano to będę miała powód żeby coś pozytywnego napisać.
Ale nie mam...
Mały zasnął z gorączką, podałam pedicetamol i spadła, ale z rana znów podskoczyła do 38 stopni.
W związku z tym nie spałam prawie nic w nocy,bo marudził, wyglądam jak trup.

Do problemów rodzinnych, doszły problemy w domu-mąż ewidentnie na moje barki zrzucił opiekę nad dzieckiem. Wszystko, dosłownie wszystko robie ja. Nigdzie nie moge wyjść sama, bez dziecka.
Kilka razu udało mi się wyrwać, odpocząć to kiedy wracałam była sprzeczka jaką jestem nieodpowiedzialną matką, że mam gdzieś swoje dziecko...
Tak samo było wczoraj-miałam darmową wejściówkę na siłownię. Poszłam z koleżanką na 17. Powiedziałam, że będziemy godzinę. Nie wzięłam poprawki na przebranie się przed i po i rozmowę z babką, która miała nam przedstawic oferte.
No i nasłuchałam się po powrocie...Usłyszałam, że już nigdy z nim nie zostanie.
Mąż trochę słaby, powiedział, że jak mały zachoruje to będzie to moja wina, że go z nim zostawiłam. I akurat ta gorączka sie przyplatała...Więc znów moja wina.

ja przy marysi tak sie czulam jak w wiezieniu nigdzie bez dziecka.poprawilo sie jak odstawilam mala od cycka , bo maz juz nie mial argumentu ze on nie ma cycka i dlatego mala placze.moze warto rozwazyc takie rozwiazanie.trudno cos doradzic w takiej sytuacji.musisz pogadac ze swoim i wytlumaczyc ze dziecko to obowiazek dla 2 rodzicow i ustal ze swoim ze raz w tygodniu bez wzgledu na wszystko znikasz na np 2 godziny z domu i on musi sobie poradzic.oj nie zazdroszcze sytuacji bop sama mialam podobnie i wiem jak to jest kiedy chcesz sie "postawic "i wtedy odrazu chce sie ryczec i gula w gardle rosnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Dolcia2912
Dzien Dobry :)

Jestem tu "nowa" i nie bardzo wiem od zego mam zaczac...
troszke poczytalam ale nie za duzo bo moj synek nie za bardzo mi na to pozwala...
Mam nadzieje ze pozwolicie mi sie wcisnac do was :)

Miłego Dnia życzę :)

Jeśli coś gdzieś namieszam to od razu przepraszam za kłopoty...mam nadzieje ze szybko sie tu ogarne

witamy na listopadowkach, napisz cos o swoim babelku

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Witamy Dolcia2912- czekamy na jakieś informacje o Twoim dzieciątku:)

Dziewczyny ta metoda BLW brzmi świetnie, ale chyba nie odważę się na takie nowości, choć kusicie kusicie:)

U nas nocka z 3 pobudkami na cyca :( i od 7 Młody nie śpi, ale tu znów pochwalę męża, bo wziął Młodego i pospałam do 8.30, choć bardziej udawała, że śpię, bo cos mi sen uciekł, ale chciałam chociaż poleżeć w spokoju.

Migotka5- nie przesadzasz, jak się jest czegoś pewnym i się sprawdza, to wiadomo, że chce się swoją wiedzę i doświadczenie przekazać innym:).

Ma-mmi a co z mężem się dzieje, że znów szpital? mam nadzieję, że wszystko ok.

Nelson- cieszę się, że wypad udany i po cichu zazdroszczę:). A Szymek jest cudny:). A jak tam jego nowe umiejętności: przewraca się już z boku na bok samodzielnie?
A te plamy to ma mimo stosowania stelatopii? czy to zdjęcia sprzed kuracji?
Co do szczepionki Wojtka to mamy dopiero w przyszłym tygodniu, o tej gorączce to pisałam, bo miał poprzednim razem, więc i teraz pewnie się nie obejdzie bez.

Madzialska Twój mąż jest chyba przedstawicielem typowo samczego podejścia. Wydaje mi się, że pochodzi z takiej tradycyjnej rodziny i tak został przez mamusię wychowany, że to kobieta zajmuje się domem. czasy się zmieniły a ten typ raczej tego nie zauważa.
U mnie raczej jak u Nelson- nie mogę powiedzieć, że mąż się Małym nie zajmuje, ale za to mam go za to chwalić pod niebiosa, że mogę chwile odpocząć. Jednak ciągle obowiązuje w naszych głowach (szczególnie męskich), że to do żony należy zajmowanie się dziećmi.
A ja ostatnio znowu czuję się uwiązana, bo Młody butelki niet, smoczka niet, a do tego by jadł co 2 godziny,a nawet częściej, więc nic nie mogę zaplanować, nigdzie bez niego się wybrać.
Choć po ostatnich nockach planujemy kupić MM i spróbować na noc mu dać. Muszę go jakoś do butli przekonać, w końcu wcześniej sobie bez problemu z nią radził, a teraz? pomemła smoczek, wypije może z 40 ml i już. Mam nadzieję, że jakby był naprawdę głodny to by pojadł.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Matki !

U nas słonecznie tak więc zaraz pakuję tabor i wyruszam dotleniać się ( Małgorzata i Mami mnie inspirują tymi swoimi długimi dystansami-ale z tego co się zdążyłam zorientować miejsce zamieszkania im sprzyjają).Pójdę dziś do parku...
A ile średnio na jeden raz spacerujecie Matki?Coś słyszałam,że 2 godziny nie dłużej jednorazowo??

Madzia-nie przejmuj sie facecie sa nieskomplikowani-moj, jak sie dziecko urodzilo to jakby zapomnial jak sie gotuje,jak sie zmywa itp-gotowac on nie bedzie bo nie wie co ja mogę jesć,na zakupy to teraz kartke muszę dać.Pozwala mi wyjść na siłownię ale to jak wie ,że mam godzinne zajęcia to by mi stoper włączyl-skądś to znam-szok.I jak ja wyjdę to on później też musi wyjść do kumpli...
Malo tego,jak ma pracę w weekendy a jest:dj: i jeździ po całej Polsce,to już od czwartku wynosi się z sypialni na kanapę,bo się musi wyspać-i tym samym często mam po 24h od czwartku do niedzieli z małym...Ile to razy się spłakałam-bo widziały gały co brały i dlatego też odwlekałam zajście w ciążę jak najdłużej bo wiedziałam co będzie...
Ale faktycznie,zrzucanie na Ciebie winy za gorączkę czy inne to jest słabe...Eh te chłopy:no1:

Właśnie na tvp 2 oglądam Baby yogę:36_2_39: f**k!! OMG!

Z kupami mnie uspokoiłyście trochę,nie zmienia to faktu,że ja nie mogę czegoś jeść i będę tropić.Mam w Łodzi poradnię laktacyjna i zastanawiam się czy może tam się wybrać bo to też związane z moim zywieniem głównie,może mi podpowie jak tę dietę eliminacyjną od a do zet zastosowac bo to mi jakoś tak mgliście bardzo,też mam problemy co jeść.A Adaś ma buzię wysypaną:aj:

Nelson
jaki duży Twój chłop-pięknie się śmieje do Cioć,extra i widzę,że byłaś w HM-ie też oglądałam to zielone polo:36_1_21:
Ja już nt Hogg się nie wypowiadam,stwierdziłam,że przynudzam-ja i Adaś ją " kupujemy " z jej radami.

Cześć Dolcia :)

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

hej- u nas nocka lepsza...no ale do perfekcji to nam daleko...
na spacer sie wybrac musimy ale chyba w chuscie,bo rama od wozka w aucie,a S pojechal do mechanika

Migotka co do BLW to ja nie wiem czy dokladnie bede stosowala a jak juz to dopiero po 6 miesiacu-do tego czasu tylko cyc

Nelson super ze wypad sie udal i chlopaki dali sobie pieknie rade-a Szerszen jak duzy...rany ale nasze dzieciaczki rosna

Madzialska-ja to Ci powiem ze moj S pomaga-nie jakos za wiele ale...a co do wychodzenia-to on do kolegow czasem chodzi,wiec po ktoryms jego wyjsciu zrobilam awanture-i teraz tez miewam wychodne sama-bez dzieciakow

Viosna-u nas nocki bez wzgledu czy cyc czy mm takie same-moze jednak na Wojtusia podziala

Witam nowa mamusie

zmykam na zumbe poki Hana spi:step:

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Mój mąż pracuje na zmiany, jak wiecie tu raczej znajomych nie mamy, więc on nie wychodzi z kolegami.
Ale jak ma wolne to w czwartki i w soboty wieczorem idzie na basen.
A ja wczoraj wyszlam na 2 godziny, akurat miedzy jednym a drugim karmieniem, bo mały je co 2 godziny. Mógł marudzić, ale to raczej nie z głodu. Ale mąż wciąz ma wymówkę-on nie ma cycka żeby go karmić.
Babka mi z siłowni zaproponowała fajną ofertę na siłownię i fitness, oczywiście napaliłam się jak nie wiem, żeby choć 2 razy w tygodniu się wyrwać.
Ale do dziś musze sie zdecydowac, tzn musiałam, bo nawet nie ma opcji rozmowy na ten temat z mezem.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

MadziaZgadzam sie z artykułem ale widze małe przeklamanie poniewaz "Kazde dziecko Moze nauczyc sie spac" jest niemieckiej autorki-Kast-Zahn Annette I Morgenroth Hartmut-Niemcy propagują zimny chow i właśnie takie zachowania w stosunku do dzieci :( typu " niech sie wyplacze " itp.Malo to ma wspólnego z filozofia szacunku dla dziecka,która propaguje Hogg.
Autorka powyższego,ciekawego artykułu sprawia wrażenie jakby czytała zupełnie inne książki.

Btw właśnie miałam zapytać jak na siłowni było?Fajnie?Ja dzisiaj idę.Z ćwiczeniami to nie mam problemu bo to zastrzyk endorfin uzalezniajacych,ale 3/4 sukcesu to ... dieta.Dzisiaj ryba na parze z brokulami i kasza...

Btw a u Nas sukces bo Adas wczoraj 20-5 pospal,z karmieniem przez sen o 23 ale spokój był od 20,cool:)

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...