Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wieczornie -rany dziewczyny jak mnieboli spojenei :glass: no przy Omarze tak nie mialam-nie wiem jak sie przeturlam ten tydzien w pracy

Viosna super ze psina juz w domu i ze to tylko przepuklina-sliczny brzuszek

Emka ja tez myslalam ze to juz Twoje malenstwo

Gorzta dobrze ze maz "tylko" poturbowany,bo brzmialao groznie

jesli chodzi o Malenstwo to nasz Niunia pewnie bedzie z nami spala w pokoju dosc dlugo-najpierw w swoim wiklinowym koszyku,a pozniej to zobaczymy-bo albo kupimy Jej najzwyklejsze lozeczko,albo Omarowi tapczan(a ona odziedziczy lozko po bracie)-na teraz to Omar sie jeszcze na wlasne lozko bez szczebelkow nie nadaje,bo on sie strasznie w nocy kreci i wierci i pewnie by non stop wypadal:o_noo::o_noo:

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

witam i ja wtorkowo

Ja jeszcze nie spakowałam 'reklamówy' do szpitala, ale mam wszystko w jednym miejscu, więc w razie czego wiadomo, gdzie szukać.

Madzialska śliczny ten zestaw, ale jeśli chodzi o karuzelę i matę dla maluszka, to dla niego będzie to mało atrakcyjne, na początku pastele dla niego nie istnieją, wiec takie drobiazgi powinny być bardzo żywe

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
wczoraj poszalałam z ogarnianiem dokumentów w pokoju biurowym i tak mi jakoś szybko dzień zleciał...
Dzisiaj pewnie też będziesz szybko i mało nudnie;) bo muszę załatwić pare spraw, np. odbieram kosmetyki dla dziecka od kolezanki, bo razem zamawiałyśmy. A w pokoju Szymona to mi się już wydaje, że pachnie niemowlakiem :dzidzia_mis:

Jutro minie tydzień od wizyty u lekarza, jeszcze tydzień i idę na konsultacje z ktg :) a od dziś na SR zaczynam "podrzucać" - czyli uczyć się specjalnej techniki oddychania, bo to dopiero od 37 tyg można, a za tydzień już przeć :uff2:

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Meringue
Witam wieczornie -rany dziewczyny jak mnieboli spojenei :glass: no przy Omarze tak nie mialam-nie wiem jak sie przeturlam ten tydzien w pracy

Viosna super ze psina juz w domu i ze to tylko przepuklina-sliczny brzuszek

Emka ja tez myslalam ze to juz Twoje malenstwo

Gorzta dobrze ze maz "tylko" poturbowany,bo brzmialao groznie

jesli chodzi o Malenstwo to nasz Niunia pewnie bedzie z nami spala w pokoju dosc dlugo-najpierw w swoim wiklinowym koszyku,a pozniej to zobaczymy-bo albo kupimy Jej najzwyklejsze lozeczko,albo Omarowi tapczan(a ona odziedziczy lozko po bracie)-na teraz to Omar sie jeszcze na wlasne lozko bez szczebelkow nie nadaje,bo on sie strasznie w nocy kreci i wierci i pewnie by non stop wypadal:o_noo::o_noo:

to omarek strasznie dlugo spi w lozeczku ze szczebelkami my marysi jak tylko zaczela sama w miare chodzic wymontowalismy 3 szczebelki z lozeczka zeby mogla sama wychodzic,a jak miala 16 czy 17 miesiecy calkiem zdemontowalismy szczebelki.przez pierwsze 3 noce podscielalam jej koldre na podloge zeby sie nie potlukla spoadajac(nie miala za wysoko bo lozeczko bylo dopasowane do takiego malca)kilka razy sie sturlala z wyrka i sie nauczyla ,po okolo 2 tyg nie bylo juz tego problemu.ale sa rozne szkoly co do tego.mam znajomych, ktorych synek ma prawie 2,5 roku a dalej spi za kratami i nawet nie ma wymontowanych szczebelkow zeby samemu wyjsc.wiec moze to tylko myzrobilismy mani taki survival.:dzidzia_mis:

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

gorzata
Meringue
Witam wieczornie -rany dziewczyny jak mnieboli spojenei :glass: no przy Omarze tak nie mialam-nie wiem jak sie przeturlam ten tydzien w pracy

Viosna super ze psina juz w domu i ze to tylko przepuklina-sliczny brzuszek

Emka ja tez myslalam ze to juz Twoje malenstwo

Gorzta dobrze ze maz "tylko" poturbowany,bo brzmialao groznie

jesli chodzi o Malenstwo to nasz Niunia pewnie bedzie z nami spala w pokoju dosc dlugo-najpierw w swoim wiklinowym koszyku,a pozniej to zobaczymy-bo albo kupimy Jej najzwyklejsze lozeczko,albo Omarowi tapczan(a ona odziedziczy lozko po bracie)-na teraz to Omar sie jeszcze na wlasne lozko bez szczebelkow nie nadaje,bo on sie strasznie w nocy kreci i wierci i pewnie by non stop wypadal:o_noo::o_noo:

to omarek strasznie dlugo spi w lozeczku ze szczebelkami my marysi jak tylko zaczela sama w miare chodzic wymontowalismy 3 szczebelki z lozeczka zeby mogla sama wychodzic,a jak miala 16 czy 17 miesiecy calkiem zdemontowalismy szczebelki.przez pierwsze 3 noce podscielalam jej koldre na podloge zeby sie nie potlukla spoadajac(nie miala za wysoko bo lozeczko bylo dopasowane do takiego malca)kilka razy sie sturlala z wyrka i sie nauczyla ,po okolo 2 tyg nie bylo juz tego problemu.ale sa rozne szkoly co do tego.mam znajomych, ktorych synek ma prawie 2,5 roku a dalej spi za kratami i nawet nie ma wymontowanych szczebelkow zeby samemu wyjsc.wiec moze to tylko myzrobilismy mani taki survival.:dzidzia_mis:

moim zdaniem w niektórych przypadkach to jest kwestia wygody rodziców - bo dziecko jak jest za kratkami, to przynjamniej samo nie wyjdzie z niego, nie przychodzi do rodziców łóżka, itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

witam się i ja po średnio udanej nocy

no ja jeszcze spakowana nie jestem do szpitala. Z rzeczy dla mnie właściwie wszystko mam, gorzej z rzeczami dla maluszka, bo nie mam ani pieluch, kosmetyków, ani wypranego rożka i kocyka...

madzialska słodka ta mata i leżaczek :D

viosna racja, mój miał matę z fishera taką strasznie pstrokatą ;) a teraz nie wiem co kupimy

Nelson kurcze przeraża mnie ten Twój suwaczek, bo jeszcze dużo do zrobienia mi zostało, a Ty już byś właściwie mogła rodzić...

gorzata, Meringue mój takie łóżko dla juniora dostał na 2 urodziny, też się martwiłam że będzie spadał, bo strasznie wędrował po łóżku, ale nie jest źle. Łożko ma do połowy niską barierkę więc dosłownie chyba ze 3 razy wylądował na podłodze. A z takiego głębokiego łóżeczka to szczebelki też miał w miarę szybko wyciągnięte, żeby sam mógł wychodzić, bo nam się nie chciało do niego wstwać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja....
też na nogach od rana...
Kurcze czy was też zgaga w nocy budzi..., no cholera jasna już trzecia noc z kolei nie przespana przez tą zgagę, w dzień jeszcze ścierpię ale noc?
Co do maskotek słyszałam żeby je włożyć do torebki foliowej i na jakiś czas do zamrażalki ( że bakterie giną przy minusowej) no i wyprać... Ja tak robię w każdym bądź razie.
Madzia zestawik rewelka.
Merinque ja podobnie jak Gorzata zmieniłam łóżeczko Kubie i też przez kilka dni kładłam coś miękkiego na wszelki wypadek (zresztą to samo z córą).
OK chyba nadgoniłam:apacz:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
ale te maskotki pierzesz w czyms czy tak poprostu?

to też zależy, bo jak wyczuwam że wypełnienie może się zbić czy coś w tym stylu to ładuję w siatkę taką jak staniki czy majtki, a jak nie to tak po prostu tylko do pralki...

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

no to chyba wieczorem wypiorę...

Ale jestem dzisiaj dętka przez tą pobudke po 6...
Zaraz chyba urządzimy sobie z mężem i Mackiem drzemkę, bo małż też wstał wczesnie do pracy. A lubimy tak sobie po obiadku poleżeć-pół godzinki dla słoninki :)

Może mi się będzie chciało pójść na Różaniec do Kościoła...No i koleżanka ma dziś wpasc na herbatę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
no to chyba wieczorem wypiorę...

Ale jestem dzisiaj dętka przez tą pobudke po 6...
Zaraz chyba urządzimy sobie z mężem i Mackiem drzemkę, bo małż też wstał wczesnie do pracy. A lubimy tak sobie po obiadku poleżeć-pół godzinki dla słoninki :)

Może mi się będzie chciało pójść na Różaniec do Kościoła...No i koleżanka ma dziś wpasc na herbatę :)

My też zalegamy sofę jak J wraca z pracy...
Ja niestety musiałam dziś wstać i zawieźć go pracy a potem jeszcze do oslo, ale że wiedziałam z doświadczenia że będzie korek o tej porze tak więc ucięłam sobie półgodzinną drzemkę w aucie (he he he) na parkingu.
Teraz chwila dla siebie no i potem trzeba jechać po niego:-)))

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ja dopiero usiadłam... normalnie padnięta jestem :Padnięty:

ale dobra wiadomość -mąż do południa poskładał szafę i postawił gdzie ma być, więc w końcu mam gdzie ciuszki układać :smile_move:

Po wizycie żadnych rewelacji - szyjka miękka, ale z pessarem powinna dotrwać. Kolejna wizyta 27.10 i wtedy będzie mi pobierać wymaz na paciorkowca czy coś i prawdopodobnie będę miała robione pierwsze KTG. Krążka się pozbędę w 38 tygodniu, o ile wcześniej się coś nie wydarzy...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...