czy przedszkole może odmówic przyjęcia no drugi rok??

[Gość ida]

witam!
Dziś usłyszałam od dyrektorki przedszkola, że jeśli nie będziemy chodzili na zebrania rodziców to zastanowi się czy przyjąć Tomka na następny rok, bo to znaczy, że rodzice nie chcą współpracować!!! czy ma do tego prawo?

[asia78]

Ida w sumie to dyrekcja decyduje o przyjeciu, ale ja sie nie spotkalam, zeby dziecko chodzace nie bylo przyjete na drugi rok

[Anulka]

Ja też się z tym nie spotkałam, należy pamiętać o wypełnieniu woli kontynuacji ( w Wawie chyba do 7 marca jest czas)

[drucilla]

Ida poproś dyrekcję o regulamin przedszkola. Tam musi być coś o sytuacjach w których dziecko może zostać pominięte / nie dopuszczone do procesu rekrutacji /kontynuacji pobytu w przedszkolu. Jeśli jest - no to niestety trzeba się stosować - jeśli nie ma to za nie przychodzenie na spotkania mogą CI ... no. Ale regulacje na papierze to podstawa!

[Gość Szani84]

mi się wydaje że moze odmówic tzn nieprzyjąc...bo jakby nie było od wrzesnie jest nowy rok i nowa rekrutacja i jezeli nei przyjmnie to pewnie powie ze dzieci spełniających warunki rekrutacji jest więcej i tamte przyjmuje................

ale też raczej sie nei spotkałam żeby dziecko które chodziło zostało nie przyjęte na następny rok

[eclipse]

Teraz w naszych polskich przedszkolach to jest po prostu bezprawie. Ja czuję że administracja przedszkola robi łaskę kiedy dziecko przyjmie do ośrodka i broń Boże nie robić czegoś wg ich zaleceń. Kiedyś tak nie było. Było dużo przedszkoli, można było wybierać, a teraz....szkoda gadać

[rorita]

A ja ostatnio w szoku byłam ,ponieważ naszych znajomych 2 latek został "cofnięty" z przedszkola za to ,że nie robi jeszcze sam na nocnik dla mnie to nie dorzeczne i teraz rodzice muszą do prywatnego przedszkola przenieść wiadomo za dużo większe pieniądze.

[Gość Szani84]

rorita

A ja ostatnio w szoku byłam ,ponieważ naszych znajomych 2 latek został "cofnięty" z przedszkola za to ,że nie robi jeszcze sam na nocnik dla mnie to nie dorzeczne i teraz rodzice muszą do prywatnego przedszkola przenieść wiadomo za dużo większe pieniądze.

ale w większości przedszkoli wymogiem przyjęcia dziecka jest to że nie nosi już pieluch i sam chodzi na ubikacje...potrafi jeść i sie ubierać....wiadomo na początku troche pomagają ale sam na ubikacje to podstawa.
Więc ja nic dziwnego w tym niewidze

[Gość ida]

No cóż, w naszym przedszkolu dla Pań jest problemem jeśli trzylatek nie trzyma jeszcze PRAWIDŁOWO ołówka i łyżki, więc raczej nie wyobrażam sobie żeby dziecko było sadzane u nas nocnik, a nie samo załatwiało się w toalecie...
Generalnie nasze przedszkole mogę polecić tylko tym mamom, które chciałyby od razu po przedszkolu wysłać dziecko do gimnazjum, bo takiego poziomu oczekują od naszych dzieci przedszkolanki