Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

I jeszcze jedno takie moje wspomnienie:jak byłam panną-jezdziłam do pracy tym samym autobusem co pewna ciężarna dziewczyna.Ona wsiadała dwa przystanki póżniej i prawie zawsze to ja ustępowałam jej miejsca.Po ok.dwóch latach to ja byłam w ciąży,no i wracam z pracy,brzuszek już dobrze było widać,wsiadam do autobusu i kogo widzę?tą dziewczyne-tylko że ona popatrzyła na mnie i nic,siedziała dalej.na pewno mnie poznała!Do dziś pamiętam jak się wtedy poczułam i do dziś sobie myślę-a niech ją ...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Zwariuję z tym internetem tyle sie napisałam i mi przerwało połączenie wrrrrr

malutka2326
bogdanka2

:hahaha: Ja bym nie miała nic przeciwko pod jednym warunkiem - to Luby zajdzie w ciążę i urodzi dziatwę :hahaha:

Jak mój poród będzie wyglądał tak jak ostatni to ja mogę rodzić :smiech:
Tu macie opis mojego porodu Poród Na Wesoło - Strona 39 :smiech:

Malutka przeczytałam :Śmiech: też tak chcę

CosmoEwka
ja ciocia jestem od 21 lat :). mialam 11 gdy bratu urodzila sie coreczka :).

odliczam dni do urlopu. naprawde powoli mam dosc. zostaly mi jescze 2 tyg. do urlopu.
zauwazylam ze gdy sie przedzwigam albo zbyt duzo chodze to zle sie czuje. wczoraj mylam w wannie wlosy Kingusi i przechylalam ja do splukania, a pozniej nie moglam sie wyprostowac i brzuch mi zrobil sie napiety. do rana dziwnie sie czulam. dzis znow w pracy duzo chodzilam i kucalam i znow niespecjalnie sie poczulam.
gdy nie robie nic ekstra, to wszystko jest super.
nawet mialam w planach urlopowa wycieczke nad morskie oko, ale w zwiazku z tym musze chyba przelozyc ja na inny rok, a szkoda.

o polowkowym USG pisze np tutaj: Poradnia USG Agatowa :: BADANIA USG rozwoju ciąży połówkowe 18-22 tyg. i 28-32 tyg.

Ewka z tego co piszesz to prowadzisz intensywny tryb życia, może na urlopie uda Ci się odpocząć. Podziwiam wszystkie mamy tutaj, które mają dzieci. Odkąd wróciłam do pracy jestem ciągle zmęczona, chodzę jak lunatyk. Często jak wracam do domu, to już nic nie robię tylko leniuchuję. A ty masz jeszcze córcię, której musisz poświęcić czas.
Mam jeszcze pytanie do wszystkich pracujących mamusiek, kiedy macie zamiar przestać chodzić do pracy??

Ja nie pracuję już trzeci miesiąc-zagrożenie poronieniem,jestem baardzo wypoczęta,ale czynam już dostawać bzika.I wiem że jestem nieznośna dla domowników:arrow1:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

luza74
kevadra
Śliczne domki dla maluszków :) Bardzo kształtne! Ja niestety jakiś taki nieduży mam jak na 20. tydzień, 1,5 kg mi się przytyło sprzed czasu przed ciążą, ale i rosnąć mi ten brzuch zaczął dość późno, myślę, że jeszcze ten czas nadrobię.
W ub. tygodniu raz mi się zdarzyło jechać autobusem. NIKT nie ustąpił miejsca, po 15 minutach jazdy na stojąco (a miesiąc temu w ogóle miałam ciążę zagrożoną, musiałam leżeć) ustąpił mi młody chłopak. Dziwię się kobietom, przecież też same były w ciąży kiedyś, a teraz udają, że nie widzą. W kolejce pierwszeństwa niedawno stałam, było 5 osób, puściła mnie przed sobą tylko jedna (facet). Kobiety, które stały przede mną (ewidentnie nieciężarne) zbeształy mnie, że kolejka jest z pierwszeństwem dla kobiet w widocznej ciąży, a mój brzuch jest cytuję "niewystarczająco widoczny". Tak się wkurzyłam, że powiedziałam co o nich myślę, ale i tak nie zadziałało ....
Ot ponarzekałam trochę :)

Ja jechałam ostatnio autobusem-bo miałam auto zepsute i najpierw kierowca prawie przytrzasną mnie drzwiami-jeszcze zwrócił mi uwagę że za wolno wsiadam,a potem przez pół godziny wisiałam z tym brzuchem nad siedzącą młodziezą.Jechali do szkoły i poł autobusu była zajęta przez nich.Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to,że tak stałam, patrzyłam na siedzącą dziewczynę i cały czas sobie myślałam--a żebyś się męczyła jak będziesz kiedyś w ciąży,a żeby ci nikt nie ustąpił nigdy i nigdzie miejsca...itp.

Powiem Wam że faktycznie coś się w społeczeństwie porąbało. Ciężarna z poczuciem winy i pod gradobiciem spojrzeń stoi w kolejce pierszeństwa, w środkach komunikacji czuje się jak piłka lekarska na sprawdzianie z WF czekając na rzut i jakoś ciąża w żaden sposób nie czyni z niej osoby "uprzewilejowanej". Z moich anegdot to czas przed ciążowy. Jechałam tramwajem, a akurat było to w czasie kiedy "nagły przyrost wagi" ładnie się prezentował w biodrówach z czasów lepszych a przyodzianych z racji awarii pralki i braku wymiarowego ciucha. Stałam sobie trzymając kurczowo barierki, kiedy podszedł do mnie żulik "Pani siądzie" i wskazał m-sce z którego wstał, ja mówię "Dziękuję, ale nie ma konieczności", żulik "Ale PANI SIĄDZIE", ja "Nie dziękuję", szczerze to nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi, żulik "ale Pani siądzie bo nie będzie Pani przecież stać". I wtedy skumałam o co mu chodzi, zaczęłam się pod nosem śmiać i mówię "naprawdę bardzo Panu dziękuję, ale to naprawdę nie taki brzuszek". Spojrzał na mnie podejrzliwie, potem nad kulasty krztałt wypychający sweter wymamrotał "a to nie taki", usiadł spowrotem i widziałam jak nie ogarnia taksując mnie badawczym wzrokiem:D:D:D:D:D Z perspektywy - dobrze że to nie był taki brzuszek bo by mnie chyba na siłę posadził:D:D:D:D:D:D:D Tak czy siak - żulik wyjątek od obecnej reguły. Ba, pokuszę się o hasło Żulik z Zasadami - deficytowy towar:D

A tak wogóle to dzień dobry sobotnio!!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

kevadra
Śliczne domki dla maluszków :) Bardzo kształtne! Ja niestety jakiś taki nieduży mam jak na 20. tydzień, 1,5 kg mi się przytyło sprzed czasu przed ciążą, ale i rosnąć mi ten brzuch zaczął dość późno, myślę, że jeszcze ten czas nadrobię.
W ub. tygodniu raz mi się zdarzyło jechać autobusem. NIKT nie ustąpił miejsca, po 15 minutach jazdy na stojąco (a miesiąc temu w ogóle miałam ciążę zagrożoną, musiałam leżeć) ustąpił mi młody chłopak. Dziwię się kobietom, przecież też same były w ciąży kiedyś, a teraz udają, że nie widzą. W kolejce pierwszeństwa niedawno stałam, było 5 osób, puściła mnie przed sobą tylko jedna (facet). Kobiety, które stały przede mną (ewidentnie nieciężarne) zbeształy mnie, że kolejka jest z pierwszeństwem dla kobiet w widocznej ciąży, a mój brzuch jest cytuję "niewystarczająco widoczny". Tak się wkurzyłam, że powiedziałam co o nich myślę, ale i tak nie zadziałało ....
Ot ponarzekałam trochę :)

ot kultura ......a tak serio takie sytuacje są strasznie wkurzające,najgorsze,że te same baby jak zobaczą dziecko wracające ze szkoły z plecakiem siedzące w autobusie to zaczną krzyczeć,że nie wychowane itp

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

luza74
kevadra
Śliczne domki dla maluszków :) Bardzo kształtne! Ja niestety jakiś taki nieduży mam jak na 20. tydzień, 1,5 kg mi się przytyło sprzed czasu przed ciążą, ale i rosnąć mi ten brzuch zaczął dość późno, myślę, że jeszcze ten czas nadrobię.
W ub. tygodniu raz mi się zdarzyło jechać autobusem. NIKT nie ustąpił miejsca, po 15 minutach jazdy na stojąco (a miesiąc temu w ogóle miałam ciążę zagrożoną, musiałam leżeć) ustąpił mi młody chłopak. Dziwię się kobietom, przecież też same były w ciąży kiedyś, a teraz udają, że nie widzą. W kolejce pierwszeństwa niedawno stałam, było 5 osób, puściła mnie przed sobą tylko jedna (facet). Kobiety, które stały przede mną (ewidentnie nieciężarne) zbeształy mnie, że kolejka jest z pierwszeństwem dla kobiet w widocznej ciąży, a mój brzuch jest cytuję "niewystarczająco widoczny". Tak się wkurzyłam, że powiedziałam co o nich myślę, ale i tak nie zadziałało ....
Ot ponarzekałam trochę :)

Ja jechałam ostatnio autobusem-bo miałam auto zepsute i najpierw kierowca prawie przytrzasną mnie drzwiami-jeszcze zwrócił mi uwagę że za wolno wsiadam,a potem przez pół godziny wisiałam z tym brzuchem nad siedzącą młodziezą.Jechali do szkoły i poł autobusu była zajęta przez nich.Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to,że tak stałam, patrzyłam na siedzącą dziewczynę i cały czas sobie myślałam--a żebyś się męczyła jak będziesz kiedyś w ciąży,a żeby ci nikt nie ustąpił nigdy i nigdzie miejsca...itp.

Witam
Oto mój brzunio w 22.6 tc. Jak na razie przytyłam 4,5 kg.
Co do kolejek i autobusów, to jak na razie ludzie mi ustępują. W rossmanie kasjerka zobaczyła ze jest duża kolejka i wyłuskała mnie z tłumu i powiedziała żebym podeszła bez kolejka. Jakaś starsza babka 2 osoby przede mną myślała ze to do niej i już wyskoczyła do przodu jak z procy, ale na szczęście ona powiedziała, ze chodzi o panią ciężarną, to było miłe. W sklepie mięsnym na Wielkanoc była duża kolejka i pani za mną krzyknęła do tłumu i do sprzedawczyni żeby mnie obsłużyła bez kolejki. W autobusie tez mi ustępują od razu.
Raz miałam z perspektywy czasu śmieszną sytuację z autobusem. Byłam może w 3 miesiącu, nic po mnie nie widać, dochodzę powoli do autobusu już mam wsiadać, a kierowca zamyka przede mną drzwi :glass:. Wtedy strasznie hormony we mnie buzowały, najpierw przeklęłam, a potem z wkurzenia odwróciłam się w stronę kierowcy i do lusterka pokazałam mu "faka" :nerw:. Pierwszy raz tak postąpiłam, zachowałam się jak nastolatka. Ludzie na przystanku się na mnie zaczęli dziwnie patrzeć, aż mi się strasznie głupio zrobiło. Pomyślałam sobie babka po 30 tce, a takie zachowanie, ale ciąża potrafi wiele he he
Pozdrawiam :36_1_21:

Odnośnik do komentarza

megi79
luza74
kevadra
Śliczne domki dla maluszków :) Bardzo kształtne! Ja niestety jakiś taki nieduży mam jak na 20. tydzień, 1,5 kg mi się przytyło sprzed czasu przed ciążą, ale i rosnąć mi ten brzuch zaczął dość późno, myślę, że jeszcze ten czas nadrobię.
W ub. tygodniu raz mi się zdarzyło jechać autobusem. NIKT nie ustąpił miejsca, po 15 minutach jazdy na stojąco (a miesiąc temu w ogóle miałam ciążę zagrożoną, musiałam leżeć) ustąpił mi młody chłopak. Dziwię się kobietom, przecież też same były w ciąży kiedyś, a teraz udają, że nie widzą. W kolejce pierwszeństwa niedawno stałam, było 5 osób, puściła mnie przed sobą tylko jedna (facet). Kobiety, które stały przede mną (ewidentnie nieciężarne) zbeształy mnie, że kolejka jest z pierwszeństwem dla kobiet w widocznej ciąży, a mój brzuch jest cytuję "niewystarczająco widoczny". Tak się wkurzyłam, że powiedziałam co o nich myślę, ale i tak nie zadziałało ....
Ot ponarzekałam trochę :)

Ja jechałam ostatnio autobusem-bo miałam auto zepsute i najpierw kierowca prawie przytrzasną mnie drzwiami-jeszcze zwrócił mi uwagę że za wolno wsiadam,a potem przez pół godziny wisiałam z tym brzuchem nad siedzącą młodziezą.Jechali do szkoły i poł autobusu była zajęta przez nich.Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to,że tak stałam, patrzyłam na siedzącą dziewczynę i cały czas sobie myślałam--a żebyś się męczyła jak będziesz kiedyś w ciąży,a żeby ci nikt nie ustąpił nigdy i nigdzie miejsca...itp.

Witam
Oto mój brzunio w 22.6 tc. Jak na razie przytyłam 4,5 kg.
Co do kolejek i autobusów, to jak na razie ludzie mi ustępują. W rossmanie kasjerka zobaczyła ze jest duża kolejka i wyłuskała mnie z tłumu i powiedziała żebym podeszła bez kolejka. Jakaś starsza babka 2 osoby przede mną myślała ze to do niej i już wyskoczyła do przodu jak z procy, ale na szczęście ona powiedziała, ze chodzi o panią ciężarną, to było miłe. W sklepie mięsnym na Wielkanoc była duża kolejka i pani za mną krzyknęła do tłumu i do sprzedawczyni żeby mnie obsłużyła bez kolejki. W autobusie tez mi ustępują od razu.
Raz miałam z perspektywy czasu śmieszną sytuację z autobusem. Byłam może w 3 miesiącu, nic po mnie nie widać, dochodzę powoli do autobusu już mam wsiadać, a kierowca zamyka przede mną drzwi :glass:. Wtedy strasznie hormony we mnie buzowały, najpierw przeklęłam, a potem z wkurzenia odwróciłam się w stronę kierowcy i do lusterka pokazałam mu "faka" :nerw:. Pierwszy raz tak postąpiłam, zachowałam się jak nastolatka. Ludzie na przystanku się na mnie zaczęli dziwnie patrzeć, aż mi się strasznie głupio zrobiło. Pomyślałam sobie babka po 30 tce, a takie zachowanie, ale ciąża potrafi wiele he he
Pozdrawiam :36_1_21:

Widać u Ciebie w mieście milsi ludzie mieszkają i bardziej kulturalni :smiech:
Historyjka niezła :smiech: Pewnie bym się zachowała tak samo :grin:
Brzusio fajny:brawo:, czekamy na więcej fotek :wink:

Odnośnik do komentarza

zle to robicie. jest jak jest i jak chcemy by bylo inaczej trzeba zadzialac. nie liczyc ze ktos sie czegos domysli, szczegolnie w sklepie, bo ludzie po czesci sa glupi, a po czesci jest im wygodnie za takich uchodzic.
robi sie tak: zle sie czujesz, czujesz sie zmeczona, idziesz do kasy z pierwszenstwem, widzisz dluga kolejke, w ktorej zazwyczaj 100% zajmuja nieuprawnieni do stania w niej, wowczas, podchodzisz do kasjerki i pytasz glosno i wyraznie. uprzejmie i grzecznie (bo to nie jej wina, ze ludzie staja gdzie staja): przepraszam, czy przyjmie mnie pani, obsluzy, skasuje, itp bez kolejki i wskazujesz grzecznie napis o pierwszenstwie kasy, jak ja to zaskoczy to mozna dodac ze zle sie czujesz i ewentualnie wypiac brzucha ;). ja pracuje w sklepie i zareczam wam ze wowczas zadna kasjerka nie bedzie miala nic przeciwko, a wy wowczas w zupelnosci na chama, ale juz po zaaprobowaniu ustawiacie sie w kolejce albo od razu za kasowanym czlowiekiem albo na koncu tasmy, zeby nie robic burdelu i zamieszania gdy ktos wylozyl juz mnostwo swoich rzeczy.

ja od poczatku ciazy nie przytylam nic.
mam duzo kilogramow wiec to nie jest ani dziwne ani nie jest moim problemem.
podobnie mialam w poprzedniej ciazy.

nie jestem zbyt aktywna. nie uprawiam zadnych sportow, fakt, ze mam dziecko, robie duzo przy niej, zaprowadzam do szkoly i takie tam, fakt ze pracuje wciaz, to prawda ze do pracy jezdze autobusem (9 przystankow, czesto na stojaco, bo mam duzo przestankow mocherowych w poblizu placow targowych). czasem wracam do domu tez autobusem, najczesciej takim co ma dla odmiany 13 przystankow. staram sie jednak w ktoryms momencie rzucic na wolne miejsce. raz jeden kobieta chciala wstac widzac moja zmeczona mine, podziekowalam jej jednak. mam duzy brzuch, przy mojej jednak posturze czesc osob mysli ze po prostu przytylam i ze jestem gruba, po prostu ;) a nie ze jestem w ciazy. w pracy smieje sie gdy mowie niektorym o tym ze bede miala dzidziusia, a oni nagle mi zaczynaja gratulowac twierdzac ze nie mieli o tym pojecia ;). niektorzy wiedza od innych, sami pewnie by na to nie wpadli ;).
ubieram sie luzno, nosze szerokie bluzki, tuniki... u mnie w pracy pracuja normalne kobiety, ktore w wieksozsci sa okragle, pulchne i duze, prawie jak w tej reklamie dove ;). dlatego nikogo spory brzuch ani nie dziwi i ani nie gorszy.

na L4 wybiore sie jak gorzej sie poczuje. na razie nie planuje. z cala pewnoscia nie do czasu urlopu, ani nie zaraz po urlopie. wroce zobacze co i jak nowego i w zaleznosci od mojego samopoczucia, pogody i takich tam wtedy zobacze, czyli nie wczesniej niz za jakis m-c, mysle jednak ze za jakies 7 tygodni moze sie zdazyc ze pojde odpoczac, mysle ze poczatek 7 m-ca bedzie dobrym momentem. no chyba ze bede sie ok czula, to zeby w domu nie zwariowac jeszcze troche popracuje. sie zobaczy.
nie mam zagrozonej ciazy i nie czuje sie przez nia chora.

niestety zlapal mnie jednak alergiczny katar. mam spuchniete w nosie i w gardle mam ogien. co roku mam tak w czerwcu :/.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich

Ja dziś po całodziennej pomocy szwagierce - biedaczka, po cc złapał ją nawał laktacyjny:/ Także dojonko, zimne kompresy i bandażowanie. No ale poskutkowało i nawet mała w końcu dała radę zjeść po rozmasowaniu zatorów. Cóż - uroki bycia mamą:) W każdym razie (ponieważ mają w mieszkaniu strasznie gorąco - okna na pd - zach:( skoczyłam po Lechy Free i... KRAKOWSKIE ŻULIKI RULEZ!!! Wpadł taki do monopola, stanął za mną, po czym rzekł "Pani to powinna z przodu stać", no to mu mówię że ok, że bez przesady, że w monopolu no to nie widzę konieczności, na co on, że tak czy siak powinnam się oszczędzać na co ja że jeszcze trochę czasu mi zostało więc nie przesadzajmy i taka tam pogadanka z gościem w kolejce. Potem odpalił na cały zycher "Gdybym ja stał przed Panią to bym Panią przepuścił!!"... No i wjechał na ambicję młodziakowi przede mną, który mnie przepuścił, a żulik podał mu rękę i powiedział "Jesteś dżentelmenem chłopie" - autentycznie mnie rozwalił:D:D:D:D:D:D:D Taka scenka pt w obronie czci ciężarnej (nie kojarzyć z "W obronie kobiety" bo to nie ten rodzaj scenki sytuacyjnej:D:D:D:D:D).

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie .
Brzuszki macie śliczne. :Kiss of love:
Super wyglądacie . :36_3_15:
Ja w weekend byłam bez dostępu do netu .Starłam się wszystko co napisałyście przeczytać .
Życzę miłej nocy odezwę się jutro . Buziaki.:mylove::usmiech:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Przyznam szczerze że nie przyszło mi do głowy egzekwować jakoś albo oczekiwać, żeby ktoś przepuścił mnie w kolejce, choć w autobusie miejskim bywa ciężko. Prędzej ustąpi miejsca mężczyzna - natomiast kobiety - niezależnie od wieku - widzę mają problem ze zrozumieniem tego że ciężarnej może być ciężko stać w tłoku. Ani starsze kobiety, ani tym bardziej młode dziewczyny nie reagują - no sorry, najpierw taksują przez 10 minut dokładnie wzrokiem, a potem patrzą za okno, co mnie osobiście irytuje. W ogóle taksowanie wzrokiem potrafi mnie wkurzyć szczególnie teraz - przecież nie stałam się nagle zielona, świecąca, ani nie mam dodatkowej pary rąk, czy drugiej głowy....nie wiem co jest z ludźmi nie tak...

Z bilansem wagowym jestem póki co na zero - bo schudłam na początku ciąży blisko 5 kg i teraz zaczynam znowu zbliżać się do wagi sprzed ciąży. No ale niestety....zasoby szafy kurczą się błyskawicznie - ta sama spódnica po 3-4 dniach już się nie dopina, bluzki za krótkie...a ja tak nie mam ochoty kupować niczego nowego...
Dzidzia jest bardzo ruchliwa, potrafi już solidnie poinformować o swojej obecności i aktywności :36_1_1:
Nic szczególnie mi nie dolega teraz....noooooooo może poza jednym, w co nie wierzyłam kuzynce która tez była w ciąży - mam mega amnezję chwilami - zapominam podstawowych nazw rzeczy, nazwisk, myśl ucieka mi dosłownie w połowie zdania...aaaaaaa i potrafię pędzić do lodówki, po czym otwieram drzwiczki i nie wiem w zasadzie co chciałam z niej wziąć....Ciekawa jestem jak ja się obronię w lipcu - wejdę przed komisję, przedstawię się i powiem "eeeaaaeeeeeeeeeee....no, coś miałam mówić" :36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1::36_1_1:

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Hmm . Co do mojej wagi to przytyłam już 8,5 kg.
Natmiast jeśli chodzi o ustępowanie miejsca czy przepuszczanie w kolejce to faktycznie mężczyźni szybciej puszczą przed siebie niż kobiety a wydaje się iż one to powinny rozumieć.

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

W autobusie głównie ustępują mi młode dziewczyny, studentki (potrafią się zerwać z miejsca, dzisiaj dziewczyna nawet mnie przeprosiła, że nie zauważyła mnie od razu :-) ). Starsze babki w sile wieku jakby mnie nie widziały. No cóż, widać w tamtych czasach społeczeństwo nie było dla nich zbyt łaskawe i teraz same powtarzają te zachowania.

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo:)

Dziś dzień z zapałkami na oczach, bo o ile pozwoliłam sobie na mocniejszą kawę, o tyle od-świtowe poszukiwania Ibum'u (który z niejasnych przyczyn znalazłam w szafie na półce z koszulkami Lubego) skutecznie mnie dziś wykończyły na starcie... Sambuś wampirzy, więc i zaczął gorączkować. Moje Małe Biedactwo - a zarazem nie śpiący terrorysta:/ Ech, nic to... Pozdrawiam!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...