Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Ewko, nasze dzieci chyba sie zmowily :) moj tez wczoraj oglosil bojkot spaniu i nie spal caly dzien! Wczoraj poszlismy po raz piewrszy do galerii handlowej kupic cos, i przy okazji cos dla malego i kupic cos do jedzenia w carrefour. Wyszlismy z domu o 17, do domu wrocilismy o 22.30, nawet nie dotarlismy do Carrefour, bo maly czas albo darł się na całego albo przewiajismy go, albo karmilismy, nawet zabrakło pampersów dla niego. Chciałam kupić mu prezent, bo wczoraj skończył miesiąc, więc też miał datę jubileuszową, jak Ola i Kuba, ale po prostu nie zdążyłam-kupiliśmy ciuchy dla męża, perfumy dla mnie i na tyle zakupów :) Resztę czasu pochłonął mały. Już nie prędko z nim na zakupy wyjdę :(
Jeżeli chodzi o rossmannowskie specjaly dla dzieci, ja mam krem na odparzenia i podrażnienia z cynkiem i rumiankiem i według mnie jest super! Ma też dobrą opinię na temat ekologicznego składu. Położna, która u nas była, potwierdziła, że Babydream to dobra firma i warto u nich kupić kosmetyki do kąpieli, bo są bardzo delikatne. Ja na razie kupiłam olejek, który dodaje do wody do kąpieli, skórka Pawełka jest gładziutka i ładna, a miał przecież rumień noworodkowy i krostki na ciele, teraz zero śladu po nich, odpukać.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Oh ten kryzys :( Wszystkich on dopada. Ja też jeszcze teraz zajmuję się sprawami firmy, bo niestety, z działalnością o moim profilu, 5 miesięcy przerwy - to koniec, po macierzyńskim nie będę miała klientów i będę po prostu bez dochodu, a dochodu męża na nasze wydatki nie wystarczą.Ehh ta szara rzeczywistość. Więc do nas przychodzi niania, na krótko- 2-3 godziny dziennie, a ja se popracuję w spokoju w tym czasie, ale jaka to pomoc!!! Myślę, jak ktoś już na prawdę pada z nóg i się nie wyrabia- to taka pomoc bardzo pomaga. Nasza jest przesympatyczna, ma sama dorosłe dzieci, więc zna się na rzeczy, mały ją bardzi lubi, bo widzę, jak się uspokaja i cieszy się na jej głos. No i nowe towarzystwo zawsze na plus :) A po tych 2 godzinach tak się stęsknię za małym, że jeczcze bardziej się potem wzruszam, jak już go wezmę na ręce :)
Tak więc myślę, że to też jakieś wyjście dla młodych zmęczonych mam.
Chociaż z drugiej strony, nie wiem, czy gdybym nie musiała pracować, to czy zdecydowałabym się na nianię teraz.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

a ja nadwyrezylam reke. prawa dlon odmawia posluszenstwa. jade na przeciwbolowych bo inaczej ryczalabym z bolu. rano nie moglam nawet wysmarkac nosa czy umyc sobie zebow. za duzo dzwigania :(.

udalo sie jednak wyjsc an spacer z dwojka dzieci.
bylismy w rynku, zrobilismy piotrusiowi zdjecia z choinka.
kinga chciala frytki, wiec chcac nie chcac Piotrus zaliczyl swoj pierwszy pobyc w McDonaldsie ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

No i wróciłyśmy do domku :) Podróż znowu w porządku, Nastusia przespała całą drogę, zuch dziewczynka :D:D:D dzięki temu ja też pospałam :D:D
Mnie też chyba dopadł kryzys, chociaż u mojej mamy było super, codziennie nad ranem babcia zabierała wnusię na pogaduchy, a ja mogłam sobie pospać jeszcze 2 godzinki do kolejnego karmienia ::): Niestety ostatnie kilka dni mnie znowu wykończyło. W czwartek poszłam do dentysty, korzystając z tego, że mam z kim zostawić córcię, no i w piątek zaczął mnie tak boleć "wyleczony" ząb, że dosłownie chodziłam po ścianach. Nigdy wcześniej nie bolał mnie ząb, ale teraz stwierdzam, że wolę rodzić :) Wczoraj natomiast zebrała się cała moja rodzinka i świętowalismy zaleległą barbórkę i narodziny mojej córci :D:D:D Anastazja mimo ogromnego hałasu całą imprezkę przespała, ale jak tylko zamknęły się drzwi za gośćmi otworzyła szeroko oczy i buszowała 1,5 godzinki, no i jestem dzisiaj mega niewyspana.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Dziś u nas mroźno i ponuro - jak to w grudniu. Niedziela minęła spokojnie choć Ola była marudna i prawie cały dzień na cycu, jakiś przytuliński dzień miała, dziś widzę będzie powtórka, w nocy przespała po raz pierwszy 4,5 h prawie :hamak: szok, oby tak dalej.
Ja przeżywam dni totalnego marazmu, jestem tak zmęczona że nie chce mi się absolutnie nic, nawet jak juz mała śpi, to mnie się nie chce palcem ruszyć.
Chyba ze trzeba sobie trochę wrzucić na luz i odpoczywać ile się da, tylko że wtedy mnie sumienie zagryzie.
Dziś wizyta u gina - przegląd podwozia po porodzie, zobaczymy co powie

Miłego dnia :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Cóż za dołujący ciemny dzień. Mały jakiś dzisiaj marudny. Jak go rano zostawiłam, bo musiałam iść do łazienki, tak strasznie zaczął płakać, jak nigdy. Gdy go wzięłam na ręce to aż miał spocona główkę z tego napięcia. To nie jest brzuszek bo rano była duza kupa. Pewnie ma zły dzień, jak ja. Chcę już wiosnę !!!:Kiepsko::Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Witam .
Dziękuję za życzenia dla Jakuba. Jakub w kościele był bardzo grzeczny nawet w czasie chrztu się nie obudził. hihi.Nie ruszyło go nawet polanie zimną woda główki.
Widzę ze nasze dzieciaczki tak szybko rosną a czas tak szybko ucieka.
Pogoda naprawdę okropna.
Życie miłego popołudnia .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Witam w ten ponury dzień :( Nic mi się dosłownie nie chce, Nastusia zasnęła, a ja położyłam się pod kocykiem i się lenię ::): aż mam wyrzuty sumienia. Z drugiej strony miałam dziś pobudkę o 5 rano bo malutką znowu bolał brzuszek. Potem przez cały dzień nie mogła porządnie zasnąć tylko zapadała w takie krótkie drzemki. Na szczęście po podaniu lekarstw, masowaniu brzuszka, leżeniu i noszeniu na brzuszku, w końcu zrobiła kupkę, sama bez termometru i czopków :smile_jump::smile_jump::smile_jump: Nawet nie wiecie jaką radochę mi sprawiła, już obdzwonłam całą rodzinę :D:D:D Mam nadzieję, że to nie był jednorazowy kupsztol, tylko w końcu wszystko zaczyna się normować :)
Marigold dużo zdrówka życzę i trzymam kciuki żeby Oli nie dopadło to wstrętne choróbsko
Marzenka to super, że chrzciny się udały i Kubuś był taki grzeczny. Dużo zdrówka dla Kingusi.
My zdecydowalismy, że chrzciny będą jednak jak mała skończy te 3 miesiące, żeby w końcu uspokoiły się problemy brzuszkowe. Mnie w przyszłym roku czeka sporo imprez :) chrzciny naszej córci, zostanę znowu chrzestną, komunia mojego chrześniaka i 18 chrześnicy :lup: Niesamowite, jak zawsze wszystko się musi skumulować.
Pozdrawiam i życzę dużo energii w ten paskudny dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Marigold, w szkole rodzenia mówiła położna, że jak mama jest chora, jej mleko wtedy jest najnajzdrowsze dla dziecka, i trzeba karmić, karmić, karmić... Jak organizm walczy z chorobą, wytwarza więcej immunoglobiny, którą przekazujemy dziecku. Mój mąż w ubiegłym tygodniu był chory, spał z nami w łóżku, całował małego, ja też katar złapałam, już mi przeszło, mężu też, a małego nic a nic nie ruszyło. :) Więc to karmienie piersią jakoś tam chroni nasze dzieciaczki :)
A jak wizyta u gina?
Marzenko, dużo zdrówka dla Kingusi! :36_3_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Monka, nie wiem, czy Ci to pomoże, mi mamy koleżanka doradziła pić dużo soku marchwiowego i jeść jabłka, to ma pomagać na problemy maleństw z brzyszkiem. Piję codziennie, mam dwa litry soku z marchwi aktualnie w lodówce. Nie wiem, czy to akurat to jest to, co pomaga, ale mój Pawełek nie ma problemów ani z kupą, ani brzusio mu nie boli nigdy, odpukać. Nawet tych kup robi więcej, niż chciałabym. ;) Potrafi strzelić do 4 pampersów na godzinę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Z tym sokiem to prawda - wspomaga trawienie, a co do karmienia podczas choroby to jak najbardziej wskazane, bo wraz z mlekiem przekazujesz przeciwciała... W zasadzie jak teraz myślę to częściej chłopaki zarażali mnie niż ja ich. A z grypą żołądkową, którą złapałam od Szczepa to mam zabawne choć mało smaczne wspomnienie:hahaha:

U nas dziś zimnica, choć nie powiem żeby było buro. Za to Duśka cały dzień dawała czadu!! Moja wina - łakomstwo jednak się mści bo wczoraj nie wytrzymałam i u teściów wsunęłam stanowczo sporo sałatki colesław... No to dzisiaj mam za swoje - prykanie, wrzaski i nabrzmiały brzuszek przez pół dnia (Duśki oczywiście:D:D:D:D - żeby nie było że snuję tu jakieś gastrowyznania:oczko:). Teraz już po ćwiczeniach, herbatce z kopru i moim zakwasie w ramieniu od noszenia chyba przeszło bo mała drzemie.

Pozdrawiam!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

gastrowyznania... dobre ;)

ale coby nie mowic dobrze czasem pogadac o kupie.

ja dzis popadlam w nieprzyzwoite 7 minut spania o 10 godzinie wdychajac zapach kawy zrobionej przez malzonka, gdy wybudzil mnie tel ze szkoly ze mam przyjsc zabrac kinge bo.. podobila sie w spodnie. ciezka sprawa. ponoc zdarza sie najlepszym. mam nadzieje jednak ze to nie zaden wirus tylko 'wypadek'.
no niemniej tyle bylo mojego snu.
to tyle o kupie z mojej strony ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Kevadra bardzo Ci dziękuję, nie słyszałam o tym sposobie, jabłka wcinam, ale nie widać poprawy. Od jutra zaczynam pić sok z marchwi. Jeszcze tylko jedno pytanie, bo wolę się upewnić, powiedz mi tylko czy wyciskasz sok ze świeżych marchewek czy kupujesz gotowe soki.
Bogdanka superśne te Twoje dzieciaczki, a Dusia jakie minki strzela ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Bogdanka - masz super trio. Adelcia ma mocną obstawę.
Monka ja nie mam sokowirówki, wiec kupuje raz na jakis czas sok marchwiowy jednodniowy. Na szczescie nie musze ich kupwac ze wzgledów kupkowych tylko smakowych:36_1_21:.Wczoraj nawet wciagnełam piernika w czekoladzie z nadzieniem morelowym i kupa była olbrzymia :36_1_21:Ale sobie po tej diecie dogadzam :36_1_21:Dobrze ze mały na to pozwala.

Odnośnik do komentarza

witam

ja dzisiaj walczę z grypiskiem - raz 37 stopni, raz 39,5....ale za to Ola jest grzeczna....wydaje mi się że jak matka jest chora to mleko ma jakieś uspokajające właściwości...a tak na serio...ciężko ją nawet przewinąć jak się człowiekowi nogi trzęsą jak galareta i pot zlewa jak z wiadra.
udało mi się za to uniknąć wymiotów i biegunki i chwała Bogu
liczę na to że nic jej nie będzie, póki co jest wszystko ok

bogdanka dzieciaki słodkie, widać ze tak powiem "z jednej foremki" :D
CosmoEwka tak jak piszesz - zdarza się najlepszym, sama pamiętam taką akcję w przedszkolu w moim wykonaniu:glass:

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

czuje sie wolnym czlowiekiem. wymknelam sie na zakupy do rossmanna, a pozniej odebralam kinge ze szkoly. cala godzina wolnosci!

znow mam kupke ubran do odlozenia. Piotrus rosnie jak na drozdzach.
dobrze ze styczniowe wyprzedaze sie zblizaja, zawsze to szansa na fajne zakupy w bardziej przyzwoitych cenach.

w sprawie kup... Piotrek wyznaje zasade ze nie ma nic lepszego jak zwalic porzadna kupe lezac z rana w lozku. jedna kupa na dzien. krakowska oszczednosc zapewne przez niego przekawia, bo nie ma nic gorszego jak zuzywac za duzo pieluch ;).

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam

marigold - "foremką" bym raczej tego nie nazwała:hahaha::hahaha::hahaha:

U nas dzis degustacji soczku w wykonaniu Duśki cd - dziś już dostała pół kieliszka:D Sokowirówka więc okazuje się wciąż zakupem nieodzownym:D Na szczęście zwróciła nam się jeszcze przy Szczepie, a służy już 3 dziecko:D:D:D

Duśka z kupami ma gorzej bo robi z rana raz na 2 dni ale serią niczym kałasznikow - w te poranki pieluchy nie mają żadnych szans... Przybiera ładnie, głodna nie jest więc podejrzewam że to też przejaw krakowskiej oszczędności jak wspominała ewka:oczko:

Idę walczyć z wiatrakami, bo ja układam - churagany rozwalają i tak od rana... Od 11 wybieram się pod prysznic, ale przy ostatnich wariacjach chłopaków chyba oleję dbałość o siebie i zrosnę się z pidżamą...

Pozdrawiam wtorkowo

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...