Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

wiyam ,ja też po serii nocnych skurczy pierwszy raz obudziły mnie o 2.30 wzięłam gorącą kompiel i przeszło a m już chciał jechać do szpitala i tak do 6 nic się nie działo więc poszliśmy spać znowu pobutka o 7,40 bo mlode idą do szkoły no i to samo skurcze są zobaczymy czy się nasilą czy zanikną wizytę nan o 11tej to poczekam a narazie robię pranie
miłego dnia:kawa-men:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
la luna powodzenia jutro na wizycie.
Bombel no dziś Twój termin, ciekawe czy synek się tym przejmie :)
Ciekawe co tam u Marigold?
U mnie jakieś czyszczenie organizmu, namawiam małą żeby poczekała jeszcze 2 tygodnie :D zobaczymy
Dobranoc dziewczyny, kolorowych snów ::):

odezwij się koniecznie jak wstaniesz!

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane.
Kamaja gratuluję niech rośnie zdrowo . Buziaki.

U nas spokojnie a Wam życzę szybkich i bezbolesnych porodów Kochane. Czekamy na następne dzieciaczki .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Marzenka, Megi jak w ogóle sobie radzicie z Waszymu synusiami. Poukładałyście sobie już harmonogram dnia? karmicie piersią? No i jak tam noce, chłopcy dają Wam wypoczą?. Megi, jak w ogóle macierzyństwo, bo ty jak ja masz pierwsze dzieciątko. Marzenka ty juz jesteś doświadczoną mamusią, ale też miałaś sporą przerwę w opiece nad takim maluszkiem. No i jak Kingusia zareagowała na braciszka?
Malutka co tam u Was, mam nadzieję, że juz jesteście w domku.
CosmoEwka co tam u Ciebie? bo się nie odezwałaś po ktg, mam nadzieję, że nie zostawili Cię w szpitalu.
No i ciekawe co tam u Marigold, czy już tuli córeczkę.
La luna jak tam po wizycie?
Oj ciekawska ze mnie bestia, wszystko chciałabym wiedzieć :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Marzenka, Megi jak w ogóle sobie radzicie z Waszymu synusiami. Poukładałyście sobie już harmonogram dnia? karmicie piersią? No i jak tam noce, chłopcy dają Wam wypoczą?. Megi, jak w ogóle macierzyństwo, bo ty jak ja masz pierwsze dzieciątko. Marzenka ty juz jesteś doświadczoną mamusią, ale też miałaś sporą przerwę w opiece nad takim maluszkiem. No i jak Kingusia zareagowała na braciszka?
Malutka co tam u Was, mam nadzieję, że juz jesteście w domku.
CosmoEwka co tam u Ciebie? bo się nie odezwałaś po ktg, mam nadzieję, że nie zostawili Cię w szpitalu.
No i ciekawe co tam u Marigold, czy już tuli córeczkę.
La luna jak tam po wizycie?
Oj ciekawska ze mnie bestia, wszystko chciałabym wiedzieć :D:D:D

W 5 dobie miałam pierwszy kryzys, że cały dzień popłakiwałam, ale to ze zmęczenia. Noc przed porodem nie spałam (skurcze co 10 min) w dzień porodu też nie spałam, a w szpitalu adrenalina trzymała mnie na nogach, że nawet po porodzie nie chciało mi się spać. Na szczęście mój m. odciążył mnie, w nocy wstawał i zmieniał pieluchę, a ja karmiłam. Już mamy jakiś tam harmonogram dnia, ale różnie bywa, dziecko to nie maszynka. O 19 kąpiemy, później karmionko, około 23 znowu pielucha, i karmienie, następnie około 3 to samo no i około 6-7, jeszcze idziemy spać i wstajemy około 9-10. W kółko to samo. Brodawki mnie bolą, jakby mi je cięli żyletkami podczas karmienia, ale wytrzymuje. M. ma mi kupić krem w aptece. Jedna pierś mam zawsze bardziej twardą z lekkimi grudkami, więc czasem z tej piersi odciągnę z 15 ml i mi trochę lepiej., żeby zastojów nie było. Zawsze jadłam długo i się delektowałam jedzeniem, teraz nauczyłam się bardzo szybko jeść , żeby zdążyć do małego jak zacznie płakać. Dzisiaj zostałam już sama w domu, bo m. poszedł już do pracy, ale daje radę. Mały nie płacze bez powodu więc wystarczy pielucha i karmienie. Nie stosuję smoczka i zauważyłam ze wydłuża mi się czas karmienia, lubi sobie pocmokać jak zaśnie przy cycu. Przy kąpaniu strasznie krzyczy, ale zauważyliśmy, że się uspokaja jak jest brzuszkiem do wanienki. Polecam kamerkę na łóżeczko, nie muszę biegać co chwila do pokoju, tylko chodzę po domu z ekranikiem i wszystko widzę i słyszę co u małego. Pieluchy za każdym karmieniem pełne żółtej kupy, lubi sobie przy jedzeniu puszczać niezłe bąki:grin: Jeszcze nie ma z nim takiego kontaktu, ale widziałam kilka razy uśmiech, był boski. Dobra kończę mały się wierga w łóżeczku, dobrze że zjadłam już rosołek.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!!

Wpadam jak po ogień bo zaczynamy się lekko ogarniać - a z chłopakami to wyzwanie:smiech::smiech::smiech: Wszędobylske łapki i całuski dla siostry:D W telegraficznym skrócie: 2 przepowiadające o 21 w piątek w odstępach 35 min, regularne obudziły mnie o 4:53. Dojechaliśmy spokojnie, obligatoryjna patologia ciąży i KTG (nikt mnie nigdy nie słucha że to ustrojstwo nie wykrywa mi początkowych skurczy). Luby towarzyszł mi cały czas. Pomijając czas regularnego "pobolewania" I faza trwała 3h a druga... 5min... Ekspresowo, bez nacinania, bez pęknięć - poprostu szpara jak studnia:/ Zwłaszcza że dzidzia miała obwód głowy 33cm:/ No i nic dodać nic ująć:) No może po za traumatycznymi doznaniami Lubego:hahaha::hahaha::hahaha: Najpierw zrozumiał na czym polegają parte jak człowiek nie panuje nad czynnościami fizjologicznymi:hahaha: Potem - już po urodzeniu Adelci zapytałam go czy chce przeciąć pępowinę a on pokręcił głową to położna wcisnęła mu w ręce nożyczki (dobrze że nie pępowinę bo pp by zemdlał:hahaha:), ale najlepszy motyw jak zaczęła przy nim sprawdzać łożysko :hahaha: Bez żenady położyła je na stoliku, rozdarła błonę i zaczęła gmyrać "w mięsku" a Luby bladł, bladł, bladł :hahaha: Jego konkluzja nt "jak wygląda łożysko" - jakby ktoś zjadł tatara i zaraz wyrzygał:hahaha: To tak ku pokrzepieniu serc jeszcze zapakowanych z lekką nutką złośliwości:D:D:D:D Pozdrawiam Was wszystkie mamuśki i brzuchatki, dziękujemy za gratulacje - idę nacieszyć się brzdącami po 2 dniach rozłąki. Odezwę się jak już lekko ochłoniemy. Cmoki!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

marigold-gratulacje dla Ciebie i córeczki
bogdanka-jeszcze raz gratulacje mała śliczna
ja jeszcze w dwupaku po badadaniach USG malutka w porządku widzieliśmy serduszko,nosek i usteczka,wody czyste,główka w dole KTG-też ok skurcze słabiutkie są na zapisie ale narazie wysłali mnie do domu i kazali czekać jak dotarliśmy do domu to po obiadku padłam (tej nocy spałam bardzo mało to nie dziwne )i znowu mam leciutkie skurcze to czekam....następną wizytę mam w poniedziałek jak nic się nie będzie działo to mnie umowią na wywoływanie.Moja Basia się nie śpieszy może czeka na urodziny mojej mamy(16/10) po której ma dostać imię

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Monka1
Marzenka, Megi jak w ogóle sobie radzicie z Waszymu synusiami. Poukładałyście sobie już harmonogram dnia? karmicie piersią? No i jak tam noce, chłopcy dają Wam wypoczą?. Megi, jak w ogóle macierzyństwo, bo ty jak ja masz pierwsze dzieciątko.

W 5 dobie miałam pierwszy kryzys, że cały dzień popłakiwałam, ale to ze zmęczenia. Noc przed porodem nie spałam (skurcze co 10 min) w dzień porodu też nie spałam, a w szpitalu adrenalina trzymała mnie na nogach, że nawet po porodzie nie chciało mi się spać. Na szczęście mój m. odciążył mnie, w nocy wstawał i zmieniał pieluchę, a ja karmiłam. Już mamy jakiś tam harmonogram dnia, ale różnie bywa, dziecko to nie maszynka. O 19 kąpiemy, później karmionko, około 23 znowu pielucha, i karmienie, następnie około 3 to samo no i około 6-7, jeszcze idziemy spać i wstajemy około 9-10. W kółko to samo. Brodawki mnie bolą, jakby mi je cięli żyletkami podczas karmienia, ale wytrzymuje. M. ma mi kupić krem w aptece. Jedna pierś mam zawsze bardziej twardą z lekkimi grudkami, więc czasem z tej piersi odciągnę z 15 ml i mi trochę lepiej., żeby zastojów nie było. Zawsze jadłam długo i się delektowałam jedzeniem, teraz nauczyłam się bardzo szybko jeść , żeby zdążyć do małego jak zacznie płakać. Dzisiaj zostałam już sama w domu, bo m. poszedł już do pracy, ale daje radę. Mały nie płacze bez powodu więc wystarczy pielucha i karmienie. Nie stosuję smoczka i zauważyłam ze wydłuża mi się czas karmienia, lubi sobie pocmokać jak zaśnie przy cycu. Przy kąpaniu strasznie krzyczy, ale zauważyliśmy, że się uspokaja jak jest brzuszkiem do wanienki. Polecam kamerkę na łóżeczko, nie muszę biegać co chwila do pokoju, tylko chodzę po domu z ekranikiem i wszystko widzę i słyszę co u małego. Pieluchy za każdym karmieniem pełne żółtej kupy, lubi sobie przy jedzeniu puszczać niezłe bąki:grin: Jeszcze nie ma z nim takiego kontaktu, ale widziałam kilka razy uśmiech, był boski. Dobra kończę mały się wierga w łóżeczku, dobrze że zjadłam już rosołek.

megi-to sa uroki maciezynstwa.Rodzimy w bolach,meczymy sie w wychowaniu,a kochamy nad zycie te nasze dzieci.Ja sobie zartuje ze jak wezme Jakuba do domu to bedzie juz odchowany.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

Kamaja i Bogdanka, ogromne gratulacje!!! Takie słodziutkie te dziewczynki, ze aż wzruszające!
Bogdanka, po twojej opowieści o porodzie już się zastanawiam, czy na pewno chcę, by mój mąż był przy porodzie. :hahaha: Będę stresować się podwójnie - o dziecko i o niego :)
Dziewczynki, strasznie się cieszę, że przybywa tych pażdziernikowczątków, to już tyle czasu minęło od czasu jak Bogdanka założyła wątek ...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Hej Słoneczka .
Właśnie odebrałam wiadomość CosmoEwka jest w szpitalu . Ma skurcze co 1-2 min. , które jej nie bolą i trzymają ja w szpitalu najlepiej do 39 tygodnia albo jak jej wody odejdą. Trzymam za nią kciuki.
Ja sobie powoli daję rade z moim synkiem . Kingusia jakoś obojętnie przyjęła braciszka ale chyba się oswaja z nim powoli.
Gratulacje dla Marigold.
Bogdanka śliczna dziewczynka. Buziaki.
Uciekam spać dopóki Jakub śpi .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...