Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzisiaj mogłam pomasować po pleckach i ululać do spanka Kube.Pozwalają mi na coraz dłuższy kontakt z dzieckiem.Czuł że mama jest przy nim bo tak spokojnie spał kiedy go głaskałam.Każdą wizyte w szpitalu muszę pózniej ,,odchorować'-bo straaaaasznie tesknie za nim.
Bedąc jeszcze w ciąży mówiłam mojemu ginowi,że nie czuje normalnych ruchów dziecka-to słyszałam że wszystko jest w porządku!!W szpitalu też to mówiłam,kurcze nie daje mi to spokoju.Jak pójdę w 6 tyg.na kontrole-specjalnie pójde do tego g.to zadam mu kilka pytań.....

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

luza74
Ja dzisiaj mogłam pomasować po pleckach i ululać do spanka Kube.Pozwalają mi na coraz dłuższy kontakt z dzieckiem.Czuł że mama jest przy nim bo tak spokojnie spał kiedy go głaskałam.Każdą wizyte w szpitalu muszę pózniej ,,odchorować'-bo straaaaasznie tesknie za nim.
Bedąc jeszcze w ciąży mówiłam mojemu ginowi,że nie czuje normalnych ruchów dziecka-to słyszałam że wszystko jest w porządku!!W szpitalu też to mówiłam,kurcze nie daje mi to spokoju.Jak pójdę w 6 tyg.na kontrole-specjalnie pójde do tego g.to zadam mu kilka pytań.....

Przyznam szczerze że Ci zazdroszczę tego kontaktu z maluszkiem... i współczuje tych rozstań, ale myśl sobie za każdym razem że każdy kolejny raz przybliża Was do chwil kiedy już będziecie razem w domu :):zwyrazami_milosci:

a co do ginekologa... hmmm... oj chyba bym mu nie popuściła... i nie mówię już nawet o nawrzucaniu mu ale i o poważniejszych konsekwencjach, bo to było ewidentne zaniedbanie...czy z niewiedzy, czy z rutyny. Lekarz to tylko człowiek ale z drugiej strony powierza się w jego ręce dwa życia nierozłącznie ze sobą związane...
luza nie bardzo umiem nawet skomentować to co Was spotkało, bo pewnie sama w takiej sytuacji byłabym bliska załamania.
Pozostaje wiara że Kubuś sobie poradzi mimo wszelkich zdrowotnych przeciwności związanych z porodem.

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
luza74
Ja dzisiaj mogłam pomasować po pleckach i ululać do spanka Kube.Pozwalają mi na coraz dłuższy kontakt z dzieckiem.Czuł że mama jest przy nim bo tak spokojnie spał kiedy go głaskałam.Każdą wizyte w szpitalu muszę pózniej ,,odchorować'-bo straaaaasznie tesknie za nim.
Bedąc jeszcze w ciąży mówiłam mojemu ginowi,że nie czuje normalnych ruchów dziecka-to słyszałam że wszystko jest w porządku!!W szpitalu też to mówiłam,kurcze nie daje mi to spokoju.Jak pójdę w 6 tyg.na kontrole-specjalnie pójde do tego g.to zadam mu kilka pytań.....

Przyznam szczerze że Ci zazdroszczę tego kontaktu z maluszkiem... i współczuje tych rozstań, ale myśl sobie za każdym razem że każdy kolejny raz przybliża Was do chwil kiedy już będziecie razem w domu :):zwyrazami_milosci:

a co do ginekologa... hmmm... oj chyba bym mu nie popuściła... i nie mówię już nawet o nawrzucaniu mu ale i o poważniejszych konsekwencjach, bo to było ewidentne zaniedbanie...czy z niewiedzy, czy z rutyny. Lekarz to tylko człowiek ale z drugiej strony powierza się w jego ręce dwa życia nierozłącznie ze sobą związane...
luza nie bardzo umiem nawet skomentować to co Was spotkało, bo pewnie sama w takiej sytuacji byłabym bliska załamania.
Pozostaje wiara że Kubuś sobie poradzi mimo wszelkich zdrowotnych przeciwności związanych z porodem.

Podłączam się. Nie wiem luza czy jak już Kubuś będzie w domu i zaczniecie już lekko normować życie nie wyciągnąć konsekwencji z "pomyłki" gina. Wiesz, trudno stwierdzić jak wiele takich "przypadków" zdarzyło mu się wcześniej, a może po czyjejś interwencji was by nie spotkało to co spotkało. A jeśli byliście pierwsi to lpiej by było chyba że i ostatni...

Super że możesz pogłaskać syncia, przytulić:D:D:D Wniosek - mały heros rośnie w siłę:D:D:D I współczuję rozstań - ja do dziś mam z chłopakami dość dość rozciągliwą pępowinę ale na dłuższy czas nie umiem ich zostawić choćby nie wiem co!! Ale mam nadzieję że niedługo będziecie się już rozstawać wyłącznie na dystans zamkniętych drzwii do pokoju;) Wciąż trzymam kciuki aby jak najszybciej:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

malutka2326
Monka1
Hej laseczki, ja jeszcze mam takie nocne pytanie do Was. Przeglądam właśnie czego jeszcze potrzebuję i się zastanawiam jak dużo macie pieluszek tetrowych???
Bo nie wiem czy przypadkiem nie powinnam dokupić.

Ja mam 10 nowych + kilka używanych... :oczko:

Witam się z rańca przy kawce :D

:smiech::smiech::smiech: U nas pieluchy tetrowe po chłopakach świetnie się sprawdzają jako szmatki do kurzu/sprzątania... Przezornie mogłam kilka używanych zostawić :smiech::smiech::smiech:
Kupiłam sobie dzisiaj dwa staniki na czas karmienia... Ponieważ moi chłopcy załatwili mi metr krawiecki, a z racji że prę kg mi spadło od czasu karmienia Sambora to musiałam się mierzyć... metrówką służbową Lubego... Czasem dobrze mieć w domu budowlańca :smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
Marigold
luza74
Ja dzisiaj mogłam pomasować po pleckach i ululać do spanka Kube.Pozwalają mi na coraz dłuższy kontakt z dzieckiem.Czuł że mama jest przy nim bo tak spokojnie spał kiedy go głaskałam.Każdą wizyte w szpitalu muszę pózniej ,,odchorować'-bo straaaaasznie tesknie za nim.
Bedąc jeszcze w ciąży mówiłam mojemu ginowi,że nie czuje normalnych ruchów dziecka-to słyszałam że wszystko jest w porządku!!W szpitalu też to mówiłam,kurcze nie daje mi to spokoju.Jak pójdę w 6 tyg.na kontrole-specjalnie pójde do tego g.to zadam mu kilka pytań.....

Przyznam szczerze że Ci zazdroszczę tego kontaktu z maluszkiem... i współczuje tych rozstań, ale myśl sobie za każdym razem że każdy kolejny raz przybliża Was do chwil kiedy już będziecie razem w domu :):zwyrazami_milosci:

a co do ginekologa... hmmm... oj chyba bym mu nie popuściła... i nie mówię już nawet o nawrzucaniu mu ale i o poważniejszych konsekwencjach, bo to było ewidentne zaniedbanie...czy z niewiedzy, czy z rutyny. Lekarz to tylko człowiek ale z drugiej strony powierza się w jego ręce dwa życia nierozłącznie ze sobą związane...
luza nie bardzo umiem nawet skomentować to co Was spotkało, bo pewnie sama w takiej sytuacji byłabym bliska załamania.
Pozostaje wiara że Kubuś sobie poradzi mimo wszelkich zdrowotnych przeciwności związanych z porodem.

Podłączam się. Nie wiem luza czy jak już Kubuś będzie w domu i zaczniecie już lekko normować życie nie wyciągnąć konsekwencji z "pomyłki" gina. Wiesz, trudno stwierdzić jak wiele takich "przypadków" zdarzyło mu się wcześniej, a może po czyjejś interwencji was by nie spotkało to co spotkało. A jeśli byliście pierwsi to lpiej by było chyba że i ostatni...

Super że możesz pogłaskać syncia, przytulić:D:D:D Wniosek - mały heros rośnie w siłę:D:D:D I współczuję rozstań - ja do dziś mam z chłopakami dość dość rozciągliwą pępowinę ale na dłuższy czas nie umiem ich zostawić choćby nie wiem co!! Ale mam nadzieję że niedługo będziecie się już rozstawać wyłącznie na dystans zamkniętych drzwii do pokoju;) Wciąż trzymam kciuki aby jak najszybciej:D:D:D

I ja się podłączam do Was.
Hmm widać lekarze się bardzo zmieniają .
Luza ani się nie obejrzysz a będziecie w domku z maluszkiem .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

My dziś poskładaliśmy łóżeczko jeszcze muszę ubrać pościel . I gotowe.
Jeszcze dziś dostałam od znajomej koszulkę do porodu . Wyprana i się suszy .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Hello dziewczyny. Ktoś z was ma cukrzycę ciążową. U mnie właśnie dziś wyszło, że mam!!! w 8 miesiącu!!!!!! w 6 miesiącu robiłam badania, nic, a tu nagle... Mam miesiąc czasu na dietę i normalizację cukru. Mam zalecenia od swojego lekarza, ale też chciałabym dowiedzieć, się, kto ma jakie zalecenia od swojego lekarza, jeżeli chodzi o cukrzycę. Ja mam przestrzegać dietę, zero cukru, białego chleba, większości owoców, tłustych rzeczy... Zapomnialam się zapytac o jabłka-czy mogę... Podzielcie się doświadczenie, kto ma takie, proszę.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Kevadra Szok !!!:noooo: nie martw się bedzie dobrze . :Kiss of love:
Uff włsnie skończyłam łózeczko już gotowe i przykryte przed kotem .
Nawet naszą pościel przebrałam.:usmiech:
Teraz czas poleniuchować . I poczekać aż m z pracy wróci .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Podłączam się. Nie wiem luza czy jak już Kubuś będzie w domu i zaczniecie już lekko normować życie nie wyciągnąć konsekwencji z "pomyłki" gina. Wiesz, trudno stwierdzić jak wiele takich "przypadków" zdarzyło mu się wcześniej, a może po czyjejś interwencji was by nie spotkało to co spotkało. A jeśli byliście pierwsi to lpiej by było chyba że i ostatni...

Super że możesz pogłaskać syncia, przytulić:D:D:D Wniosek - mały heros rośnie w siłę:D:D:D I współczuję rozstań - ja do dziś mam z chłopakami dość dość rozciągliwą pępowinę ale na dłuższy czas nie umiem ich zostawić choćby nie wiem co!! Ale mam nadzieję że niedługo będziecie się już rozstawać wyłącznie na dystans zamkniętych drzwii do pokoju;) Wciąż trzymam kciuki aby jak najszybciej:D:D:D

Juz podjelismy z m. temat ,,konsekwencji".Ale nie wiem czy bede miała dosc siły.

Ztą pepowiną bogdanka to tak już jest,że nam mamusiom ciężko jest ją przeciąć a zwłaszcza u synków.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

marzenka13
Kevadra Szok !!!:noooo: nie martw się bedzie dobrze . :Kiss of love:
Uff włsnie skończyłam łózeczko już gotowe i przykryte przed kotem .
Nawet naszą pościel przebrałam.:usmiech:
Teraz czas poleniuchować . I poczekać aż m z pracy wróci .

marzenka-mysmy nie zdążyli rozłożyc łozeczka przed porodem,a teraz tego nie robie bo najzwyczajniej sie boje.Zrobiłam sie beznadziejnie zabobonna..,,nie zapeszac"::zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim:):):)

Dziś miałam beznadziejną noc z winy...zgagi... Obudziła mnie franca o 3:45 i jak już wstałam to nie mogłam zasnąć do prawie 6... Masakra - oczy na zapałki i nie ma innego wyjścia!! marzenka - dam Ci znać czy z tą mocną kawą to mit czy prawda, bo dziś musiałam się takową poratować:smiech::smiech::smiech: luza - oczywiście zrobicie jak uważacie. Nikt też od Ciebie nie wymaga abyś po takiej traumie znalazła siłę do natychmiastowych działań, które teraz byłyby przejawem mściwości lub wręcz najzwyklejszą zemstą;) W zasadzie to zdziwiłabym się jakbyś od razu przystąpiła do wymierzania sprawiedliwości, tym bardziej że to pp byłoby grzebanie w otwartej ranie. Ale warto pamiętać o tym że facet nie może pozostać bezkarny... Takie rzeczy się nie przedawniają z tego co mi wiadomo, a zawsze możesz sobie przypomnieć o sprawie kiedy Kubuś złapie katar w przedszkolu;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry .
Luza rozumię Cię .
Muszę Ci przyznac ze ja z córką miałam poskładane łóżeczko wcześniej i niestety z powodu choroby mojej córeczki dostałam ją dopiero po 3 miesiącach jej życia ( szpitalnego) dostałam ją do domku.
Dlatego wiem co czujesz i chce żebyś mogła już wziąść Kubusia do domku.
A czy zawinił dr. K... ?? Bo zaczynam się nad czymś zastanawiać .
Buziaki dla Ciebie i Kubusia.
Nie będę zapeszać ale trzymam kciuki za Was.

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
Dzień dobry wszystkim:):):)

Dziś miałam beznadziejną noc z winy...zgagi... Obudziła mnie franca o 3:45 i jak już wstałam to nie mogłam zasnąć do prawie 6... Masakra - oczy na zapałki i nie ma innego wyjścia!! marzenka - dam Ci znać czy z tą mocną kawą to mit czy prawda, bo dziś musiałam się takową poratować:smiech::smiech::smiech: luza - oczywiście zrobicie jak uważacie. Nikt też od Ciebie nie wymaga abyś po takiej traumie znalazła siłę do natychmiastowych działań, które teraz byłyby przejawem mściwości lub wręcz najzwyklejszą zemstą;) W zasadzie to zdziwiłabym się jakbyś od razu przystąpiła do wymierzania sprawiedliwości, tym bardziej że to pp byłoby grzebanie w otwartej ranie. Ale warto pamiętać o tym że facet nie może pozostać bezkarny... Takie rzeczy się nie przedawniają z tego co mi wiadomo, a zawsze możesz sobie przypomnieć o sprawie kiedy Kubuś złapie katar w przedszkolu;)

Bogdanka ja w takie rzeczy nie wierzę ale ok. Kawa to w sumie kawa . :usmiech:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie, ja jestem za rozwiązywaniem sądownie pewnych motywów z prostego względu (choć inne czasy, inna rzeczywistość) - starsza siostra mojego Lubego ma porażenie mózgowe. Całe życie teściowa musiała borykać się z wymownym milczeniem lub spojrzeniami (z tego co mi opowiadała m.in. swojej teściowej) w rodzinie i własnymi myślami/wyrzutami mimo że była świadoma iż lekarz odbierający poród był pod wpływem. Dopiero kilka lat temu skorzystała z możliwości badań genetycznych i możliwość genetycznego obciążenia szwagierki wykluczono, a przyczynę choroby wskazano jako pp błąd lekarza przy porodzie. Nawet nie wyobrażacie sobie jaki kamień spadł jej z serca po 30 latach... Tylko teraz sądzić czy nie sądzić dziadka na emeryturze?? Szczerze?? Ja bym się bardzo wahała. Tylko że po 30 latach komu to pomoże i kogo uchroni?? Najciekawszy jednak z tego wszystkiego jest fakt, że sporo dzieci (dorosłych dzieci) widywałam w rodzimym mieście Lubego a że miasto owo to nie jakaś masakryczna aglomeracja i to trochę było zastanawiające. Dlatego również zdecydowałam się rodzić w Krakowie mimo że 2 razy zapierniczaliśmy 60km - szpital w mieście Lubego po prostu w żaden sposób nie zyskał w naszych oczach zaufania mimo że czasy inne i rzeczywistość inna.

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj jakoś po werwie też zostało wspomnienie:/ Ale co tam - będę dyrygować palcem wskazującym:D:D:D Zaczynam podejrzewać że cały ten przedwczorajszy power to skumulowana energia z nudów:smiech: Jak ja bym chciała mieć ten poród z głowy i układać plan dnia przy 3 dzieci!! A tak to mogę sobie dumać, a dziewczynka strzeli focha a'la "ty sobie planuj a ja teraz mam drzemkę":/

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
Dzisiaj jakoś po werwie też zostało wspomnienie:/ Ale co tam - będę dyrygować palcem wskazującym:D:D:D Zaczynam podejrzewać że cały ten przedwczorajszy power to skumulowana energia z nudów:smiech: Jak ja bym chciała mieć ten poród z głowy i układać plan dnia przy 3 dzieci!! A tak to mogę sobie dumać, a dziewczynka strzeli focha a'la "ty sobie planuj a ja teraz mam drzemkę":/

I tak Cię podziwiam za tego powera ,bo ja mam powera tylko w oczach, wszystko bym zrobiła ale tylko oczami, a w rzeczywistości sił i ochoty brak :lup::hahaha: Ale może dziś się zmotywuję chociaż do tego by "ubrać" łóżeczko które stoi rozłożone już od ponad tygodnia :hahaha:

Odnośnik do komentarza

malutka2326
bogdanka2
Dzisiaj jakoś po werwie też zostało wspomnienie:/ Ale co tam - będę dyrygować palcem wskazującym:D:D:D Zaczynam podejrzewać że cały ten przedwczorajszy power to skumulowana energia z nudów:smiech: Jak ja bym chciała mieć ten poród z głowy i układać plan dnia przy 3 dzieci!! A tak to mogę sobie dumać, a dziewczynka strzeli focha a'la "ty sobie planuj a ja teraz mam drzemkę":/

I tak Cię podziwiam za tego powera ,bo ja mam powera tylko w oczach, wszystko bym zrobiła ale tylko oczami, a w rzeczywistości sił i ochoty brak :lup::hahaha: Ale może dziś się zmotywuję chociaż do tego by "ubrać" łóżeczko które stoi rozłożone już od ponad tygodnia :hahaha:

O i to jest koncepcja:smiech::smiech::smiech: Jakieś 2 tygodnie temu prałam pokrowiec materacyka z kołyski i teraz leży sobie tak i czeka aż go nałożę. Czyli mam na dzisiaj plan - ładnie pościelić kołyskę:D:D:D:D "Narobię się" że niech mnie, ale przynajmniej będzie zdziałane:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
malutka2326
bogdanka2
Dzisiaj jakoś po werwie też zostało wspomnienie:/ Ale co tam - będę dyrygować palcem wskazującym:D:D:D Zaczynam podejrzewać że cały ten przedwczorajszy power to skumulowana energia z nudów:smiech: Jak ja bym chciała mieć ten poród z głowy i układać plan dnia przy 3 dzieci!! A tak to mogę sobie dumać, a dziewczynka strzeli focha a'la "ty sobie planuj a ja teraz mam drzemkę":/

I tak Cię podziwiam za tego powera ,bo ja mam powera tylko w oczach, wszystko bym zrobiła ale tylko oczami, a w rzeczywistości sił i ochoty brak :lup::hahaha: Ale może dziś się zmotywuję chociaż do tego by "ubrać" łóżeczko które stoi rozłożone już od ponad tygodnia :hahaha:

O i to jest koncepcja:smiech::smiech::smiech: Jakieś 2 tygodnie temu prałam pokrowiec materacyka z kołyski i teraz leży sobie tak i czeka aż go nałożę. Czyli mam na dzisiaj plan - ładnie pościelić kołyskę:D:D:D:D "Narobię się" że niech mnie, ale przynajmniej będzie zdziałane:D:D:D
Za chwilę się okażę ,że Ty zrobisz to,a nawet więcej ,a ja znowu nic :Histeria::hahaha::hahaha:

Odnośnik do komentarza

malutka2326
bogdanka2
malutka2326

I tak Cię podziwiam za tego powera ,bo ja mam powera tylko w oczach, wszystko bym zrobiła ale tylko oczami, a w rzeczywistości sił i ochoty brak :lup::hahaha: Ale może dziś się zmotywuję chociaż do tego by "ubrać" łóżeczko które stoi rozłożone już od ponad tygodnia :hahaha:

O i to jest koncepcja:smiech::smiech::smiech: Jakieś 2 tygodnie temu prałam pokrowiec materacyka z kołyski i teraz leży sobie tak i czeka aż go nałożę. Czyli mam na dzisiaj plan - ładnie pościelić kołyskę:D:D:D:D "Narobię się" że niech mnie, ale przynajmniej będzie zdziałane:D:D:D
Za chwilę się okażę ,że Ty zrobisz to,a nawet więcej ,a ja znowu nic :Histeria::hahaha::hahaha:

Ej, to nie fair :smiech::smiech::smiech: Najpierw namawiasz, snujesz cudwone wizje działania a potem mam robić sama????? :smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
malutka2326
bogdanka2

O i to jest koncepcja:smiech::smiech::smiech: Jakieś 2 tygodnie temu prałam pokrowiec materacyka z kołyski i teraz leży sobie tak i czeka aż go nałożę. Czyli mam na dzisiaj plan - ładnie pościelić kołyskę:D:D:D:D "Narobię się" że niech mnie, ale przynajmniej będzie zdziałane:D:D:D
Za chwilę się okażę ,że Ty zrobisz to,a nawet więcej ,a ja znowu nic :Histeria::hahaha::hahaha:

Ej, to nie fair :smiech::smiech::smiech: Najpierw namawiasz, snujesz cudwone wizje działania a potem mam robić sama????? :smiech::smiech::smiech:

Bo jak wyżej napisałam ,ja robię wszystko oczami, myślę sobie :to bym zrobiła i to bym zrobiła ,a koniec końców nic nie zrobione :o_no::smiech::smiech::smiech:

Odnośnik do komentarza

malutka2326
bogdanka2
malutka2326

Za chwilę się okażę ,że Ty zrobisz to,a nawet więcej ,a ja znowu nic :Histeria::hahaha::hahaha:

Ej, to nie fair :smiech::smiech::smiech: Najpierw namawiasz, snujesz cudwone wizje działania a potem mam robić sama????? :smiech::smiech::smiech:

Bo jak wyżej napisałam ,ja robię wszystko oczami, myślę sobie :to bym zrobiła i to bym zrobiła ,a koniec końców nic nie zrobione :o_no::smiech::smiech::smiech:

Eeeeee, to ja też "p...e, nie robię" :smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
malutka2326
bogdanka2

Ej, to nie fair :smiech::smiech::smiech: Najpierw namawiasz, snujesz cudwone wizje działania a potem mam robić sama????? :smiech::smiech::smiech:

Bo jak wyżej napisałam ,ja robię wszystko oczami, myślę sobie :to bym zrobiła i to bym zrobiła ,a koniec końców nic nie zrobione :o_no::smiech::smiech::smiech:

Eeeeee, to ja też "p...e, nie robię" :smiech::smiech::smiech:

Masz rację!!! p.....l i nie rób!! Odpocznij sobie w końcu, bo nas tu zawstydzasz :smiech::smiech::smiech:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...